Forum Gry Filmy i Seriale Tech Ogólne Archiwum Regulamin

Forum: KOTY i kocie sprawy cz. 4

początekpoprzednia12
08.02.2021 23:28
Kanon
😉
88
odpowiedz
Kanon
265
Befsztyk nie istnieje
Image

17.02.2021 09:36
PanWaras
😊
89
odpowiedz
PanWaras
100
Legend
Image

Wszystkiego najlepszego dla wszystkich kotów!

31.03.2021 16:32
MiniWm
😈
90
odpowiedz
MiniWm
245
PeaceMaker
Image

Sam jestes gruby !

14.04.2021 10:54
Kanon
😁
91
odpowiedz
Kanon
265
Befsztyk nie istnieje
Image

Dałbyś coś zjeść a nie jakieś zdjęcia robisz.

01.05.2021 18:26
kotonikk
92
odpowiedz
6 odpowiedzi
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Czołem kociarze. Mam pewne pytanie, na które mam nadzieję, szacowne grono znać będzie jakąś odpowiedź. Otóż przymierzam się do adopcji mruczka. Siedemnaście lat spędziłem z uroczą kotką, jednak od ponad dwóch lat jestem bezkotny, no i już czas na kogoś nowego. Tamtego mruczka spotkałem w klasyczny sposób - tj. kiedyś po prostu pojawiła mi się na drodze, i tak została. Teraz przeglądam miejskie schronisko i inne przybytki które "oferują" koty, i mam mętlik w głowie - tyle jest fajnych mordek które zasługują na dom, że już teraz z bólem przychodzi mi nawet wstępna "selekcja". Oczywiście chciałbym by zwierzak przejawiał pewne cechy - był spokojny, dało radę wchodzić z nim w interakcję, i tym też pewnie będę kierował się przy wyborze. Macie jakieś doświadczenia w braniu zwierza ze schroniska? Czym kierowaliście się przy wyborze? Mieliście jakieś dylematy?

01.05.2021 19:48
lifter
92.1
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Najcudowniejszy kot w moim zyciu zostal wziety ze schroniska wlasnie.

W sumie wszystkie byly znajdami, ale ze schroniska ten jeden.

A malego kotka ciezko ocenic, co z niego wyrosnie. Zreszta zmieniaja sie w czasie - moj Mopik, ktory odszedl rok temu najpierw byl malym ciekawskim kotkiem, potem wrednym agresywnym sukinkotem, a potem stal sie spokojna kocia pierdola...

post wyedytowany przez lifter 2021-05-01 19:53:21
01.05.2021 20:17
kotonikk
92.2
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Dzięki za odpowiedź. Jednak wcale nie celuję w małego kotka - raczej biorę pod uwagę już bardziej wyrośniętego, o określonym charakterze, bo maluchy jak mówisz, kinder niespodzianka :)

01.05.2021 20:18
MiniWm
😈
01.05.2021 21:48
lifter
92.4
lifter
19
Osiem gwiazdek!

No to to samo, bierz takiego co sie nie boli czlowieka, barankuje itd.

02.05.2021 07:18
kotonikk
92.5
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Filmik znany, przeuroczy kotek, albo i epizodyczna Oscarowa rola życia ;)

Lifter - wiadomo że najlepszym wyborem będą przytulasy, ale jak mi wyskoczy takich z pięć, każdy nic tylko wziąć na dom i żyć długo i szczęśliwie, to będę miał dylemat moralny jak stąd do Chin. O to też mi chodzi.

02.05.2021 07:30
Ppaweł
92.6
Ppaweł
73
Senator

U mnie wszystkie koty z łapanki/wzięte od kogoś. Praktycznie zawsze ciotka mi załatwiała( też kociara). Nie wiem czy miałbym serce iść do schroniska i wybierać któremu dać dom a którego zostawić.

post wyedytowany przez Ppaweł 2021-05-02 07:36:20
01.05.2021 19:50
lifter
93
1
odpowiedz
1 odpowiedź
lifter
19
Osiem gwiazdek!
Image

Moze pamietacie, ze jesienia pisalem o malym kotku, ktorego uratowalismy z dworu, wyleczylismy i znalezlismy mu dom.

Wpadl do nas z wizyta ostatnimi czasy.
Chyba pamietal stare katy i stare koty, bo chcial sie zaprzyjaznic z nimi, co im sie niespecjalnie podobalo, ale tez do aktow przemocy nie doszlo.

01.05.2021 19:51
lifter
93.1
lifter
19
Osiem gwiazdek!
Image

2

01.05.2021 19:51
lifter
94
odpowiedz
lifter
19
Osiem gwiazdek!
Image

3

01.05.2021 19:51
lifter
95
odpowiedz
lifter
19
Osiem gwiazdek!
Image

4

02.05.2021 12:35
MiniWm
😈
96
odpowiedz
MiniWm
245
PeaceMaker
Image

Jeden pracuje, jedna nadzoruje ;)

02.05.2021 12:37
MiniWm
😈
97
odpowiedz
MiniWm
245
PeaceMaker
Image

fancy ;)

22.05.2021 07:17
lifter
😢
98
1
odpowiedz
1 odpowiedź
lifter
19
Osiem gwiazdek!
Image

Dzisiaj mija rok od odejścia Mopika.
Mówią, że czas leczy rany. Ale nie mówią, że mu się z tym wcale nie śpieszy.

Ciągle za nim tęsknię.

22.05.2021 07:56
kotonikk
😢
98.1
1
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Szkoda, że nie mają chociaż tych dwóch żyć :(

Niesamowite, że w tak małych stworkach mieści się tyle różnych rzeczy, bez których potem człowiekowi ciężko żyć. Serio współczuję jego straty, moja była ze mną 17 lat, znam ten ból.

02.08.2021 18:14
Adamus
99
odpowiedz
Adamus
289
Gladiator
Image

Niecały rok i odszedł drugi futrzasty przyjaciel... ciężko

02.08.2021 18:15
Adamus
100
odpowiedz
Adamus
289
Gladiator
Image

Druga urna będzie stała na półce...

02.08.2021 18:18
Ppaweł
😢
101
odpowiedz
Ppaweł
73
Senator

Współczuje

02.08.2021 18:19
Adamus
102
odpowiedz
2 odpowiedzi
Adamus
289
Gladiator
Image

A jeszcze niedawno było tak pięknie...

02.08.2021 18:44
Milka^_^
102.1
Milka^_^
250
8 gwiazdek

Co mu się stało?

02.08.2021 19:06
Adamus
102.2
Adamus
289
Gladiator

Jej, to była Emi... Zmiany neurologiczne... Straciła wzrok i ostatnio strasznie wyła po nocach albo chowała się w rożnych dziurach i nie chciała wyjść. Wet stwierdził, że nic nie może poradzić i żebyśmy już z nią nie przychodzili, bo on nie jest cudotwórcą.
Nie chcieliśmy, żeby się męczyła.

08.08.2021 21:47
lifter
😢
103
odpowiedz
1 odpowiedź
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Znam to uczucie, niestety.
14 miesiecy nie ma Mopika i jakos "czas nie leczy ran".

Nie pocieszylem, wiem.

Ale kicie przynajmniej nic juz nie boli.

Moze za jakis czas uznasz, ze warto dac szanse na dobre zycie innym futrzakom?

post wyedytowany przez lifter 2021-08-08 21:52:24
09.08.2021 19:41
Adamus
103.1
Adamus
289
Gladiator

Dzięki i jest pocieszka ;)

08.08.2021 21:50
lifter
104
odpowiedz
lifter
19
Osiem gwiazdek!
Image

A tu fotka naszego "odchowanca" z jesieni, ktoremu znalezlismy dom i to zaraz obok nas :).

