Mam problem z monitorem - od jakiś 4 dni, gdy włączam komputer to musiałem zaczekać parę minut na załączenie monitora, bo po prostu nie wyświetlał on obrazu, a dioda na nim mrugała. Po 10 min się uruchamiał. Dziś natomiast czekam już jakieś półtora godziny i nic :/ Miga, miga, a monitor nie chce mi nic pokazać. Jaki może być problem i co temu zaradzić?
To raczej nie wina kompa, bo zawsze gdy po tych 10 min "mrugania" monitor się włączał, to od razu widziałem ekran logowania.
Będę wdzięczny za rady i pomoc.
up
kondenstaroy w monitorze, powinieneś od razu je wymienić teraz pewnie się wylały.
Oddaj do serwisu.
lizodup, drogie do naprawy?
Wiem to daltego, że miałem taki sam problem, poszedłem naprawić to koleś powiedział mi, że jakbym przyszedł od razu jak monitor nie chciał się załączyć to by było tanio. Jednak w moim przypadku kondensatory się wylały, i trzeba było całą płytkę wymienić, ale nie można było jej znaleść. Co w rezulatacie zakończyło się kupnem nowego monitora.
Losie... :/
Dzięki za pomoc.