Łyczek--> Mannan mnie kręci, a jego broda powoduje, że odpływam... <3
Maniuchny--> Przecież ona z mojego, rodzinnego miasta ;)
Homosia ze swojego miasta mam szukać ? Nie trudno jest w Warszawie o takich :)
spoiler start
Oczywiście wiem, że to nie do mnie był post :)
spoiler stop
Homosy? Powinno się stworzyć dla nich jakiś "oddzielny świat". Niech tam sobie żyją i nie bawią się w równouprawnienie, nie wspominając o adopcji dzieci...
edit:
mannan--> Cóż poradzić, miłość nie wybiera! ;)
Łyczek --> ja myślę :D
Ave --> ale w swoim "nie rodzinnym" mieście przebywasz obecnie częściej!
Uch. Ciezki tydzien sie szykuje. Jutro, kolo; wtorek, kolo; sroda, kolo; czwartek, egzamin.
Dobry wieczór.
O Marta, żyjesz? :)
Ja po 3 dniach wstawania o 5 rano i godzinnym bieganiu pod wieczór jestem pół żywy
@Megera_ A kto nie tęskni...
Siwy przez ciebie musiałem edytować posta :)
Trzymiesięczny karnet na siłownie kupiony - tak aby mieć motywację ;)
Polecam!
http://www.orschlurch.net/wp-content/gallery/animated-pixxdump-93/thumbs/thumbs_026.gif
spoiler start
Może admin nie zauważy :P
spoiler stop
@up Studiowałaś biologię czy ochronę środowiska?
Trzymajcie się koledzy i koleżanki. :)
Lecę spać.
PS. Łyczek -> jak tam to gdzie miałeś być po 9:30 i nie mogłeś spać? :P
Zarządzanie i marketing :P
To wspaniale :-)
Ty trollu :P Trollico?
3369265, albo to co widzisz w facebookowej bezsenności :)
gnoll, attention whore przecież. :)
siwy ---> Chodzę na ultradźwięki na plecy ... Jestem niedorobiony i taki jest efekt.
Panowie i Panie, stało się. "Założyłem Facebooka" ... Powracam do świata żywych :(
[Edit] Wziąłem w cudzysłów, bo zaraz ktoś się czepi słówek :)
[Edit 2] Właśnie dałem informację na fejsie, że idę się kąpać. Proszę o lajki !
Mały ---> Naucz mnie, ledwie co ogarniam co to jest tablica :) Widzę, że jesteś już doświadczony w sprawach "zdjęciowych z pindolem".
Łyczek ale jeśli ogarniesz tego Facebooka to na NK będziesz wchodził odświętnie. Uwierz mi :)
Zaraz usune linka Łyczek, wiec dawa do grupy :)
Snachat to w o g ole inny serwis spolecznosciowy, gdzie do dodanego posta ozrmy wrzucicfil/zdjecie itp i jest wrzucane na profil po czym po kilku minutach post jest kasowany. Wiekszosc meskich uzyszkodnikow snapa dawala swe dydolki :)
Tablica jest to miejsve pojawia Ci sie aktywnosc znajomych od lajkow przez komentarze po niepotrzebne informacje typu "Mały gra w tej chwili w CoD Ghosts".
Ja tam jedynie FB i Twittera ogarniam. Cala reszta jest dla mnie niepotrzebna.
Meg ---> Mam banana, chcesz? :-P
A co to jest ten Twitter? Słyszałem już o tym ale co to dokładnie jest to nie wiem. Konkurent Facebooka?
Swego czasu bylem na fotce, sympatii potem nk i teraz face. Konto jefyne ktore mam nieusuniete to fejs :) reszta badziewi typu whatsapp (na zakup przez facebooka poszlo niezla fortuna)
Diablo, co masz na mysli? :)
@down mam nafzieje, ze majonez na kiece nie kapnał? :)
Diabluś
Dodam, że parówka była z ketchupem, a nie majonezem ;P Białko na noc, żeby spadków nie było, wiadomo.
