Kiedy wprowadzasz w życie nowe przepisy, ale nie potrafisz ich zinterpretować.
spoiler start
Polski Ład
spoiler stop
W ramach Nowego Ładu była u nas w Danzigerze, burza śnieżna z piorunami.
Dawno nie widziana.
Śmiechłem. Ujęcie wody w gminie...
https://mapa.targeo.pl/ujecie-wody-zrodlo-dzierzazno-gmina-morzeszczyn/kategoria/2609/0167639
Jak przyjedziesz na wiosenny oblot to będziesz miał Dzierżążno pod bokiem, ale czemu Morzeszczyn to nie mam pojęcia?
Może istnieje więcej Dzierżążn. Albo mamy do czynienia z twórcą informacji, który wywodzi się ze szkoły Jacka Kurskiego.
Przyszło mi do głowy rozwiązanie kryzysu migracyjnego. Przyjmujemy taką grupę kakaowych miłośników niemieckiego socjalu, umieszczamy ich w polowym obozie na terenie Podlasia (a wiele tam miejsca) i zapowiadamy: wpuścimy na teren kraju, o ile będziecie w stanie wypowiedzieć w pełni poprawnie każdą nazwę miejscowości w naszym kraju. Na początek: "Dzierżążno, gmina Morzeszczyn, powiat tczewski". Po kilku latach prób zaczną desperacko uciekać w przeciwną stronę.
Proponujemy, by stacje radiowe w godz. 5-24 grały 80 proc. polskiej muzyki — powiedział w trakcie konferencji w Sejmie Marek Suski.
https://www.youtube.com/watch?v=Dcrqxu5gicw

Na całej Ziemi wieje nudą, a tymczasem u nas w kraju dzieją się ciekawe rzeczy...
Via Tenor
You're stabbing my cortex when you know I'm insane :)
https://www.youtube.com/watch?v=dscfeQOMuGw
Słuchanie Sutki Buflera może być uznane za próbę samobójczą.
Śpiewanie utwarów Sutki Buflera to próba dokonana.
https://www.youtube.com/watch?v=fYKfvvwsoAY&ab_channel=bartekkuna
W ramach zwalczania przysłowia "starość nie radość" - > https://www.youtube.com/watch?v=Cts55aWru18
U nas Don Wasyl, a tam Don Carlos... no i bądź tu mądry.

Na własnym podwórku muszę rowami błądzić i na odłamki uważać. I jeszcze na mnie przez głośnik nakrzyczeli, że za blisko jestem. A czy ja komu kazałem bomby gubić 300 m od mojego gniazda? Może chce ktoś mało używaną bombę lotniczą? Jeśli nie, to zapukam do sąsiadki, męża Niemca ma. Powiem, żeby sobie zabrał, bo to pewnie radziecki prezent dla nich był...
Dzień dobry, chciałam tylko powiedzieć, że Was kocam, i że przez Was (albo dzięki Wam, w sumie sama nie wiem) zaczęłam słuchać muzyki. Nawet na koncerty zaczęłam chodzić :)
https://www.youtube.com/watch?v=YtzeiYxX7cM
Ja dzwonie do mojego hinduskiego doktora. Mogę zabić świstając przez nos, a tak poza tym to nic więcej. Trzeci "czip" był, potem sobie swoim motorem jeździłem do roboty po śniegu i pewnie mam efekty. A w robocie próbowali mnie od dwóch dni się pozbyć "na wszelki wypadek". Udało się.
Mnie dopadła ta popularna choroba, podobnież śmiesznie mówię, więc staram się nie mówić. I to jest tra-ge-dia :(
Faktycznie śmiesznie mówisz.
Takie słowa jak "podobnież" powodują konfuzję u współczesnych.
Homo Troglodytes Computeriensis ma za wąski interfejs .
A to huncwoty rzezimieszki, ja myślałam, że to o dźwięki chodzi, a nie o treść...
Trzymaj się Kanonu, spektrum możliwych objawów całkiem szerokie, oby Twój zestaw był jak najuboższy.
Tylko pamiętaj, że jak będą dzwonić kontrolnie, to nie wolno kasłać, bo przedłużają izolację. No chyba że to tylko takie moje zezowate szczęście...
Canción sanadora para ti ;)
https://www.youtube.com/watch?v=BhD2R48Omuo
Staraj się znaleźć jakieś pozytywy.
Dla pocieszenia wesoła piosenka z pozytywnym przesłaniem.
https://www.youtube.com/watch?v=MWilsN_5Y-s&ab_channel=DiscoPoloLajf
No to teraz słowiańszczyzna z głębokiej mitologii: https://www.youtube.com/watch?v=KaBDsDOinlk&ab_channel=ThePsychedelicMuse
I kolejna niedziela, tym razem w jakżeż ulubiony poniedziałek.
Nic się nie zmieniło na lepsze, ale.
Będzie wiosna.
Aha.
I lato Muminków.
Ale
Byłem ja ci w miejscu w drobne ustroje obfitującym i pomyślałem sobie, że trza się zdezynfekować jakoś. Pomyślałem, a tu CYK! i dostaję litrowy prezent rudej ze Szkocji (nie mylić z Rudą ze Szkocji). Kurka, żeby tak w każdym przypadku wystarczyło mi pomyśleć....
A w muzeum Muminków też byłem i był lato, ale.
https://www.youtube.com/watch?v=jm4wpG_8eSA&ab_channel=TheTrampekk

