Witam, mam problem z karta sieciową po wczorajszej burzy... Kable do kompa z gniazdka wyłączyłem ale zapomniałem o kablu od neta. Dziś rano odpaliłem sprzęt i wszystko było ok, gdy nagle po kilku minutach rozłączyło mi neta i pojawił się komunikat windowsa o problemie ze sterownikiem karty sieciowej lub samą kartą sieciową. Nie pomogło odzyskiwanie sterownika ani wgranie nowego, wszelkie inne próby uruchomienia karty także nic nie dały. Jako że komp wykrywa kartę w menadżerze urządzeń to ją zaznaczyłem, kliknąłem prawym i wybrałem "wyłącz" i oczywiście "włącz" i karta odpaliła - net jest, działa z maksymalną prędkością jakby nigdy nic. Jednak co jakiś czas zrywa mi połączenie, wtedy powtórka i znów działa przez jakiś czas bez zarzutu (czasem 15min czasem kilka godzin). Sporo się naszukałem na necie ale nikt nie miał podobnych problemów, przeważnie jak komuś padała karta to na amen - komp jej nie wykrywał, lub ew widział ale nie dawało się jej uruchomić. U mnie karta jest widoczna, działa super tyle że co jakiś czas ją rozłącza. Zaznaczam że nigdy wcześniej nie miałem z netem problemów. Kabel ethernet jest sprawny (sprawdzałem kilka i na każdym to samo), router też (Sagembox z neostrady fiber) bo do neta poprzez wifi podłączone są też inne sprzęty i nie zrywa im połączeń. Porty ethernet w routerze też zmieniałem i na każdym zrywa... Jako że windows wyświetlił wspomniany komunikat o problemie z kartą lub jej sterownikiem to stawiam na kartę. Nie robiłem jeszcze reinstalki systemu ale jeśli nic nie pomoże to się za to wezmę. Ew kupię nową kartę i tu przy okazji pytanie, czy do neostrady 40mb na sagemboxie wystarczy zwykła karta na PCI za przysłowiowe 30zł? Z góry dzięki za pomoc.
rzeczywiscie poszlaki wskazuja na karte. "zwykla" karta za przyslowiowe 30 pln ma szybkosc 100Mb - Ty masz net 40Mb wiec tak - wystarczy.
W sumie masz szczęście że to tylko karta sieciowa, bo gdybyś miał ją zintegrowaną to by całą płytę główną mogło spalić
Spróbuj wymusić w karcie sieciowej pracę w 100 megabitach. Miałem w pracy podobny problem przy wymianie switchy na gigabitowe. Niektóre karty po prostu się co jakiś czas rozłączały. Wymuszenie w nich pracy w trybie 100 mbit (chociaż były to karty gigabitowe) rozwiązało sprawę.
Czasami ograniczenie przepustowości karty naprawia wiele problemów. Z dupleksem poeksperymentuj.