Kot czasem wpada z wizyta i bardzo chce sie zaprzyjaznic z Kropkiem, ale ten zawsze odpowiada "ffffffffuuuu....(ck off?)" choc ostatnio to juz tak zupelnie bez przekonania.

A Mlody nieco zjezony odchodzi (tu od koszyka z Kropkiem), by za chwile znowu sprobowac. I tak w kolko. Uparty jest.

post wyedytowany przez lifter 2021-08-08 21:51:16
08.08.2021 22:15
Yaca Killer
😃
105
odpowiedz
Yaca Killer
280
russiaisaterroriststate
Image

A u mnie nowy członek rodziny, mały kocurek zwany Negro. Żona pojechała na wieś po jajka i wróciła z nim. Sytuacja, wypisz wymaluj jak z poprzednim, tylko, że wtedy pojechała na wieś po mięso.

08.08.2021 22:17
Yaca Killer
106
odpowiedz
3 odpowiedzi
Yaca Killer
280
russiaisaterroriststate
Image

Starszy (sześciolatek), nie wykazuje wielkiego entuzjazmu.

08.08.2021 23:18
lifter
106.1
lifter
19
Osiem gwiazdek!

No nie dziwie mu sie, byl krolem, a teraz pojawil sie pretendent.
Ale powinien przywyknac, a jest na tyle mlody, ze powinny sie z soba bawic i ganiac.

08.08.2021 23:46
Yaca Killer
106.2
Yaca Killer
280
russiaisaterroriststate

Starszy to jest typowy koci gentleman, za to młody - wulkan energii.
Z ciekawością obserwuję tę interakcję.

09.08.2021 15:20
lifter
106.3
lifter
19
Osiem gwiazdek!

U mnie byl ok. roczny Kropek -siedmioletni+ Mopik. I na poczatku ten konflikt, ze jak mlody chcial sie bawic to sie wieszal na starszym, co tamten odbieral jako atak, bo jednak roczny kot jest duzy i silny wiec odpowiadal agresja. Ale w koncu jakos wypracowaly konsensus.

Tu bedzie prosciej, bo mlody jest maly, wiec nawet jak sie bedzie na duzego rzucal, to ten co najwyzej pacnie go lapa jako ostrzezenie i mlody nabierze szacunku. Z kolei stary nie bedzie tego odbieral jako atak, a naprzykrzanie sie.
A nie jest na tyle stary, by nie miec checi do zabawy, wiec prorokuje ze beda niezle gonitwy i zapasy za miesiac albo dwa.

A mlode koty zawsze roznosi energia, tak juz maja.

post wyedytowany przez lifter 2021-08-09 15:40:02
09.08.2021 16:18
kali93
107
odpowiedz
1 odpowiedź
kali93
200
Isildur

Mimo że z kocurami mieszkamy już 6 rok to bestie potrafią zaskoczyć czymś zawsze człowieka.

Jestem ciekaw w jaki mit wierzyliście dopóki nie pojawił się u Was kot? Ja w ten o tym że koty są małe towarzyskie.
Moje jakbym je wpuszczał to bym mi towarzyszyły nawet podczas porannego kl... No wieci sami czego;P

09.08.2021 17:09
lifter
107.1
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Kuffa, Kropek by CALY CZAS nam towarzyszyl, drac morde o atencje, nie miauczac ale DRAC morde. Wali sie pod nogi, wije, jezczy... a pogoniony wraca. GLASKAC, K*** KOTA!!!

Z mitow? Ze jak bedziesz mial dwa koty to ci odpadnie troszke obowiazkow, bo koty beda sie soba zajmowac.

post wyedytowany przez lifter 2021-08-09 17:10:42
09.08.2021 19:39
Adamus
108
odpowiedz
3 odpowiedzi
Adamus
289
Gladiator
Image

No to jest... Jak tu żyć bez kota?

Były Mika i Emi jest nowa Nika ;)

post wyedytowany przez Adamus 2021-08-09 19:40:16
09.08.2021 19:44
Ppaweł
😂
108.1
Ppaweł
73
Senator

co to jest ? :D

09.08.2021 20:37
Adamus
108.2
Adamus
289
Gladiator

kot rasy Devon Rex :)

Ma dopiero 3,5 miesiąca

post wyedytowany przez Adamus 2021-08-09 20:38:28
09.08.2021 20:50
lifter
👍
108.3
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Smieszny karakuł uszasty :)

Ale dla mnie zawsze najladniejsze sa jednak zwykle podworkowe koty.

Dorzuc mu/jej jakies towarzystwo.

12.08.2021 22:45
Yaca Killer
😉
109
odpowiedz
3 odpowiedzi
Yaca Killer
280
russiaisaterroriststate
Image

Tydzień drugi.
Kuchnia łagodzi obyczaje.

13.08.2021 08:40
lifter
109.1
lifter
19
Osiem gwiazdek!

O tak, wspolne zarcie socjalizuje koty.
Ale lepiej dac dwie oddzielne miseczki obok siebie.

U mnie zwykle koty podchodza do swojej, wachaja, robia "meh!", zagladaja do tej drugiej (a w niej to samo) - "oooo, tu dales lepsze!" i jedza. Rytual wrecz!

Swoja droga nie wiem co im dajesz, ale chrupki dla doroslego sa dla malego zbyt duze i twarde, a chrupki dla malego sa zbyt kaloryczne dla doroslego...

post wyedytowany przez lifter 2021-08-13 08:41:08
13.08.2021 09:01
Yaca Killer
109.2
Yaca Killer
280
russiaisaterroriststate

Ależ mają swoje miski, z tym że jest tak jak napisałeś, permanentne podjadanie z cudzej. Co w ich przypadku, wiąże się dla mnie z pewnym kłopotem, bo młody dostaje żarcie "junior" a stary "adult/sterilized".
A tutaj zostały złapane w momencie konsumowania małej nagrody za wspólną (całkiem grzeczną) zabawę. Nagroda - czyli super niezdrowe, ale za to uzależniająco przyprawione przysmaki w postaci nadziewanych chrupek. Docelowo miało pójść w dwie miski, ale zanim zdążyłem podejść do drugiej, one zgodnie zasiadły do posiłku.
[edit]
Swoja droga nie wiem co im dajesz
młody - rano saszetka/puszeczka mokrego "junior" + chrupki "junior" na czas naszego pobytu poza domem
starszy - podobny zestaw + koci kabanos pod wieczór
jeden i drugi - pod wieczór "kocie przysmaki"

post wyedytowany przez Yaca Killer 2021-08-13 09:08:31
13.08.2021 14:04
lifter
👍
109.3
lifter
19
Osiem gwiazdek!

A, to prawilno.

13.08.2021 08:41
lifter
110
odpowiedz
1 odpowiedź
lifter
19
Osiem gwiazdek!
Image

Piateczkowo tak.

13.08.2021 10:09
kali93
😂
110.1
kali93
200
Isildur

Genialne foto.

13.08.2021 13:26
kali93
111
odpowiedz
1 odpowiedź
kali93
200
Isildur
Image

Taka piątkowa historyjka.
Próbowałem wczoraj tego o to mościa ze zdjęcia załadować do transportera w celu wizyty u weta. Poległem oczywiście. Nic pilnego miał to być rutynowy coroczny przegląd.

Ale nie o tym. Pirat mega się boi transporterów i weterynarzy więc nie męczyłem go. Czytałem jakąś bzdurę o krótkiej pamięci kotów. Ten jegomość jeszcze kilka godzin później obchodził łukiem transporter. Wyglądało to przekomicznie!

post wyedytowany przez kali93 2021-08-13 13:27:38
13.08.2021 14:06
lifter
111.1
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Pare godzin?
Mopik tydzien po wizycie u weta chowal sie pod lozkiem gdy wczesniej wracalem z pracy, bo kojarzyl moje wczesniejsze przybycia z wizytami, ktorych nienawidzil i tak bardzo sie stresowal, ze po prostu popadal w stupor. Weci sie nie mogli go nachwalic, bo pozwal z soba zrobic wszystko (poza obcinaniem pazurow i pobraniem krwi z przedniej lapy - wtedy wpadal w furie - ale juz z tylnej "a prosze bardzo").