– Z niezależnych od TVP powodów skoki nie cieszyły się ostatnio może wielkim zainteresowaniem, ale wróciły do domu i od razu jest efekt – powiedział pod koniec zawodów Przemysław Babiarz.
Jaki rząd, taki sport powiedział na początku swojej kadencji Obecny Prezydent Kraju (nie mylić z Prezesem Kraju), który miewa dobre momenty.
Chyba jednak się zdezynfekuję...
Wojska Obrony Cyberprzestrzeni uskrzydlone Pegasusem spadną znienacka na wrogów Narodu.
Strzeżcie się sprzedawczyki, wasze komputery policzone są.
Co to ma być? Gołębie?
Pogodzie na parapet to strusie powinny napszczyć.
Tylko jak strusie mają dostać się na parapet?
Kobita wyciąga mnie na spacery, dla zdrowotności oczywiście.
I powiadam Wam, zacne są one, te spacery.
Po drodze, albowiem, Ministerstwo Śledzia i Wódki się znajdywa.
Nawet lubię te spacery, za zdrowotność ma się rozumieć.
Śledź, wódka i sushi... no co, lubię. A potem palić. Miasta, sioła i cała resztę też.
Pal licho zdrowotność.
Śledź, proszę ja Panów, zawiera najwięcej kreatyny z mięs wszelakich (nie mylić z kreatyniną i keratyną). Co do ministerstwa, to przypominam ja sobie, jak w bardzo młodym wieku byliśmy na wycieczce wew Gdańsku. Nasze bogobojne towarzyszki zaciągnęły nas do Brygidy, gdzie Matka Boska z Wałęsą w klapie. Jako że zamieszanie po wejściu celebrytów okazało się potężne, nawiązaliśmy z kolegą kontakt wzrokowy, wyszliśmy, a opodal Brygidy znaleźliśmy ministerstwo (nazwy nie pomnę). Jako że chłopaki z nas wtedy były rzutkie, zdążyliśmy opracować po cztery pięćdziesiątki (uczciwe) i rybkę po grecku, a następnie zdążyć na końcową fazę celebracji. Było bosko. A pogodzie na parapet, to powinien słoń, albo północny Koreańczyk. https://www.o2.pl/artykul/korea-polnocna-absurdalny-nakaz-kim-dzong-una-6343775629965441a
Co do Koreańczyków, to dziwne.. moja ciotka twierdzi, że z głodu jeszcze nikt się nie zesrał...
Natchnięty zacząłem się zastanawiać które to mięso zawiera najwięcej kretyniny ze wszystkich.
Wyszło mi że posieł.
W pracy kierat straszny, a za oknem ciemno, zimno i piździ, to mnie wzięło na stare smutne piosenki... Ech, kiedyś to były piosenki, teraz to już nie ma piosenków...
"Kiedy Polska jest zagrożona, Wielka Brytania zawsze jest gotowa pomóc".
Po takich słowach premiera UK poleciałem sprawdzić ile mam benzyny w bakach.
Wiem że UK zawsze nam pomoże w przechowaniu zasobów złota i rezerwy walut.
Benzyna jest, skromne środki są, premier UK jest.
Jestem bezpieczny.
Od zawsze mówiłem, że wszyscy chętnie nam pomogą. Będą bronić granicy na Odrze.
Dobrze, że mogę rowerem zdążyć.
Liczę na aneksję przez Czechów :)
Wyszłam dziś na zewnątrz po raz pierwszy od prawie trzech tygodni. Wróciłam. Sukces.
Pogoda mi nie przeszkadzała, bo akurat nie padało, wiało także nie najmocniej. To właściwie podwójny sukces.
Samochód mam, i okazało się, że odpalił. To już trzeci sukces i na tym skończmy, bo jeszcze mi się zacznie wydawać, że jestem człowiekiem sukcesu, a to może być niebezpieczne. W sensie, jak do mnie dotrze, że jednak nie.