Witam!
Często się nad tym zastanawiam, że aż założyłem wątek co o tym myślicie.
No właśnie: Dlaczego te niemarkowe złomy są na rynku? Dlaczego ludzie je kupują? I dlaczego aż tak są popularne, że nawet te firmy nie bankrutują? Wytłumaczcie mi to.
Wymagania Skoro wymagania to coś kupić lepszego...
Dlaczego te niemarkowe złomy są na rynku?
One maja markę ;)
A tak na poważnie - po co ktoś ma wydać na głupi zasilacz 250zł jeśli może dostać "to samo" za 100zł, a będzie miał więcej W poza tym zasilaczy nie ma w wymaganiach na tylnej części pudełek z grami.
Bo mogą :)
Przez to, że są gównianej jakości są tanie w produkcji, więc ich ceny mogą być niższe od "markowych", nie jest też doliczana opłata za właśnie "markę".
Ludzie są nieświadomi tego co kupują... ile to się mówi, żeby nie kupować komputerów na allego... a ile osób to robi? Sprzedawcy wciskają to nieświadomym kupującym i wszyscy poza takim kupującym są szczęśliwi.
Takie zasilacze są wsadzane do zestawów 'na komunię' oraz sa produkowane dla niedoświadczonych użytkowników, dobrze marcin00 napisał -> użytkownik kupuje coś za 100zł patrząc na ten obok za 250zł a jednak obydwa mają napis 600W więc oznacza to dla niego, że są takie same więc po co przepłacać? Taki tok myślenia istnieje i pewnie nie prędko się zmieni.
Dlaczego istnieją podróbki butów? Dlaczego możesz kupić gównianą szynkę która ma 3% mięsa?
Zawsze znajdziesz klienta na atrakcyjny cenowo produkt.
Jednym z podstawowych czynników decydujących o zakupie danego towaru była od zawsze CENA.
Nagytow ci pisze że Wymagania, mogą one być przecież niskie lub wysokie. Sam rodzicom zakupiłem Tracera 420 W za 100zł do domowego PC, gwarancja 2 lata, sprzęt niewymagający to nie będę się wygłupiał w jakieś drogie zasilacze, na razie spełnia swoje zadanie b. dobrze.
Dlaczego możesz kupić gównianą szynkę która ma 3% mięsa? Aż tak jest z tym źle?
[8] - bywa i gorzej. Mozesz kupic kielbase... bez miesa. Za "wklad" sluzy MOM ( ktore ma niewiele z miesem wspolnego ) + skora, tluszcz i troche chemii dla wygladu, konsystencji i koloru.
Co do pytania zasadniczego [7] praktycznie wyczerpal temat.
@up No wiem. [7] ładnie mi to opisał.
Z tego co wiem to też mieszkasz w UK prawda? I jaką tam żywność kupujesz? Ja akurat kiełbasy kupuję w polish shops.
Wymagania Skoro wymagania to coś kupić lepszego...
Nie kazdy potrzebuje super zasilacz. Komputery z "Tesco", do Office'a, internetu itp spokojnie pochodza na czyms takim.
Myslisz, ze w polskich sklepach wszystkie wedliny sa najwyzszej jakosci? Po prostu jestes przyzwyczajony do smaku polskich wyrobow.
[10] - nie jem duzo wedlin, aczkolwiek mam tu ( w Perth) dobrze zaopatrzone 2 polskie sklepy. Maja w nich miedzy innymi bardzo dobre wyroby produkowane przez "naszych" w Glasgow. Sa tez wedliny sprowadzane z Polski. Dodatkowo raz na jakis czas jak przylatuja rodzice to podrzucaja mi cos z wyrobow wlasnych. Kielbaska sucha spokojnie trzyma i 3 miesiace, szynke sie mrozi. Ogolnie jakos daje rade. Gotujemy z zona sami - "gotowce" je sie zadko. Najczesciej jak kupuje cos gotowego to z kuchni indyjskiej - lokalne wynalazki oprocz haggies sa wg mnie niejadalne.