A pakoanie do transportera bylo na raty. Najpierw rano wstawialem transporter do lazienki, potem wracalem z pracy, lapalem kota i nioslem do lazienki. Od razu lament, a czasem nawet zsikiwal sie ze strachu, biedak. A tak naprawde weci nic mu nie robili strasznego, co najwyzej pobranie krwi na wyniki.

post wyedytowany przez lifter 2021-08-13 14:11:18
01.09.2021 15:54
MiniWm
😈
112
odpowiedz
2 odpowiedzi
MiniWm
245
PeaceMaker

Eh i znowu wraca problem karmy... tym razem poszukuje karmy dla kota z chora "trzustka" ma byc jak niajmniej tluszczy najlepiej ponizej 10%

Chociaz zastanawiam sie czy nie zostacz przy tej Farminie Ultra Hypo co Meg polecala dla alergikow.

01.09.2021 18:25
lifter
01.09.2021 19:43
MiniWm
😈
112.2
MiniWm
245
PeaceMaker

Wielkie dzieki ! nie znalem tego sklepu

01.09.2021 16:01
Milka^_^
113
1
odpowiedz
Milka^_^
250
8 gwiazdek
Image

To ja wrzucę swojego :)
On jest po prostu piękny :)

post wyedytowany przez Milka^_^ 2021-09-01 16:01:49
01.09.2021 18:24
lifter
😐
114
odpowiedz
lifter
19
Osiem gwiazdek!

A my pozegnalismy "Starunie" spod bloku. Gdy sie tylko wprowadzilismy - 12 lat temu - ona juz tam byla. Prawdopodobnie pojawila sie tam, gdy tylko wybudowano ten blok czyli jakies 14 la temu (sasiadka, ktora tam mieszka od samego poczatku twierdzi, ze ja widziala). Dokarmialismy ja, miala swoj domek na zimne i jakos sobie zyla. Ale jakies 4 lata temu zaczelo byc z nia zle. Wychudla, sierc miala okropna, byla brudna i apatyczna. Zostala odlowiona, okazalo sie ze nie ma juz zadnego zeba, choroby skory etc. Znajomi wzieli ja do swego domu z ogrodem, zeby kicia dozyla resztke dni w cieple i spokoju. No i okazalo sie, ze w takim otoczeniu kicia odzyla - w przenosni i doslownie. Zeby jej nie odrosly ale futerko jak najbardziej, nabrala ciala i humoru, i w sumie okazala sie calkiem proludzka i zadowolna ze swego losu. Musiala miec wtedy co najmniej 14 lat - i przezyla tam prawie 4. Ze dwa razy wygladalo, ze juz z nia kiepsko (zapalenie pecherza, jakas infekcja) ale za kazdym razem wracala do zdeowia. Ale coz, starosc nikogo nie oszczedza. Zaczely wysiadac jej nerki, a do tego okazalo sie, ze ma jakis guz w krtani, ktory utrudnial jej jedzenie i oddychanie. Nie bylo sensu takiej staruszki meczyc operacjami, kroplowkami. Coz, przynajmniej odeszla w cywilizowany sposob, a teraz ma grob w ogrodku, w kepie krzakow, gdzie lubila sobie siedziec.
Musiala miec 18-19 lat, piekny wiek jak na kota, a dla kota wolnozyjacego to wrecz niesamowity.

01.09.2021 23:14
Lindil
115
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Lindil
261
Lumpenliberał
Image

Kurcze, jakbym znalazł ten wątek wcześniej, to bym się nie zdecydował. Tyle strasznych historii.
A tak od dwoch tygodni mamy kotkę. Odpukać - póki co chyba bez problemów zdrowotnych. Biega, je (Orijen dla kociąt, boziu, ile to kosztuje), śpi, rośnie - chyba standard dla dwumiesięcznego kota...
Tylko jedno pytanie: jak ją oduczyć gryzienia po rękach? Nie agresywnego, zdecydowanie to zabawa, ale bywa troche uciążliwa.
Kotka byla oddana w 5 tygodniu życia (matka zbytnio nie chciała karmić i rodzeństwo ją podobno męczyło), więc to chyba efekt braku kociego wychowania?

02.09.2021 07:32
lifter
115.1
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Nie bawic sie z nia rekami - wedka itd. ale unikac okazji by mogla podgryzac.
A takiego kotka ciezko coz nauczyc, na razie po prostu szaleje, Z czasem powinno jej przejsc, choc Mopikowi zajelo to pare lat :) Widac z fotki ze to "bandytka" :)

No i jakie straszne historie tutaj? Ze oplakujemy czasem swe "futra"? Tak to jest, ze biorac zwierzaka wiesz, ze kiedys bedziesz musial z nim isc na te ostatnia wizyte u weta. Ale poki co masz te -nascie lat czasu do tego. Ciesz sie kotem, daj mu dobry dom.

post wyedytowany przez lifter 2021-09-02 07:37:59
01.09.2021 23:43
Megera_
116
odpowiedz
Megera_
154
Furia

Mini
na trzustkę, z diet komercyjnych, jedyna sensowna to ta gastrointestinal low-fat. Nie znam stanu kity ale potwierdzam, że dieta ma tutaj znaczenie kluczowe. I enzymy jako suplementy.

Lindil
nie przesadzajmy z tym tragizmem, takie są koleje losu - a kto się rodzi, ten kiedyś umiera, i tyle. Pytanie, ilu z nas jest w stanie wziąć odpowiedzialność za czyjeś życie, bo o to rozbija się posiadanie zwierzęcia.
Szylkreta :) Szylkrety są wredne z natury. :) Jak dla mnie kot to nie jest zwierzę "pod tresurę". Jak gryzie po rękach - przestać się bawić, odejść, zlekceważyć. Trochę konsekwencji i będzie efekt.

06.09.2021 09:32
kali93
😜
117
1
odpowiedz
kali93
200
Isildur
Image

Na dobre rozpoczęcie poniedziałku kotecek rozwalony jak żaba na liściu

02.11.2021 14:58
kotonikk
118
odpowiedz
2 odpowiedzi
kotonikk
106
Wśród horyzontów
Image

Czołem kociarze i kociary, mam pewną zgryzotę, może dacie radę pomóc.

Otóż w skromne moje progi zawitał półtoramiesięczny kociaczek, którego zabrałem z pewnego gospodarstwa, gdzie urodził się razem z innymi czterema. Niestety, życie w takim miejscu jest bardzo ciężkie i ostał się tylko on (tydzień temu gospodarski pies pozbawił go siostrzyczki, z którą razem przetrwali i byli nierozłączni.) No i wziąłem tego biedaka - żylibyśmy długo i szczęśliwie, ale ja już posiadam 6 letniego kocura, którego pół roku temu wziąłem z pewnego kociego azylu. No i jest oczywiście problem. Mały jest wulkanem energii, jest w dwóch miejscach naraz, a starszy to już tylko zjeść i poleżeć, choć staram się go aktywizować jakimiś zabawami z czasem niezłym skutkiem. Tak trochę liczyłem że mały wprowadzi trochę życia w życie dużego, ale duży (choć cierpliwy) jest jego towarzystwem raczej utrapiony - co prawda już prawie nie syczy i burka, ale zrobił się jakiś osowiały, mało je (a zjeść to on potrafił), nawet jakoś rzadko zagląda do kuwety i ogólnie niepokoi mnie, bo wygląda jakby miał jakąś depresję. Nie pomiałkuje przyjaźnie, nie mruczy. Mały jest u mnie czwarty dzień i wiem że to są dopiero początki, ale czuję się dość podle gdy patrzę na dużego, on na mnie, i widzę w tych oczach coś w stylu "ale dlaczego mi to zrobiłeś, człowiek" :( Z drugiej strony będzie mi równie niefajnie jak będę musiał małemu szukać nowego domu.

