Witam!
Jestem pewien, że na GOL'u wiele osób oddaje systematycznie krew. Chciałbym Was prosić o oddanie krwi dla Kuby.
Link: Więcej informacji:
https://www.facebook.com/POMAGAMYKUBIE
Chciałbym aby ten wątek został podwieszony przez admina, na miejsce ważnych ogłoszeń.
Czasu nie ma za dużo a jest to chłopak na którym zależy bliskim mi osobom. Tylko w ten sposób mogę teraz pomóc.
Tylko pytanie się nasuwa, dlaczego mamy pomagać akurat tej konkretnej osobie? W tej samej chwili na krew może oczekiwać wiele innych osób potrzebujących jej nie mniej, niż podana przez Ciebie osoba. Według mnie takie akcje są trochę niesprawiedliwe- właśnie z tego powodu. Pójdę krew oddać w środę, ale bez żadnej dedykacji- niech los zaważy komu będzie ona przekazana.
Ale oczywiście namawiam do oddania krwi, jej nigdy za dużo.
Tak, tylko że cholernie mi na tym zależy. W następnym tygodniu dopiero będę w stanie oddać krew więc moja pomoc nie oganicza się tylko do kliknięcia "lubie to" i spamowania na GOL'u.
Odpowiadam na pytanie:
Tylko pytanie się nasuwa, dlaczego mamy pomagać akurat tej konkretnej osobie? W tej samej chwili na krew może oczekiwać wiele innych osób potrzebujących jej nie mniej, niż podana przez Ciebie osoba.
A dlaczego ludzie sobie pomagają? Co Ci szkodzi? Jeśli każdy podchodziłby do niektórych tematów tak kontemplacyjnie jak Ty(bez urazy) "Dlaczego, po co, za ile, co z tego będę miał" to pewnie dalej byśmy siedzieli w jaskiniach i wzniecali ogień krzemieniami/ew. pocierając patyki.
Dlaczego osoba odbierająca telefon na pogotowiu nie decyduje "Dlaczego mamy jechać, tylko ma zawał, albo przejdzie albo umrze może w tym czasie będzie wypadek i kogoś się uratuje. Nie jedźcie, zaczekamy."
Jest prośba. Jest akcja. Z mojej strony tak to powinno wyglądać.
[2] Dzięki Kluha ;) Pjontka.
bump'o'shot tiem
[4] Twój post jasno wskazuje, że totalnie nie zrozumiałeś, o co mi chodziło :) Zabrzmiało to trochę tak, jakbyś to zrozumiał, że krytykuję jakąkolwiek pomoc- jest na odwrót. Pomagać, ale czemu właśnie konkretnie tej osobie?
Oddałem wczoraj krew, jak zapowiadałem powyżej- a czy trafiła do Twojego kolegi, czy to kogo innego- to już jest los i według mnie jest to bardziej sprawiedliwe.
Jakby ludzie tak wybiórczo pomagali sobie nawzajem, to osoby nie mające znajomych, ludzie aspołeczni albo po prostu zrażeni do społeczeństwa i izolujący się umierali by od razu. Bo po co pomóc X skoro można pomóc Z, która ma znacznie więcej do stracenia. A tutaj gówno prawda- bo każde życie ludzkie jest warte tyle samo i będę się tego trzymał. Pozdrawiam.