Witam. Mam pytanie, otóż w jaki sposób zarobić w wakacje będąc niepełnoletnim ?
Nie wiem. W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem.
A tak serio to hmm... może ulotki chociaż prawdopodobieństwo, że cię nie zrobią w bambuko jest nie wielkie i raczej zarobek dość marny ;p
łał 3USD na tydzień - będzie na lody.. bez posypki
[6]
No własnie ok. 12 zł na tydzień to nie jest zarobek na "wakacyjny" wydatek
W mieście natomiast na wieś mam niespełna 7km (rowerem da się załatwić) ;p
Sprzedaj się.
No to może jakieś zbieranie owoców czy coś? W takich sytuacjach zazwyczaj płacą od razu i za dzień solidnej pracy powinieneś zarobić z 50-60 złotych.
W McDonaldzie bodajże w przediale wiekowym 16-18 szukają takich panów na ferie lub wakacje. Może będziesz zainteresowany.
http://mcdonaldspraca.com.pl/ Jeżeli Twój nick, a raczej liczba obok niego to Twój rocznik to może dasz radę się załapać w tym roku przed wakacjami.
spoiler start
Przed chwilą założyłem wątek nt. między innymi McDonalda więc spodziewam się hejtów, ale mam nadzieje, że jednak się bez nich obejdzie
spoiler stop
No to jak masz blisko na wieś to może będą kogoś szukać do ziemniaków? Chyba często się szuka kogoś na kombajn, a sama praca nie jest męcząca chyba, że jest upał. Co do stawki to się musisz dogadać, ale nie powinno być źle.
[12]
Też właśnie nad tym rozmyślałem, ale ja 16 lat dopiero kończę we wrześniu, więc raczej odpada :/
To możesz próbować za rok z McD.
A tak, to szczerze mówiąc to co już inni zasugerowali. Wykopki, zbiór owoców. Ogólnie większe szanse będziesz miał na taką pracę w mniejszych miejscowościach niż w miastach. Ponadto możesz próbować z ulotkami.
Sam jakiś czas temu w Warszawie na Targówku roznosiłem ulotki i właśnie chyba tego typu okolice są lepsze, biorąc pod uwagę, że płacili za godzinę a nie od sztuki (o ile coś takiego jeszcze jest) bo chodziłem po większym terenie i roznosiłem ulotki zamiast stać w jednym miejscu jak np. w Centrum i marznąć (w zależności od pory roku).