witam cwicze miesiac i jak zaczynalem bylem strasznie slaby podnosilem 43kg dzis podrosze 53. sila wzrosla rowniutko o 10 kg i chcialbym podnosic jeszcze wiecej i troche przytyc..... jestem szczuply i nie moge przytyc wiec nie podniose juz pewnie wiecej i chce siegnac po kreatynke monohydrat sila+masa i czy to ma sens.. czy efekty sie pojawią po kretce.. piszcie , doradzajcie bo jestem początkujący.....
po miesiacy wymiary wzrosly srednio o 3 cm .. klata plecy barki , tylko biceps 1,8cm
Nie ma to sensu. Masz dietę? I dlaczego zakładasz, że więcej nie pójdzie?? Nie kumam.
przeczytałem 'kretynke' , że niby chcesz laske taką podczas czasu ćwiczeń i w wieku 17 lat - czy się opłaca poświęcać dla niej czas :D
sorry za offtop :]
Każdy będzie Ci pisał, że nie, ale ja powiem, że tak. Kreatyna nie działa dość "poważnie" więc nie martw się że coś ci się przez nią stanie :)
EDIT : Wiedziałem, że tak będą pisać.
nie ma diety nie ma masy
nogi są najważniejsze
Imo za krótki staż, na samym początku samą dietą i ćwiczeniami można zyskać bardzo dużo. Poza tym kreatyna zatrzymuje wodę, a przy obecnych temperaturach wypocisz ją z siebie całą.
Nie ma sensu, miesiąc na siłowni to żaden staż, założe się że nie jesz i wypijasz nie więcej jak 1,5L wody na dzień więc zmarnujesz tylko kreatyne. Widze takich ziomkow jak Ty - na wakacjach po kreatynie lans a przychodzi wrzesień i szkoła to znów chuchro.
Zacznij lepiej od lektury o odzywianiu, potem zacznij jeść ćwiczyć i dużo spać. Jestem prawie pewien że jednak tak nie zrobisz i kupisz tą kreatyne albo pojebiesz siłowni całkiem i za rok znów przed wakacjami załozysz wątek o siłowni.
Kurwa dzieciaki. Dorosnijcie najpierw, po 21 roku zycia przestaje sie rosna a zaczyna tyc, pochodz pare lat na silke a pozniej sie faszerujcie syfem ! Idz zabij najlepiej swoja matke za to ,ze w plodzie cie nie faszerowala sterydami i nie dostales tytulu mistera.
Odpowiednia dieta i zaczniesz tyć. Buduj mase naturalnie. Ja dla przykladu jeszcze rok temu wazylem 55 kg (!!!) przy wzroscie prawie 180cm...Skora i kosci. Nie umialem przytyc. Dzisiaj waze 64kg (wazylem sie przed chwila)...z czego dwa tygodnie temu wazylem 60-61 kg...Ale...zaczalem po pierwsze jesc duzo wiecej a po drugie wiecej bialka, jajka, makaron, kurczak...Az sam jestem zdziwiony tempem mojego tycia, do 75 chce dojsc wiec jeszcze z 10kg...Cwicz sobie, efekty beds przychodzic. Mlody jestes, nie truj sie ta kreatyną, poza tym bez diety gowno ci ta kreatyna da.
lol Ludzie dalej traktują zwykłą kreatynę na równi ze sterydami, które człowiek sobie wstrzykuje żeby lepiej wyglądać... (choć nie koniecznie wierzą w te same skutki kreatyny...)
Jeśli założysz wątek z takim samym pytaniem za 10 lat, to Ci napiszą, że jeżeli dałeś radę tyle lat bez kreatyny to dalej też dasz radę. Ciekawe ile osób co tak odradzają to miało z tym doczynienia na dłuższą metę. Ja sobie sam niedługo kupuję "Hyper Pump" - po tym jest Siła i Pompa :)
A co do diety to chyba każdy głupi wie, że bez odpowiedniej diety to wszystko nie działa, ale dieta ta też nie musi być jakaś nie wiadomo jaka. Rano wystarczą 3-5 jajek (zależy ile kto zje). Na obiadek chudziutkie mięso (pierś z kurczaka). Lub opierdolić stejka jeśli ktoś chce masy :) + owoce i warzywa w dowolnym momencie dnia...
Jeśli sam nie wierzysz, że ci się uda, to chyba nawet 'kretynka' ([2] ;)) ci nie pomoże.
