Dziwna rzecz. Dziś na okularach, konkretnie na szkłach, pojawiło się pięć malutkich kropek. Wyglądają one jak malutka kropla deszczu lub dziurka wydłubana igłą, ciężko dokładnie opisać.
Najdziwniejsze jest jednak to, że te kropki pojawiają się co jakiś czas i same znikają. Nie da się nic z nimi zrobić, jedyna opcja to chyba odczekanie.
A jeśli nie, to może ktoś ma podobny problem i potrafi go rozwiązać?
Fotochromy? Warstwa przeciwodblaskowa? Podturlaj się do optyka, może coś "puszcza" :)