W większości gier, w które dane mi było grać miecze, topory, fireballe, kule i pięści stanowiły jedyny sposób na poradzenie sobie w niemiłej sytuacji i bez ciągłego przelewu krwi nie dało się przejść gry.
Chciałbym zagrać w gry, w których siłowe rozwiązania można pominąć wybierając "pokojową" ścieżkę rozgrywki, ale jednocześnie nie tracąc na doświadczeniu itp. Najlepiej z gatunku crpg, ewentualnie mogą być jakieś strzelanki(o ile są takie "pokojowe"). Nie wiem jak to jest w przygodówkach, bo nie gram, ale kojarzę je z tym, że są to gry, w których walka jest zmarginalizowana lub w ogóle jej nie ma, a chodzi mi o unikanie walki, a nie podążanie z góry ścieżką bez walki.
Pomożecie? :P
Planescape: Torment, chyba tylko jedna bitwa jest obowiązkowa.
W skradankach zazwyczaj chodzi o przejście z jak najmniejsza liczbą ofiar, choć tutaj trzeba zaznaczyć, że jednak czasem jakiś trup musi polecieć.
Hitman choćby, zabicie tylko i wyłącznie celu / wykonanie zadania = najlepszy wynik.
Jak się uprzesz to możesz np. w Battlefield 2 grać tylko i wyłącznie medykiem i latać z defibratorem oraz apteczkami nie uzywają broni. Do tego być pierwszy na liście.
W paru strategiach możesz grać bez konfliktów zbrojnych. Np. Cywilizacja, Europa Universalis.
Seria Emergency! Strategia w której kierujesz akcjami ratunkowymi podczas różnych tragedii, karamboli, powodzi, wypadków, demonstracji itd. W sumie jest parę misji z terrorystami, przestępcami itd., ale wszystkich możesz ogłuszyć. Najważniejsze to zminimalizować liczbę ofiar.
W Black & White chyba? Zawsze grałem tymi złymi. :D Ale raczej da radę bez konfliktów.
Nie wiem czy preferujesz skradanki ale "w miarę" do opisu pasuje Splinter Cell, na upartego dałoby się przejść grę bez ogłuszania większości przeciwników. Polecam Chaos Theory.
Tetris?
SWAT 4
Zabijanie bandziorów w tej grze chyba nie jest koniczne, bo wystarczy ich czymś ogłuszyć i zakajdankować.
[4][6] Skradanki raczej nie wchodzą w grę... choć o Thiefie się tyle dobrego naczytałem, że ląduje na listę.
mery: graty, udało ci się nie polecić Combat Mission :P
https://www.gry-online.pl/gry/amnesia-the-dark-descent/ze2084#pc choć jest to bardziej podążanie z góry ścieżką bez walki, ale w sumie walka jest: o przetrwanie... :)
polecam DEUS EX tam masz sporo możliwości przejścia gry i znajdzie się taka aby nikogo nie zabijać:) ale według mnie nie ma wtedy tyle zabawy
HUtH >>> Miałem już pisać, że zabijanie w CM jest symboliczne i wymuszone historią, ale ostatecznie uznałem, że niestety nie Combacika autor tematu szuka.
:D
1 spilnter cell, wlasciwie przez wiekszosc czasu jesli dobrze pamietam nie mamy nawet broni na ostra amunicje, walki w calej grze jest malo i nalezy jej unikac
edit - za pozno przeczytalem post 5 i 9
HUtH - jeżeli chcesz się zabrać za Thiefa, to jest styl gry zwany 'ghosting', czyli nie ogłuszanie przeciwników. Wtedy to się nagłówkujesz.
--------------------------------------->>>>
Tutaj masz obszerną listę:
http://tvtropes.org/pmwiki/pmwiki.php/Main/PacifistRun
Przeczytaj opisy, bo przy wielu częściowo możesz przejść bez walki, bo bossów albo kilka wybranych postaci i tak musisz zabić.
[2]A w DX nie ma przypadkiem jednej postaci
spoiler start
agentka cyborg
spoiler stop
, którą musisz zabić tak czy inaczej?
^ o, dobra lista..
Wychodzi, ze muszę sprawdzić Deus Ex, Planescape: Torment, Alpha Protocol i może Thiefy...
Może w końcu przejdę też do końca całego Fallouta :P
Dzięki wszystkim.
banracy - niby tak, ale podobno ktoś już znalazł fikuśny sposób, żeby i to ominąć.