Być może kogoś ona zainteresuje - jako że tematyka jest mocno internetowa. Moja książka jest, mówiąc w jednym zdaniu, taką kulturoznawczo-socjologiczno-medioznawczą eseistyką na temat internetowych celebrytów.
Książka będzie dostępna w sklepie wydawcy (na razie tylko jest zapowiedź - http://www.impulsoficyna.com.pl/index.php?cat=3&id=1292), a także w innych sklepach internetowych i prawdopodobnie księgarniach, ale tutaj jeszcze bez szczegółów.
Premiera planowana jest jeszcze na październik - będę informował, jeśli ktoś tutaj się zainteresuje :)
Króciutki opis:
Bezdomny kierowca tira, eks-śpiewaczka operowa i była narkomanka, turecki casanowa, duet trubadurów oraz biuściasta nauczycielka angielskiego z Rosji – choć różni ich tak wiele, to łączy jedno: każda z tych osób zgromadziła wokół siebie własną internetową społeczność fanów. I mimo że pod oknami ich domów nie czyhają paparazzi, nie są bywalcami salonów, nie mają swoich figur woskowych i nikt nie poświęca im miejsca ani w książkach (do teraz), ani na kolumnach tabloidów, to nie można powiedzieć, iż nie są w jakimś zakamarku sieci, choćby dla kilkunastu osób, sławni. Sława ta jednak znacznie różni się od sławy celebrytów czy gwiazd filmowych. Jest bardziej intymna, głęboko osadzona w subkulturowości. Nie opiera się z jednej strony na alienacji, a z drugiej – na zazdrości, ale na poczuciu równości. Jest, razem z niesionymi przez siebie zagrożeniami, na wyciągnięcie ręki. Pojawia się zatem potrzeba stworzenia i spopularyzowania nowego pojęciowego bytu. Stąd właśnie pomysł na „CeWEBrytów”.
„Każdy, gdzieś w zakamarkach swojego umysłu, chce być gwiazdą” – mówi Chad Hurley, objaśniając sukces założonego przez siebie serwisu YouTube. Bob Garfield zastanawia się w „Wired”, dlaczego portal ten wart jest prawie sześć razy więcej niż produkt krajowy brutto Mikronezji [...]. Odpowiedzi nie trzeba szukać dalej aniżeli w naszych, „potencjalnie bardzo lukratywnych” [...] aspiracjach „wyrwania się z samotnego, anonimowego życia w cichej desperacji, stanięcia przed światem i bycia kimś”. Nic dziwnego, że – jak porównuje Chaudhry – YouTube stał się wirtualnym odpowiednikiem Los Angeles, obowiązkowym [...] celem podróży milionów aspirujących celebrytów.
I trzy fragmenty na zachętę - http://issuu.com/impuls53b/docs/cewebryci_-_fragmenty
Bardzo jestem ciekaw waszych opinii :)
[2] - Chodzi ci o tę książkę, która miała być "dowcipnym fantasy"?
Książka już się wydrukowała, także powinna być dostępna już w najbliższym tygodniu. Dam znać :)
I stało się :) Można sobie już zamówić, jak kto chętny!
http://www.impulsoficyna.com.pl/index.php?cat=2&id=1292
Na razie w sklepie wydawnictwa, o ewentualnej dostępności poza poinformuję, gdy będę coś wiedział.
Hm.. Ciekawe. ;] Oby się "udała" i odniosła sukces.
Fajny temat. Chętnie poczytam jak znajdę chwilę czasu.
Będzie jakaś wersja ebookowa oczywiście taniej i bez DRM? Jeśli tak to bym kupił i poczytał na swoim Kindle, jeśli nie to trudno - nie przeczytam. Oczywiście najchętniej bym kupił bezpośrednio w amerykańskim kindle store, ale widzę że mało osób z polski tam wydaje książki niestety :/
Hej, w tej chwili edycji ebookowej nie ma w planach (przynajmniej ja nic nie wiem ;)), ale wydawnictwo prowadzi też sprzedaż ebooków (choć nie wiem jak wygląda polityka DRM u nich - przyjrzę się temu), więc nie można wykluczyć, że kiedyś taka się może pojawić. Pewnie dużo zależy jak teraz przyjmie się na rynku etc.
Natomiast książka moja, jaka by nie była, bardzo ładnie pachnie, więc przemyśl czy na pewno lepszy ebook ;DD
PS przyznać się, który to "kumpel z GOLA" :>
<3 Dzięki mirencjum. Mam nadzieję, że znajdziesz w niej parę rzeczy, które Cię zaciekawią. Myślę, że będzie wśród nich mocno wkurzony przez wszystko kierowca Scott ;)
Kolega pecet007 pytał o ebooka - na razie pojawił się takowy w ofercie Virtualo.
http://virtualo.pl/cewebryci_slawa_sieci/ksiazka_pdf/f3i29372/
Z tego co widzę na stronie, jest to wersja bez DRM'ów (aczkolwiek sam głową nie ręczę, bo nigdy nie korzystałem z tego sklepu). Cena niestety taka, jak wydania papierowego ;)
Jeszcze tylko wspomnę, że założyłem profil na facebooku dla Cewebrytów (facebook.com/cewebryci), więc jeśli ktoś chce, to może polubić ;) Wrzucam tam co kilka dni filmiki, np. skecze czy piosenki, albo autorstwa bohaterów mojej książki albo nawiązujące do tematyki (np. jakieś reportaże telewizyjne).
