Złudne nadzieje to często nadmierne cierpienie zwierzęcia, więc jeżeli nie ma żadnej opcji, to należy dać zwierzakowi odejść w spokoju.
Do rzeczy - co wy, właściciele czworonogów, wolelibyście usłyszeć od lekarza weterynarii? Brutalną prawdę, czy karmienie nadziei?
Usłyszeliśmy brutalną prawdę blisko rok temu... . Pamiętam, dostałem do ręki wcześniej wyniki, widziałem współczynnik A:G na tle innych parametrów i domyśliłem się najgorszego. FIP. Lekarz powiedział jednak, że dopóki jest wola życia tak długo jest nadzieja. Zaczęliśmy żmudny, bolesny proces leczenia. Józia bardzo chciała żyć, bardzo nas kochała. Opublikowałem jej historię. Minęło ponad pół roku od jej odejścia, naszej małej radości, mamy w sercach z żona olbrzymią dziurę, nie jestem w stanie opisać jak tęsknimy za naszą ukochaną kotką. Do dzisiaj nie możemy się pogodzić, dlaczego po miesiącu będąc na obserwacji nastąpił nawrót z powikłaniami, dlaczego odeszła w taki sposób. Przecież zrobiliśmy wszystko dobrze, wykorzystaliśmy szansę... .
Prawda Megera. Bez względu na wszystko, trzeba uczciwie powiedzieć opiekunom. Oni sami się domyślają, będą mieli szansę podjąć decyzję.
Żeby chociaż nie przechodzili tego co nas dotknęło, brutalnej, okrutnej śmierci ukochanej istoty. Było już wtedy za późno na eutanazję.
Brutalną prawdę. Jak wyżej, nie ma co karmić złudnej nadziei.
I Ty i oni wiedzą jak jest ale łudzą się jeszcze. Przykre to ale lepiej powiedzieć wprost.
Znam to z drugiej strony(niż Twoja) i uwierz, tak jest lepiej.
Kumpela adoptowała dorosłą kotkę która wg weta ważyła za dużo, z tego co wiem to wet rozpisał limit żarcia dla kota na dzień mokre/suche i po pewnym czasie kot na diecie zszedł do dobrej wagi.
Via Tenor
Zdrowych, radosnych, szczęśliwych Świąt Wielkanocnych życzę Wam miłośnicy i opiekunowie kochanych zwierzaków jak i także Waszym milusińskim.
Fajne. Anubiasy mi się podobają, nie mam jeszcze szczególnej wiedzy w temacie, ale planuję także zrobić akwarium roślinne.
_____
A dlaczego tylko jeden neonek? To rybka stadna i wyczytałem, że minimum 15 sztuk powinno być.
Moja kotka znosi lepiej ode mnie. ;)
Troszke mniej aktywna, i lubi sie rozlozyc na 100% na golej podlodze dla schlodzenia (czego raczej nie robi przez 3/4 roku, chyba ze przy zabawie), ale oprocz tego nie widze zeby jej przeszkadzalo. Potem "do pasnika" (czyli jesc), wraca na slonce i tak w kolko. ;)
Jednym z zaskoczen dla mnie bylo jak dobrze znosi upaly, bo w pierwsze lato balem sie jak bedzie znosic i czy trzeba bedzie jakies specjalne srodki w stylu zacienienia, czy cos przedsiewziac...
A tu kot okazal sie kotem i na lato ma wy....ane. ;)
Ciężko. Spanko w kółko i szukanie miejsca będącego możliwie najbardziej "w przeciągu".
BTW. nie róbcie sobie żartów, pilnujcie swoich maluchów - ja już mam dość ratowania zwierzaków ze wstrząsów/udarów cieplnych po tym, jak właściciele sobie pomyśleli "e przecież nic się nie stanie".
Ale jakich zartow? Wiem ze jestes weterynarzem, ale o uj ci chodzi? Jak pisze ze moja dobrze znosi upal, i jej nie przeszkadza i praktycznie nie zmiania swoich przyzwyczajen, to chyba wiem co pisze.
Nikt nie jest glupi zeby np zamykac zwierze bez dostepu do wody, na 40c sloncu przeciez, tylko jest w mieszkaniu. W tym samym w ktorym przebywam ja z rodzina.
Tak jak mowie, ona to znosi lepiej niz ludzie. I to bez pocenia sie! ;) Kocie futro i caly wogole organizm to wpaniala maszyna.
NIe wiem ale wydaja mi sie ze twoj post jest niejako przygana, i potepieniem mojego. Tymczasem nei ma w nim absolutnie nic zlego.