Weterynaria jest ściśle nierozłączna z marketingiem :) Aczkolwiek podejrzenie o "biologię albo ochronę środowiska" mnie szalenie rozbawiło ;P
Maluch
:D Twojego edita przeczytałam dopiero po opublikowaniu posta. Pacz, jaką mamy podobną częstotliwość myślenia.. :D
Jako mhroczna parowka z krw.. z keczupem :)
a później tylko ślady zębów zostają ;)
wiesz Wetowi bliżej biologi niż marketingowi :)
Bo żywność to bardziej ochrona środowiska a nie marketing. Mój kumpel studiował ochronę środowisko więc coś na ten temat wiem :)
Meguś, no jasne edit edita zrozumie :) rozumiem ze nie kapnął, czyli na raz go chapłaś? :)
Te mialem bardzo duzo o zywnosci i nie idnislem takiego wrazenia. Poza tym Meg ściemnia :)
Och, panowie. Przyjmijmy po prostu, że mam niezłe wykształcenie w różnorodnych dziedzinach. ;)
Diabluś
To chyba na etapie akademickim. Na etapie "życiowym" weterynaria to przede wszystkim biznes. Smutne, ale samo życie.
Arxel chyba chciał was pozdrowić, ale miał jakieś problemy z netem podobno, także już się nie zdąży pochwalić, że pojechał podrywać austriackie dupy.. ale możemy trzymać za niego kciuki. :)
Nic nie kapnęło, ja jestem biegła językowo. ;) I z czym niby ściemniam, Mały?!
Meguś we wszystkim kobieto tysiąca mask :>
Maly w dołaczeniu do pewnej grupy masownów cyklistów itp ;D
Z tym wyksztalceniem w roznych kierunkach. Nie znam bardziej gnusnej, pesymistuczniej osoby na forum i bodaj w realu (nie w sklepie) ;) rozumie, ze zimne ognie Twojego jezya slizgaly sie po skorce pieczywa? :
tak drocze sie z Toba Meg. Korzystam puki Arxia ni ma :p
Diabolo, tez jestes w grupie? Przeciez Arxel ma adminowska akceptacje, wiec to raczej niemozliwe aby tak sobie sie dopisal...
Diablo, poczytuję to za komplement ;P
Maluch
GNUŚNEJ?! :P Rozwiń myśl. :P
Zimne ognie języka.. być może. Grunt że inne części ciała mam gorące. /suchar, wiem :)/
A Arxiu to jest prawdziwy facet, on nie wie, co to zazdrość, zaborczość czy co tam jeszcze.. ;)
Jak ktoś (czy ktosia) za komplement poczytuje oskarżenie o ukrywanie się za bajkami ... :>
Mr Gamer --->
Łyczek ale jeśli ogarniesz tego Facebooka to na NK będziesz wchodził odświętnie. Uwierz mi :)
Nie mam NK, w gimnazjum założyłem Grono. Po roku usunąłem konto :P
Mały ---> Póki*. A co grupy Bezsennych to na razie zostawię to na później. Aktualnie muszę zobaczyć z czym co się je, a dopiero później usiąść do kolacji :)
[Edit]
mannan ---> Wiadomość dnia: załóżyłem konto na FB.
Nie bede rozwijal bo kazdy kto , mial stycznosc z Twoimi postami totak ocenia :) moglas tojakos ujac w slowa to by nie byl suchar :) tez dzisiaj na kolacje opierdolilem 3 dogi, tez z kepaczu. Oo tak Arxel na pewno 100% mezczyzny, nie zapominajmy, ze codzien pachnie zapachowym zapachem whisky
Dobra, jqa lete, do dzisiaj Pany! I Panie! :)
Łyczek --> a co Cię do tego ostatecznie skłoniło skoro tak długo się wzbraniałeś?
Mały
To widocznie znam innych "każdych" :)
"Zapachowy zapach" to urocze określenie :D
Co to się stało. Łyczek założył FB. Trzeba to zapisać w kalendarzach :p
Ale się zimno zrobiło. Zimowe kurtki schowane do szaf, a dziś trzeba je było wyciągać z powrotem :D
mannan ---> Dziewczyna.
spoiler start
A głównie to praca. Będę dorabiał pewnie jako steward :) Nie, nie. Nie będą latał samolotami, a informował ludzi na imprezach masowych :)
spoiler stop
Diabluś, sugerujesz, że śmierdzę? :D
Łyczek
informował ludzi na imprezach masowych :)
Chyba o odlotach... ;)
Żebym Cię martusi_a nie spotkał przypadkiem na jakimś koncercie, imprezie :) Źle Cię poinformuję.
spoiler start
Albo pokieruję do sektora, gdzie będzie Arxel :D
spoiler stop
Coś dla popitki? Już się robi: www.youtube.com/watch?v=wv08lCD3mlo
Jedna cholera to odpadnięcie Barcelony, a druga cholera to ? :)
[Edit] Żeby nie było spamu, że post pod postem. Godzina 2:02. Dobranoc GOLusie :* (z pozdrowieniami dla Megusi i Diablusia).
