Korzystam właśnie z tego firefoxowego wynalazku jako klienta poczty. Niestety po ściągnięciu ostatniej aktualizacji, chyba jakiejś jubileuszowej, mam taki oto problem.
Otóż jeśli nie uruchomię ponownie komputera to mam tylko jedną możliwość, aby otworzyć thunderbirda. Po jego zamknięciu otrzymuję komunikat, że program jest już otwarty (choć nie jest). Dopiero gdy wyłączę go przez menadżera zadań mogę ponownie uruchomić program, co jest dość irytujące jeśli podczas jednej sesji chcę po raz drugi sprawdzić pocztę.
Jakieś diagnozy? Macie podobne problemy z tą aktualizacją?
Wersja 31.3.0 na Win8.1, nie mam tego problemu.
Masz tę samą? Może jakaś beta czy inny RC się pobrała zamiast stablinej wersji?
U mnie wersja ta sama, Win7 HP, zero problemów. Firefox robi mi tak raz na ruski rok, ale u Thunderbirda takiego czegoś nie zauważyłem.
Dzięki za opinię. W takim razie musi być coś u mnie w systemie. Na razie spróbuję zrobić jakieś wstępne czyszczenie cleanerem, a później chyba reinstalkę thunderbirda. Dziwne, bo nigdy nie miałem z tym problemów. Z dawnych czasów pamiętam, że OE dość często mi się wysypywał...
Kurcze, reinstalacja thunderbirda zrobiona, komputer oczyszczony, a tu dalej ten sam błąd. Zapowiada się reinstalacja windowsa? Wtf? :)