A więc: ostatnio grałem naprawdę sporo i podobało mi się. Naprawdę bardzo mi się podobało. Ale dziś poziom frustracji osiągnął tak wielki poziom, że nie wiem czy zamierzam skończyć, choć zostały mi 2 misje. O co chodzi? O samochód. O pierdolony samochód.
Zacznijmy od tego, że obecnie zakończyłem przygotowania do wielkiego skoku. Nie będę spoilerował, jest to przedostatnia misja w grze, został mi jedynie pojazd do ucieczki. Wybór jest oczywisty - Bavardo Buffalo, prawdopodobnie najlepsza furka w całej grze. Dobrze się prowadzi i jest szybka. I tu się rodzi problem. Nie mogę go kur... znaleźć, PÓŁTOREJ godziny spędziłem na jeżdżeniu po LS i nigdzie go nie ma. Jak zwykle gdzieś tam się go mijało, tak teraz, jak na złość nie ma go nigdzie. To zabawne, bo przykładowo w 10 samochodowym korku stoją dwie ciężarówki +8 tych samych gratów jedynie w innych barwach. Mało tego, zdaje się że ta gra wgl nie potrafi wyrenderować kilku samochodów innej marki, bo zauważyłem to na KAŻDYCH światłach, jedynie auta czasem inne ale schemat ten sam - 2-3 modele w innych kolorach - buhahaha. Nie, wcale mi nie do śmiechu. Jestem naprawdę zirytowany, naprawdę bardzo zirytowany. Nie mam ochoty ponownie włączać konsoli, czuję wstręt to tej gry na tyle znaczący, że obecnie jedyne co mogę na temat tej produkcji napisać to same niecenzuralne słowa. Pozdrawiam, poirytowany gracz GTA5 ;)
O ile dobrze mi się wydaje, to dostałeś w mailu dokładne lokalizacje 3 potrzebnych pojazdów.
Edit// Aj, chyba nie zrozumiałem o co ten ból dupy xD
Ale masz chłopie problem :] Skoro nie ma Buffalo, to znajdź sobie inny samochód. Ja uciekałem zwykłym sedanem (oczywiście został wcześniej maksymalnie ulepszony) i przeszedłem misję bez problemu.
Wiem, wiem, ale ja tak bardzo chciałem moje kochane buffalo :< Oczywiście post jest pół żartem, pół serio, po prostu takie szukanie na siłę irytuje. Choć wiem, że jak wrócę z pracy znowu będę go szukał, mimo że ponoć mam tej gry nie kończyć ;)
Problem nie jest z grą tylko z konsolą. Gra musi być tak zrobiona żeby jakoś działała a na tak archaicznym sprzęcie jakim jest x360/ps3 nie można sobie załadować textur 15 modeli w jednym czasie. Sorry. Jak wyjdzie na PC(o ile wyjdzie) to będą mody tak jak do IV.
SitkoZRZ
A nie możesz kupić samochodu przez internet? Nie pamiętam, czy akurat Buffalo dało się zamówić, musisz sam sprawdzić.
Dym14
I tak jest lepiej niż w przypadku GTA IV, w którym baaardzo często miałem sytuacje (zarówno na pc, jak i na konsoli), gdzie respiły się te same modele samochodów przez kilka dobrych minut.
Mało tego, zdaje się że ta gra wgl nie potrafi wyrenderować kilku samochodów innej marki, bo zauważyłem to na KAŻDYCH światłach, jedynie auta czasem inne ale schemat ten sam - 2-3 modele w innych kolorach - buhahaha.
A co to pierwszy raz? W IV również tak było.
Zresztą.. Przez durny samochód odpuścisz sobie przejście tak kultowego tytułu?
Wsiadaj w inny i jedź, a nie narzekasz bo czegoś znaleźć nie mogłeś.
Tak, ale samochód Franklina jest unikalny (nieco różni się wyglądem od standardowego Buffalo), poza tym nie można go użyć jako pojazdu do ucieczki.
Masz pecha po prostu, inna sprawa, że przesadzasz. Zrozumiałbym, gdyby auto było wymagane do ukończenia misji, ale nie jest. Zmarnować tyle czasu na grę i olać ją praktycznie na samym końcu, bo ubzdurałeś sobie akurat ten samochód? Eeee... :)
A co to pierwszy raz? W IV również tak było.
Tak było od zawsze :P I słynna zasada, że jeśli siedzisz w jakimś aucie to dookoła ciebie wszędzie będą się respawnować takie same :P
No i jestem. Powrót z pracy, teraz obiado-kolacja i do grania. Oczywiście irytacja wynika z własnej głupoty, bo ubzdurałem sobie te Buffalo. Zrobię z dwie rundki po mieście, nie znajdę to trudno, zawijam inną brykę i jadę z tym koksem :D Postaram się zdać no-spoiler relację ze skoku i końcówki :)
U.V. -> Nigdy bym sobie tego nie wybaczył :P Zresztą do gry na pewno jeszcze wrócę, bo jest genialna a ja i tak wszystkiego nie odkryłem.
Ja też lubię się uprzeć na wybrany model. No i co? I można go z reguły znaleźć z pomocą informacji z Wikii. :)
http://gta.wikia.com/Buffalo#GTA_V_2
Z reguły to się zgadza i jest znacznie łatwiej znaleźć. A w ostateczności jak mi zależy - to kupuję przez internet.
Jak już napisano wyżej: można poszukać miejsc w których to auto się spawnuje i problem z głowy.
Ale fakt, czasami miałem wrażenie, że gra specjalnie nie spawnuje samochodu którego akurat szukam, mimo że wcześniej w tej samej okolicy mijałem ich na pęczki... ;-)
A co do spawnowania kilka razy tego samego samochodu - tak samo było w GTA IV, San Andreas i poprzednich 2 częściach chyba też. Po prostu oszczędność pamięci.
Przecież spawnowanie tych samych pojazdów w tej grze to tradycja. W GTA V powiedziałbym nawet, że problem prawie nie występuje w prównaniu z poprzednimi częściami.