Przy misji w Górniczej Dolinie odprowadzałem Bilgota do, cyt. : ,,Domu jego starej". Miałem doprowadzić chłopa do kopalni przez której jest wyjście. A on przy rozbitym wozie, już prawie na miejscu powiedział że dalej poradzi sobie sam i po kilku krokach padł jakby ktoś go zestrzelił :(
Błąd znany. Ale czy to jest błąd ? Ciekawe... Jak myślicie ?
Normalnie, on tam powinien siedzieć do 4 czy tam 5 rozdziału, tak czy siak nie spotkasz już go w Khorinis czy gdziekolwiek indziej w grze.
Nie miałem błędu z "zestrzeleniem", u mnie zwyczajnie tam siedział sobie pod starą kopalnią...
On zaczepił mnie do rozmowy dziękując i mówiąc że dalej poradzi sobie sam i po kilku krokach runął na ziemie. Misja zaliczona, lecz jest sposób żeby uniknąć tego - trzeba po prostu szybciej biec i nie dopuścić wtedy do dialogu i wtedy on siada. Ciekawe czemu są takie możliwości...