Brak Cavilla to jeszcze pół biedy, ale tego, że nie ma ANI JEDNEJ pięknej kobiety to jest nie do przyjęcia. Albo czarne cyganki albo nie wiem nawet jak to opisać. A w grze były same piękne i wpadające w pamięć. Chyba tylko FIshburne ratuje ten serial.
Ja obejrzalem i szkoda zmarnowanego potencjalu. Serial ma swoje momenty jak sie go traktuje jako fanfiction na temat Wiedzmina. No, ale przeskoki fabularne sa straszne.
spoiler start
Vesemir umiera, a Geralt przyjmuje ta wiadomosc leciutko i za kilka sekund mamy scene lozkowa z Yen
spoiler stop
Rozumiem, ze malo odcinkow etc etc . No, ale ten serial jest tak sztuczny przez to, ze przestajesz dbac o postacie w nim bo dociera do Ciebie , ze to wszystko 2 wymiarowe makiety. No, a juz historia Regisa to poplyneli ostro. Najlepsze w tym serialu sa sceny walki. Musze ucziciwie przyznac, ze lepsze niz poprzednich sezonach. Zwlaszcza jak pomaga wiesniaczce.
Nawet jakby nie był już nakręcony... to mimo tego, że wyszła im mega słabizna, to jednak w Excellu im się zgadza i pewnie dalej by to ciągnęli.
Oglądalność dalej jest spora, a do tego aktualnie ma to pierwsze miejsce wśród najpopularniejszych seriali w ostatnich kilku dniach.
Wiadomo - jakby zrobili to tak jak należy, to pewnie wynik byłby kilka razy lepszy i wszyscy byliby zadowoleni... no ale to Netflix, oni najlepszy materiał źródłowy zmienią w miałką papkę i do momentu aż są wyświetlenia (a tutaj są) to będą w to brnąć.