Mój stary to fanatyk zasilaczy. Pół mieszkania zajebane pudełkami po nich najgorsze. Średnio raz w miesiącu komuś zawiesi się komputer i trzeba wymieniać na nowy. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy wymieniałem zasilacz. Tydzień temu przechodziłem z ojcem koło serwisu to mirek z biura jak mnie tylko zobaczył to kazał podać specyfikację i wartości napięć bo myślał, że znowu zasilacz sie spalił.
Druga połowa mieszkania zajebana Komputer Światem, CHIPem, PC-Formatem xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie komputerowe tygodniki. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś elektrodach i kręci gównoburze z innymi Januszami o białe listy itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wypierdolić klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie wkurwił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu Chieftece jedzą guwno. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę Poziom 30, za najebanie 10k postów.
Jak jest ciepło to co weekend zapierdala do sklepów komputerowych. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę potykam się o pudełka z zasilaczami, a przy obiedzie ojciec pierdoli o zaletach stosowania produktów z białej listy. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień pierdolił że to dzięki temu, że mam wydajny zasilacz w kompie i dobrze się przygotowałem.
Co sobotę budzi ze swoim znajomym mirkiem całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują pakując obudowy, robiąc statystyki, mierząc temperatury itd.
Przy jedzeniu zawsze pierdoli o napięciach i za każdym razem temat schodzi w końcu na firmę Codegen, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr niedostateczne ampery tylko oszukujo hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać Regulamin elektrody żeby się uspokoić.
W tym roku sam sobie kupił na święta komputer. Oczywiście do wigilii nie wytrzymał tylko już wczoraj go rozpakował i podłączył w dużym pokoju. Ubrał się i siedział cały dzień mierząc wydajność na środku mieszkania. Obiad też przy nim zjadł [cool][cześć]
Gdybym mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich mirków od czarnych list w polsce to bym wziął i zapierdolił.
Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent kupił mi nowe wiatraczki w drodze wyjątku. Super prezent kurwo.
Pojechaliśmy gdzieś wpizdu za miasto, dochodzimy do komputronika a ojcu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Włazimy do środka i patrzymy na asortyment. Po pięciu minutach mi się znudziło więc włączyłem discmana to mnie ojciec pierdolnął po głowie, że pewnie jest w niej przetwornica napięcia z czarnej listy. 6 godzin musiałem siedzieć w bezruchu i patrzeć na płyty główne jak w jakimś jebanym Guantanamo. Urodziny mam w listopadzie więc jeszcze do tego było zimno jak sam skurwysyn.
Bo inaczej nie powstałby klasyk:P
@Ptosio A kogo skopiowałeś historię? Bo sądzę że to nie twoja ???
Ludzie kupują podrobione części bo są tańsze poprostu, jak mamy wydać 200zł na orginalną część a podróbka np 50 zł to wybieramy tą za 50zł. Ja jestem zwolennikiem orginalnych części. pozdrawiam :)
[13]
Bo inaczej nie powstałby klasyk:P
przecież tą pastę jakiś rak i stulej napisał, takiego to szkoda było by nawet kablem od prodiża wybatożyć (bo szkoda dobrego kabla) -.-'
Ja rozumiem że GOL to forum dla normalsów, ale jak można być tak naiwnym by się na te teksty nabierać?
(zresztą wersję "wędkarską" też już na GOLu mieliśmy)
http://forum.unreal.pl/showthread.php?p=776927
[17] ---> Ja na takich rzeczach nie lubię oszczędzać. Nie żebym miał kupować jakieś drogie jak fix, ale potem wolę nie żałować tych 100zł jak się coś popieprzy...
Bo takie zasilacze kupują janusze poszukujący okazji nie tylko w dziedzinie motoryzacji.