Miał ktoś doświadczenia z oswajaniem dwóch kotełów?

post wyedytowany przez kotonikk 2021-11-02 15:05:26
02.11.2021 15:06
PanWaras
118.1
PanWaras
100
Legend

A wrzuciłeś małego od razu do mieszkania i patrzyłeś czy się dogadają? Najlepiej nowego kociaka przez kilka dni przetrzymać w jednym pokoju, niech się poznają przez przysłowiowe drzwi. Potem można im miski postawić przy tych zamkniętych drzwiach, niech przy jedzeniu czują swój zapach, ale też muszą wiedzieć, że miska jest ich. Potem można zmienić miejsca, i starszego wziąć do pokoju gdzie są zapachy małego, a małemu pokazać resztę domu. Na koniec najlepiej mieć jakąś przezroczystą przegrodę w drzwiach, żeby były oddzielone, ale się widziały, i przy tym ponowić opcję z miskami, żeby już przy jedzeniu się widziały, ale były jeszcze od siebie odseparowane. Rzucanie nowego kociaka od razu na cały teren do dość ryzykowne.

post wyedytowany przez PanWaras 2021-11-02 15:08:06
02.11.2021 15:13
kotonikk
118.2
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Oczywiście od razu ich sobie nie przedstawiłem w cztery oczy. Niestety duży musi mieć cały dom do dyspozycji i siłą rzeczy natrafili na siebie, ale teraz ustąpił małemu pola i przesiaduje w innym pomieszczeniu, byle być jak najdalej od juniora, który do niego lgnie i chce się bawić. Był moment że spali obok siebie na jednym łóżku i ogólnie nie jest źle, ale najbardziej właśnie niepokoi mnie te smutne zachowanie dużego.

02.11.2021 15:17
Yaca Killer
👍
119
odpowiedz
1 odpowiedź
Yaca Killer
280
russiaisaterroriststate

Posty 105, 106, 109.

Bardzo podobna sytuacja, nawet zbliżone przedziały wiekowe. W tej chwili, po trzech miesiącach, koty są już zżyte na tyle, że starszy potrafi inicjować zabawy, czy udostępnić młodszemu miejsce przy swojej misce.

Oswajałem je ze sobą stopniowo, pierwszy miesiąc młody większość czasu przebywał w garażu i interakcje były ograniczone do dwóch - trzech godzin dziennie. Stopniowo (głównie w weekendy) zwiększałem im ilość czasu spędzanego wspólnie. Obecnie, cały czas mają możliwość być razem, kiedy któryś potrzebuje czasu dla siebie, to udaje się w "swoje" miejsce, gdzie drugi mu nie przeszkadza, szanując prywatność.

02.11.2021 15:47
kotonikk
119.1
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Faktycznie podobna sytuacja, nawet wiek starszaka się zgadza :) Niestety nie posiadam takiej "izolatki" żeby całkowicie ich odseparować, pozostają w dwóch pomieszczeniach, ale to czasem przyjdzie starszy, albo młody wleci na pełnej prędkości do dużego.

02.11.2021 20:35
lifter
120
odpowiedz
2 odpowiedzi
lifter
19
Osiem gwiazdek!
Image

Powinny sie dograc, 6 lat to jeszcze nie wiek sedziwy przeciez, choc mlode kocie moze starego wymeczyc - ale tez starszy potrafi mlodego usadzic.

Mialem cos podobnego z rocznym Kropkiem i 8-letnim Mopikiem, a teraz czasem 6-letniego Mopika odwiedza roczny kocurek sasiadki (znany z tego watku Kurdupel), ktory teraz jemu daje popalic.

BTW: wszystko wskazuje, ze bede mial znowu trzeciego kota. Nie chcialem ale... to ok 4-letni kot inwalida po wypadku (stracil tylnia lapke), nikt go nir chce, bo kto chce takiego kustykajacego kaleke,... A wypuscic go pod blok to jak skazac go na smierc ale wyrok rozlozyc na tygodnie, bo przeciez on sobie nie poradzi. Kocurek jest dzikusem, trzy doby przesiedzial pod wanna (noca wylazil cos zjesc, do kuwety i chodu z powrotem) i dopiero dzis wieczorem odwazyl sie wyjsc choc jeszcze do ludzi nastawiony z dystansem, no ale...

Tak wyglada - na zdjeciu jest masywniejszy niz w realu, bo sie nastroszyl...

Niby trzymam go na tymczasie, z nadzieja ze ktos go wezmie, ale - kto go wezmie, no kto?

Nie powiem zebym sie cieszyl, bo ciagle nie moge Mopika odzalowac, choc to juz poltora roku, i nie chcialem nowych kotow. No ale nie mozna byc egoista...

BTW: w Rzeszowie uwolniono tego kota, co od 10 dni utkwil w rurze.

03.11.2021 09:57
kotonikk
120.1
kotonikk
106
Wśród horyzontów

No właśnie mały w ogóle się dużego nie boi i traktuje jego ogon jak kolejną zabawkę. Jak tego nie robi, to jest okej, nawet poleżą w dość bliskiej odległości. Czasem duży zdzieli go łapą, ale bez pazurów i tylko ot tak, kontrolnie, żeby mały do reszty się nie rozfikał.

Bardzo ładny kot, szkoda, że taki defekt pozbawia go praktycznie jakichkolwiek szans na opiekunów, chyba że znajdzie się taki świr jak Ty, z raz na 5000 ludzi, i dobrze. Mam nadzieję że szybko się poczuje dobrze i dogada z pozostałymi lokatorami.

Akcja w Rzeszowie spektakularna, fajnie, że taki "byle kot" nie został zostawiony samemu sobie.

03.11.2021 16:50
lifter
120.2
lifter
19
Osiem gwiazdek!
Image

Dlatego mam motywacje by go zatrzymac (takze dlatego ze bardzo mi przypomina moje najukochanszego kota, ktorego mialem daaaawno temu - praktuycznie identycznie ubarwiony) choc kot na razie robi wszystko zeby mnie zrazic - w nocy wskakiwal na kazdy parapet, za ktorym widac podworko, zwalajac wszystko co na nim jest (trzylapy kot - jak widac sobie radzi), drapiac w okna/zaluje i WYYYYJAC. Cala cholerna noc. :/ Przespalem moze godzine/dwie.

Coz, tej nocy zaciagam rolety i zaluzje, zeby go nie kusic wizja "wolnosci" i zobaczymy. W dzien zachowuje sie normalnie, ale na razie to dzikus, dotknac sie nie da. Na balkonie mu sie podobalo i nie probowal przebic sie przez siatke, ani nie wyl. Moze tylko w nocy taki diabel w niego wstepuje...

post wyedytowany przez lifter 2021-11-03 16:53:54
04.11.2021 17:03
lifter
121
odpowiedz
6 odpowiedzi
lifter
19
Osiem gwiazdek!

POwiem tylko, ze ten "wyjec" to chyba najcwanszy kot jakiego widzialem. Nauczyl sie, ze mozna zaluzje podniesc lebkiem (chcialem go odizolowac od widoku za oknem) i pokonal wszystkie moje zabezpieczenia jakie zalozylem przy wejsciu pod wanne, a staralem sie...

Teraz zwalilem tam wazacy 20 kg klamot - jak to ominie, to bedzie kozak, bo sam wazy gora 4.

No i na razie straszny dzik z niego, ale mam nadzieje ze sie oswoi.

post wyedytowany przez lifter 2021-11-04 17:03:58
04.11.2021 19:43
kotonikk
121.1
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Widać to zaprawiona w bojach wyga, i brak łapki mu nie przeszkadza by nadal robić swoje. On był wolnożyjącym przed zabraniem go do domu? To by tłumaczyło jego dzikość, bo pewnie czuje się jak w klatce teraz. Z innymi kotami się widział?

