
Johhny Cage nieobecny w filmowym Mortal Kombat. Powodem jest kolor skóry bohatera.
W skrócie. Jeden z producentów nadchodzącego filmu MK Todd Garner oznajmił - Johnny był białym aroganckim i zapatrzonym w siebie bohaterem MK. Uczynienie białego jednym z ważniejszych postaci w filmie było by nieprogresywne w 2021, a sam producent źle by się z tym czuł.
Wysil się na jakieś minimum, zamiast wrzucać bezmyślnie znaleziska z wykopu.
Johnny Cage to oczywisty problem, o którym się nie mówi, ale istnieje kilka powodów, dla których nie mogliśmy umieścić go w tym filmie. Po pierwsze, to naprawdę ważna osobistość, co nie? On potrzebuje własnej sceny. Ciężko tak po prostu go wrzucić np. jak to zrobiliśmy z Kano. Więc musieliśmy go zachować na sequel. Chcę stworzyć sequel i mając Johnny'ego Cage'a, wiem, że możemy go wykorzystać dopiero później. Więc jak się postaramy to przedstawimy go w drugiej części.
Po drugie, myśląc o Mortal Kombat zdajemy sobie sprawę, że to marka azjatycka. Byłoby niekomfortowo umieścić w pierwszej części jako głównego bohatera białego aktora. To byłoby zbyt hollywoodzkie jak dla mnie, co jest dziwne, bo to tylko aktorzy i przez to jest jeszcze dziwniej. [...] Bez problemu sprowadzimy go w jakiś fajny widowiskowy sposób w drugiej części. Zasługuje na to jako postać, którą jest dla uniwersum. Uwielbiam wszystkich tych wojowników, więc długo nad tym myślałem"
Panie, kto ma czas czytać. Brak białego, heteroseksualnego mężczyzny = atak na rozum i godność Białego Człowieka™, honk-honk i do przodu.
That’s right, white men are not allowed to be heroes in movies, even if the movie is based on a series in which said white guy is the hero.
Ale wiesz, że on tego nie powiedział? To jakaś clickbaitowa interpretacja jego słów przez autora tekstu, żeby zwiększyć klikalność na takich ludziach jak ty
No cóż po ponownym przeczytaniu tego artykułu muszę się po części zgodzić. Posypuje głowę popiołem.
Tłumaczenie jednak decyzji w taki sposób to ihmo trochę chronienie sobie tyłka.
O ho ho... on jest tak wazny, jak zeszloroczny snieg. Gdyby nie fakt, ze fabularnie zrobili z niego prawego ojca i przykladnego meza, bylby zwyklym polglowkiem. Nie, wroc... on jest polglowkiem. Takie lelum polelum w swiecie MK.
on jest tak wazny, jak zeszloroczny snieg.
Gozys naprawdę czasem lepiej nie rozwiewać wątpliwości i po prostu pomilczeć.
Możesz rozwinąć swoją myśl.
No i jeśli już piszesz mój nick, to pisz proszę poprawnie.
Chcą równości i sprawiedliwości dlatego pozbywają się białych hetero. Genialne.
Po drugie, myśląc o Mortal Kombat zdajemy sobie sprawę, że to marka azjatycka...
... od kiedy Midway Games było azjatyckie, od początku gra zrobiona i wymyślona przez amerykanów, jak zwykle tajemnicze "fakty" które maja uprawomocnić kolejną bzdurę mijają się z prawdą. Oczywiście biały Kano może zostać bo jest złczyńcą, a i pewnie jeszcze zrobią z niego jakiegoś right-wing freaka.
Niech poleją go czekoladą i będzie ok.
To nieprawda, niektórzy na pewno wyjaśnią producentowi że się myli
Na zachodnim froncie bez zmian.
Swoją drogą nawet wokół Mortala od jakiegoś czasu dziwne rzeczy się dzieją.
Pamiętam 11 miała chyba najgorszą muzykę w trailerze w historii gatunku ludzkiego: https://youtu.be/THzXHKHjV3Y?t=21
Taki syf że się niedobrze robiło.