Kuba Klawiatur porozmawiał z winowajcą szerzącej się plotki o palących się Xboxach... i jak widać jednak nie jest to aż taka plotka :P
https://www.youtube.com/watch?v=-HiAih9x5qU&feature=youtu.be&ab_channel=KubaKlawiter
No jakiej podstawie tak uważasz? W jakim celu ten gościu ma kłamać? Po co?
Dlaczego tak uważam? Pracowałem przez kilka lat jak szef serwisu komputerowego i widziałem jak wygląda dym z palących się podzespołów.
Dlatego tak uważam.
Nie widzę możliwości aby powstał taki dym.
EDIT: poniżej jest film Godfire który pokazuje jak to wygląda naprawdę, porównajcie sobie.
Qwerty -> pewnie to nie fake. Nie o to pytasz. Pytasz czemu ma klamac?
Bo pewnie dostal od MS ostre pismo, ze go oskarza o dzialanie na szkode, proces, spora kara...takze teraz musi sie bronic ( pewnie slusznie, ale nie ma pewnosci...)
snopek9 ---> tak, myślę że człowiek się poważnie przestraszył konsekwencji tego co opublikował.
Tak tak i MS bez zbadania sprawy (bo nie zabrali jeszcze tej konsoli żeby w ogóle ja sprawdzić) już by słało pisma od prawników z groźbami procesowania się, bez podstaw, bez dowodów że kłamie. Microsoft to nie jest firma kogucik tylko wielkie korpo, jeśli już by mieli coś takiego zrobić to po gruntownym zbadaniu sprawy i pewnie poszłoby oficjalne info do mediów że konsola jest sprawna. I tutaj już nawet nie chodzi o to czy on kłamie czy nie.
soulcatcher - specjalista od dymu :D a wiesz kto jakim węglem pali w zimie jak tak patrzysz na kominy ;) ?
raz komp mi się dosłownie zjarał, z płyty głównej to tylko kształt został i ślady, że coś na niej było, dym na cały pokój.
a tak na serio. gościu będzie się pozbywał konsoli na parę tygodni bo jak się za to microsoft weźmie to pewnie tyle potrwa, facet praktycznie na niczym nie zyskał na niepotrzebnym rozgłosie
dlatego, liczę, że jak M$ poda wyniki ekspertyzy to będziesz się bił w pierś ;P
ogólnie, żeby zaraz po zbadaniu tej sprawy nie zaczęli wycofywać niektórych partii konsol na polskim rynku
A_wildwolf_A ---> moim zdaniem on zażartował, a konsola była sprawna. Teraz się przestraszył i sprawna już zapewne nie jest, tak na wszelki wypadek. Ale to tylko moje zdanie na ten temat. I szczerze nie specjalnie mnie to obchodzi.
Napiszę to jeszcze raz, moim zdaniem gdyby konsola się spaliła nie wyglądało by to w taki sposób.
myślę, że na ocenę, czy robił sobie jaja, czy też nie należy poczekać na wyniki od M$ bo narazie pomimo tego, że wiele wskazywać może na fejk to jednak należy zachować pewną rezerwę na to, że faktycznie konsola mu się sfajczyła, zwłaszcza, że pisząc na twitterze do M$ prosi o wymianę sprzętu, a to już jakieś konsekwencję będzie przecież miało, bo chłopak nie wydaje się być cwaniakiem ani też głupim, żeby wierzyć, że micosoft wymieniłby mu konsolę na podstawie tylko filmiku z dymem.
