Od kilku dni głównie wieczorami net mi tak wolno że już mnie powoli brała cholera.
Dzisiaj postanowiłem trochę prześlidzić sprawę.
Wszedłem na router - dwa otwarte połączenia - wszystko się zgadza. Mój komputer, drugi router w drugim końcu mieszkania.
Spojrzałem na ikonkę od wifi która miga jak szalona, mimo tego, że w połączeniach nic więcej nie miałem.
Zmieniłem hasło do wifi - tada... i po sprawie. Net działa super.
Jeżeli coś mi chodziło po wifi - to dlaczego nic nie było w podłączonych urządzeniach?
Teraz to można zgadywać.
[2]
strzał w dziesiątkę.
sprawdziłem icloud-a a tam znienacka 1.4GB się znalazło. Wymaksowany upload musiał mi zabijać cały transfer. Muszę Lutz-a poprosić o pomoc.
W czym? W wyłączeniu szpiegowania w telefonie? ;]