Chyba ze zle odczytuje intencje, to sorki.
Aria została po prostu ogolona żeby było jej chłodniej.
Oprócz tego ma basen na tarasie do którego sobie wskakuje jak ma ochotę.
Opublikowałam posta, zanim przeczytałam twojego, poważnie. Więc absolutnie nie przygana i nic personalnego!
To była uwaga natury ogólnej. Bo może jakiś głupi random to przeczyta i się dowie, że jak jest 35st C na zewnątrz a jego york (scena z życia, nie wymyślam) już ma dziwne objawy neurologiczne, to NIE JEST najlepszym pomysłem wystawianie go na balkon (z którego ten pies w końcu spada i uderza głową o chodnik...)
Potem tylko ja, albo moje koleżanki i koledzy po fachu mają w*$)#) i stres, bo oczywiście pytania są jedne, zawsze - czy będzie dobrze i czy pies wyzdrowieje.
A ja nie sprzedaję samochodów, tylko leczę zwierzęta. I tak nie wolno powiedzieć właścicielom, że byli kompletnymi debilami.
po ciul obcinacie? u PONków to długa sierść stanowi izolację :)
Proszę, tylko się tutaj nie pokłóćcie.
Jeżeli chodzi o moje kotki to dwie najmłodsze (półtora roczna szylkretowa Klarcia i biało ruda ośmiomiesięczna Marcysia) złapały infekcje na przestrzeni jednego tygodnia, szybko wyłapaną i wyleczoną. Obydwie na tle bakteryjnym (stawaliśmy na głowie skąd, bo mamy wręcz sterylnie i zdecydowanie fioła na tym punkcie), wet zaaplikował antybiotyk. Wjechały ponadto do menu probiotyk oraz VetoMune (polecam). Słoneczko przesypiają (wszystkie są niewychodzące), aktywizują się pod wieczór i... przed burzą :)
U moich to nawet spoko. Nawet lepiej jak jest 28* w pokoju. Gorzej ze mną.
Poza tym wkurzają mnie te upały bo chciałbym z Heleną pojechać do veta na USG a nie mogę bo w te upały żywej jej nie dowiozę.
Via Tenor
Biedna wunszyca. Mi już te upały również totalnie zbrzydły, podobnie moim kotkom. Na zmianę susza i niszczycielskie, ulewne wichury.
Nic poważnego na szczęście się nie dzieje. Po prostu chcę sprawdzić czy jest w ogóle w ciąży. Coś to się przedłuża za bardzo. A kończy się już na pewno moja cierpliwość.
Heh a ja psa przeziebilem klimatyzacja xD, w sumie to sama sie przeziebila, bo specjalnie sie spac polozyla za szafka rtv xD gdzie zimne powietrze wieje... by nikogo nie wyziebic...
Mała aktualizacja na temat zdrowia moich kotek. Miesiąc temu moja szylkretowa Klarcia przeszła zapalenie trzustki, morfo&biochem oraz USG wykazały schorzenie, w akcji seria zastrzyków u weta z antybiotykiem, temp. zniknęła i zachowanie kotki wróciło do normy (obraz w USG prawidłowy). Jest na diecie oraz bierze AmylaDol Paste. Musieliśmy wszystkim zmienić suchą karmę, przejrzałem kilkadziesiąt pod kątem składników analitycznych, padło początkowo na Purina Friskies Sterilised, obecnie Smilla Adult Light.
Najmłodsza biało ruda Marcelcia ma natomiast problemy z luźnym stolcem odkąd wyleczyliśmy kociate z Toxocara cati (była jej źródłem). Brak temperatury i zmiany zachowania. Wciągnęła tubkę Dolfos Probiotic Paste, podaję AmylaDol i dopiero zaczęliśmy Dolvit Gastro. Kupa bez zmian. Jak nie pomoże, morfo i biochem (odkładaliśmy badania, żeby kotce oszczędzić stresu ale nie ma już chyba na co czekać) oraz prawdopodobnie USG z ponowną zmianą diety, tym razem mokrej karmy dla wszystkich (wyżerają sobie wzajemnie z misek, suchą mają wspólną) na Kattovit Gastro i animonda Integra Protect Adult Intestinal. Oczywiście wszystko robię po konsultacji weterynaryjnej. Jeżeli ktoś przechodził lub przechodzi podobne problemy gastryczne z kociakiem, dajcie znać.
Jak miewają się Wasze zwierzaki?