A_wildwolf_A ---> jest kilka bardzo skutecznych metod aby spalić sprzęt komputerowy tak aby nikt ci nie udowodnił że zrobiłeś to celowo, także to żaden dowód. Gościu był by nienormalny gdyby w takie sytuacji odsyłał konsolę do serwisu. Może właśnie dlatego nie odsyła.
no dobra, ale po co to wszystko. nie widzę w tym jakiegoś głębszego sensu, na twitterze grzecznie opisał problem i prosił o jego rozwiązanie i dodał filmik. inaczej sprawa by miała jakby napisał "lol, konsola mi sie dymi, czy mogę liczyć na drugą :D:D ?" itp. po prostu nie widzę w tym większego cwaniactwa zwrócenia uwagi, zwłaszcza, że pisał z konta bez zdjęcia, zazwyczaj jak chce się zwrócić na siebie uwagę to się wrzuca na główne zdjęcie sweet focie, ja nie kupuje tego.
może wygląda trochę jakbym go bronił ale tak jak wspomniałem wcześniej, nie można wykluczyć, że chłopak nie kłamie, tak samo jak to, że kłamie
czas pokaże
edit. jest kilka bardzo skutecznych metod aby spalić sprzęt komputerowy tak aby nikt ci nie udowodnił że zrobiłeś to celowo jasne ale po co ? tracić czas, nerwy, kasę za co ? przecież to żadna sława mieć spaloną konsolę.
A_wildwolf_A ---> trochę mnie już męczy powtarzanie w kółko tego samego.
Napiszę to ostatni raz, to jest moje zdanie, nie mam na to dowodów poza doświadczeniem.
Człowiek chciał zażartować.
Żart okazał się o wiele lepszy niż się tego spodziewał bo wszyscy uwierzyli.
Człowiek się przestraszył.
Zaczyna się tłumaczyć.
A konsola nawet jak się nie spaliła to teraz jest spalona z pewnością, aby uwiarygodnić to co się stało.
Nie oskarżam go o nic, wyrażam swoją opinię.
Jest też możliwość że konsola spaliła się w nietypowy sposób, a człowiek akurat stał nad nią z włączoną kamerą. Ale w tą wersję nie chce mi się wierzyć.
w telefonach z androidem jak się naciśnie dwa razy szybko przycisk ściszania odpala się od razu kamera z trybu uśpienia więc bajka w której akurat udało mu się nagrać jeszcze dym jestem jeszcze w stanie uwierzyć
jeśli faktycznie jest tak jak opisałeś, to zakończenie tego będzie iście widowiskowe :D
Matysiak Sony nie robi antyreklamy bo nie ma takiej potrzeby, wyprzedali już wszystko co mieli więc po co im marketing jak zainteresowanie jest większe od mocy produkcyjnych?
M$ robi nachalny marketing i antyreklame Sony, patrz newsy na gol.
Rzadko sie zgadzam z Soulem :) ale ma 100% i tak nie wyglada dym z elektroniki
A pan Kuba Klawiter jest naprawdę zabawny, mówi:
"Nie byłem w domu Arka jak konsola zaczęła dymić ... tak naprawdę nie wiem co się stało. Nie mam wystarczającej wiedzy ..."
A jednocześnie publikuje materiał dowodzący że konsola się zepsuła.
Czego się nie zrobi aby dostać nowe odsłony.
On publikuje wywiad z tym gościem, bez sugerowanie czegokolwiek a że ma zasięgi dużo większe niż jakiś anonimowy użytkownik to po prostu chce żeby ten chłopak miał jakiekolwiek szanse dotrzeć do internetu ze swoim przekazem. Nie wiem o co ci chodzi. W żadnym momencie nie zadaje tendencyjnego pytania, w przeciwieństwie do waszego portalu nie jest typem który robi clickbaity.
Ten materiał niczego nie dowodzi, uwierzysz albo nie uwierzysz.
Nie, jak widać kompletnie nie zrozumiałeś całej sprawy. Chłopak od góry do dołu został oskarżony o coś, o co nie ma ŻADNEGO dowodu. To jakby wkręcili Cię w morderstwo, mimo iż w tym czasie spałeś sobie smacznie i to na drugiej półkuli na podstawie zeznań osoby, której też nie było na miejscu, ale przekonywała że to właśnie Ty tam byłeś.
