Okazuje się, że w moim laptopie uszkodzone jest wejście na dodatkowy dysk SSD. Pozostaje mi wyłącznie 512GB, a to nie zaspokaja moich potrzeb. Myślałem nad kupnem zewnętrznego dysku SSD. Odczuje jakąś różnicę w wydajności? Gry będą działały płynnie? Jak zainstaluje jakąś grę ze Steam na takim dysku, to po jego odłączeniu i ponownym podłączeniu, będę mógł kontynuować rozgrywkę? Czy musiałbym instalować ponownie za każdym razem? Mam w laptopie wejście USB-C. Jak coś, to jaki dysk byście polecili? Budżet ok. 400 złotych.
Chodzi o gry takie jak Cyberpunk 2077, Red Dead Redemption 2, Battlefield V, Assassin's Creed Valhalla, Atomic Heart czy Mortal Kombat 11.
Laptop to Lenovo Legion 5 ARH05H z Ryzen 5 4600H, RTX 2060 i 32GB RAM. Znalazłem też informacje, że to wejście USB-C to USB-C 3.2 Gen 1 (5 Gb/s)
To pewnie jedne z bardziej wymagajacych gier. Mysle, ze rozwaznie by bylo przetestowac ile z tego 5 Gb/s srednio jest.
Dla porownania, masz sredniej klasy SSD na SATA:
Kupić online, przetestować, oddać w przeciągu 14 dni jeżeli granie będzie niekomfortowe.
https://youtu.be/I1gC8FOAu6Q?t=25
Nie sugerowalbym sie filmikiem powyzej. Raz ze reszta sprzetu mocna, czyli zupelnie inaczej niz u OPa, a dwa ze...
Absolutnie nie wiadomo jak robione testy, kazdy "gameplay" to powolne chodzenie, albo bieg po pustej mapie (bez walki itd...). Z wyjatkiem CS'a haha.
A dlaczego? Bo jak zacznie sie akcja to bandwitch nie wyrobi.
Tak naprawde to koles w nic nie "gral" tylko wczytal sejwa i pochodzil w kolko (jak juz przestalo stuterringowac od wczytywania).
Tbh to to jest bardziej reklama Cruciala, niz sensowny test czegokolwiek dla czlowieka ze sprzetem z budzetowej polki.
Zrób test na pendrive z jakąś małą gierką czy będzie to działać prawidłowo.
Tylko trzeba go na usb-c wbić :)
Ty sie nie martw dyskiem tylko reszta podzezspolow. No sorry, ale laptopowy 2060 do CP, RDR 2 i 32 gb ramu to i tak te gry beda chodzic fatalnie nawet w 1080p i na minimalnych. Zamiast dysku kup konsole ps5 z napedem i taniej cie to wyjdzie niz wymieniac caly ten laptop. Sa juz za 1900 zl, gry mozesz kupowac i odsprzedawac. Laptopa do muzyki,prostych gierek,internetu,pracy. Poza tym mozesz grac tylko w 2-3 gry na raz. Nie musisz miec 10 gier bo to bez sensu.
No sorry, ale laptopowy 2060 do CP, RDR 2 i 32 gb ramu to i tak te gry beda chodzic fatalnie nawet w 1080p i na minimalnych.
Obie gry na tej karcie smigaja dosc dobrze. Jesli komus zas wystarcza do szczescia ~40 fps to nawet na bardzo wysokich/ultra (bez RT).
https://www.youtube.com/watch?v=ncMjijUOTDs&t=672s
Koles pytal o dysk, nie o porady zyciowe. Widocznie jemu sie na 2060 gra dobrze.
a nie łatwiej i pewniej będzie wymienić po prostu ten 512 GB na większy i przeinstalować OS ?
Odczuje jakąś różnicę w wydajności?
Na 100% bedzie gorzej niz z wewnetrznego dysku.
Gry będą działały płynnie?