Moja kotka z ostrym zapaleniem trzustki już 5 rok jedzie na Farmina gadtrointesal i poprawę widać jak na dłoni :)
Reszta zwierzaków zdrowa jak ryby
Współczuję. A może to coś związanego ze stresem, jakieś zmiany których doświadczyła?
MiniWm Po antybiotykach i przerzuceniu Klarci na karmę Light całe szczęście nie występują już objawy. Miała robione kontrolne USG i wyszło prawidłowe. Przykro, że Twoja kicia boryka się z tą przypadłością. Dolfos Amyladol aplikowałeś jej może?
Klarcia ma IBD (zrobiliśmy jej rozszerzone morfo i biochem oraz USG), także po Kattovit i Animonda gastro intestinal oraz sensitive (mokre w puszkach i saszetka oraz suche) przechodzimy tylko na mokrą Venandi mono białkową mając w alternatywie Barf.
O widzę tylko jedna osoba ma akwarium - post 57. Małe, ale zadbane i ładne. Anubiasy fajne, tez lubię te rośliny. Byłbym tylko zrobił czarne tło i dno. Sam zamówiłem zbiorniki z czarną tylnią szyba (wklejka 4mm gdyż nie było czarnej szyby grubości 12mm).
U mnie główny zbiornik 540 litrów ale tylko dwie ryby - pielegnice pawiookie (para). Hoduje je od kiedy były narybkiem a obecnie mają po 30 centymetrów długości. Miały z 15 miotów.
Jedzą z ręki - gdy przychodzę do zbiornika to przypływają do powierzchni i wystawiają dzioby nad nią w oczekiwaniu na zrzut pokarmu. Karmie je wołowina, cielęciną, indykiem, kurczakiem, dżdżownicami, muchami i większymi robalami (lubią świerszcze ale nie mam sumienia ich podawać, tylko pająki skorki wrzucam od czasu do czasu ale za tymi dwoma ostatnimi nie przepadają, w wędkarskim podczas sezonu kupuje białe duże robale - nie wiem jak się nazywają ale smakują rybkom wyśmienicie). Lubią tez mrożone krewetki. Jajka i kapustę też jedzą.
Żyją ze mną 16 lat. Wg atłasu Franka żyją do 35 lat, wg współczesnej głupiej strony o rybach mającej „zaszczyt” nazwać się: ryby akwariowe.eu zaledwie 13 co jest bzdurą. Ta sama głupia strona pisze że razbora Espei żyje 3.5 - 5 lat, u mnie żyją już 7 rok. Mam stado 50 - 100 sztuk (rozmnażają się niekontrolowanie i w zależności od okresu jest ich rożna ilość) w 250l - tj. w innym akwarium niż pawiookie oczywiście, później zrobię zdjęcie.
Ładne rybki i w życiu bym nie pomyślał, że tak długowieczne. Jajka i kapustę też jedzą. To pewnie po Świętach są kwadratowe ;)
Sorry - zapomniałem tego zrobić wcześniej. Jest noc więc musiałem doświetlić akwarium z boku na potrzebę zdjęcia. Akwarium jest niedoświetlone gdyż są w nim tylko anubiasy (rośliny cienia) i razbory espei (ryby żyjące w ławicy w leśnych rzeczkach Kambodży i też nie lubiące zbyt jasnego oświetlenia). Niestety odbić i refleksów nie udało mi się uniknąć przy sztucznym tylko oświetleniu. Po lewej Co2 podaje roślinom oraz dla utrzymania pH na poziomie 6.8. Teoretycznie anubiasy mogłyby rosnąć bez podawania dwutlenku węgla ale trwałoby to o wiele dłużej (akwarium ma 140cm długości).
A tu widok z boku lewego. Ryby w nagrodę za niedogodności przed snem (musiałem wszystkie światła w okolicy akwarium włączyć żeby przynajmniej jedna fota w miarę jasna była) dostały dodatkową porcję larw komara :(
Znalazłem foty z urządzania tego zbiornika kilka lat temu, tu 2x Eheim 600 (filtry kubełkowe) do filtrowania wody (jeden zrobiony na biologiczny, drugi mechaniczny). Do ponad 2x większego zbiornika z pawiookimi zastosowałem podobne rozwiązanie. Przy długich zbiornikach muszą być dwa filtry dla zapewnienia odpowiedniej cyrkulacji.