Kuba jako jedyna osoba dała szansę wypowiedzenia się samemu zainteresowanemu. Nikt inny nawet nie zapytał go o to co się wydarzyło, a MS nawet nie raczyło zająć się sprawą na poważnie mimo iż minęło już sporo czasu.
Ale Ty i Tobie podobni oczywiście byliście na miejscu i wszystko widzieliście jak zostało sfabrykowane, tak łatwo dziś oskarżyć drugiego człowieka, prawda? Ciekawe czy jak jednak okaże się, że konsola uległa awarii to równie szybko i intensywnie będziesz przepraszać ;)
vinni ---> tak oczywiście, jak by ci się spaliła konsola to trzymał byś ją nadal na półce. Nie wiem jak ty ale ja tego samego dnia odesłał bym ją do serwisu.
A szansa na to że uchwycił 5 sekund gdy konsola zaczęła się palić i nakręcił wtedy filmik, jest statystycznie żadna.
Bo jak np. jak coś zaczyna się palić to wyłączam to z prądu a nie biegnę po smartfona.
Jak miał ją odesłać jak był 11 listopada? Oglądałeś ten wywiad czy tak sobie piszesz bzdury?
Nie wiem jak ty ale ja tego samego dnia odesłał bym ją do serwisu.
Oglądałeś w ogóle ten wywiad? Miał zamiar ją zwrócić do sklepu, lecz po rozmowie ze znajomym postanowił wrzucić tweeta z filmem czego widać żałuje z perspektywy czasu.
Czy Ty Soul w ogóle oglądałeś ten wywiad, czy znowu oceniasz coś na podstawie Twoich domysłów? Sprawa została zgłoszona do supportu, od dwóch dni firma nawet nie ruszyła sprawy, wyśmiała film i to w sumie tyle. Jak ma ją wysłać do serwisu, skoro już rozpoczął sprawę i czeka na jej ciąg dalszy co zrobiłby każdy na jego miejscu?
Co do reszty Twoich wątpliwości to również wszystko jest wyjaśnione co, kiedy, gdzie, jak i dlaczego właśnie w tej sposób.
To się w głowie nie mieści co niektórzy zarówno tutaj jak i w internecie wypisują. ZERO dowodów na winę chłopaka, ale oczywiście trzeba sobie poużywać i stwierdzić że zdecydowanie kłamie i w ogóle powinien dostać karę od MS xD
Zresztą sama reakcja firmy jest iście żenująca. Po co sprawdzić konsolę? Po co spróbować wyjaśnić sprawę? Lepiej wrzućmy sobie twitta o efajkach i zwalmy całą winę na drugą stronę.
Ciekawe ile z tych osób przeprosi Arka jeżeli jednak okaże się, że sprawa jest prawdziwa i konsola posiada pewne wady. Jestem przekonany, że nie zrobi tego nikt.
wiesz, musi im ją najpierw odesłać, przecież MS nawet nie wie kto to jest.
Każdy sprzęt może się spalić.
Ale szansa ze uda ci się to nagrać jest naprawdę mała.
Nie wiem czy ty wiesz jak to działa ale to nie jest tak że jak Xbox ci się zepsuje to pakujesz to w karton, adresujesz: Bill Gates, Ameryka i wysyłasz tylko zgłaszasz do supportu, otwierają ci sprawe i to MS informuje cię o dalszych krokach, każe spisać jak wyglądała usterka+ewentualne nagrania/zdjęcia, pakujesz konsole w karton i polski oddział supportu MS wysyła do ciebie kuriera.
Wiesz, rozpoczął już tok sprawy i oczekuje jasnego komunikatu ze strony supportu firmy. Tego samego supportu, który od dobrych kilkudziesięciu godzin milczy ;)
Pomijam już fakt tego o czym napisał Qverty, bo mimo wszystko miałem nadzieję że wiesz jak zachować się w przypadku takich spraw. Jak się okazało chyba jednak nie wiesz.