Zalezy od gry. IMHO nowoczesne open worldy nie beda dzialaly plynnie. Watpie zeby USB wyrobilo ze streamingiem danych.
Jak zainstaluje jakąś grę ze Steam na takim dysku, to po jego odłączeniu i ponownym podłączeniu, będę mógł kontynuować rozgrywkę? Tak.
Czy musiałbym instalować ponownie za każdym razem? Nie.
Mam w laptopie wejście USB-C. Jak coś, to jaki dysk byście polecili? Budżet ok. 400 złotych.
Nie wiem. :P
Dodam jeszcze ze "gorzej" moze oznaczac praktycznie zero roznicy, ale to w przypadku jak reszta sprzetu jest mocna, a tu demona szybkosci nie mamy, az do mocno widocznej roznicy gdy schodzimy z wydajnoscia ogolna sprzetu w dol.
Duzo zalezy od tego jak jestes wrazliwy na plynnosc.
"Testy" na youtubie sa chujowe troche bo podlacza ci dyski do super drogiego top lapka rakiety i wow bo wszystko smiga.
Tymczasem w real life i roznorakich slabszych konfiguracjach juz tak rozowo moze nie byc.
Instalowałem kilka gier na Samsungu T7 Shield i działało to spoko nawet. Wiadomo, że na wewnętrznym lepiej, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :D.
żeby to w praktyce było 5Gbit to byłby sukces. to ponad 500 MB/s w teorii, w praktyce zapewne jak dysk HDD, więc powinno dać radę
Sporo zależy od samej kieszeni i od kabla. Mam w domu 2 kieszenie Unitek S1230A i na kablu z zestawu osiągam prędkości niższe, niż pozwala na to USB 2.0 (ok 23 MB/s przy kopiowaniu). Podłączyłem to wszystko kablem certyfikowanym pod ThunderBolt 4 i nagle kopiowanie na tych samych dyskach/kieszeniach/laptopie skoczyło do ponad 200 MB/s. Ciągle mniej, niż pozwalają na to zamontowane w środku dyski, ale w zupełności wystarczy.
Same kieszenie przy takiej aktywności grzeją się niemiłosiernie i po kilkunastu minutach prędkość spada.
Edit:
Jeszcze dla przypomnienia. Playstation od 4 w górę oraz Xbox One i w górę pozwalają na granie z zewnętrznych dysków HDD. Jedynym wymogiem był interface USB 3.0. Jak pliki gry się już załadują, to zazwyczaj dysk ma mało do roboty.
No tak akurat sie sklada, ze kable mozna kupic certyfikowane albo nie.
Generalnie wczoraj kopiowalem jakies 2 TB danych na ssd zewnetrzny po usb4 (thunderbolt) i mialem stale 900MB/sec, czyli tyle ile mozna sie spodziewac po 3.2 gen2 (a taki spec mial usb ssd) a wewnetrzny pci 5.0 mial duuuuzo wiecej no i nie bylo waskiego gardla po stronie komputera.
NA gen1 teoretycznie dojdziesz do 400 ale w zaleznoaci od otoczenia obstawiam 200-300.
aaaa i kabel mial 5cm dlugosci - to jest bardzo wazny aspekt, krocej = szybciej.
Playstation od 4 w górę oraz Xbox One i w górę pozwalają na granie z zewnętrznych dysków HDD
Ale czemu katowac sie z HDD? :?
Z ciekawości kiedyś próbowałem ogarniać ten temat i działać może i działa ale minusem jest:
1. Dłuższa instalacja gier.
2. Dłuższe ładowanie gier. Tu nie chodzi tylko o uruchomienie gier ale jeżeli w czasie gry są jakieś przeładowania z jednej mapy na drugą to też jest to dłuższe.
3. Dłuższe ładowanie tekstur w grach czy innych elementów gier.
4. W niektórych przypadkach są opóźnienia, np. klikasz żeby strzelić z pistoletu do przeciwnika to dopiero dzieje się to za ułamek sekundy.
