A niektórzy narzekają, że w Europie nie ma wolności słowa... Kiedy nigdy takiej wolności nie było jak teraz
Ale przecież jest całkowicie odwrotnie skoro można kogoś pozwać za każdą pierdołę i to nie znaczy, że ktoś wtedy zostanie skazany.
U nas jest gorzej:
w przeciwieństwie do niektórych innych systemów prawnych (np. w USA) można zostać skazanym i ukaranym za publiczne podawanie prawdziwych, lecz szkodliwych informacji
Patologia prawna. Pewnie jedna z wielu.
Ale nie trzeba się przejmować ich problemami bo już relatywnie niedługo Koreańczyków nie będzie - taki cudny system sobie zorganizowali...