Masakra jakie to paliwo dorgie jest. Drogie paliwo to i wszytsko zacznie drozec.
I tak trzeba tankowac :P
Mirencjum w autobusie bedzie musial sprzedawac drozsze bilety ;p ;p ;p
(...) zaś Olsztyn najdroższej benzyny
Nie jest dobrze, tym bardziej, że mam wielu znajomych którzy autami dojeżdżają do pracy a zarabiają w tej wspaniałej metropolii 1000-1500 zł na rękę ;[ Ale coraz więcej ludzi kupuje stare Passaty z bakami +/- 100 litrów, wizę (ok. 1000 zł) i śmiga za wschodnią granicę po paliwo kosztujące 2,3 - 2,6 zł. Jak tak dalej pójdzie to ta ruska ropa nas zaleje. Najciekawsze jest to, że jest legalnie wwożona (nie przemycana).
Dlatego jak jest fajna pogoda i nie ma jeszcze śniegu latam na bajku do pracy ;) Polecam ! Ruszając auto 2/3 razy w tygodniu można przeżyć ;)
Pszczoła --> Mirencjum w autobusie bedzie musial sprzedawac drozsze bilety ;p ;p ;p
Sytuacja dla firm transportowych jest bardzo poważna. Wiele osób myśli o komunikacji jako o bilecie za dwa zł, ale koszty paliwa są olbrzymie. Przykładowo w mojej małej firmie z 90 autobusami co 10 dni kupuje się 30-40 tys litrów oleju napędowego. Trzyosiowe VOLVO pali 46,2 l/100km, przegubowy MAN ponad 50 litrów. Duża firma np Warszawska to już są całe pociągi cystern.
Ten kraj sie konczy, zobaczycie juz niedlugo.
A to nie koniec wzrostu ceny ON
http://www.rmf24.pl/ekonomia/news-od-nowego-roku-olej-napedowy-bedzie-drozszy,nId,362965
[10] Spoko LPG około 50% tańsze ob ON i 98, ale... ile % więcej się go na 100 km spala w porównaniu z w.w. ?
[8] czasem zastanawiam, się czemu nie mamy mentalności Greków lub Hiszpanów, oni by już podpalali stolicę ;]
SULIK -- Też się zastanawiam, czemu nie rozpieprzamy/podpalamy/rozjeżdżamy dobra publicznego, na które każdy z nas składa się z płaconych przez siebie podatków.
[11] Macie internet, tu mozna napieprzac ile wlezie a pacyfikacja, to najwyzej ban w wykonaniu soulcatchera, ja mam generalnie stopke ktorej pewnie dlugo nie zmienie, identyfikujaca mnie jako klasycznego Polaka, ale niestety to jest sama prawda :D
[11] W ok. 15 letnich samochodach, czyli takich, którymi jeździ wiele ludzi z naszego społeczeństwa (sam się do nich zaliczam) paliwo jest zjadane o wiele bardziej niż w nowych, przez co myślę, że jest dobrym wyborem
Kiedyś...
Dobrze, że mam Golfa II. Nie pali tak dużo w porównaniu do niektórych samochodów. Ale fakt faktem, że i tak jest drogo :(
ehh a kiedyś to jeszcze po 3,5zł był
3 lata temu ? :)
LPG około 50% tańsze ob ON i 98, ale... ile % więcej się go na 100 km spala w porównaniu z w.w. ?
Jakieś 10%... Silnik 1.5l 16v, miasto- benzyna ok. 10l/100km, LPG ok. 11l/100km. Naturalnie w trasie, gdzie auto pali mniej, różnica też jest mniejsza. Dane potwierdzone doświadczalnie
spoiler start
Przeze mnie ;P
spoiler stop
Zawsze do usług
[21] przez jakiś miesiąc tak faktycznie było, z tego co pamiętam.
Swoje pierwsze autko tankowałem za coś w okolicach 2zł./ litr, w 1998 :)
Tyle, że wtedy pensja 1500zł byla niezła.
A cena za baryłkę ropy wcale nie jest jakas kosmiczna, Paliwo na stacjach natoiast bije kolejne rekordy - nie przypomina sie wam akcja "cukier" (czy "drogi cukier")?
Tylko teraz akcja ma duży zasięg bo w całej unii paliwo drogie jak fix- może w ten sposób unia sie broni przed niekorzystnym bilansem import export, nie wiem.
Ale jest nadzieja, Kaddafi w piachu wiec znów popłynie ropa z Libii :)
Drogie paliwo? USA nie ma forsy na nową inwazję(nie jestem pacyfistą popieram palenie meczetów i kościołów), sami ropę w Texasie mają i drogo ją sprzedają, muszą spłacić te 16bilionów długu. Wszystko będzie drogie kryzys to kryzys. Jedynie ChRL ma się dobrze, może i u nas "wyborcy" Mao zrobią kiedyś interwencję...
[21] przez jakiś miesiąc tak faktycznie było, z tego co pamiętam.
tylko miesiąc ? Jeszcze w czerwcu '09 ON był za 3,80
Lookash - no widzisz, górnicy i pielęgniarki jakoś idą i rozwalają co popadnie, reszta siedzi cicho - terroryzowana przez mniejszość, ale jak większość ma problem, to wszyscy siedzą cicho - dziwnie to wszystko zbudowane :)
Mr. JaQb - no właśnie z tego co pamiętam jeden ze znajomych jeżdżąc na gaz, miał spalanie około 40% większe od tego co na benzynie, tyle, że starszym autem - więc przy obecnych cenach opłaca się to minimalnie.
Ale jeśli Simen_01 z [22] ma rację to się opłaca jeszcze, ale w nowszych samochodach jak widać.
