Keye, a gry w pudełkach
Mam takie pytanko, ile z was kupuje keye, a ile wersje fizyczne ? Ja nie wyobrażam sobie, żeby kupić jakąś porządną grę, która nie będzie stała na mojej półce. Tyle wspomnień, zresztą chyba każdy lubi kolekcjonować... Nigdy nie kupowałem, nie kupuję i nie zamierzam kupować kluczy. Nawet jeśli mam zapłacić więcej, to i tak wybiorę wersję pudełkową danej gry. A wy ?
Ja również preferuje pudełka. Lubie popatrzeć na moją kolekcję ładnie prezentującą się na półce. Ale z drugiej strony jestem też miłośnikiem Steama, więc jeśli w promocji gra jest dużo tańsza niż pudełkowa to kupuje wersję cyfrową.
Także jeśli chodzi o mnie to idealnym rozwiązaniem są dla mnie gry Steamworks (pudełka wymagające do gry Steama)
pudełka - bo grę mogę potem sprzedać.
Ja to bym chciał także, aby wszystkie gry były na Steam'a. Wtedy można by było się pochwalić, tym co masz na półce ;)
Nie kupuje kluczy, chyba że na Amazon, sklepach typu Green Man Gaming itp. Dziwne klucze z Allegro, z Brazylijskich czy Rosyjskich sklepów - nie będę ryzykował dla nich swojego konta.
Tylko gifty, ewentualnie klucze z własnoręcznie kupionych pudełek.
Ostatnio raczej mniej kupuje pudełek niż gier na Steam, ale wciąż się zdarza.
Ja to bym chciał także, aby wszystkie gry były na Steam'a.
A ja bym chciał, żeby Steam przestał istnieć i wszystkie gry były na GfWL.
Kupuję tylko i wyłącznie pudełka.
[3] bo grę mogę potem sprzedać.
Chciałeś powiedzieć, że mogłeś. Obecnie każda gra jest z czymś powiązana: Steam, Origin, UPlay, BN, itd.
No chyba, że dla każdej gry tworzysz nowe konto, ale takie coś trudno sprzedać.
A jeśli mówisz o grach konsolowych to też jakoś różowo nie ma. Jakieś klucze jednorazowe do grania w multi i inne wymysły zawężąją możliwość odsprzedaży (a jeśli to o czym ćwierkają wróbelki będzie prawdą to w nowej generacji konsol rynek wtórny zostanie wyeliminowany).
Co do pytania: kiedyś pudełka (bo coś w sobie oferowały), a teraz wyłącznie wersje elektroniczne bo sama płyta z pudełkiem bez instrukcji (skandal, no dobra - chrońmy lasy) do niczego mi nie jest potrzebna (a zauważyliście jak szybko sprzedaż elektroniczna wyparła/wypiera wersje pudełkowe?).
[9] Tylko, że to "pudełko" to obecnie dvdbox z płytą - co ma mnie "podniecać" zdarcie folii?
@PierwszyWolnyJestZajęty Nie zgodzę się, nie ma to jak pudełko. To zajebiste uczucie gdy się je otwiera...
Kupowac wylacznie pudelka w czasach bundli, steama, green man gaming i amazona, paranoja. Kesik jak zawsze mnie nie zawiodl.
Od kiedy gier w pudełkach praktycznie nie można odsprzedać to kupuję klucze.
[8]
mogę, bo preferuję granie na konsolach.
Np. ostatnio: Ni No Kuni na PS3:
zakupiłem w dzień premiery za 36GBP, sprzedałem po miesiącu w CEXie za 32GBP. Koszt miesiąca grania (60h+) to 4GBP.
super temat pudelka vs klucze jeszcze takiego na golu nie bylo
Jeszcze niedawno wszyscy zarzekali się się że klucze nigdy nie przebiją pudełek, a teraz co? Klucze zdecydowanie przejęły już prowadzenie nad pudełkami, przykładek tego jest choćby to że jeden z największych kolekcjonerów pudełek tego forum - gnoll, sam tu przyznał że kupuje więcej kluczy niż pudełek. Zresztą nie tylko on bo kiedyś i ja byłem zagorzałym obrońcą pudełek, a teraz jestem za kluczami, zresztą jaki ma to sens kiedy kupienie pudełka sprowadza się praktycznie tylko i wyłącznie do wykorzystania klucza z tego pudełka? Najwyraźniej graczom to odpowiada bo obecnie praktycznie każda gra ma jednorazowy klucz a jakoś ani słówka narzekania na to nie słyszałem, a jeszcze pare lat temu tacy wielcy zlituj się Boże obrońcy "fizycznej" dystrybucji...