Nic śmiesznego
Jezeli lubisz komedie o zyciowych pierdolach i o tym jak w jednej chwili moze sie wszystko zawalic - to polecam "Harold i Kumar uciekają z Guantanamo". Myslalem, ze padne... ale fakt faktem, ze trzezwy podczas ogladania nie bylem :p
Polecam film "Zgon na pogrzebie"
jesli szefowie wrogowie to horrible bosses to faktycznie warto.
takie do posmiania sie, raz obejrzec i zapomniec.
ale ogolnie posmiac sie mozna, ale chyba raczej jak sie oglada w wiekszym gronie i na wesolo
ja polecam serię "poznaj mojego/moich...":D czyli "poznaj mojego tatę", "poznaj moich rodziców" i bodajże "poznaj moją rodzinkę". Dobry, wyważony humor dla każdego.
Bo taki np. harold i kumar to specyficzny humor. Zbyt obleśny jak dla mnie, a już na pewno nie do obejrzenia z płcią piękną...
a i tak jak sion napisal.
zgon na pogrzebie, ale bron boze chamerykanska wersje...
angielska jest po prostu genialna
Zohan - nie zadzieraj z fryzjerem = n1