I jak tu sie nie wk.. hmm zdenerwowac...
W ujęciu miesięcznym, przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 0,6 proc.
Tia, jakos nie zauwazylem...
i wyniosło 3964,91 zł.
No tyle to ja mam ale przez 3 miechy. Smiech na sali prosze szanownej gawiedzi.
Eh rzygac sie chce tym wszystkim :)
Rozumiesz, co oznacza określenie "przeciętne"?
[2] Tak.
wymowa:
IPA: [pʃɛˈʨ̑ɛ̃ntnɨ], AS: [pšećẽntny], zjawiska fonetyczne: zmięk.• utr. dźw.• nazal.• asynch. ę wymowa ?/i
znaczenia:
przymiotnik
(1.1) niczym się nie wyróżniający, zwykły
(1.2) reprezentatywny, typowy
(1.3) banalny, nieskomplikowany, prosty
(1.4) mat. będący wynikiem średniej arytmetycznej, czyli podzielenia sumy wartości przez ich liczbę
(1.5) mat. będący wynikiem mediany, czyli wartością środkowego (przeciętnego) elementu
przeciętne niemęskoos. (też: średnie)
To jest kwota brutto więc pracując w firmie nie dostajesz całości.
Jeżeli zarabiasz 3964,91 brutto to dostajesz od firmy 2761 zł.
Trzeba dodać że pracodawcę kosztuje to więcej niż 3964,91 bo jeszcze są dodatkowe koszty.
Co do wzrostu 0,6% to pewnie jest to mniej więcej tyle co inflacja która mała.
Przeciętna czyli srednia, jesli szef zarabia 10 tysiecy za sprzataczka 1 tysiac to srednio zarabiaja 5,5 tysiaca. Co innego najczestsza pensja, tu pewnie bedzie cos blizej minimalnej.
Gdzieś czytałem artykuł w którym przeliczono średnią pensję trochę inaczej (w zależności od ilości osób zarabiających daną kwotę - średnia ważona?) i wyszło dość nawet mniej.
Bo oprócz średniej (bezsens tego jest w [5]) można podać jeszcze medianę, czyli połowa ludzi zarabia mniej niż X, a połowa więcej niż X. Wtedy wychodzi pewnie z 2000 zł...
Średnia w wypadku zarobków jest raczej mało miarodajnym wskażnikiem, ot gazetowa statystyka... Dużo bardziej obrazowy byłby procentowy stosunek osób które mieszczą w swojej pensji koszyk dóbr i usług obrazujących odpowiedni standard życia. Zmiany w takim układzie danych dawałyby o wiele bardziej rzetelny obraz poziomu życia społeczeństwa.
Ja wam powiem, średnio w Polsce ludzie dostają 1200 złotych miesięcznie na rękę, jeżeli mają pracę.
djeko-->
mediana aktualnie to okolo 3000-3200 brutto jak ostatnio patrzylem
[10] Nawet mnie to nie dziwi, przecież co trzeci pracownik to menadżer, kierownik albo dyrektor :P
Az z ciekawosci zerknalem jak wyglada mediana w polsce:
http://www.forbes.pl/mediana-plac-w-polsce-dane-gus-za-2012-rok,artykuly,170191,1,1.html
Wiem, ze stare ale warto zerknac na metode wykonywania badan. Czyli jakby GUS chcial to mediana wyniesie i 10k zl, wystarczy odpowiednio dobrac "probke". Załosne...
EDIT:
szukalem nowszych danych, ale nic konkretnego nie znalazlem
Asmodeusz--> a moze po prostu nie jest tak latwo obliczyc mediane jak srednia? wykonuje sie na reprezentatywnej grupie. Dlatego tez podaje sie z reguly srednia pensje w oficjalnych statystykach.
nie widze tutaj nic zalosnego, zalosne jest raczej to, ze nie potrafisz interpretowac wynikow badan statystycznych
Ja tam bez ich pomocy wiem, że wynagrodzenia w polsce w stosunku do cen produktów i usług są śmieszne.
Dziękuję.
[13]
Mediane mozna wyliczac z tych samych danych co srednia (edit: nie do konca, ale dane ktore zbiera GUS wystarcza do wyliczenia mediany), wiec majac jedne mozesz latwo wyliczyc drugie. GUS posiada i jedne i drugie. Tak wiec wynik zalezy jedynie od tego CO chce pokazac.
nie widze tutaj nic zalosnego, zalosne jest raczej to, ze nie potrafisz interpretowac wynikow badan statystycznych
A co tu jest do interpretacji, skoro probka jest do dupy? Nie jest to "mediana plac w polsce" a "mediana plac w polsce w przedsiebiorstwach zatrudniajacych minimum 9 osob z miesiaca pazdziernika z uwzglednieniem premii i wynagrodzen za nadgodziny".
