W ostatnim tygodniu obejrzałem kilka filmów, mianowicie Gran Torino, Skazani na Shawshank, Mechaniczna Pomarańcza i American History X. Chętnie obejrzałbym coś podobnego do któregoś z nich (tak, rozrzut gatunków jest duży, więc macie duże pole do popisu). Jestem zdesperowany bo nie mogę znaleźć niczego na swój cotygodniowy maraton, a standardowe ,,piwo + gra którą ukończyłem już 5 razy'' to nie to czego oczekuję po weekendzie. I od razu mówię, nie interesują mnie hamburgero-akcyjniaki czy inne Michaele Baye.
Jak idziemy w kierunku gran torino to sprawdź mężczyznę imieniem ove i mów mi vincent, oba świetne.
Ja widze stare klasyki, to polecam Być jak John Malkovich
klasyki ktore jeszcze czesto powtarzam - Fight Club, Memento, Human Traffic. O wiezieniu - Bronson i Symetria.
Skoro dopiero teraz odkopujesz takie klasyki to może jedź z listą TOP100 na Filmwebie? Jakieś to pojęcie daje :)
Odkopuję już od ładnych paru lat. Dopiero pod koniec liceum dotarło do mnie co tracę pomijając starocie. Jak na razie obejrzałem większość klasyków z lat 70. i 80. I im więcej grzebię tym bardziej boli mnie to jak spadł poziom kinematografii.
NIe spadł, pewnie złe filmy oglądasz :) Dalej wychodzą perełki, ale nie są tak promowane jak blockbustery.
Z ostatnich trzech lat filmy, które mi mocno siadły (w kolejności jak oglądalem)
- Ballada o Busterze Scruggsie
- Milczenie
- Dzikie Łowy
- Przełęcz ocalonych
- To tylko koniec świata
- nowy pączątek
- Upgrade
- Brawl in Cell Block 99
- Mudbound
- Manchester by the Sea
- Blade Runner 2049
- Dunkierka
- Triple 9
To tylko kawałek :)
Wiem że takie cudeńka dalej powstają, ale jakieś kilkanaście lat temu zostały zepchnięte do niszy przez hamburgero-filmy. Przez to mało która wytwórnia kręci filmy w starym dobrym stylu, nisza się zacieśnia a statystyczny kinomaniak z lat 90. powoli staje się koneserem. Nie minie wiele czasu a ludziom zostaną jedynie prequele, sequele i inne odgrzewane kotlety.
Ogólnie oglądam głownie kryminały, więc tylko takie mogę Ci polecić. Contratiempo to świetny film, kapitalne zakończenie. Dziewczyna z tatuażem (2011), też dobry.
Jak skazani na shawshank to obejrzyj zieloną mile. Jak klasyki to polecam Odyseję kosmiczną.
Polecam filmy Davida Lyncha: Eraserhead, The Elephant Man, Blue Velvet, Wild at Heart, Lost Highway, Mulholland Drive.
Swego czasu " Fisher King " Terry Gilliama zrobił na mnie wrażenie.Świetny jak zawsze Robin Williams.
"Człowiek przyszłości" z Williamsem tez ciekawy, ale dawno juz go nie widzialem, musze sobie przypomniec i zobaczyc czy przetrwal probe czasu.
A swoją drogą jak oglądasz filmy z okresu lat 70tych to rozumiem, że pozycje obowiązkowe, masz już zaliczone? :)
- Serpico
- The Sting
- Wszyscy ludzie prezydenta
- Trzy Dni Kondora
- Dobry Zły i Brzydki (!)
- Wszystkie filmy z Brudnym Harrym
- Francuski Łącznik
- Chinatown (!)
- Łowca Jeleni (!)
- Ojciec Chrzestny
- Czas Apokalipsy
- Easy Rider
- Bullitt
Tyle mi do głowy przychodzi :)