Mnie za to najbardziej dziwi fakt, że coś co jest w produkcji dużo tańsze zaczyna być w porównywalnej cenie. Co prawda specjalistą w paliwach nie jestem, ale pamiętam ze szkoły, że jednak produkcja ON jest dużo łatwiejsza i mniej kosztowna niż produkcja bezołowiowej, dlatego ON był tańszy, a teraz jeszcze jakiś czas poczekamy i ceny się zrównają.
Więc albo koncerny już nie wiedzą co z kasą robić, albo znowu jakieś debilne podatki są wprowadzane, aby było "równo" i "żyło się lepiej" :)
Sytuacja dla firm transportowych jest bardzo poważna. Wiele osób myśli o komunikacji jako o bilecie za dwa zł, ale koszty paliwa są olbrzymie. Przykładowo w mojej małej firmie z 90 autobusami co 10 dni kupuje się 30-40 tys litrów oleju napędowego. Trzyosiowe VOLVO pali 46,2 l/100km, przegubowy MAN ponad 50 litrów. Duża firma np Warszawska to już są całe pociągi cystern.
mirencjum juz tak nie narzekaj bo autobus tankujesz nie za swoje, a gdyby nawet olej napedowy byl po 20zł to twoja firma jest dotowana z moich podatków
shadovar --> ...twoja firma jest dotowana z moich podatków
A ja podatków nie płacę? Dotowanie firmy w znacznym stopniu polega na zwrocie pieniędzy za przejazdy ulgowe młodzieży, rencistów, emerytów, inwalidów i wiele innych osób, które podróżują z ulgą lub za darmo. A ulgi wymyśla miasto i dla tego za to płaci. Jest to też dopłata za to, że autobus o 5 rano jedzie w niedzielę na Twój przystanek, choć wiadomo, że będziesz jedynym pasażerem i ta jazda to czysta strata. Mógłby jechać dopiero o 10 jak zbierze się 30 przynajmniej osób.
Jest to też dopłata za to, że autobus o 5 rano jedzie w niedzielę na Twój przystanek, choć wiadomo, że będziesz jedynym pasażerem i ta jazda to czysta strata
sam sobie odpowiedziałeś dlaczego Twoja firma wymaga jak najszybszego sprywatyzowania
shadovar --> sam sobie odpowiedziałeś dlaczego Twoja firma wymaga jak najszybszego sprywatyzowania
Czyli ma obsługiwać tylko rentowne linie o dużym obłożeniu? A co z resztą mieszkańców dzielnic peryferyjnych? Odciąć ich od świata? Moja firma wykonuje przewozy na zlecenie miasta i to samo robiłaby prywatna firma. To nie firma ustala rozkład a ratusz. Przewoźnik musi tylko to wykonać, bo za to ma płacone.
Tylko, ze firma prywatna wysylalaby na puste trasy o 5 rano w niedziele - jesli mialaby taka umowe z miastem - co najwyzej furgonetke albo mikrobus, a nie przegubowego MANa.
[35] Ja tez mowie o firmach w ktorych pracuje "moja firma", nie widze w tym nic zdroznego.
"moja firma", powiedział kierowca autobusu.
Odezwał się prezes zasrany.
jasonxxx --> "moja firma", powiedział kierowca autobusu.
"Moje miasto", "moja ulica", "mój kraj", "moja szkoła". To tylko przykłady. Rozumie ono?
wysiak --> Tylko, ze firma prywatna wysylalaby na puste trasy o 5 rano w niedziele - jesli mialaby taka umowe z miastem - co najwyzej furgonetke albo mikrobus, a nie przegubowego MANa.
Riksze lepiej. Obracam się w środowisku ludzi związanych z transportem i trudno doprawdy ukryć patologię, wręcz przymuszanie do działań przeciw prawu w firmach prywatnych. Liczy się wszystko prócz pasażera i bezpieczeństwa. Dlatego śmieszą mnie te pierdoły o dobrym prywatnym i złym państwowym.
SULIK- jakby co, dane są z 2009-2010, a auto z 1998 ;P
Ale spoko, prawdopodobnie nie będzie to już takie opłacalne, gdy (jak to jest zapowiadane) wzrośnie akcyza na gaz. A już na pewno nie przy nowych konstrukcjach IV generacji
ed.: racja, ale nigdzie w moich obserwacjach nie prowadziłem rejestru kosztów :) Naturalnie teraz jest znacznie gorzej, niż jak gaz był po... 2zł/litr? Jakoś tak... Ale w porównaniu benzyna vs. gaz różnica w cenie i tak jest kolosalna. A ponowne przeprowadzenie testów odpada, bo owego autka niestety już nie mamy :(
Chcieliście Peło to macie ,ale nie tylko benzyna w górę pójdzie ,a poza tym kiedyś lepiej wcale nie było ,benzyna kosztowała 2 zeta a pensja średnia robotnika pod koniec lat 90 wynosiła 800 -1300 zeta ,teraz benzyna ponad 5 zeta ,a przeciętna pensja robotnika 1300 -2000
Simen_01 [40] czyli samochód nie taki stary, ale za to kwoty na paliwo zmienił się diametralnie :) powinieneś przeprowadzić testy ponownie :D :P
jasconxxx [38] - lepiej w krawacie niż w muszce :P
Dziadostwo i tyle, potem się dziwić, że panuje drożyzna, jak koszt transportu cały czas wzrasta, tiry na tory, fajnie ale energia też drożeje... Gdzie te rozwiązania rewolucyjne przedstawione w filmach z lat 80 i 90 ?
Tutaj fajna stronka
http://magu89.pl/2010/12/ceny-paliw-na-przelomie-1999-2010/
Na dodatek kilka faktów, jak się zmieniał kurs dolara, kurs baryłki ropy, oraz cena paliwa.
Wnioski wyciągnijcie sami ...