Klasyk Mr Gamer, ale nigdy mnie nie porywał :) Dobra. 2:05 i +1 w postach.
spoiler start
D O B R A N O C
spoiler stop
To i ode mnie:
https://www.youtube.com/watch?v=ypDtUUtuNzQ
Jeden z moich ulubionych trance'owych kawałków. Czasy tej muzyki już dawno przeminęły ...
I tak to jest. Idzie się spać a tu nagle coś ktoś pisze. Ok teraz naprawdę idę spać. Po tym linku, który zaraz zapodam wyłączam przeglądarkę a zaraz po tym kompa. Pa!
edit: https://www.youtube.com/watch?v=BkhVK8bjLz4
Łyczek ja nawet nie mogę siedzieć, bo ni cholery mi idzie wstawanie wcześnie rano. :P A mam taką robotę teraz gdzie muszę być dość skupiony, ale nie zawsze się da śpiąc od północy do piątej rano.
Trzymajcie się, Dobranoc.
Ach te wolne piątki. Będzie mi tego brakowało w następnej klasie.
Z chłopakami zakupiliśmy już Borderlands 2 na wiosnobraniu i już jesteśmy umówieni na grę. A ja sam mając nadmiar czasu mam zamiar zwiedzać Europę w Euro Truck Simulator 2 Złota Edycja, również z wiosnobrania. Już się nie mogę doczekać co jutro dadzą.
spoiler start
Tak, mam nadmiar kasy.
spoiler stop
Zauważyłem ostatnio modę albo na trapy albo na Andre Rieu oczywiście z pominięciem Mirusii :P
Niewiarygodne, że żadne plany na dzisiaj mi nie wypaliły. Podrzucicie jakąś wciągającą grę na długie godziny? Strategia, strategia ekonomiczna, cokolwiek.
Siema Łyczku :D Przecież zamiast się wyspać i pójść na 8 rano na uczelnie jak człowiek, trzeba podtrzymać tradycję i położyć się o 4 w nocy, by zaspać na pierwsze zajęcia :D
Co się dzieje w internetach dzisiaj?
A nie wiem co się dzieje :) Ja wstaję za 4,5h, więc chyba się położę jednak ...
Łyczek -> Nie chcę do nikogo strzelać czy wskazywać palcem, ale coś jest w tym, co napisał Av kilka części temu. Do Bezsennych zeszli się znający się wzajemnie ludzie z innych karczm i kontynuowali swoje rozmowy z innych wątków. Dlatego część bywalców, jak na przykład ja, wycofało się z pisania, bo nie było z kim i o czym.
Glob3r
Hm... czy chcesz np. mnie stąd wyprosić? /żadna zaczepka, szczere pytanie :)/
[285] He is right.
Glob3r, no wreszcie ktoś...
Megera, chyba nie tylko On ;)
Megera, nie chcę nikogo stąd wypraszać, jeno stwierdzam fakt, przez który sam ostatnio obniżyłem swoją aktywność tutaj. Lubię czy Ciebie czy Arxela czy innych, ale od jakiegoś czasu widać tutaj Waszą wzmożoną aktywność w tym wątku + widać to, że znaliście się i dogadywaliście w innych wątkach czy też w normalnym życiu. Przez co inni, którzy jakkolwiek zaczęli się poznawać tutaj i gadać dość rzadko, zaczęli pisać mniej, bo czuli się zalani postami z innej bajki.
Kojarzy mi się to z Izolatką, która kiedyś była na GOLu dość popularna. Miała być to dzienna wersja bezsenności, ale otwarta dla wszystkich. Dość szybko zostali tam tylko ludzie, którzy pisali w bezsenności i w izolatce kontynuowali rozmowy. Inni nie wiedzieli o co chodzi, więc się wycofywali ;)
spoiler start
jakby co, to tak - piłem
spoiler stop
Glob3r - marudzisz , w bezsenności zawsze tak było ;-)
przypomnę jak tu wieczorami połowa jak pocieszyć dziewczynę siedziała :D
( najstarszy swój post z bezsenności znalazłem w 2004 )
5.000 post ! :D
Glob3r
Czyste fakty - jeśli już powołałeś się na mnie i Arxela - mimo wieloletniego udzielania się na forum, nie mieliśmy ze sobą żadnego kontaktu wcześniej, nawet nie przypominam sobie bym w jakimkolwiek innym wątku wymieniała poglądy z Arxem. Więc tak, ten niby "zażyły" kontakt wyrósł tutaj, w bezsenności - i tylko tutaj, i było to ciśnięcie "dla beki" i na spontanie. Więc wtf, man..? :)
Dziwna rzecz się tutaj odbywa. Nagle jakieś niechęci i wycofywanie się? A któż wam nie pozwala na rozmawianie "po staremu"? Dla mnie to zawsze było proste: niech każdy sobie pisze to, co chce, a jeśli nie mam nic do powiedzenia w tym temacie, to po prostu nie odpowiadam, aczkolwiek czemu to ma "zabraniać" poruszania jakiegoś innego tematu?
