>Wstęp - Gry jako dziedzina sztuki <
Gry komputerowe wciąż często nie są uznawane za pełnoprawną formę sztuki. Clair Obscur: Expedition 33 udowadnia, jak bardzo jest to błędne podejście. Każdy element tej produkcji - od muzyki, przez świat przedstawiony, po fabułę - stoi na najwyższym poziomie. W przypadku muzyki i oprawy wizualnej jest to wręcz kunszt artystyczny, rzadko spotykany w obecnych czasach.
>Muzyka - Symfonia emocji <
Ścieżka dźwiękowa perfekcyjnie dopasowuje się do wydarzeń, lokacji i tempa fabuły. Znajdziemy tu zarówno utwory symfoniczne, klasyczne, wokalne (w języku francuskim z angielskimi wstawkami), jak i kompozycje jazzowe czy z nutą elektroniki. Osiem godzin muzyki, w której każdy utwór ma własny charakter, inne emocje i odmienne przesłanie. Słychać w tym pasję, zapał i odwagę eksperymentowania - nawet w kontekście epoki świata przedstawionego.
>Świat - Interaktywne arcydzieło <
Sandfall Interactive oddaje w nasze ręce świat, który jest barwny, magiczny i baśniowy. Stylizowany na francuską epokę piękna, inspirowany impresjonizmem, zachwyca harmonią kompozycji. Mimo pozornego nieładu w krajobrazie, wszystko współgra ze sobą idealnie. Gra nie marnuje naszej uwagi na “fillery” - każda lokacja jest dopracowana i unikalna, pozbawiona pustych przestrzeni. Dodatkowo większość miejsc otrzymuje swój własny motyw muzyczny, co potęguje chęć eksploracji.
>Walka - Prosta innowacja <
System walki łączy w sobie klasyczne turowe potyczki znane z jRPG z elementami QTE, które pozwalają parować ciosy i unikać ataków wroga. Ten prosty, a jednocześnie genialny zabieg sprawia, że starcia są dynamiczne i pełne napięcia. Animacje ataków, wyjęte rodem z anime akcji wciągają bez reszty. To rozwiązanie jest jednym z najmocniejszych punktów gry i z pewnością znajdzie miejsce w kolejnych produkcjach nie tylko studia, ale i całej branży jRPG
>Fabuła - O przemijaniu i stracie <
Historia porusza tematy przemijalności, żalu, strachu przed utratą i bezradności wobec własnego bólu. Mimo swojej głębi, jest opowiedziana w sposób przystępny i ludzki. W trakcie gry zaczynamy rozumieć nie tylko bohaterów, ale też antagonistów, ich motywacje i emocje. Wielowarstwowość fabuły, od wyprawy ekspedycji 33 Lumiere po dramat rodziny Dessandre, sprawia, że z niecierpliwością czekamy na każdy kolejny quest.
Postacie są zwyczajnie ludzkie. Mają swoje problemy, traumy i marzenia. Każdy dialog odkrywa nowe sekrety, a bohaterowie, mimo swej różnorodności, wydają się bliscy i autentyczni, do tego stopnia że pomimo czasu spędzonego w grze mam problem by wskazać np. tę ulubioną, bądź tę za którą przepadam mniej.
>Podsumowanie - Gra warta każdej minuty<
O Clair Obscur: Expedition 33 można by napisać esej, ale żadne 10000 słów nie odda tego, co poczujesz, grając. Jeśli moja recenzja chociaż odrobinę Cię zachęciła to spróbuj. Nie pożałujesz.
Ocena: 10/10
“For those who come after”