04.11.2021 19:48
hopkins
👍
121.2
hopkins
229
Zaczarowany

Szacun i życzę powodzenia!
Ostatnio zastanawiałem się nad przygarnięciem jakiegoś kalekiego kotka.

04.11.2021 20:41
lifter
121.3
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Uliczny wojownik, jak mu chcialem chrupki blizej przysunac, jak mi strzelil z lapy, to mniejsza o pazury - ranki punktowe bo nie cofnalem odruchowo reki - ale sama energia tego strzalu byla zadziwiajaca. Domowe to nawet w zlosci ale "pacaja" lapami, a ten jak pierdolnol to az zabolalo, samo uderzenie.

Kropek go ofuczal, ale on tak zawsze - trzy dni fuczenia, kolejne trzy dni focha, i "a kij... niech se bedzie". Tak sano reagowal na Kurdupla, ktorego rok temu odratowalismy i przechowalismy. Kicia chyba troszke chyba nim wystraszona, bo cos malo je. Sam kot nie zdradza agresji w stosunku do rezydentow. Z tego co widzialem to na dworze sie przyjaznil z reszta kociej bandy, a raczej z wiekszoscia, bo mial kose z jednym kocurem, ale oba czuly respekt do siebie, wiec konczylo sie glownie na obelgach.

W ogole ten kot jest BARDZO dzielny, bo jak sie pojawil to mial juz te noge PO wypadku zlamana i zle zrosnieta, co wygladalo makabrycznie, bo stopa tylniej lapki celowa w niebo pod katem 45 stopni. (Chyba ze taki sie juz urodzil?) I tak sobie kustykal, generalnie zadowolny z zycia i nawet nie za chudy. Pomylcie, ze musicie chodzic i walczyc o przezycie ze zlamanym udem, czy choćby koscia w stopie... Odlowiono go, lapka byla juz nienaprawialna, wiec ja stracil, a ze nikt go nie chcial, to fundacja musialaby go wkrotce wypuscic na dwor. Tu wprawdzie bylby dokarmiany i mial postawiony domek na zime, ale strasznie mi go zal bylo, i coz - zlamalem swe postanowienie, ze zadnego nowego kota juz nigdy. Ale biedak przezyl tyle w swoim kocim zyciu, ze niech jego reszte ma lepsza - w domku, cieple, bezpieczenstwei, z pelna miska. Choc na trazie nie za bardzo zdaje sie to doceniac :)

post wyedytowany przez lifter 2021-11-04 20:47:19
04.11.2021 20:56
kotonikk
121.4
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Charakternik, nawet na zdjęciach się taki prezentuje. Dawanie mu żarcia pod nos odebrał pewnie jako potwarz i kocia duma urażona ;) A tak serio to sytuacja jest dla niego tak nowa i dziwna, że inaczej nie potrafi - ale pewnie nie takie osiedlowe tygrysy miękły i się przyzwyczajały. Również życzę powodzenia i cierpliwości w tej niełatwej drodze.

05.11.2021 20:14
Yaca Killer
121.5
Yaca Killer
280
russiaisaterroriststate

Chętnie poczytam takie raporty z uczłowieczania dzikusa.
Ciekawe, ile czasu będzie potrzebne, żeby go "złamać"?

06.11.2021 15:37
lifter
121.6
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Lekko nie jest - bardzo nieufny i wyje w nocy. No ale jest dopiero tydzien, z czego 3 doby siedzial pod wanna...

Sa jakies malutkie postepy, ale malutkie.
Trzeba czasu i cierpliwosci.

Swoja droga jak mnie zdzielil lapa (chcialem miseczke mu pod nos podsunac, jak siedzial pod fotelem) to poczulem co to znaczy uliczny zabijaka - sznyty punktowe (bo to bylo uderzenie a nie szarpniecie, a i ja majac doswiadczenie nie cofnalem reki) ale rozstaw pazurow imponujacy, a sama sila uderzenia bardzo mocna, jak na kota. Takim uderzeniem sie lamie kark zdobyczy... To nie bylo "pacniecie" domowego mruczka, tylko lewy sierpowy ulicznego zabijaki.

post wyedytowany przez lifter 2021-11-06 15:40:56
04.11.2021 23:17
122
odpowiedz
zanonimizowany1189783
56
Konsul
Wideo

Koty bywają niebezpieczne

https://youtu.be/W85oD8FEF78

05.11.2021 17:51
IGG
123
odpowiedz
12 odpowiedzi
IGG
60
Hohner
Image

Nie wiem jak to się stało ale w ciągu 1,5 roku z psiarza zrobiłem się kociarzem zakochanym w tym małym gówienku ze zdjęcia po uszy.

Ciągłe nerwy tylko bo cały czas kiepskie wyniki badań krwi :(

05.11.2021 18:11
lifter
123.1
lifter
19
Osiem gwiazdek!

A konkretnie co ma zle?

05.11.2021 20:21
IGG
123.2
IGG
60
Hohner
Image

+ nieciekawy rozmaz szczegółowy ale nie mam teraz opisu na kompie

:((

06.11.2021 14:31
lifter
123.3
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Nie jest tak zle, Mopik z gorszymi wynikami zyl 12 lat, do tego jeszcze przez ostatnie 2,5 roku cukrzyca i nawracajace zapalenie trzustki.

06.11.2021 15:03
IGG
123.4
IGG
60
Hohner

lifter a wiadomo co Mopikowi było, że te wyniki takie złe były?

06.11.2021 15:09
Megera_
123.5
Megera_
154
Furia

Podtrzymuję pytanie, co w tych wynikach jest takiego złego? Kot się źle czuje, ma jakieś objawy? Jest jakieś podejrzenie/diagnoza?

06.11.2021 15:11
lifter
123.6
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Nie bylo wiadomo ale przez lata mial np. biale cialka duzo ponizej normy - tak 50% dolnej granicy - wykluczono wszystkie racjonalne powody tzn. choroby dajace taki objaw.

A odszedl w sumie pokonany przez starosc, prawdopodobnie raka trzustki i pewnie te chorobska tez swoje dolozyly. (W sumie nawet moze daloby sie go z tego wyciagnac jeszcze ale nie chcialem biedaka meczyc dosc agresywna terapia, tym bardziej ze nerki juz mial bardzo kiepskie a i ten rak trzustki - bylo podejrzenie, za miesiac mialem z nim isc na kolejne badanie ale juz nie dozyl - i uznalem, ze nie bede dla swej egoizmu go meczyl, szczegolnie ze zawsze strasznie sie stresowal wizytami u weta.

W kazdym razie jak lekarz na poczatku ogladal te wyniki to mial bardzo nieciekawa mine, a potem przez lata nie mogl sie nadziwic, bo jego zdaniem ten kot nie powinien 2 lat przezyc z takimi wynikami. Wiec glowa do gory. No i sa to wyniki robione maszynowo - zrob kiedys tzw. reczny rozmaz - gdy laborant liczy te wszystkie krwinki na jakims wycinku i potem na tej podstawie oblicza sie calosciowe wyniki. One sa duzo miarodajniejsze. Np. bardzo sie martwilem, bo Mopikowi ciagle spadala krzepliwosc krwi - wedle wynikow. Powinien miec minimym 800.000 a mial 300-350. Reczny rozmaz wykazal ze wszystko pod tym wzgledem bylo OK. Acz biale cialka nadal mial niskie i nikt nie wiedzial czemu. I tak sobie zylo kocisko, do tego calkiem zadowolone z zycia. Patrz na kota, nie wyniki. Jak kot ma dobre samopoczucie ,apetyt, humor - to nie truj sie wynikami.

post wyedytowany przez lifter 2021-11-06 15:21:15
06.11.2021 15:24
Megera_
123.7
Megera_
154
Furia

lifter
no już już, bo mnie zaraz z zawodu wygryziesz :)
oczywiście masz mnóstwo racji, taka morfologia maszynowa jest obarczona bardzo dużym błędem i w zasadzie tylko rozmaz ręczny (i to wykonany przez doświadczonego lekarza) jest w stanie ocenić sytuację.
Małopłytkowość, o której piszesz w związku z chorobą Mopika, jest w bardzo prosty sposób wytłumaczalna - przy pobieraniu krwi jakaś jej część krzepnie (płytki się wiążą), przez co maszyna daje wynik poniżej normy (bo nie rozczytuje skrzepów), to z marszu powinno być traktowane jako błąd techniczny, bo w 99% przypadków taki wynik jest fałszywy, i tylko właściciele niepotrzebnie się denerwują.

