kabel od internetu
Witam,
Czy złamany "dzyndzel" który wystaje od kabla internetowego może być powodem ciągłych zaników internetu?
Na sto procent tak. Też miałam kiedyś złamany i wiesz mi, że wiem co mówię. Kup nowy kabel, albo przyklej np. taśmą klejącą, na krótką metę powinno pomóc.
Jeśli kabel nie siedzi sztywno w gnieździe i z powodu kichnięcia z niego wypada to tak.
Taka końcówka kosztuje 50groszy. Narzędzie do jej zamocowania z kilkanaście złotych.
Kup nowy kabel,
Po co nowy kabel?
To tak jakby wymienić drzwi a aucie z powodu popękanej gumowej rączki którą da się kupić za 30 złotych.
Jj --> Tylko, ze raz - kabel sieciowy bedzie kosztowal tyle samo lub taniej taniej, niz te twoje wyliczone kilkanascie zlotych, a dwa - zeby uzyc "narzedzia do mocowania koncowek" trzeba dobrze wiedziec co sie robi:)
W skrocie - ja wolalbym wymienic drzwi na nowe u mechanika, placac za calosc 30 zlotych, niz za te same 30 zlotych kupowac raczke, i samemu ja wymieniac, rozgrzebujac auto wlasnorecznie.
Hardkor Ci się po bloku wspinał, że kabel złamał?
Samemu to robic to lipa bo ja mam różnego koloru jakieś paski i to trzeba dobrze połączyć. Narazie dzięki za odpowiedzi
zeby uzyc "narzedzia do mocowania koncowek" trzeba dobrze wiedziec co sie robi:)
Zawsze będzie pierwszy raz, mając do pomocy zasoby Netu czy porady taty można przejść tą zaawansowaną operację. Przydatna umiejętność, jak z powodu nieuwagi czy konieczności przeniesienia kabla końcówka będzie uszkodzona/ oderwana można samemu to zrobić a nie umawiać się z jakimś chłopem żeby przyszedł i w minutę to zrobił.
W skrocie - ja wolalbym wymienic drzwi na nowe u mechanika, placac za calosc 30 zlotych, niz za te same 30 zlotych kupowac raczke, i samemu ja wymieniac, rozgrzebujac auto wlasnorecznie.
Za nowe drzwi do auta i robociznę 30zł? :D
Użyłem porównania z tym samochodem żeby pokazać różnicę cenową i korzyści płynące z zabrania się za to samemu. Na pewno nie poziom skomplikowania, bo plastikowa końcówka kabla ma się nijak do wymiany drzwi w aucie.
Z jednej strony nowy kabel. A- nie wiemy jak dużo metrów potrzebuje, B- kupowany na metry i tak nie ma końcówek, C- i tak się zapłaci 'robociznę' za zamontowanie końcówek.
Jak sami to zrobimy to grosze za końcówki i mamy narzędzie które będzie można wykorzystać w przyszłości.
Mi by było szkoda kabla.
Samemu to robic to lipa bo ja mam różnego koloru jakieś paski i to trzeba dobrze połączyć.
Masz już to zamontowane więc zapamiętaj kolejność, zrób zdjęcie, narysuj- cokolwiek :)
no ale tak poza tym, to tak naprawde jak jest wsadzona wtyczka i sie jej nie wysuwa to nie moze zrywac polaczenia...
Jj--> a co jak kabel jest cat 6 i ma 20 metrow dlugosci.... dalej wymiana kabla jest bardziej oplacalna i mniej klopotow sprawia?
baa. niech i bedzie ta 5... i tak 20 metrowego kabla wymieniac nie ma po co bo drogo
Najprosciej to wziac ten kabel w torbe, i przejsc sie do dowolnego sklepu/serwisu komputerowego, gdzie od reki nowa wtyczke umocuja.
Jj -->
"Użyłem porównania z tym samochodem żeby pokazać różnicę cenową i korzyści płynące z zabrania się za to samemu. Na pewno nie poziom skomplikowania, bo plastikowa końcówka kabla ma się nijak do wymiany drzwi w aucie."
No wlasnie w przypadku kabla roznicy cenowej praktycznie nie ma, wiec porownanie jest bzdurne (no ok, moze chodzic o jakis super-dlugi kabel, ale tego nie wiemy). Jedynie pod warunkiem wielokrotnego pozniejszego uzywania zaciskarki jakis zysk mozna na tym wyciagnac. Tylko pytanie ile razy w przyszlosci bedzie to czlowiekowi potrzebne - mowimy o najwyrazniej zwyklym uzytkowniku, ktory nie ma ambicji bycia serwisantem; ja sam mam w domu kompa, laptopa i iles innych urzadzen przypietych do routera 24/7, i kabli nie ruszalem palcem od dobrych 3 lat. No i czas poswiecony na uczenie sie tego tez kosztuje.
