Witam, chciałbym Wam bardzi gorąco polecićk najpkę Zaścianek. Jeśli nie znajdziecie dużego dobrego obiadu w bardzo przystępnej cenie w Starym Browarze to warto przejść się kilka metrów dalej i zajrzeć do lokalu na ul. Rybaki. Mieści się on w piwniczce jednej z kamienic. Ale przejdźmy do najważniejszego. Gdzie znajdę dużego grillowanego fileta z indyka w marynacie ziołowej z dwoma surówkami, jednym dodatkiem do wyboru (ryż, ziemniaki, ziemniaki pieczone i coś jeszcze nie pamiętam) i szklanką kompotu za 13 złotych!? Produkty aż sięwylewają z talerza. Dużo jem, ale ta porcja w zupełności mi wystarczyła do najedzenia się do syta.
Naprawdę warto. Szkoda, żę nie znałem tego lokalu wcześniej. Niestety nie zrobiłem żadnego zdjęcia.
Podepnę się - na Bemowie ktoś zna coś podobnego? Pizzeri i kebabów tam zatrzęsienie, a takiego jedzenia jakoś nie mogę znaleźć.
Ale tylko dużo, czy jeszcze smacznie? Bo jakoś nie ufam całym michom żarcia za 13złoty. Gdzie zarobek właściciela?
malyb -> a próbowałeś tę quasi-restaurację w Starym Browarze, gdzie nakłada się samemu jedzenie według uznania? Tam też można się najeść i jest smacznie i dość tanio. Ze zniżką studencką obiady wychodzą mi tam średnio 8 zł. Tylko, że ja nie potrzebuję pełnego talerza do najedzenia się i trzeba mniej więcej wyczuć które potrawy są lżejsze i bardziej opłacalne :P
Zaścianka nie znałem, muszę sprawdzić ;)
Slash -> nie próbowałem. Jak już to kanapka z KFC lub MC w taki miejscówkach mi starczy. Jakoś nie mam apetytu w takich miejscach, nie wiem, może brak klimatu :)
Koleżanka zamówiła pierś z kurczaka panierowaną z kopytkami to tak na oko kurak miał z 3-4 kilo :) Sprawdź, nie zawiedziesz się.