Support milczy czy koles twierdzi, ze milczy? Tak samo jako niby sie odezwal ktos do niego na twitterze, ze tez mu sie konsola spalila i ja odebrali? Co za przypadek zeby podbic sobie wiarygodnosc.
No cóż, "dziennikarze" growi dali popis, fanboje m$u i marketing (też zielony) również. Kiedy jakieś sprostowania i przeprosiny? Chociaż, na co ja liczę, na rozum i godność człowieka u "branżuni" growej?
dla niedowiarków - co prawda wersja ekstremalna, ale małe kondensatory też potrafią nieźle dymić, sam się kiedyś o tym przekonałem.
https://www.youtube.com/watch?v=ZaEiO_9qMwY
No i wszystko jasne.
Król cebuli widzę wciąż w formie, do no i nowy skill "bezbłędne rozpoznanie dymu z elektroniki" :D Cały on, ekspert od wszystkiego, zadziwiające że z taką wiedzą i doświadczeniem nie wygrał żadnego teleturnieju o grubą kasę :D
Ja mu chętnie pomogę:
https://support.xbox.com/pl-PL/help/hardware-network/warranty-service/getting-your-product-serviced
trzeba tu wejść i zainicjować proces naprawy. Wszystko jest opisane.
Czyli jednak nie oglądałeś rozmowy, kompletnie nie znasz sprawy, ale do rzucania oskarżeń w chłopaka jesteś pierwszy.
Jesteś zwykłym ignorantem, nawet nie chciało Ci się obejrzeć tego wywiadu, a starasz się wszystkich przekonać jak jest, bo ty wiesz najlepiej jak to było i tylko ty masz racje, oskarżając przy tym drugą osobę o kłamstwo. Ja się nie dziwie, że masz na tym forum kiepską opinię, bo każdym kolejnym wpisem potwierdzasz swój niskich lotów poziom.
adam11$13 ---> nie widzę związku, ja naprawiałem już dwa Xboxy i wszystko odbyło się bardzo sprawnie.
A teraz powiedz kogo to obchodzi? Chłopak też już ma założoną sprawę gwarancyjną i co? Czeka.
Ma czy tak twierdzi :)? Tak samo jak twierdzi, ze na twitterze ktos sie odezwal, ze jego konsola rowniez tak sie zepsula? Co za przypadek.
W wywiadzie masz screeny z rozmów prowadzonych z polskim supportem ale pewnie też sfabrykowane żeby zaszkodzić MS.
Ja tez moge sobie zrobi screeny z rozmow moich, znajomego, nawet sobie zrobic profil czy wrzucic dowolne ikonki.
Soul naprawił dwa xbox więc problemu nie ma. A wywiad, po co to oglądać, po co to komu, na co.
Kurde co za przypadek, że jakiemuś medialnemu człowiekowi z kwadratowa szczekąą zjarała się konsoleta i puściła siwy dym.
Zobaczcie od 2 minuty. Oczywiście jednego niewiernego z tego tematu i tak to nie przekona.
Z tym tekstem o łączeniu powinni od siebie zacząć
Czasem powątpiewam w inteligencję czytelników tego forum. Soulcatcher jak najbardziej ma rację, ten film niczego nie dowodzi, nie zawiera też żadnych technicznych przesłanek świadczących o tym, jak konsola się może zapalić.
Zresztą wystarczy tylko spojrzeć na budowę samej konsoli, by wiedzieć że to fizycznie niemożliwe. Xbox nie posiada żadnych komponentów elektronicznych, które mogłyby samoczynnie się zapalić, już nie mówię o takim dymie, co wykaże też serwisowa ekspertyza.
Czyli chłopak ściemniał, oszust jeden, ale tak skutecznie, że mu wymieniają konsolę na nową. No, to się klei...
