Atletico madrid w LE?
Jak to sie stało, że zwycięzca Ligi Europejskiej nie gra automatycznie w Lidze Mistrzów?
jakos tak wyszlo ~ platini
Generalnie mogłoby to podnieść prestiż rozgrywek, a co za tym idzie zwiększyć zaangażowanie biorących udział. Natomiast z logicznego punktu widzenia rzecz biorąc skoro LE składa się z zespołów, które były słabsze od konkurentów ligowych/eliminacyjnych/w fazie grupowej LM nie widzę powodów, bo zwycięzcy takich rozgrywek zapewniać automatyczny start w tych bardziej prestiżowych.
Paudyn -> Ale jeśli z LM można grać w LE tak jak jest to w przypadku zajęcia trzeciego miejsca w fazie grupowej to czemu nie może zwycięzca grać w LM?
moim zdaniem awans zwycięzcy do LM było świetnym rozwiązaniem, w końcu jako mistrz Europy powinien sprawdzić się w lidze najlepszych
A co jeśli LE wygrywa zespół, który właśnie odpadł z LM, czyli się w niej nie sprawdził?
Nie wiem, dla mnie logiczną migracją jest LM>LE, a nie odwrotnie. Nie jestem jednakowóż przeciwnikiem wprowadzenia takiej zmiany, mogłoby to się przysłużyć atrakcyjności tych rozgrywek, co do tego nie ma wątpliwości. Problem w tym, że pewnie znów zagmatwałoby to proces eliminacyjny i straciłyby te słabsze zespoły, bo zapewne nikt nie odważy się zabrać miejsca gwrantującego start/eliminacje którejś z najsilniejszych lig :P
Bo wtedy trzeba by było komuś zabrać możliwość w ogole występu w eliminacjach do fazy grupowej LM. Albo niemieckiej lub angielskiej lidze zabrano by drużynę która z automatu jest rozstawiona
no nie koniecznie jak ktoś odpadł z LM i wygra LE jest zasłaby żeby tam wrócić. Np manchester united gdyby wygralo LE nie było by zaskoczenia, a są godni grać w tych najlepszych rozgrywkach. poprostu pech. nie poszło im. po za tym piłkarze w róznych drużynach rosną, bądź spadają w formie. gracze dojrzewaja itd. to było ciekawe jak dostawali taki awans.