Widzisz roznice midzy jednym a drugim? Czy moze nie potrafisz interpretowac wynikow badan statystycznych?
tylko, ze zwroc uwage ze napisali o tym i te dane byly zamieszczone na stronie GUSu. Wiec nie jest to manipulacja, a jedynie Twoje niezrozumienie.
i nie, nie jest to takie proste bo srednia wyliczasz bardzo prosto wrzucajac ludzi do jednego kosza i dzielic przez ilosc tych ludzi. Mediane musisz doglebniej przeanalizowac, poszukaj na stronie GUSu wiecej informacji o medianie... nie jest to jedyny artykul na jej temat
Ty znalazles artykuł gdzie bylo wyraznie zaznaczone, ze dane nie do konca sa dokladne... i doszukujesz sie manipulacji, mimo ze ci napisali wprost czym moga byc przeklamane... Wiec ja to widze bardziej jako zalosna interpretacja, bo nie rozumiesz do konca ocb
Wiem, ze byla to strona GUSu i wiem, ze byly to ich wlasne obliczenia. Co oznacza, ze maja dane aby je wykonywac. Czemu nie wykonuja? Wymaga to znacznie wiecej roboty niz srednia, ale chyba mamy cos takiego jak "informatyzacja" aby wykonaly to maszyny i to na bierzaco. Niech bedzie to i 40 milionow wynikow na miesiac czy rok (zaleznie od okresu jaki chcemy objac a liczba 40mil i tak jest pewnie 3x zawyzona, chodzi o rzad wielkosci) - dla maszyny to chwila. No, chyba ze dalej jakas ksiegowa w GUSie musi wszystko recznie dodawac - to wtedy rzeczywiscie calosc nie ma sensu.
I nigdzie nie pisalem o manipulacji, tylko o tym, ze jest to ewentualnie mozliwe. Popelnilem jednak blad, gdyz okazuje sie ze srednia plac w polsce wyliczana jest w/g tych samych kryteriow:
http://www.forbes.pl/co-oznacza-srednia-placa-srednia-krajowa-i-jak-ja-interpretowac,artykuly,144689,1,1.html
No i tertio. Jak wczesniej napisalem: nie tylko wazna jest interpretacja wynikow ale tez odpowiedni dobor danych wejsciowych. Bo te drugie plywaja na wynik a tym samym na interpretacje. A jak widac dane wejsciowe nie lapia wszystkich pracownikow, tylko (zgodnie z linkiem) ok 40% pracownikow i to tych z "wiekszych" firm (w cudzyslowiu, gdyz 10 osob to raczej nie jest "wielka" firma - biznes rodzinny czesto sie zalapie).
ale czego ty chcesz, znalezienia magicznej liczby ktora powie ci ile zarabiamy i wtedy zrozumiesz sens zycia?
przeciez wiadomo, ze wszystkie statystyki sa tylko po to, zeby nam przyblizyc to co sie dzieje.
Nawet glupia liczba ludzi w kraju to zwykla statystyka, bo czesc ludzi dawno jest za granica i widnieje jako tu mieszkajaca, itd itp.
To sa tylko statystyki, wystarczy podchodzic do nich z dystansem i rozumiec, jak dzialaja
cóż za nieoryginalny i nie związany z tematem fechtunek na cyfrowe pytki, winszuję panom hrabiom
[18]
rzeczywiscie, masz racje - statystyka (i stojaca za nia matematyka) jest tylko po to, aby rzucac wynikami "na oko"
Proponuje uproscic to, zeby w przyszlosci tacy jak ja sie nie interesowali tematem. Najlepiej niech GUS upublicznia wyniki za pomoca 3-stopniowej skali: "jest zle" "jest stabilnie" "jest dobrze". Dzieki temu przyblizy nam to, co sie dzieje bez zbednego wchodzenia w detale.
Asmodeusz--> publikacje statystyczne sa wlasnie dla ludzi, zeby zrozumieli... publikacje sa po przetworzeniu i ustandaryzowaniu.
sam wkleiles wyjasnienie, czemu nie licza mediany (zreszta to wlasnie napisalem):
"Dlaczego zatem GUS liczy średnie wynagrodzenie? Przede wszystkim dlatego, że jest łatwiej. Do obliczenia średniej potrzebne są wydatki na wynagrodzenia z przedsiębiorstwa i liczba zatrudnionych, natomiast do mediany trzeba zebrać dane o wynagrodzeniu każdego pracownika."
Soul->niezwiązany pisze się łącznie
Dessloch --->
nie "wkleiles" tylko "wkleiłeś"
nie "wyjasnienie" tylko "wyjaśnienie"
nie "licza" tylko "liczą"
nie "zreszta" tylko "zresztą"
nie "wlasnie" tylko "właśnie"
nie "napisalem" tylko "napisałem"
Sześć błędów w jednym zdaniu, byś się nauczył wreszcie pisać analfabeto.