A to szkółka (inny mały zbiornik) . Tu przenoszę rośliny na których jest złożona ikra (razbory espei składają ją do góry brzuchem na szerokolistnych roślinach głównie) i po pewnym czasie wylęgają się małe (w dużym zbiorniku byłyby zjedzone lub wciągnięte przez filtr) i dorastają do czasu kiedy osiągną ok. 1cm i się w pełni wybarwią. W ten sposób zachowuje populację w dużym akwarium z rozborami. To też starsza fota z okolic 2021/22.
Ładne rybki i w życiu bym nie pomyślał, że tak długowieczne. Jajka i kapustę też jedzą. To pewnie po Świętach są kwadratowe ;) - dzięki. No wiesz bigosu nie jedzą:( To są łakomczuch i żarłoki.
Super że wrzuciłeś, to już wyższa forma akwarystyki jak dla takich laików jak ja. Hobby i hodowle imponujące.
Dzięki!
to już wyższa forma akwarystyki jak dla takich laików jak ja. - nie nie, max 2 - 4 tygodnie zdobywania wiedzy i wszystko wiesz. Później to tylko praktyka. Moje hobby to hydrosfera wiec sam rozumiesz :(
Śliczne akwarium. Takie trochę inne niż typowe roślinne akwaria, które widziałem. Ciężko jest je utrzymać? I ten trawnik z anubiasów robi wrażenie. Mógłbyś mi powiedzieć jak to zrobiłeś, że porastają cale dno? Ile czasu rósł? Na wszystkich polskich i zagranicznych forach mówią mi, że trawnik to trawy sadzone pęsetą do gleby, ale z anubiasów nie da rady, a ten wygląda zjawiskowo i widzę, że to jednak możliwe. Właśnie planuję zrobić holendra jeśli mnie to nie przerośnie, w akwarium 45x45x120, które w tym tygodniu chcę zamówić. Jakie rośliny i rybki polecasz? A czy jeden filtr kubełkowy wystarczy do wspomnianego zbiornika? Jakieś rady dla początkującego?
Dzięki. Odpowiadając na Twoje pytania: tak naprawdę nie wiem jakie chcesz zrobić akwarium. Piszesz że planujesz zrobić akwarium roślinne (holendra) ale pytasz mnie o moje z postu 66.2 i 66.3 które jest zbiornikiem naturalnym a nie typowo roślinnym (jak sam zresztą - świadomie lub nie - zwróciłeś uwagę). Dobra spróbuję w kolejności odpowiedzieć.
a) Anubiasy porastające dno: anubiasy to rośliny czerpiące substancje odżywcze z toni wodnej, nie muszą być zasadzone w podłożu aby żyć. Owszem z czasem ich korzenie mogą także wrosnąć w podłoże (jeśli tak jak u mnie są blisko niego) jednak nie trzeba (a nawet nie powinno się) ich sadzić bezpośrednio w dnie zbiornika. One rosną u mnie na korzeniach mangrowca, do których to korzeni przytwierdziłem je nitką czarną i ciemnobrązową, korzenie położyłem na wcześniej przygotowanym i uformowanym wraz z całą kompozycją dnie i obsypałem delikatnie żwirkiem tak aby aranżacja wyglądała naturalnie (trzeba bardzo uważać aby nie zasypać kłącza gdyż inaczej rośliny zgniją). W tym akwarium są 3 duże korzenie i ponad 80 małych (7-15cm) wąskich korzeni które z czasem zostały całkowicie porośnięte przez anubiasy i stąd efekt trawnika (tak naprawdę jest to busz porastający zdecydowaną większość podłoża).
b) Ile czasu rosły: akwarium ma obecnie ponad 8 lat. Nim jednak osiągnęło wygląd jak na prezentowanych powyżej fotach minął +/- rok, może więcej. W czasie pierwszego roku wykonywałem w nim prawie codziennie wiele prac. Po roku już poszło z górki. Trawnik (busz) z anubiasów jest jak najbardziej możliwy, to że Ci mówia że nie jest realne zrobienie takiego akwarium wynika z faktu że zajmuje to bardzo dużo czasu (jeśli rok to dużo). Tradycyjny zbiornik naturalny ze "zwykłym trawnikiem" rośnie (przy mojej powierzchni dna 140x45) ok. 3 miesięcy (w zależności od nawożenia CO2) i nie wymaga większych prac oraz dłubania. Z anubiasami na takiej powierzchni sprawa przedstawia się zupełnie inaczej i nikomu nie chce się z tym babrać gdyż podobny efekt osiąga - przy roślinach przeznaczonych do trawnika - w 3-4x krótszym czasie oraz przy zdecydowanie mniejszym nakładzie prac. Kwestia doświadczenia, samozaparcia, finansów i chęci zrobienia czegoś innego jak "standard". Rośliny w tym zbiorniku to: Anubias Nana jako rośliny przejścia, Anubias Nana Mini (zwany handlowo Anubias sp. Petite, to z niego jest ten trawnik / busz zrobiony obecnie porastający prawie całe akwarium), Anubias Heterophylla (jako roślina planu trzeciego).