USB to nie jest jakieś super uper szybki port i pewnie stąd te problemy.
1. Dłuższa instalacja gier.
2. Dłuższe ładowanie gier. Tu nie chodzi tylko o uruchomienie gier ale jeżeli w czasie gry są jakieś przeładowania z jednej mapy na drugą to też jest to dłuższe.
3. Dłuższe ładowanie tekstur w grach czy innych elementów gier.
Ale wiesz, że komputery mają już porty szybsze niż USB 2.0 prawda? Faktyczna różnica między wbudowanym dyskiem a takim w kieszeni jest znikoma na poziomie 3-4 sekund (zakładając, że laptop ,kabel, kieszeń i dysk w niej są w stanie udźwignąć chociażby prędkości USB 3.0, a najlepiej 3.1).
4. W niektórych przypadkach są opóźnienia, np. klikasz żeby strzelić z pistoletu do przeciwnika to dopiero dzieje się to za ułamek sekundy.
Bzdura.
Próbowałem na USB 3.1 i jest nie wiele lepiej. Co prawda te 3-4 sekundy może jest nie wiele ale jak gra ma, np. częste przeładowania to człowieka szlag trafia jak musi dłużej za każdym razem czekać. Choć może ja mam za wysokie wymagania. Odkąd spróbowałem dysku M.2 to wszystko tam zapierdziela szybciej od Supermena i ciężko przywyknąć do czegoś wolniejszego.
usb 3.1 to już trochę historyczny standard.
M2 może być wolniejszy od mocnego USB bo istotne jest też czy dysk łączy się przez pcie (nvm)
M2 sata to praktycznie to samo co SSD na usb
generalnie lagi mogą wystąpić podczas doczytywania danych - tekstur, obiektów, wynika to częściejj z tego jak zaprojektowana jest grą jak streamowanevsa textury itd.
większość tego typu problemów da się zniwelować dodając RAM, wczytywanie dalej będzie wolne ale jeżeli zarządzanie pamięcią jest dobrze zrobione będzie to mniej odczuwalne.
głównym czynnikiem który dramatycznie zmienił komfort użytkowania dysków SSD wobec HDD nie była szybkość transferu a szybkość dostępu, brak mechanicznej głowicy pozwolił na praktycznie natychmiastowy odczyt danych bez opeznien wynikających z ograniczeń mechanicznych.
Mam zewnetrzny dysk SSD (wewnetrzne: systemowy SSD 250gb i HDD 1TB) - jest wolniejszy od wewnetrznego SSD, ale jest ZNACZNIE szybszy od wewnetrznego HDD. Czy warto? Oczywiscie! Czas ladowania bitew w TW:Warhammer 3 na HDD to jakies 2-3 minuty, na SSD jakies 20-30 sekund.
Uzywam steama, problemu nie ma. Jedynie uwazaj, aby nie odlaczac dysku kiedy steam jest juz odpalony bo bedzie musial dogrywac pliki (jakies 100mb?). Jesli przypadkiem steam "zgubi" dysk (zewnetrzny podlaczony, steam nie widzi gier) - wystarczy dodac go w opcjach.
Podobnie zreszta mam na PS5: rowniez podlaczony zewnetrzny SSD (jeszcze zza czasow PS4) - oczywiscie, ze wolniejszy niz wewnetrzny, ale uzywam go do nadmiarowych gier (glownie tych, ktore juz z bazy uruchamiaja sie szybko)
Mozesz smialo wrzucac tutaj, ale jesli wolisz przez Steama:
https://steamcommunity.com/profiles/76561198117751525/
Odzywam sie w losowych porach dnia, jednak glownie wieczorami.
Tu ograniczeniem prędkości jest USB 3.1. Ale 5GBs to i tak znacznie lepiej niż HDD.
Ja mam zewnętrzny SSD i jest znacznie szybszy niż wbudowany, ale i kieszeń i USB obsługują 40 Gb/s.