No i powiedz gdzie konkretnie placiles robocizne za zalozenie koncowek na kabel sieciowy? Nigdy sie z tym nie spotkalem, zawsze placi sie za materialy - potrzebna ilosc metrow kabla + 2 koncowki, zlozenie jest w cenie. Pewnie za poprawienie jednej strony mogliby cos rzucic, ale gdyby bylo to wiecej niz 1-2 pln za fatyge, to bym chyba zabil smiechem.
wysiak=> w przypadku remontu, przemeblowania, zakładania nowej sieci u siebie, rodziców, dziewczyny, znajomej. Są różne systemy prowadzenia kabli, w wielu przypadkach będzie potrzebne kupienie kabli bez końcówek by zmieścił się w dziurach/ rynnach do prowadzenia kabli. Sam u siebie tak miałem. Problematyczne jest prowadzenie przez ściany (każdy chce żeby otwór był jak najmniejszy) czy nawet w listach przy podłodze (powodzenia przy przeciąganiu kabla z końcówką przez zagięcie 90', bez niej było to trochę męczące),
Kilka miesięcy temu miałem u siebie remont, na 3 pomieszczenia zużyłem 5 czy 6 końcówek. Akurat tak się złożyło że brat kończy remont swojego nowego mieszkania i też tam się przyda.
No i powiedz gdzie konkretnie placiles robocizne za zalozenie koncowek na kabel sieciowy?
Nigdzie nie płaciłem bo sam to zrobiłem. Założyłem że MOGĄ coś potrącić. Tak jak mogą bez mrugnięcia to założyć i nie będzie tematu.
Mi jakiś czas temu chcieli potrącić za założenie końcówek na kabel od kablówki (!), były zakłócenia i okazało się że w jednym miejscu nie była dobrze odcięta izolacja i były tam zakłócenia. A taką końcówkę o wiele łatwiej się zakłada. Ale przegadałem chłopaka i te 15 czy tam 20zł za "usługę serwisową" zostało w kieszeni.
Wyraziłem tylko swoje zdanie o tej sytuacji. Wolę mieć możliwość zrobienia tego samemu. Będzie sytuacja że będę na gwałt potrzebował podpiąć nowy sprzęt czy stanie mi się coś z kablem i jak będą sklepy zamknięte to klapa. Poza tym w taki upał nawet nie chciało by mi się wychodzić z domu. Kabel jest dobry- zostaje. Biorę końcówkę, tu ucinam, tam zaginam, cyk cyk i już.
Co do zwracania się kosztów- na pewno wymienienie kabla przy każdym ułamanym dzyndzelku jest lepszym rozwiązaniem :)
Jj --> Nie mowimy o tobie, ani o mnie. Powtarzam kolejny raz, Pan Gabka pyta sie wlasnie czy "złamany dzyndzel od kabla internetowego może być powodem zaników internetu". Jakos watpliwe, by podejmowal sie w najblizszym czasie zakladania sieci lacznie z kladzeniem okablowania strukturalnego u kogokolwiek.
"Co do zwracania się kosztów- na pewno wymienienie kabla przy każdym ułamanym dzyndzelku jest lepszym rozwiązaniem :)"
Nie, na pewno lepszym rozwiazaniem jest kupowanie zaciskarki i koncowek, i uczenie sie zaciskania ich samemu, zamiast dac to do zrobienia dowolnemu serwisantowi, ktory na 90% zrobi to za darmo od reki - szczegolnie robienie tego wszystkiego dla JEDNEJ sytuacji, tej konkretnej wystepujacej teraz.
To jakbys do zmiany oleju w aucie zamiast jazdy do mechanika zalecal laikowi motoryzacyjnemu wymurowanie sobie wlasnego kanalu i nauczenie sie robienia tego samemu, bo przeciez w przyszlosci bedzie mogl wymieniac olej wszystkim znajomym.
wysiak=> i odpowiedź jest bardzo prosta- tak.
Po jej udzieleniu odpowiedziałem na sugestię w poście [3], a potem już poszło.
ed: odnosiłem się tylko i wyłącznie do tego postu a nie sytuacji w jakiej mógł znaleźć się autor :)
Narazie zapałka pomaga i jest dobrze więc domowy sposób działa