06.11.2021 15:43
lifter
123.8
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Wiesz, mialem ze tak powiem sporo praktyki z Mopikiem, nauczylem sie wiec czytac wyniki rozmazow, nerkowe wyniki, krzywe cukrowe i takie tam rozne. Niestety...

Potem np. lekarka mnie podpytywala nawet jak potrafie odmierzac insuline strzykawka z dokladnoscia do 0.1 jednostki, choc wyskalowana byla w 0.5 j. - a potrafilem, zeby podpowiadac innym wlacicielom cukrzykow takie patenty,

A o tej maloplytkowosci (tzn. bledzie wyniku) to mi po roku wet powiedzial dopiero, a co sie namartwilem... bo tez kazdy kolejny wynik byl gorszy.

post wyedytowany przez lifter 2021-11-06 15:46:39
06.11.2021 16:33
IGG
123.9
IGG
60
Hohner
Image

zachowanie kotełe jest normalne, biega, gryzie, skacze, mizia się, kwiczy, miałka i nie daje spokoju :)

06.11.2021 16:38
lifter
123.10
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Czyli kot jest zdrowy i tyle. Nie patrz na wyniki, patrz na kota. jak kot bedzie wygladal kiepsko, wtedy zrob wyniki.

Jasne, raz na rok czy pol mozna zrobic je profilaktycznie, ale - ciesz sie kotem, a nie martw ze cos mu jest.

post wyedytowany przez lifter 2021-11-06 16:39:44
06.11.2021 16:47
Megera_
123.11
Megera_
154
Furia

To nigdy nie powinno wyjść spod moich palców, ale...radzę olać.
W badaniach nie widzę przede wszystkim żadnych sensownych wniosków. Że są odchylenia od normy? Zawsze będą. Wypada pamiętać, że wyniki badań muszą być skorelowane z samopoczuciem/zachowaniem zwierzęcia, naprawdę nie ma sensu się zamartwiać na podstawie tak szczątowych wyników (to tylko morfologia). Nie wiem, co się tam wydarzyło, ale IMHO zamartwianie się jest niepotrzebne, także głowa do góry.

lifter
HIGH FIVE! :)
(ale nie byłabym sobą, gdybym się czegoś nie uczepiła;) )
Warto robić profilaktykę, szczególnie biochemię krwi (sama morfologia jest potrzebna i miarodajna tylko w konkretnych przypadłościach tak naprawdę)
Nie zgadzam się, że badania robić jak kot wygląda kiepsko - wtedy często jest za późno (szczególnie w pewnych chorobach przewlekłych, które potrafią latami nie dawać objawów)

post wyedytowany przez Megera_ 2021-11-06 16:51:33
06.11.2021 16:58
lifter
123.12
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Nie no, mowilem zeby robic profilaktycznie gora 2x w roku, a w tej KONKRETNEJ sytuacji po prostu sie nie przejmowac wynikami i bawic z kotem.

post wyedytowany przez lifter 2021-11-06 16:58:53
06.11.2021 14:42
👍
124
odpowiedz
diunadiuna123
1
Chorąży

Koty są super...

06.11.2021 16:47
Yaca Killer
😉
125
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Yaca Killer
280
russiaisaterroriststate
Image

Poznali się w sierpniu.
I proszę, prawdziwi kumple.

06.11.2021 17:04
lifter
125.1
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Mina burasa nieco swkaszona, chyba ze tak juz ma?

06.11.2021 16:54
Yaca Killer
126
odpowiedz
Yaca Killer
280
russiaisaterroriststate
Image

Młody uwielbia wszelkie formy kontaktu, stary taki nie był. Usiadłem na chwilę przed telewizorem, i cyk ... młody już "na przytulasa".
No nic ... wezmę Clatrę i jakoś to będzie ;)

12.11.2021 18:06
kotonikk
127
odpowiedz
2 odpowiedzi
kotonikk
106
Wśród horyzontów
Image

lifter

Jak tam Wyjec? Uspołecznił się już trochę czy nadal po staremu?

U mnie lekki progres wychowawczy, bo duży na małego już nie syczy, toleruje go wręcz, ale mały chodzi za nim jak cień, bawi się jego ogonem, urządza zasadzki, podgryza.. a on przyjmuje to z podziwu godną postawą, ale czasem nie wytrzyma i sprowadza małego do parteru, aż ten zapiszczy. Za 5 sekund zaczyna wszystko od nowa. Przyznaję bez bicia, że aż sam czuję się zajechany przez tego młodziaka - gdy od wielkiego dzwonu gdzieś przyśnie na chwilę, z dużym łapiemy oddech :)

12.11.2021 18:19
lifter
127.1
lifter
19
Osiem gwiazdek!

Taki urok mlodego kociecia - ma reaktor w dupce i szaleje. Wybawic goscia wedka, az ze zmeczenia padnie na bok i zacznie ziapac, nakarmic - i bedzie spal pare godzin. Najgorsze pierwsze 6-8 miesiecy, potem sie troszke uspokaja, a tak po 3 latach to juz calkiem spokoj bedzie.

Pocieszylem?

post wyedytowany przez lifter 2021-11-12 18:26:10
12.11.2021 18:30
kotonikk
127.2
kotonikk
106
Wśród horyzontów

No właśnie ile bym to wędka nie machał, on jest nie do zmęczenia skubany. Chyba musi po prostu wyszaleć ten wiek krnąbrny i tyle. Potem pewnie będzie tego brakowało.

12.11.2021 18:19
lifter
128
odpowiedz
lifter
19
Osiem gwiazdek!
Image

Wyjec robi postepy ale niewielkie, zas co do wycia to teraz preferuje 4.30 w nocy.
Argh.

12.11.2021 18:21
lifter
129
odpowiedz
2 odpowiedzi
lifter
19
Osiem gwiazdek!
Image

No i znalazl sobie nowa kryjowke - w pralce. Czasem sie zonie da poglaskac, na mnie fuczy ale dopiero jak probuje go dotknac, acz juz raczej tylko takie dla zasady fuczenie, a nie wsciekly atak jak wczesniej.
Czasem na kanape wlezie i lezy, po domu pokica.
Ale daleka droga przed nami.

12.11.2021 18:27
kotonikk
129.1
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Domyślam się że nie jest lekko, ale cóż, udomowić takiego ulicznego wygę to zapewne proces dość czaso i cierpliwochłonny. Ważne, że są jakieś postępy. Ma coś dostojnego w sobie na tym zdjęciu.

12.11.2021 18:34
lifter
129.2
lifter
19
Osiem gwiazdek!

No wlasnie - z przodu powazne kocisko, a od dupki - jakis kociak. Dziwny jest. No i musi sie udomowic bo na dwor teraz nie wypuszcze, zyc spiac 4 godziny dziennie tez nielatwo,.

