Komentarze: A Dance with Dragons, godna kontynuacja legendy
Osobiście powoli zbliżam się ku końcowi Nawałnicy Mieczy i teraz wiem że poziom utrzymuje się dalej, nie mogę się doczekać kolejnych części, szczególnie Tyrion przypadł mi do gustu, ale pewnie wielu czytelników tej sagi tak ma... Tekst oczywiście świetny, pozdrawiam
Nawet nie wiem kto to ten Martin a co dopiero co to za książka... :D Niestety ale książki, filmy (i telewizja) to rzeczy nad którymi nie siedzę już od dłuższego czasu. :P Ostatnio co przeczytałem to jakąś książkę Kinga 1,5 roku temu bodajże. ;) Najnowszy film jaki widziałem to Incepcja bo brat kupił go na blu-ray... ehh jestem do tyłu... xD
ja mam odmienne zdanie. dla mnie zawodzi ta część po tak długim oczekiwaniu Martin kontynuuje słabszą passe uczty dla wron. Spodziewałem się czegoś w stylu wow jak przy grze o tron czy starciu królów czy nawałnicy mieczy gdzie wypieki miałem co chwile i zaskoczenia. a tu wow powiedziałem sobie z 3 razy ? i theona wsadzenie pod przydomkiem fetora dla mnie jest na siłę wsadzone, rozdziały z jonem kipią nudą tak jak davosa jednie ratują zabawne rozdziały i teksty tyriona oraz danerys chociaż i tu jest zawód bo od czasów gry o tron ciągle czekam na coś większego ze smokami a nie czytanie ciągle jak dorastają ile można. uwielbiam sage pieśń lodu i ognia ale kurcze przeciętny jest ten tom mam nadzieję tylko że na kolejny Wichry zimy nie będe musiał czekać kolejne 5 czy 6 lat i że będzie naprawdę spektakularna
smoków jest więcej? czy to chodzi o te które urodziła ksieżczniczka z barbarzyńcą na pustkowiach czyli , te które są w ostatnim odcinku serialu?