Widzisz jak łatwo jest oszukać MS? Teraz gościu będzie miał dwie konsole kappa. Ide do sklepu po XSX i puszczam dym z fajki pod konsole, interes życia, konsola za darmo.
dla zainteresowanych, można zobaczyć w pokazowym filmie kondensatory elektrolityczne w nowym Xbox X, tak więc potencjalne źródła dymienia są, ale poczekajmy na rozwój sytuacji, Microsoft konsole odbiera i jak to wszystko zadziało się z winy gościa, M$ nie omieszka Nas wszystkim dumnie o tym poinformować
https://www.youtube.com/watch?v=yxLeYN-t9nw
Wymieniają ze względów PR-owych. Gdzie niby Microsoft się przyznał do winy, skoro konsola dopiero zostanie zabrana do ekspertyzy?
Pomyślcie czasem logicznie...
Ale przecież idąc twoja logika że tam nie ma się co zapalić to MS właśnie dokonał PRowego strzału w stopę. Przecież mogli potraktować sprawę jak każdą inną, odebrać wadliwą konsole i po sprawdzeniu odrzucić roszczenia użytkownika i dać publiczną informacje że koleś kłamał.
Wiesz już co to kondensator i w jaki sposób może emitować dym?
Odwrotnie. To wizerunek Microsoftu ucierpiał z powodu prawdopodobnej ściemy, wysłanie sprawnego urządzenia w jakimś stopniu niweluje negatywne skutki.
Chyba nie bardzo wiesz, na czym polega PR... Jak zareaguje przeciętny konsument na wieść że urządzenie się psuje, a jego producent całkowicie olewa sprawę?
po sprawdzeniu odrzucić roszczenia użytkownika i dać publiczną informacje że koleś kłamał.
To nie ma nic do rzeczy, konsola i tak zostanie zbadana, a producent wyda publiczne oświadczenie.
Wiesz już co to kondensator i w jaki sposób może emitować dym?
W odróżnieniu od Ciebie wiem. Wiem też z doświadczenia, że kondensator się nigdy nie dymi w sposób przedstawiony na filmie.
W odróżnieniu od Ciebie wiem. Wiem też, że kondensator się nigdy nie dymi w sposób przedstawiony na filmie.
konstrukcja jest ciasna, wytworzony dym mógł się tam skumulować, który następnie został rozpędzony przez wiatrak, naprawdę nie wiesz jak te małe zbóje kondziorki potrafią dymić, sam się o tym przekonałem, kiedyś mi jeden strzelił w DVD Onkyo, generalnie nie lubię prowadzić dyskusji z ludźmi, którzy piszą o inteligencji innych, a sami zamieszczają uproszczone rendery i piszą, że tam nic nie ma
Tylko jest jeden istotny problem, w przypadku uszkodzenia jednego z kondensatorów urządzenie przestaje całkowicie działać, przestają też pracować wentylatory które by ten dym wydmuchiwały.
wiatrak nie musiał od razu się wyłączyć, a nawet jak tak, to mógł się kręcić jeszcze jakiś czas siłą rozpędu, dużo układów jest niezależnych od siebie, ile razy się słyszy, komp nie wstaje, tylko wiatraki się kręcą
Czy nowy Xklocek faktycznie dymi przekonamy się za jakieś pół roku. RROD na X360 to był masowy problem, który zgłaszało tysiące osób. To jest elektronika i to na dodatek nowa, wiec jakieś tam wady i tak się znajdą po czasie. Pytanie, czy te wady to będzie skala RROD czy wyjącego PS4? Jak się wam ludzie nie spieszy, to odczekać swoje i kupić za jakiś czas. Oczywiście i tak możecie trafić na jakiś tam feralny egzemplarz ale co innego pojedynczy przypadek a co innego masowa usterka. Gier na to póki co i tak nie ma.
Soulcatcher był adminem forum więc się zna na dymiących konsolach. Trolla nie strollujesz.
Był to słowo klucz
No ale pomysłodawca i twórca już nie odchodzą w przeszłość.
Więc nadal jestem założycielem tego forum.