27.12.2021 22:05
Sensai3D
130
odpowiedz
1 odpowiedź
Sensai3D
146
Generał

No ja wam powiem, że jestem podłamany w te święta. W wigilię u jednego kota zauważyłem spuchnięty brzuszek, później w nocy miał drgawki i problemy z oddychaniem, siedzi teraz biedak w klinice z podejrzeniem FIP. Miał bardzo słabe wyniki krwi, płyn w otrzewnej i płucach. Dzisiaj jechałem żeby go odwiedzić jak na skazanie, miałem już najgorsze myśli a doktor wyszła z nim i był w dużo lepszym stanie i dało mi to trochę nadziei. Kazałem im zrobić wszystkie możliwe testy. Pobrali płyn z opłucnej i wysłali do badań. Teraz siedzę wk**** z niemocy i czekam na wyniki =(

Małego wziąłem w te lato z fundacji jako dokocenie do mojego 4 letniego rezydenta wziętego ze schroniska i po pierwszych obrazach majestatu było naprawdę super i teraz takie coś =(

30.12.2021 13:31
kotonikk
👍
130.1
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Zawsze to jest bardzo smutne gdy zwierzakowi znikąd przytrafia się takie coś. Jak tam u niego? Mam nadzieję że tylko lepiej. Trzymajta się tam chłopaki.

27.12.2021 22:57
Lindil
131
odpowiedz
Lindil
261
Lumpenliberał
Image

Najważniejsze, to znać swoją wartość.

30.12.2021 10:58
Yaca Killer
132
odpowiedz
2 odpowiedzi
Yaca Killer
280
russiaisaterroriststate
Image

Córkę razem z kotami odstawiłem na tydzień do teściów.
Sielanka :)

30.12.2021 11:41
hopkins
👍
132.1
1
hopkins
229
Zaczarowany

Bardzo ładny koń z jednorożcem.

30.12.2021 14:30
Bukary
😁
132.2
Bukary
240
Legend

Mam niemal identycznie umaszczone kombo w domu.

04.01.2022 12:50
IGG
133
odpowiedz
5 odpowiedzi
IGG
60
Hohner

No i zaczęło się. Krew w moczu. Sikanie odbywa się przez minutę z czego wylatuje kilka ml płynu. Wychodzi, że zapalenie pęcherza.
Wczoraj kroplówka, dziś kroplówka, jutro kroplówka, antybiotyk, nospa itd.
Nie ma jak zbadać moczu bo ja nie złapię, a na USG widać, że w pęcherzu za mało by próbować pobrać w ogóle.
Kot praktycznie nie pije, nie idzie do kranu, nie idzie do fontanny, wzgardza miską z wodą.
Za to je...a przed chwilą co zjadła to po antybiotyku wyrzygała...z ogromną ilością płynu z żołądka, nie wiem skąd się on tam wziął skoro nie pije...

załamka...

04.01.2022 13:01
hopkins
133.1
hopkins
229
Zaczarowany

Współczuję. Dwa lata temu musiałem uśpić kota z podobnymi objawami.

06.01.2022 12:55
IGG
133.3
IGG
60
Hohner

po 3 kroplówkach i antybiotyku i wielu zastrzykach różnych lepiej jest na razie, krew jakby zniknęła chyba, kot biega, bawi się...

ale leki przez 2 tygodnie mamy podawać

kot niewychodzący, przebadany i zaszczepiony przeciw wszystkiemu, je suche royal canin i różne mokre byle by wołowina :)

06.01.2022 14:13
Megera_
133.5
Megera_
154
Furia

Hohner, trzymam kciuki za kiciaka, będzie dobrze, i tylko chciałam ostrzec przed braniem sobie do serca tych dyrdymałów powyższych, bo to bardzo szkodliwe.

06.01.2022 16:06
IGG
133.7
IGG
60
Hohner

Wczoraj kot pełen energii, miałczenia, piskania, świergotania, zabawy i życia.
Dzisiejsza noc spedzona w 100% z nami w łóżku przytulona i trzymajaca łapką za ręce nasze.
Powstaliśmy skoro świt o 12, kot zrobił kupkę, siku małe (bez krwi na oko patrząc), wypiła trochę galaretki z mokrego papu po czym poszła od nas na łóżko (zawsze wolne dni spedza z nami), zwinęła sie w muszle ślimaka i spi.
Nie chodzi jeść, nie chodzi pić. Śpi.

Weteryniarz jutro i pewnie kolejna kroplówka i leki.
Wyniki krwi przyszły - najlepsze od miesięcy, nic nadzwyczajnego oprócz odchyleń ale blisko granic.

USG - brak zmian w żołądku widocznych na ekranie, nerki ok, pęcherz na ile mozna bylo zobaczyć wg lekarza też ok.

No i jutro dzień z kubeczkiem w ręku i lapanie kocich siuskow bo trzeba zbadac. Żwirek do lapania nie wchodzi w gre bo siusia kilka ml tylko. Więc pewnie obsika mi rękę o ile nie ucieknie.

Nigdy nie myślałem, że z takim malym zwierzem tyle nerwów...

06.01.2022 16:35
Megera_
133.8
Megera_
154
Furia

Jak chcesz, możesz mi podesłać wyniki na aenim.ka @ gmail.com, zerknę pro bono i może coś podpowiem, szkoda mi czytać że kot się męczy (no i dopóki jeszcze nie przyjął cudownego oleju który działa na wszystko)

10.01.2022 20:02
MiniWm
😈
134
odpowiedz
6 odpowiedzi
MiniWm
245
PeaceMaker
Image

No i stalo sie, uzupelnilem stan kotowy w domu, adopcja 5 miesiecznego malucha z pod smietnika....

Boze juz 2 dzien siedzi pod kanapa... nie je, nie pije.. , kuweta pusta... caly salon dostal.. nikt mu tam nie przeszkadza by go nie stresowac...

Dlugo to potrwa ? bo juz sie martwie ? chyba dzis bede spal na podlodze w salonie...

10.01.2022 20:04
Ppaweł
134.1
Ppaweł
73
Senator

"dzikus" czy oswojony z ludźmi?

10.01.2022 20:16
MiniWm
😈
134.2
MiniWm
245
PeaceMaker

Dzikus, byl "tydzien" w domu Pani od ktorej go adoptowalem,(ale byl tam z 7 rodzenstwa)

Jak wychodze z pokoju, na dluzej to zaczyna mialczec, ale jak wchodze to nie wychodzi z pod kanapy...

post wyedytowany przez MiniWm 2022-01-10 20:21:35
10.01.2022 20:20
Ppaweł
134.3
Ppaweł
73
Senator

poszukaj na yt jak oswajać "dzikusy" , trzeba było go w transporterze trzymać

10.01.2022 23:02
MiniWm
😈
134.4
MiniWm
245
PeaceMaker

Wystrzelil z transporteru jak strzala :)

10.01.2022 23:52
WolfDale
😜
134.5
WolfDale
90
~sv_cheats 1

Może to koci cyborg albo android? Dlatego kuweta pusta i nie je oraz nie pije.

11.01.2022 11:03
MiniWm
😈
134.6
MiniWm
245
PeaceMaker

Przycisnelo :) dzisw nocy, zarcie zniknelo, i kuweta wypelnila sie :)

10.01.2022 23:45
135
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1365389
8
Generał

Też kocham i uwielbiam koty, ale... 3-5 kotów z sąsiedzie sprawiają nam kłopoty w wiosny i lato. Odnowimy ziemi i sadzimy nowe trawy i kwiatki, a oni przychodzą i niszczą to podczas "toalety" i inne potrzeby. Za bardzo to widać. No, niepotrzebne polują na ptaki z gniazda w moim ogrodzie.

