W Electronic Arts to naprawdę muszą pracować tęgie głowy, bo Dead Space to nie jest jedyna gra gdzie wsadzili swoje łapy i genialne pomysły, które były totalnym niewypałem. A potem oczywiście obrywali za to tylko deweloperzy. Wykupienie przez Arabów to najmniejszy wymiar kary, bo gdyby nie FIFA i utrzymujący ją na powierzchni fanatycy + brak konkurencji, to EA dawno byłaby tylko smutnym wspomnieniem na kartach historii. No może jeszcze ratowały ich przebłyski ekipy od Battlefielda.
To już chyba wolę zakończenie "trójki" niż ich koncept na DS4. Nie wszystko trzeba wyjaśniać, nie wszystko musi mieć jakąś genezę, zwłaszcza, że w horrorach odziera to historię z tajemnicy. Nie wszystko trzeba tłumaczyć, nie wszystko musi mieć jakąś genezę, czasami wystarczy, że coś po prostu jest.