c) Czy ciężko jest je utrzymać: obecnie nie, wymaga ok. 5 godzin pracy w tygodniu polegającej obecnie głównie na czyszczeniu szyb i dna, podcinaniu roślin i wymianie ok. 20 procent wody. Raz na 3 miesiące trzeba umyć i oczyścić filtr mechaniczny, raz na 6-8 miesięcy filtr biologiczny (jak pisałem to akwarium jest filtrowane przez 2x Eheimy kubełkowe - Professionel3 2075 i Professionel4 2275). Do tego raz na kwartał trzeba napełnić butlę Co2 (najlepiej kupić dwie butle, wtedy napełniasz je raz na pół roku) i codziennie poświęcić 5 minut na karmienie ryb i nawożenie. Raz w roku trzeba poświęcić 30 minut na wymianę świetlówki (nie oświetlam LEDami gdyż ich światło nie rozprasza się w wodzie tak ładnie jak świetlówek, korzystam z Sylvania grolux t5 54W lub sylvania aquastar t5 54W, dzisiaj są trudno dostępne ale kilka lat temu zrobiłem zapas 25 sztuk:(
d) Właśnie planuję zrobić holendra jeśli mnie to nie przerośnie, w akwarium 45x45x120, które w tym tygodniu chcę zamówić: Jak wyżej napisałem typowy holender a akwarium naturalne to dwie różne sprawy. Zostaw holendra, zrób naturalne to moja sugestia. Przepraszam, trochę póżno odpowiadam, zamówiłeś z okleiną czy wklejaną szybą tylną? Jeśli z okleiną to zadzwoń do producenta (BTW gdzie zamówiłeś akwarium?) i powiedz mu żeby Ci wkleił na tylnią szybę czarną szybę (czarny lacobel, ta szyba ma max 4mm grubości) a okleinę olał. Oczywiścia ta uwaga nie ma sensu jeśli zamówiłeś akwarium bez okleiny gdzie swiat wewnętrzny ma być widziany z 2 stron (z tyłu i od frontu, jednak pamiętaj że przy takim rozwiązaniu ryby się nigdy nie wybarwią dobrze, tylko czarne tło i podłoże gwarantują piękne kontrast pomiędzy kolorem ryb a roślinności). Mam też nadzieję że zamówiłeś zbiornik ze szkła optiwhite a nie float (białego a nie zielonego)?
e) Jakie rośliny i rybki polecasz?: zależy od zbiornika. Do akwarium typowo hodowlanego pyszczaki z jezior afrykańskich lub pielęgnice z Amazonki (mam 2 pawiookie oczywiście w innym zbiorniku jak roślinny ale to wielkie ryby i przyjaciele zarazem, na duże ryby 120cm to jednak zbyt mało). Osądzając jednak po wymiarach Twojego zbiornika i pytaniach zrobisz akwarium roślinne z przeznaczeniem nie hodowlanym a dekoracyjnym (naturalne czy holendra w tym wypadku obojętne). Jeśli tak to tylko ryby ławicowe w kolorach kontrastujących z zielenią (ciemną czy jasną) roślin (jeśli zdecydujesz się na tylko zielone rośliny co ma sens w akwarium naturalny, w typowym holendrze już mniejszy). Mogą to być: Razbora Espei, Razbora Hengela, Razbora Klinowa, Razbora Kubotai, Axelrodia Riesei, Neon Innesa (popularna śliczna ryba, jeśli zastosujesz dla niej dodatkowe niebieskie oświetlenie przeznaczone dla koralowców będzie wyglądać fenomenalnie), Neon Czarny (niedoceniona piękna ryba ale niestety nieco duża) lub Miedzik (także niedoceniana piękna ryba, także nieco zbyt duża). Do akwarium naturalnego lub typowo roślinnego zasada jest taka - im mniejsza ryba tym lepsza, tylko ryby ławicowe, ryby kontrastujące z roślinnością. Pamiętaj że przy rybach ławicowych obowiązuje zasada minium 25 osobników (ale ich naturalne zachowania poznasz dopiero przy ilości 50+ sztuk, ja mam takie stado Razobr Espei właśnie). Rośliny - jak powiedziałem zależy od zbiornika, poniżej zobacz moją propozycję dla Twojego pierwszego akwarium.
