Czy będziecie płacić za dziennikarstwo w internecie? Czy będziecie płacić za propagandę i marnej jakości materiały dyspozycyjnych dziennikarzy. Wieszczę im klapę całkowitą!
"We wrześniu siedmiu dużych wydawców (Agora SA, Murator SA, Ringier Axel Springer Polska, Polskapresse, Media Regionalne, Edytor, a także Polskie Radio) zamknie bezpłatny dostęp do co najmniej 119 różnych sekcji w swoich 42 serwisach internetowych. Użytkownicy będą mogli wykupić dostęp do serwisów na tydzień (9,90 zł), na miesiąc (19,90 zł) lub na rok (199 zł)..."
Jeżeli zostaną spełnione trzy warunki:
1. W części serwisu wymagającej opłat nie będzie żadnych reklam.
2. Artykuły będą wyświetlane bez sztucznego podziału na strony.
3. Treści tam zawarte będą mnie ciekawiły.
Na pewno nie kupię od razu rocznej subskrypcji.
Kompletna porażka. Nie znam ludzi, którzy będą bulić miesięcznie 2 dychy żeby czytać Gazete, LOGO, czy co tam jeszcze jest
Po pierwsze nie dziennikarstwo, bo te zamknięte działy to WSJ, ani Times.
Po drugie - wcale bym się nie zdziwił gdyby znaleźli klientów. 4 kąty, poradnik domowy itp - oni mogą znaleźć nabywców.
Co innego prasa lokalna - to jest śmiechu warte. Nikt tego nie kupi.
Na liście jest też polskieradio. Na szczęście chodzi jedynie o brak reklam i lepszą jakość streamingu. Bo już myślałem że trzeba będzie larum podnieść.
mirencjum a Ty czasami nie płacisz już za "dziennikarstwo w internecie" (abonament GOLa)?
Nie rozumiem dlaczego nie oburzasz się za płatne programy, muzykę, filmy w internecie a za tekst pisany już tak. Jeśli treść będzie warta zapłaty to znajdą się chętni i nie wiem z czym masz problem. Z tym, że ktoś zechce wydać swoje pieniądze czy z tym, że ktoś na tym zarobi?
Nie skorzystam, ale nie wykluczam, że jeśli oferta rozrośnie się na więcej stron, to im zapłacę. Gdyby tak za dwie dychy miesięcznie mieć dostęp do wszystkich tygodników opinii, miesięcznika "Film", może do tego jeszcze "Focus", "Playboy"... Wtedy bym się skusił. Teraz nie zapłacę, bo i tak nie wchodzę na gazete.pl, czy jakieś muratory, nawet jeśli teraz dorzucą większe artykuły, to się to raczej nie zmieni. Zastanawiam się za co będzie się płacić przy okazji dzienników lokalnych. Za kronikę policyjną, którą można sobie przejrzeć na stronie kwp?;)
Browar Drinker --> mirencjum a Ty czasami nie płacisz już za "dziennikarstwo w internecie" (abonament GOLa)? Nie rozumiem dlaczego nie oburzasz się za płatne programy, muzykę, filmy w internecie a za tekst pisany już tak. Jeśli treść będzie warta zapłaty to znajdą się chętni i nie wiem z czym masz problem.
Nie napisałem, że nie będę płacił ani płacił. Nie oburzam się, tylko zadałem pytanie.
wiadomości znajdę bez problemu a felietony poczytam z przedruków. Kasę zaoszczędzoną przeznaczę na dodatkowy patrol w mojej miejscowości
Więc nie wykluczasz, że będziesz płacił za "propagandę i marnej jakości materiały"? Oczekujesz poważnych odpowiedzi samemu zadając niepoważne pytania, bo skąd niby możesz wiedzieć jakie, o czym i jakiej jakości będą te materiały?
Browar Drinker --> Oczekujesz poważnych odpowiedzi samemu zadając niepoważne pytania, bo skąd niby możesz wiedzieć jakie, o czym i jakiej jakości będą te materiały?
Skąd wiem o czym będą materiały i jaką będą popierać opcję polityczną? Przecież właściciel wydawnictwa ma określony priorytet polityczny i dziennikarze muszą się dostosować.
Nie będę wspierał Michnika i innych dupków!
A tak trochę bardziej poważnie to nie widzę sensu by płacić w internecie dziennikarzom by poczytać ich totalnie subiektywne wypociny (np. Gazeta Wyborcza).
Płacić to można za porządny content, a nie za taki humbug. Zresztą za informacje eksperckie (jakkolwiek oceniać ich jakość) Rzepa każe sobie aktualnie płacić 99 zł miesięcznie w pakiecie standard i 299 zł w pakiecie premium.
Byłbym najprawdopodobniej skłonny płacić za abonament na stronie Polskiego Radia, gdybym miał nieograniczony dostęp do większości audycji, ale też koncertów i ogólnie przepastnego ich archiwum. Można co prawda narzekać, że media publiczne powinny być całkowicie otwarte, ale przy obecnym rządzie troglodytów to i tak cud, że jeszcze zipią. No i zamknięcie pewnie pozwalałoby na udostępnianie muzyki, które dzisiaj jest problematyczne.
Aha, z samej wiadomości należy się cieszyć. Może niedługo pojawi się polski Netflix itd. Sam kierunek jest dobry, tyle że polskie media byle jakie.
Skąd wiem o czym będą materiały i jaką będą popierać opcję polityczną? Przecież właściciel wydawnictwa ma określony priorytet polityczny i dziennikarze muszą się dostosować.
Wiadomo, na Muratorze między artykułami o budowie komina a ociepleniem i tynkowaniem wjebią 2 strony rozważań politycznych na nutę właściciela. Lecz się człowieku.
A ja chciałbym zapytac, czy te opłaty sprawia, zę on-line będzie sdostepan zawartość np. tygodników, artykuły z pierowych wydań? czy może abonament obejmie przeredagowane lub nie notki PAP? Bo o to sie chyab rozchodzi. Wszak obecnie e-wydania też są płątne, podobnie, o czym pisze HS, serwisy typu prawo/podatki itp na stronach RP.pl czy Dziennika-Gazety Prawnej...
Prasa codzienna jest warta tyle ile papier na którym jest drukowana. Można jej użyć w sytuacji awaryjnej przy numerze 2. Internetowe wydanie nie oferuje nawet tego. ;)
Nie zamierzam płacić.