Szkoda waszego czasu. Film opowiada historię początku (potencjalnej) wojny atomowej z perspektywy 3 osób. Akcja dochodzi do momentu X, a potem się cofa i oglądamy ją z osoby 2 a potem to samo z osobą 3. Niestety żadna z tych historii nie jest opowiedziana do końca i w momencie gdy mamy się dowiedzieć co się właściwie stało - wjeżdżają napisy końcowe!!!
To jest PÓŁ filmu, strata czasu!
Można go podsumować w paru zdaniach: obecnie systemy obrony przed ICBM mają szanse trafienia 40-60%, a USA rakiet obronnych ma ledwie 50, więc jest w stanie przy dobrych wiatrach zestrzelić 25 atomówek. O ile wszystkie środki obronne w ogóle wystartują... Tymczasem Rosja i Chiny mają 5400 + 600 rakiet. To tyle w temacie obrony :)
Film o tyle dobry, że całkowicie rozbija narrację "meh, przecież mamy patrioty, zestrzelimy ruskie rakiety". Nie, nie zestrzelimy...