Muszę powiedzieć, że bardzo niecierpliwie czekam na pierwsze recenzje i opinie, więc jak ktoś z Was akurat się zainteresuje i przeczyta, to będę bardzo wdzięczny za choć kilka słów :)
cena spada, jak dojdzie do ... może dam się namówić ;->
http://e-sowa.osdw.pl/ksiazka/Janczewski-Michal/CeWEBryci-slawa-w-sieci,54912901602KS
Spada jak spada, po prostu te księgarnie internetowe zmniejszają swoje marże z tego co się domyślam :)
też się tego domyślam , na dodruk chyba nie licz ;->
a jak spadnie jeszcze trochę to sprzeda się wiecej
Ale co mają marże sklepów internetowych do dodruku?
Przecież książka do nich trafiła zaledwie kilka dni temu, one nie obniżają ceny z np. starej, tylko od razu mają taką, niby tańszą niż "rynkowa" :)
No tak, oczywiście, ale tak jak piszę - "obniżone" ceny w księgarniach internetowych nie wynikają z braku popytu (na razie), ponieważ są one takie "obniżone" od samego początku, kiedy pozycja trafiła do oferty tychże księgarń (czyli kilka dni temu). Tak samo przecież jest z każdą inną książką.
''obniżon ceny w księgarniach internetowych nie wynikają z braku popytu (na razie)''
no jeśli mówisz, to tak trzymać, niech się sprzedaje ;->
Czepiasz się bez sensu. Nie będę po raz trzeci pisał tego samego (co i tak jest oczywiste samo w sobie)...
PS Ojej, Skyrim za 115 zł na Allegro. Popyt alert! Przecież u wydawcy jest za 140 :>
agEnt - to ta, bez sensu ciągnąć rozmowę w której podając link do ceny 28zł oburzasz się na podanie faktu, że książka w eksięgarni potaniała jednego dnia o 2,8 a chwilę potem o 4,2 zł itd. a za jakiś czas pewnie znajdzie się w promocyjnej ofercie, którą dostanę na maila (wtedy może nawet kupię ;->)
pisałem z czystej życzliwości jako osoba, która kupowała książki pisane i polecane przez znajomych wiec coś bym mógł jeszcze dodać, ale nie widzę powodu skoro tak się bulwersujesz - i to rozmową o cenie a nie treści
gratki za osiągnięcie celu, finansowego sukcesu też jeśli się uda
i koniec offtopa
Ach, czy kiedyś trafi się GOL-owicz, ktory napisze coś i dla mnie? Tak, żebym kupił i pomyślał - pisałem na jednym forum z Mistrzem. I niekoniecznie musi to być od razu o Piłacie.
Ward - ja się nie bulwersuję :)
Książka najpierw pojawiła się w sklepie wydawcy w cenie "sugerowanej", a następnie (czyli w ciągu ostatnich kilku dni!) zaczęła trafiać do oferty księgarń internetowych, w zakresie cenowym 23-27 PLN, co nie jest efektem "spadania ceny" wynikającej z braku popytu jak sugerujesz, ale naturalnym procesem dotyczącym praktycznie każdej książki jaka trafia na rynek, gdzie przy tak dużej konkurencji tych sklepów (szczególnie, że większość z nich nie prowadzi fizycznych magazynów i "wystawienie" u nich publikacji to kwestia wpisu na stronie) każdy stara się o jak najniższą cenę. Dwa tygodnie temu googlując tytuł książki wyskakiwało mi może z 5 rezultatów. Dziś jest ich ponad 800, z czego 99% to właśnie strony i podstrony niezliczonej ilości tych księgarń. To chyba naturalne, że każda próbuje zaadaptować się do sytuacji i ustalić swoją, w ramach swoich możliwości, na jak atrakcyjniejszą.
Ja się jedynie sprzeciwiam sugestiom, że "cena spada", bo nie ma popytu, i że będzie tak dalej, aż cena będzie dużo niższa. Nie wiem jak będzie, bo jeszcze nie pojawiły się recenzje, ale miałem już chociażby rozmowę w radiu, staram się nawiązywać różne formy współpracy (np. konkursy) czy rozsyłać egzemplarze promocyjne, więc jest jeszcze dużo, dużo za wcześnie, by mówić o popycie lub jego braku. Potrzeba na to więcej czasu, niż niecały tydzień obecności na rynku.
Mazio - a o czym byś chciał?:>
nie cena spada, bo nie ma popytu - tylko będzie popyt, będzie dodruk
o to chodziło, tego życzę
ok.
a Mazio i tak nie zdąży przeczytać, ponoć wojna już niedługo
cieszmy się życiem ;->
Agent - Ty nie masz teraz coś koło 18 lat?
Ward - <3 + śmiało pisz wszelką krytykę, dla mnie cały ten proces wydawniczy jest ważną lekcją i z każdego komentarza coś wyciągnę :) (oczywiście wypaczając na swoją korzyść!)
axel1 - a czemu 18?