f) Czy jeden filtr kubełkowy wystarczy do wspomnianego zbiornika?: cóż, jeśli nie kupisz więcej jak 30-40 ryb to tak. Jednak będziesz musiał dokupić pompkę (może być tania chińska, ważne żeby wirnik miała osłonięty) którą zainstalujesz po przeciwległej stronie jak wlot/wylot z filtra kubełkowego aby zapewnić odp. cyrkulację wody. Ja mam w akwarium o 20cm dłuższym niż to które zamówileś dwa filtry kubełkowe (ale u mnie jest ryb od 40/50 do 100 w zależności od tego jak się rozmnożą, utrzymuję stałą populację). Dwa filtry zapewniają idealną filtrację (1x bio/ 1x mech) i mniej pracy w akwarium ale jeden w zupełności wystarczy. Kup Eheim Professionel 4+ 2275 lub większy (jeśli większy Ci się zmieści w komodzie pod akwarium oczywiście, to jest filtr do akwarium 240 - 600 L ale to taki pic na wodę, po miesiącu jego wydajność spadnie o 25 procent, po 3 miesiącach o 50).
g) Jakieś rady dla początkującego?: patrz poniżej.
Moja sugestia jest taka abyś jednak jako pierwszego swojego zbiornika nie robił takiego jaki ja zrobiłem tylko z anubiasami (to nie jest moje pierwsze naturalne akwarium). Owszem, z czasem zbiornik ten - jeśli chodzi o rośliny - mogę nazwać samoobsługowym ale jego aranżacja, przygotowanie hardscape’u (którego w całości nie stworzysz poza akwarium jako gotowego komponentu do przełożenia do zbiornika), selekcja materiałów (skał, kamieni, korzeni, ziemi i lawy oraz żwiru) i roślin a przede wszystkim obsadzenie korzeni roślinami i dbanie o ich początkowy szybki rozwój (anubiasy rosną wolno i nie jest prawdą że nie potrzebują CO2, potrzebują, przyspiesza ich wzrost zdecydowanie) jest pracochłonne i czasochłonne.
Nim mi całe dno zarosło a akwarium osiągnęło prezentowany wyżej wygląd miną prawie lub ponad rok (anubiasy rosną w górę, nieco gorzej radzą sobie z przyrostem w kłączach) a i w tym okresie wykonywałem wiele prac i pomniejsze zmiany wewnątrz zbiornika - dla początkującego akwarysty wolny rozwój może stać się czynnikiem zniechęcającym lub wręcz frustrującym. Możesz zrobić ładne naturalne akwarium dużo łatwiej.
W o wiele łatwiejszy sposób i zdecydowanie krótszym czasie oraz mniejszym nakładem finansowym zrobisz równie atrakcyjne akwarium którego rozwój będzie widoczny z dnia na dzień. Jego jedyną wadą będzie brak długowieczności (ale spokojnie wytrzyma ok. 3 lata). Od pierwszego dnia jedyną przy nim pracą będzie czyszczenie, później przycinanie roślin i nawożenie gdy wyczerpią się minerały zawarte w glebie (oraz karmienie ryb jeśli się na nie zdecydujesz).
Zobacz zbiornik na załączonej focie, jeśli Ci się taki podoba to jego aranżacje w swoim zbiorniku wykonasz w jeden dzień a w czasie jego przygotowywania i opieki nad nim nauczysz się wszystkiego co potrzebne zdobywając jednocześnie doświadczenie praktyczne.
Jak rozumiem akwarium które zamawiasz ma wymiary dna 45x120cm (ja mam 140x45 i taką samą wysokość jak Twój zbiornik czyli 45cm, bardzo zbliżone wymiary dzięki czemu będę Ci mógł w miarę dokładnie wszystko podać).
