Może trochę niesmaczny temat, ale 'ludzki'.
Dlaczego jak się spocimy to nie czujemy smrodu potu od siebie tak bardzo, jak od kogoś ? Tak samo jest z uderzeniem się, np w rękę. Dlaczego jak sami siebie uderzymy, to nie boli to tak bardzo, jak uderzy nas ktoś, co ciekawe mniej więcej z taką samą siłą ?
Dziwne.
Pewnie tak jak jest z tym, że zapachu swoich perfum też nie czujesz, nos się przyzwyczaja (?) do zapachu i go po prostu ignoruje po pewnym czasie.
Z zapachem jak w [2]. Co do bólu, wiesz, że zaraz się uderzysz i jesteś już na to przygotowany dlatego mniej boli.
zadne tam przygotowanie na bol, trik polega na tym ze nie uderzamy sie z podobna sila - mozg nie pozwola na samodestrukcje ot tak i uderzamy slabiej
ciekawe.
dlaczego mi dziewczyna mówi, że śmierdzi mi z buzi a ja tego nie czuję?
ciekawe
Podobnie z głaskaniem.
...mnie zastanawia za to dlaczego jak się podrapię po tyłku to jest fajnie, ale po chwili znów jest niefajnie?