Yo. Wygląda to tak jak na obrazku. Tak ma być? Chodzi mi główne to, że cały czas słyszę co kilka sekund jak dysk coś robi a mam wrażenie, że nigdy wcześniej tego nie słyszałem. Np. w trakcie grania słyszałem wiatraki CPU i GPU a teraz jeszcze słyszę właśnie co chwilę na chwilę dysk jakby coś kopał. To normalne czy coś się skopało u mnie? Winowajcą jest jak widać system więc cholera wie. Czyżby Microsoft coś grzebie aby mnie zmusić do włączenie aktualizacji? A może mi procka hakują?
Sprawdź sobie w ,,Procesy" klikając na napis dysk, czy cos w tym czasie jak dysk szumi obciąza go i co to jest. Sprawdz programem Hd tune, czy nie masz jakichś bad sektorów.
sprawdz czy nie masz jakiegos syfa na kompie, moze ktos zalozyl sobie u ciebie kopalnie :)
W Procesach razem z dźwiękiem wyskakuje tylko System, który używa 0,1 MB/s. Opera np. nie wywołuje dźwięku. HD Tune zaraz sprawdzę, ale w sumie nie wiem czego tam szukać.
Skanowałem Avastem i Malwarebytes i nic dziwnego ni ma. Kopalnia to chyba na procek idzie?
No w HD Tune wyszło mi takie---->
W health jest wszystko ok, w error scan wszystkie bloki zielone.
Zasadniczo to gdy ten HD Tune śmigał to tak co chwilę nie było słychać tego dźwięku.
Na jakim forum/stronie ewentualnie lepszą pomoc można byłoby dostać?
Zauważyłem, że ustawiania planu zasilania mi zresetowało a gdy ustawiam je z powrotem jak były to po ponownym uruchomieniu znowu są domyśle.
Przeskakuje system mbamem. Co do dysku to zdefragmentuj go.
Skanowałem. Jedyny podejrzany plik jaki znajduje to plik preferencje od Opery, ale jak go usunę to się Opera psuje i moje preferencje znikają a plik pojawia się nowy. Coś systemowego jest problemem, bo tylko on wywołuje dźwięk użycia dysku. Jak Opera czy Avast coś używają to jest cicho.
Ktoś może sprawdzić u siebie czy u nich też system cały czas zapisuje coś na dysku?
Ale to normalny objaw. Chcesz aby system nic nie zapisywał na dysku to odłącz go od sieci.
Ostatecznie mozesz ogarnac drugi dysk i sprawdzic, czy bedzie to samo, oczywiscie odlaczajac obecny, tak bedzie najlepiej.
Popatrzyłem trochę na te procesy i wygląda tak jakby dźwięk był słyszalny za każdym razem jak użycie dysku zmieniało się z 0%. Nie jestem w stanie zlokalizować jakiegoś jednego konkretnego procesu, każda zmiana na liście aktywności, każde pojawienie się nowego jakiegokolwiek procesu wywołuje dźwięk użycia dysku. Jadnak tak jak pisałem na początku, wcześniej przez 13 miesięcy na pewno żadnego dźwięku nie było. A przecież to chyba niemożliwe, że teraz nagle System się obudził i zaczął coś na tym dysku robić i zapisywać jakieś logi, których wcześniej nie robił. Nie słyszałem żadnego dźwięku bo wcześniej było cały czas 0% użycia dysku, i system absolutnie nic nie robił? Czy to możliwe? Rozkręcałem komputer, trochę przedmuchałem, kabelki poodciskałem (kabel od dysku był jakby nie dociśnięty) ale nic to nie dało. Co więcej, mam wrażenie że teraz dźwięk jest głośniejszy. Ktoś coś jeszcze pomoże? Dysk się psuje czy coś? Płyta główna? System i wszystko chodzą normalnie sprawnie, z pełną wydajnością tylko cały czas słyszę ten dźwięk użycia dysku, który mnie doprowadza do nerwów bo przez niego nie mogę się na niczym skupić.
Ktoś coś jeszcze może pomóc? Może iść z tym do jakiegoś fachowca, żeby zobaczył?
Używałem tej defragmentacji i optymalizacji systemowej i po zrobieniu tej optymalizacji pokazywało stan ok (pofrgamentowane 0%) Tak ma być. Jakiegoś innego programu użyć?
zainstaluj sobie np oo defrag albo Defraggler i tym zaktualizuj.
Mniej pofragmentowane dyski głowica mniej musi zmieniać pozycję.
@kęsik
Jak masz jakiś wolny dysk, postaw system na nim i zobacz czy na nowej instalacji nie zachowuje się podobnie. Jeśli tak, to normalna praca systemu. A tak w ogóle to nie lepiej by było mieć systemu na ssd?
Nie mam wolnego dysku, mam stary dysk podłączony do PC ale on stary i zapchany nie ma sensu go ruszać. Pewnie lepiej jest mieć na SSD ale po prostu chciałem zaoszczędzić.
Ja nie twierdzę, że to jest jakaś nienormalna praca systemu, możliwe że wcześnie było dokładnie tak samo, dziwne chyba byłoby gdyby system absolutnie nic nie zapisywał na tym dysku tyle, że wcześniej nie było słychać tego dźwięku użycia dysku co kilka sekund jak cokolwiek na dysku jest robione.
Użyłem Defraggler (strasznie się wieszał cały czas) i po zrobieniu defragmentacji dysku nadal pokazuje, ze fragmentacja 0%. Druga partycja miała przed defragmentacją fragmentacje 40%...
Włączyłem sobie gierkę i według mnie dysk chodził dużo głośniej niż wczoraj, podczas gdy jeszcze 4 dni temu był kompletnie cicho... Iść z tym gdzieś?
Jeśli przewidujesz, że dysk Ci lada moment padnie - mam nadzieję, że już zrobiłeś kopię bezpieczeństwa?
No właśnie nie przewiduję, ze padnie bo to nie jest dźwięk typowy dla padania dysku, jakieś pukanie czy stukanie tylko normalny dźwięk używanego dysku. System sam w sobie działa normalnie, z pełną wydajnością, żadnych błędów więc tak naprawdę nic nie wskazuję, żeby cokolwiek miało lada moment padać.
A czy przypadkiem, w tle, nie ściąga Ci się aktualizacja do windowsa?
Ps. Ważne, że Trails of Cold Steel skończone!