Koty są słodkie i mają swoje zalety, ale niestety też mają złe nawyki. :/

post wyedytowany przez zanonimizowany1365389 2022-01-11 01:08:49
11.01.2022 12:36
MiniWm
😈
135.1
MiniWm
245
PeaceMaker

zubdowalbym im "kuwete" z piaskiem :P co by wybraly ja zamiast kwiatkow

05.02.2022 19:52
136
odpowiedz
zanonimizowany1367084
19
Pretorianin

Dotychczas kupowałem moim Felix'y w saszetkach 85 g (kiedyś 100g :( ) oraz Gourmet Gold w puszkach 85 g. Niestety, Gourmet Gold nie ma większych puszek a Felixy w puszkach chyba nie istnieją. Jaką karmę byście kupowali dla 5 domowych kotów, by jednocześnie kota nie truć jakimiś whiskasami i kitkatami? Szukam czegoś np. w większych puszkach (np. 200 g), co byłoby w optymalnej cenie w stosunku do dotychczasowej. Jakie karmy są optymalnej jakości w stosunku do ceny?

post wyedytowany przez zanonimizowany1367084 2022-02-05 19:53:37
07.02.2022 23:37
MiniWm
😈
137
odpowiedz
MiniWm
245
PeaceMaker

Eh no dobra / 5 miesieczny "dzikus" jak go oduczyc zabawy/zaczepienia pazurami... spie sobie, a tu cyk atak na stopy/ albo drapniecie reki / nogi (delikatnie ale zawsze 2-3cm slad zostaje)

12.02.2022 13:08
hopkins
138
odpowiedz
hopkins
229
Zaczarowany
Image

Nie był zadowolony, że go zastawiłem karma :)

12.04.2022 21:42
hopkins
139
odpowiedz
hopkins
229
Zaczarowany

No i Rudy wylądował dzisiaj w szpitalu. Od dwóch dni biegunka i wymioty. Najprawdopodobniej nerki.

07.06.2022 18:02
Milka^_^
😢
140
odpowiedz
Milka^_^
250
8 gwiazdek
Image

Dzisiaj pożegnaliśmy starego przyjaciela.
Miał wczoraj wycinaną śledzionę, a dzisiaj mu wysiadła wątroba. Prawdopodobnie od któregoś leku lub narkozy.

Będę za nim tęsknić.

04.07.2022 22:12
kali93
😂
141
odpowiedz
kali93
200
Isildur
Image

Jakby mi ktoś powiedział że tyle kociaków uratujemy to bym mu nie uwierzył.

4 panie i 1 pan. Mama w innym domu tymczasowym.

Stan zdrowia dobry. Jedna przepuklina pępkowa (operowalna w 6 tygodniu) i jedna powieka do operacji ale to dopiero prawdopodobnie jak będzie dorosły kot.

post wyedytowany przez kali93 2022-07-04 22:13:21
19.07.2022 08:22
Lindil
142
odpowiedz
Lindil
261
Lumpenliberał

Szylkretka mi dorosła - już ponad jeden rok - i nie jest ani trochę złośliwa. ANI TROCHĘ! Tylko co dzień, o 4:30 +/- 20 minut rano przychodzi do sypialni żeby poruszyć każde foliowe opakowanie, podrapać każdą plastykową powierzchnię, otworzyć szafę i sprawdzić co jest w przechowywanych tam torebkach żony. Zamykanie sypialni nie pomaga, bo mądry kotek potrafi otwierać drzwi, skacząc na klamkę. Zamykanie na klucz też nie pomaga, bo mądry kotek wie, że jak poskacze pół godziny to drzwi się w końcu otworzą.
Zastanawiam się, czy ktoś ma jakiś pomysł na zmodyfikowanie zachowania mądrego i zupełnie nie złośliwego kotka, tak żebym w końcu mógł przespać więcej niż 4 godziny. Opcje jakich jeszcze nie wypróbowałem to:
1. Obkleić klamkę taśmą klejącą - klejącą stroną na zewnątrz.
2. Wymienić klamkę na okrągłą. To mnie nie przekonuje, bo nawet jak drzwi się nie otwierają to kotek i tak skacze do skutku.
Kotek jest karmiony z automatycznego dozownika, więc raczej nie kojarzy budzenia mnie z jedzeniem.

03.09.2024 16:21
143
odpowiedz
1 odpowiedź
tadkosciusko
1
Junior

Chciałem kupić fajny kocio-przyjazny dywan. Ktoś ma jakieś doświadczenia? Albo moze polecić jakieś zrodlo inspiracji? znalazlem troche tutaj [link] ale chce zrobic dobry research.

03.09.2024 16:29
abesnai
😊
143.1
abesnai
104
Kociarz

Via Tenor

Nie wiem ale pochwalam takie wykopalisko.

03.09.2024 17:07
abesnai
144
odpowiedz
abesnai
104
Kociarz

Jak potoczyły się dalsze losy Waszych kociatych?
Może jakiś nowy (bądź stary) opiekun chciałby pochwalić się swoim wąsaczem?

post wyedytowany przez abesnai 2024-09-03 17:31:26
03.09.2024 18:19
Apsik
145
1
odpowiedz
4 odpowiedzi
Apsik
29
Konsul

GRYOnline.pl

Image

Cudnie, że ten wątek został odkopany :D Wrzucam dwa kot'lety, które od niedawna ze mną mieszkają <3

04.09.2024 13:43
abesnai
😃
145.1
abesnai
104
Kociarz

Ooo jakie słitaśne! Białe kocię ma umaszczoną główkę podobnie jak moja Tosia. Ile mają miesięcy?

post wyedytowany przez abesnai 2024-09-04 13:56:47
04.09.2024 17:27
Apsik
145.2
Apsik
29
Konsul

GRYOnline.pl

Mają 3 miesiące! Btw ten po prawej to też Tosia :D

04.09.2024 18:28
abesnai
😍
145.3
abesnai
104
Kociarz

No proszę, myślałem, że mało popularne imię. Ze stadka prócz szylkretowej Tosi (2 lata) mam jeszcze łaciatą Klarcię (18 miesięcy) i biało - rudą Marcelcię (10 miesięcy).

07.09.2024 02:40
claudespeed18
145.4
claudespeed18
219
Call me Snake

Moi rodzicie mają psa Tosię, choć mówią na nią Tocha a kuzynka kiedyś miała świnkę morską o ksywie Tosia.

Jeszcze nie słyszałem by kot tak się wabił ale widać popularna nazwa :)

04.09.2024 13:49
hopkins
146
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
hopkins
229
Zaczarowany
Image

Jak odkopane to wypada coś wrzucić.

04.09.2024 13:58
abesnai
😃
146.1
abesnai
104
Kociarz

Ale im urządziłeś rajski zakątek, widać, że są szczęśliwe.

04.09.2024 14:23
hopkins
146.2
hopkins
229
Zaczarowany

Od paru miesięcy mogą się pobujać po dworze trochę. Rudy zawsze jest gdzieś w okolic. Najczęściej memlając trawę 4 ostatnimi zębami. Psota za to odwiedza wszystkich sąsiadów. Już jednego kota pognała z naszego podwórka :)

13.10.2024 18:38
147
odpowiedz
1 odpowiedź
jamwi87849453b8
1
Junior

Znalazłem ciekawie wyglądająca karmę. Fajny ma skład co o niej myślicie ?

[link]

15.11.2024 17:57
abesnai
147.1
abesnai
104
Kociarz

Podaj lepiej może nazwę zamiast linku to się przeanalizuje skład i odpowie ile jest tak naprawdę warta.

20.08.2025 12:23
148
odpowiedz
alexk11469739017
1
Junior

[link]

post wyedytowany przez alexk11469739017 2025-08-20 12:28:20
11.10.2025 17:45
hopkins
😊
149
odpowiedz
hopkins
229
Zaczarowany
Image

Zgadnijcie kraj
Edit: plik za duzy

post wyedytowany przez hopkins 2025-10-11 17:48:50
Forum: KOTY i kocie sprawy cz. 4
początekpoprzednia12