Będziesz potrzebować do aranżacji:
- ziemia 18L (ADA Amazonia Aqua Soil w granulkach) + 5L substratu (ADA Power Sand Basic o rozmiarze S)
- kilka skał (oraz cienki styropian 05-1cm pod nie) w tym dwie w miarę duże skały
- rośliny: kilka dorodnych Hydrocotyle Vulgaris (Wąkrotka Zwyczajna) oraz 10 dużych kubeczków (średnica kubeczka 10cm) Hemianthus Micranthemoides lub Hemianthus Callitrichoides (mały i duży Henio w polskiej nomenklaturze) wybierz który Ci się bardziej podoba lub połącz je oba (dużym obsadzasz drugi plan i wokół skałek, małym pierwszy plan)
Hardware:
- zewnętrzny filtr kubełkowy (np. Eheim Proffesionel 4+, nr 2275, nie mniejszy)
- wewnętrzną pompkę (którą zainstalujesz na przeciwległym boku akwarium jak deszczownicę i rurę wlotową od filtra) niezbędna do zapewnienia kołowej cyrkulacji wody
- butle CO2 (minimum 5L) + reduktor z licznikiem bąbelków do butli + wężyk (przezroczysty!) + dyfuzor CO2 (szklany)
- dużym ułatwieniem byłoby posiadanie filtra RO dzięki któremu samodzielnie można przygotować wodę o żądanych parametrach
- elektroniczny tester TDS i pH (TDS jest przydatny do samodzielnie przygotowywanej wody RO, tester pH jest niezbędny)
Nawozy:
- nawozy: azot, fosfor, potas + mikroelementy + magnez (kupisz na allegro lub w sklepie, makro nie kupuj mieszanych tylko każdy składnik oddzielnie jak wymieniłem, mikro może być pełen set z żelazem w 1 butelce)
- mineralizator makro i mikro do wody z filtra RO
- testy na azot, fosfor, potas, magnez (inne możesz olać)
Parametry wody i nawożenie:
Tym (poza pH które musisz utrzymywać na poziomie 6.8) się przez pierwsze pół roku lub więcej nie będziesz pewnie zajmować (wystarczą minerały z gleby + nawożenie CO2). Musisz dbać tylko o stałe proporcje N-P-K (przyjmij 14-7-21). Magnez podawaj zgodnie z info od producenta, tak samo mikroelementy. Mikro podajesz na noc, makro w dzień. Zawartość tych minerałów w akwarium możesz sprawdzić odpowiednimi testami które kupisz w każdym akwarystycznym sklepie lub na allegro. Nawożenie CO2 wspomoże wzrost szybki roślin, średnio jeden pęcherzyk na 1sec (dlatego w sekcji hardware napisałem żebyś kupił licznik bąbelków) ale ilość dozowanego CO2 zależy od pH wody i bywa różna. Masz tak dozować CO2 aby pH wody utrzymywało się na stałym poziomie 6.8, CO2 dozujesz 24h na dobę. Im większe stężenie CO2 tym kwaśniejsza woda, pamiętaj ma mieć 6.8. Co tydzień wymień 20% wody w akwarium. Uważaj aby przy wymianie nie zmieniło się pH wody gdy w akwarium będą już ryby (niektóre gatunki są na to bardzo mało odporne!).
Przygotowując akwarium o którym mówię powyżej unikniesz wszystkich czasochłonnych prac niezbędnych do przygotowania wieloletniego zbiornika opartego o anubiasy. Od przygotowania hardscape aż do uzyskania finalnego efektu poświęciłem ponad rok (okolo roku albo i więcej zarastał zbiornik, do tego z miesiąc bawiłem się ze wstępną aranżacją). Przy pierwszym akwarium zniechęcisz się jeśli początkowe prace będą trwać zbyt długo.
#1
#2
#3
To ostatnie akwarium ładne ale jeszcze ładniejsze by było z jasnym tłem bo tak to grobowiec. No i dosyć świeże, heniek jeszcze w kępkach. ;)
Ja aranżacje zmieniałem do kolejnych konkursów IAPLC. Już od dawna nie bawię się w akwaria, brak czasu, brak miejsca i brak kasy.
Espei miałem w jednej aranżacji, piękne rybki.
Pawiookie fajne ale dla mnie strasznie oklepane. Miałem kiedyś Uaru, nie są tak inteligentne jak pawiookie ale są majestatyczne.
#4
Ah zapomniałem. Jeśli zdecydujesz się na akwarium z postu 66.12 to do przygotowania podłoża kup jeszcze dwie rzeczy: bakterie do gleby i filtra oraz pożywkę ułatwiającą ich rozwój (też mogą być to produkty ADA, to najlepszy na rynku producent podłoży i bakterii). Wysyp ich dużo na substrat (wysypujesz go bezpośrednio na dno akwarium) i możesz tez mniejszą ich ilość zmieszać z ziemią którą przykryjesz substrat i zasadzisz w niej rośliny pensetą. Za 2-3 miesiące będziesz miał śliczny trawnik z Heńka.
ale jeszcze ładniejsze by było z jasnym tłem bo tak to grobowiec. - taka była idea:( lubię ciemne zbiorniki. Poza tym tylko czarne tło podkreśla kolory wybarwionych roślin i ryb. Oczywiście to kwestia gustu ale ja miałem i mam we wszystkich zbiornikach czarny lacobel wklejony na tylnią szybę (poza jednym gdzie wychowuje narybek).