Tymczasem te głosy krytyki, które nagle się ujawniają /i to dopiero po Twoim nieinwazyjnym poście, Glob3r/ kojarzą mi się co najwyżej z demonstracją "idźcie sobie, nowi i niechciani, my chcemy się po staremu lizać po jajkach".
jak pocieszyć dziewczynę, faktycznie taką karczmę kojarzę ;)
Megera
Ok, po prostu odniosłem wrażenie, że wcześniej się dobrze znaliście. Jeśli nie, to popełniłem błąd i tyle.
Nie wypowiadam się za innych, ale zaznaczam: nie chcę Ciebie czy przywołanego Arxela czy kogokolwiek innego wyganiać z Bezsenności czy jakkolwiek ograniczać Waszą aktywność. Bo niby z jakiej racji. Nie założyłem tej karczmy, ani nikt nie nazwał jej "Glob3r i inni", więc tak samo ja tutaj mogę pisać o bzdurach jak i Ty.
Ale faktycznie, czasami wchodząc tutaj i widząc cztery posty na krzyż wchodziłem o 23 i pisałem "cześć, widziałeś martwego oposa. widzieliście kiedyś martwego oposa?" i jakoś leciało. A ostatnio wchodziłem o 23 i widziałem czterdzieści postów na krzyż, więc nie chciałem swojego oposa wsadzać między wódkę, a zakąskę i nic nie pisałem.
Pół niedzieli minęło mi na łataniu krwawiącego serca...
Trochę mnie to dziwi, ale jak do tej pory nie poznałem w realnym życiu nikogo kto udzielałby się na forum. To też gol jest dla mnie zupełnie oddzielnym wymiarem od tego rzeczywistego. Kiedyś udzielałem się w rozmowach itd. teraz po prostu nie wiem jak, nie bardzo nawet wiem o czym kto rozmawia. Odczułem trochę brak niektórych osób z którymi kiedyś gadałem, np. szymona czy Reality (z którym w sumie mam cały czas kontakt, ale i tak już jakby mniejszy).
[294] Podobno jakąś lekturę mam na jutro. Naah. Trzy dni i chillout. Jeszcze tylko czekam aż skończą mi się antybiotyki i mam ze znajomymi zaplanowaną piracką imprezę. Będziemy mówić gwarą, pojedynkować się na atrapy mieczy, opowiadać sprośne żarty i pić rum przy ognisku.
< dziś w rozmowach w Toku>
Gnoll jak powiedziałeś a mów b .. i opowiadaj :>
jak miał/a na imię .. dlaczego nie razem i dlaczego krwawisz...
jak tam żyjecie przed poniedziałkiem?
Jakoś leci ale już mam w głowie ten głos tej debilnej nauczycielki z historii którą jutro niestety będe musiał słuchać.
DiabloManiak
5.000 post ! :D
Liczy się jakość nie ilość :P ja przez ten weekend napisałem niecałe 150 postów (nie wierzysz, odwiedź mój profil) bo taka pogoda u mnie że tylko w sobotę rano udało się na chwile na rower iść.
No patrzcie jakie zainteresowanie... niestety, zawiodę was ;) Wpadłem w wir internetowej histerii dotyczącej haseł i weryfikacji - http://heartbleed.com/
Sorry jeżeli liczyliście na Rozmowy w Tłoku i was zawiodłem ;)
Cyber rekin - to niech skombinują jak jestes chory i masz czas - rurki pcv cienkie, otulinę do rur ( to co jest zakładane żeby ciepło nie uciekło taka gąbka - i tego trzeba sporo) i srebrna taśma klejąca...
i porób bezpieczną broń jak na konwentach fantasy :)
bo drewniana i % zlę wróźy :)
a konwentowe bronie są banalne do robienia :)
przekopiowane do następnej..