[9] +1
Człowiek trenujący bez kreatyny jest w stanie "rosnąć" przez 1,5 roku do 2 lat, dopiero później organizm mówi stop i wrzuca się kreatynę, jeżeli zrobisz to zbyt wcześnie to zamkniesz sobie drogę rozbudowy ciała przez te 2 lata. Podstawą jak wszyscy znający temat pisali jest dobra dieta, o którą poproś trenera na na siłowni. Przez pierwsze 2-3 miesiące trening ogólnorozwojowy, żeby mięśnie przystosowały się do wysiłku a dopiero później jakiś cykl treningowy na poszczególne partie.
Dieta (i nie piszę tu o diecie odchudzającej), regularne ćwiczenia co 2-3 dzień, białko na noc, gainer 2-3x dziennie między posiłkami, kreatyna (nie bierz mono, weź jabłczan) rano, przed treningiem i po a w dni nie treningowe tylko rano i raz w ciągu dnia, NIE ŁĄCZYĆ Z MLEKIEM, aminokwasy z kretką przed i po treningu, minimum 8h snu, nie ważne jaki się ma staż, ważne by ćwiczyć od tego momentu regularnie. Przy kreatynie należy dużo pić.
'nie truj się kreatyną', 'faszerujecie się syfem' hehehehehehe lubię to czytać ;)
To nie jest odpowiednie forum na tego typu pytanie.
Spytaj na sfd.pl, tam przynajmniej sá ludzie, którzy mają jakieś doświadczenie. Tutaj co najwyżej dostaniesz poradę od kogoś co ktoś kiedyś zasłyszał, a tak naprawdę nie ma pojęcia o co chodzi.
Efekt pewnie będzie. Ale będąc tak początkującym zacząłbym od opanowania podstaw bezpiecznego i efektywnego treningu, ogarnięcia zasad budowania diety.
Po 17 latach i miesiącu ćwiczeń możesz wziąć kreatyne, tylko koksów nie bierz
Teoretycznie możesz, a czy warto? Ja bym na razie wykorzystał naturalne zasoby ciała, w pierwszych miesiącach ćwiczeń wszystko idzie naturalnie, wystarczy dobrze jeść i stosować się wszelkich zasad budowania masy i siły.
IMO się nie opłaca, jak faktycznie poczujesz stagnację, za co najmniej parę miesięcy/więcej to wtedy najwyżej dorzuć, bo na tę chwilę obecnie ta kreta się tylko zmarnuje w dużym stopniu.
wielkie dzieki za wszystkie odpowiedzi, ale ludzie ja zadalem tylko pytanie wiec sie tak nie spinajcie ze jestem glupi czy mlody po to jest forum zeby sie pytac i juz wiem , poczekam jeszcze do kreatyny i jesli moja waga stanie i bd brakowac mi sily to sie wspomoge
Będę się powtarzał w kolejnym takim wątku - jeśli chcesz podnieść wagę to rób przysiady.
osobiscie bym poczekal.
kreatyne sie bierze cyklami, teraz pobudzic bez problemu mozesz organizm bez wspomagaczy...
jak teraz wezmiesz kreatyne, to bedziesz i tak musial zrlbic przerwe...
nie weim czy jasno napisalem...
teraz organizm pbez problemu zmusisz do wzrostu (przy odpowiedniej diecie).
po miesiacu nie masz szans miec dobrej techniki, nawet jak masz instruktora. Nie masz szans nauczenia miesni i odruchow, wiec tez troche bedzie ta kreatyna sie marnowac\
z drugiej strony masz 17 lat i pewnie jestes sezonowcem ktory po wakacjach przestanie cwiczyc.. wtedy na pewno nie warto, bo zaloze sie ze nawet nie masz planu treningowego i konkretnej diety.
btw browara kategorycznie nie wolno pic ani innych alkoholi na cyklu kreatynowym...
wiec pomysl jak chcesz spedzic wakacje:)
wakacje to sie wlasnie robi cykl pomiedzykreatynowy:) czyli sie jej nie bierze
no chyba ze ty jestes z tych porzadnych mlodziencow:)
Przewaznie pierwsze pare miesięcy osiąga się przyrosty bez żadnych kreatyn, przecież każdy Ci to powie.
A jeżeli przyrosty są, to po co ładować hajs, a do tego są wakacje i w sobotę ciężko sobie odmowić kiełbaski i piwa, jeśli wszyscy w koło ostro smolą. :P