No i dosyć świeże, heniek jeszcze w kępkach. ;) - to aranżacja z okolic 2015 roku:( żyła ok. 2 lat. Te wszystkie „trawnikowe” akwaria nie dają rady dłużej niż trzy a do tego po ok. roku robią się nudne. Poleciłem je koledze gdyż widać on dopiero zaczyna a tu efekt będzie widoczny bardzo szybko więc się nie zniechęci i przy okazji wiele nauczy. Do tego jest to tania aranżacja więc gdyby się coś nie udało to nie będzie straty.
Już od dawna nie bawię się w akwaria, brak czasu - dlatego zdecydowałem się zrobić zbiornik tylko z anubiasow który ma już 8 lat (oczywiście nie licząc głównego akwarium z pawiookimi). W sumie początek i pierwszy rok były trudne ale od 7 lat poświęcam mu tylko kilka godzin tygodniowo i ma się ciągle dobrze przy minimum nakładów czasowych (te Espei karmię głównie żywą artemią więc nawet syf na dnie się nie zbiera).
Ja aranżacje zmieniałem do kolejnych konkursów IAPLC. - szacun i czapka z głowy.
Espei miałem w jednej aranżacji, piękne rybki.
Pawiookie fajne ale dla mnie strasznie oklepane. Miałem kiedyś Uaru, nie są tak inteligentne jak pawiookie ale są majestatyczne. - tak Espei też mi się bardzo podobają. Zabawnie się też zachowują - co ciekawe zauważyłem że stado nie ma przywódcy (w przeciwieństwie np. do Paletek) a wszystkie reagują podobnie. Uaru znam, piękne (miałem je w pierwszej połowie lat 90 ale jak poszedłem na studia to musiałem je oddać koledze gdyż likwidowałem akwaria, żyły jeszcze w początku tego wieku, niestety w 2002 straciłem kontakt ze znajomym - przeprowadził na wieś - i nie wiem co się z nimi dalej działo). Inteligentniejszych ryb słodkowodnych jak pawiookie nie znam (może Paletki ale to w naturze gdzie żyją w stadach po kilkaset sztuk). Te są ze mną 16 lat i są prawdziwymi przyjacielami. Owszem są popularne ale to tak samo jak neon Innesa - popularny a śliczny (co ciekawe nigdy neonów nie miałem jako dorosły czlowiek).
W sumie to masz rację. Neon też popularny a ludzie mają i się cieszą. :)
Teraz musiałbym się mocno zastanowić jakbym miał sobie jakieś akwarium założyć - co chcę mieć w akwarium. Miałem akwarium towarzyskie, miałem jednogatunkowe z rybami do obserwacji, miałem nowoczesne rośliniaki, miałem a'la biotopowe, miałem morszczyznę z SPSami.
Akwarystyka ma tyle aspektów, jedni będą chcieli mieć piękne akwaria obrazy, inni z ciekawymi do obserwacji rybami, jeszcze inni postawią sobie za cel rozmnożenie jakichś ryb. Każdy sobie może wybrać coś dla siebie.
Hau!
I ćwir ćwir! :d
Co ona tam w pyszczku tarmosi? Z tą fryzurą wygląda bardziej jak jakiś ronin.
Cute, ale właśnie bardziej pasuje na samuraja, musisz jej chyba sprawić katanę!
Fajny kolo, już od roku myśle o psie - tylko żona nie będzie z nim wychodzić, córka trz nie, wiec pozostaje tylko ja :(
Luzak.
Gaja, golden retriver, 3 lata ma. Moja i tylko moja :P Przytulak straszny, wymaga tego non stop. Poza tym trochę lękliwa niestety, może nawet nie trochę a bardzo. No ale staram się ją zachęcać do przełamywania strachu.
Modelka:( Ładne ma też imię.
Ale mi się udało cyknąć fotę! Na takie ustawienie ludzie mogą czekać wieczność i się nie doczekać. Jak go tylko zobaczyłem, ustawiłem lampę, wziąłem telefon do ręki a jak odsuwałem szybę to się modliłem - tylko mi się nie wystrasz. ;)
Na szczęście siedział spokojnie.