Jak grać w CS GO z rosjanami?
Witam
Ostatnio gram sobie w csa go jednak nie mogę wyjść z silvera I ponieważ rosjanie z czitosami zabijają z head'a jednych hitem.
Co mam zrobić żeby wywalić tych %^$#$@%# żebym mógł spokojnie awansować do takich rang gdzie rosjanie nie dosięgają bo dostają bana na VAC?
Po pierwsze, to na silver 1 nie ma cheaterów, a nawet jak są (najwyzej jakiś nędzny wh), to grają jak gówno. Po drugie, Rosjanie zawsze będą, chyba że przeprowadzisz się gdzieś do USA, niestety z tym nie możesz walczyć w inny sposób. Po prostu naucz się grać, jesteś w silver 1 dlatego, że grasz na takim poziomie, a nie z powodu rzekomych cheaterów, tyle.
To są po prostu gracze, którzy bardzo dobrze grają. Kupują konta z rangą silver I lub spadają specjalnie (mniej prawdopodobne).
No tak, to przecież czysty przypadek, że gość nie dość, że skoczył z wysokości to jeszcze trafił mi head'a. Albo widzi tylko parę pikseli mojego skina i już strzał z AWP. Albo jeszcze gorzej jak cały team z AWP pilnuje bombsite i właściwie nie ma żadnego sposobu na rozbrojenie bomby.
Najprostszy sposób to grać piątkę z koleżkami. ;)
[5] No i tak właśnie robię, przynajmniej mam spokój z ruskami mówiących do mikrofonu po rosyjsku zamiast po angielsku itd. Ale dalej muszę walczyć z cziterami i głupimi praktykami "pro graczy rosyjskich".
Nie martw sie, nie tylko w CS GO tak jest, inne gry tez psuja, bf3,4 , dota 2 ...
Sorry, ale brzmisz śmiesznie. I uwierz mi, spotkanie cheaterów na silver 1 jest niemalże niemożliwe. Być może trafiasz na ludzi, z wyższych rankow, ktorzy sobie załatwili konto z silver 1, żeby się powyżywać, ale na 99% to nie są żadne hacki.
ruscy to zaraza naszych czasow... niestety trzeba z tym zyc. W dota2 tez ich pelno... probowalem grac na serwerach USA, ale tam tez maja swoich ruskich... zwa sie "fucking peruvians". Amerykanie tez ich nie lubia:)
ale czy czity od razu... moze po prostu jestes slaby
zdazaja sie cziterzy, ale nie jakos nachalnie.
Nie możliwe żeby ruskie czitery dotarły dalej niż silver III/IV. Do tego czasu VAC ich szybciej zbanuje. A potem kolejne konto, kupują nowego csa i dalej z czitowaniem póki rubel tani.
że skoczył z wysokości to jeszcze trafił mi head'a. - fart?
Albo widzi tylko parę pikseli mojego skina i już strzał z AWP - refleks?
Albo jeszcze gorzej jak cały team z AWP pilnuje bombsite i właściwie nie ma żadnego sposobu na rozbrojenie bomby. - jesteście po prostu słabi
EOT, czy coś jeszcze?
Fart? Refleks? Bo uwierze. Bardzo często coś takiego się dzieje więc o przypadku nie ma mowy.
Co do tego AWP na bombsite to chyba każdy by wymiękł, nie ważne czy ktoś jest słaby czy mocny.
Wczoraj mój kolega spadł z S2 do S1 przez noobskie granie rosjan.
Nie musisz wierzyć. Graj dalej w przekonaniu, że każdy dobry gracz jest cziterem. W sumie to czego oczekiwać od silver 1...
Nie każdy gracz tylko ruskie. Z innymi jak gram to raz ja gram lepiej, raz drugi gracz. Nie ma czegoś takiego że ktoś jest nie do pokonania.
Ja jestem słabym graczem a wskoczylem od razu do przed ostatniego silvera(elite silver?) grając tylko z randomami, nie wyobrazam sobie co trzeba zrobić żeby nie móc wyjść z s1. Lepiej nauczcie się grać a nie mówcie że lepsi od was cheatuja. A ta sytuacji z awp sami byliście sobie winni, musieliscie dac im duzo kasy żeby mogli ją tak szastać, poza tym wystarczyłyby wam flashe i smoki żeby ich pokonac.
Nie grałem nigdy w żadnego CSa więc nie wiem jak tam wygląda system strzelania ale w Call of Juarez często robiłem tak że kampiłem na dachu budynku i jak widziałem że na dole idzie gość to zeskakiwałem i cisnąłem w niego serie z obu rewolwerów i 9/10 takich kończyło się hedem dla niego a ja zgarniałem punkt. Żadna trudność jak lecisz nat przeciwnikiem i praktycznie jedyne w co się da trafić to głowa, ewentualnie ramię.
A to z tymi paroma pixelami i od razu strzałem z AWP też możliwe. Jak grałem w CoJa snajperem to lubiłem kampić w miejcach do których nikt nie zaglądał a był stamtąd widok na pół mapki no i tak się skampiłemi czekałem i jak tylko widziałek minimalny ruch to od razu strzelałem, często też trafiałem wiec da sie
Kolejny dzieciak grający jak 3-letnia dziewczynka węszący spisek ruskich. Idź i naucz się grać.
Faktycznie zabawne. Trenuj, nabierz skilla, a zobaczysz że przestaniesz pochopnie oceniać. Też jak grałem jeszcze w Source, to ludzie nazywali mnie cheaterem, bo byłem po prostu lepszy od nich.
400h przegranych w cs 1.6 i 80H w cs go chyba coś znaczą.
Nie mówię że jestem najlepszy ale to co ruskie odwalają to przechodzi ludzkie pojęcie.
[19] Nie grałem nigdy w żadnego CSa <- na tym powinna się skończyć twoja wypowiedź, ale to przecież bizon: "wypowiem się, choć nie powinienem, ale napiszę - bo chyba się znam".
Akurat kolega pożyczył mi konto z CS-em z rangą Silver III. Nigdy w CSa nie grałem, więc postanowiłem pobawić się z botami... 2h z botami, 1h na pubie i pomyślałem że zagram parę turniejowych. Zagrałem 4, wygrałem 4, w tym 3 mecze z rosjanami, grało mi się bardzo przyjemnie; na jeden mapie nawet zrobiłem 28-19, co jak na parę godzin w CSa chyba nie jest najgorszym wynikiem ;)
Wniosek? Albo masz nadzwyczajnego pecha, albo ja szczęście, ze trafiłem na normalnie teamy lub po prostu nie nadajesz się do tego typu gier... :)
Co Ty porównujesz? 1.6 z GO? To są dwie inne gry lol. Pomijając to, że 80h w csgo to gówno, a nie to coś znaczy. Jesteś po prostu beznadziejny i silver 1 to jedyna ranga na którą zasługujesz.
Sethlan - bizona to nawet nie ma co czytać, herezje pierdzieli jak zawsze.
Trzeba być naprawdę słabym żeby mieć Silver I. W CS GO przegrałem około 45 godzin ( głównie Deatchmatche i Uproszczone ) po czym zagrałem 10 turniejowych i mam Silver V. Nie tylko ruskie mają haxy. Trzeba być lepszym i da się grać.