Forum Gry Filmy i Seriale Tech Ogólne Archiwum Regulamin

Forum: 11.11.11 - Prawdziwych smoków już nie ma

13.10.2012 16:01
Raiden
1
Raiden
154
Generał
Wideo

11.11.11 - Prawdziwych smoków już nie ma

Przez ostatni rok udało mi się "zmarnować" sporo mojego wolnego czasu na gry komputerowe. Powodem był TES V: Skyrim, a przynajmniej dzięki niemu powróciłem do gier komputerowych, po jakiejś rocznej przerwie. Ale do rzeczy... chcę poruszyć temat coraz to słabszych produkcji na PC, który to dotycz wszystkich gatunków gier, poza przygodówkami i grami sportowymi.

Dzień 11.11.11 byłby pierwszym dniem od dnia premiery HL2, który naniósłbym na oś czasu wspaniałych gier. W mojej opinii od 2004 roku do momentu wydania Skyrim nie pojawiła się żadna genialna, czy też zachwycająca gra. Było wiele programów naprawdę dobry i kilka tych bardzo dobrych jak np. Wiedźmin, Stalker, Bioshock czy Burnout. Było też kilka tytułów, które miały być legendarne (np. Diablo III, Mafia II, SCII), a w moim odczuciu są "tylko" bardzo dobrymi produktami. Wielu graczy uważa serie takie jak: Assassin's Creed, Mass Effect, Cod:MW, Cod:BO i MW, czy nowego Battlefield'a 3 za niesamowite gry. Jednak ja do nich nie należę. O tyle, o ile w ME czegoś mi po prostu brakowało (mogę to nazwać X-factor), to nazwanie pozostałych serii gier wybitnymi zakrawa na obrazę dla prawdziwego gracza. Przy większości z pośród współczesnych gier moim komentarzem jest... http://www.youtube.com/watch?v=o5G1vG_QT7U .

Jestem typem gracza, któremu zależy na pomyśle, fabule oraz jakości wykonania i do pewnego momentu mogłem sobie mówić, że może jestem zbyt wymagający, lub tytuły tak dobre jak SW:KotOR, Diablo I i II, MoH: AA, Mafia: CoLH, HL 1 i 2, Heroes of Might & Magic I i III, StarCraft czy Total Annihilation już nie wychodzą, a gdy się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma. Oczywiście gry są tworzone od dziesiątek lat i ciężko jest nie powielać schematów, które już były, lecz można to robić z głową, co pokazuje Skyrim, który może być ostatnią wybitną grą!

Czemu? W coraz to większym stopniu rynek gier komputerowych kieruje się w stronę dystrybucji cyfrowej, modelu F2P (P2W) i tak jak to miało miejsce przez ostanie lata, skupia się na grafice oraz rozgrywce sieciowej. Swoje pięć groszy dokładają również wydawcy, którym zależ na tym, aby wydawać gry na wszystkich platformach, przez co na PC ukazuje się wiele gier dedykowanych raczej PS3, czy Xbox'owi 360. Każdy z tych elementów zabiera po trochę z fabuły i kilku innych, mających znaczenie, części gry. Wielkie korporacje takie jak EA, czy Activision Blizzard nie mają zamiaru tego zmieniać, ponieważ przynosi im to coraz większe zyski.

Bywa również i tak, że na reklamę i ogólnie stronę marketingową danego tytułu wykładane są dużo większe środki, niż na jego produkcję. Dobrymi przykładami tutaj będą BF3 i SW: The Old Republic. Oczywiście marketing jest bardzo istotny z punktu widzenia typowej organizacji gospodarczej, nastawionej na zysk, jednak moim zdaniem gdzieś jest granica, a SW:TOR i wydatek ok 500 000 000$- na produkcje ( ok 80 mln), marketing i czynności logistyczne (reszta!)- ją przekracza. Dobre gry potrafią same sobie być reklamą i wystarczy tutaj spojrzeć na przygodówki.

Brakuje mi gier, na których premierę czekałem z wypiekami na twarzy. Brakuje mi też tych, po ukończeniu których, wstawałem od monitora z uśmiechem na twarzy i mogłem bić brawa twórcom. Rozumiem również, iż może być to kwestia generacji graczy. Osoba, która rozpoczęła swoją przygodę z grami w latach '80 może sądzić podobnie o późniejszych tytułach. Graczem mogę się nazwać od 1997, więc już chwilkę gram w gry i pewnie mój prime mam już za sobą, lecz TES V rozpalił we mnie nadzieje na to, że dane mi będzie jeszcze zagrać w inną wybitną grę niż kolejna przygodówka.

PS Mam nadzieje, że długość tego wywodu odstraszy trolli, a ja poznam opinie innych graczy.

13.10.2012 16:21
2
odpowiedz
Pawlo94
96
Illusive Man

Brakuje Ci takich gier to nie płać tym wielkim korporacjom. Inwestuj w młodych ludzi z pomysłem na grę. Rynek gier indie jest bardzo szeroki, poza tym coraz więcej jest aukcji kickstarter, czy inne indiegogo, gdzie mozna wspierać niezależnych twórców.

13.10.2012 16:44
3
odpowiedz
zanonimizowany869534
4
Generał

Tak już jest i nic tego nie zmieni. Współczesne gry robione są pod masowego odbiorcę czyli 13 letnich gimbusów, którzy nie kupią gry jak tylko będą widzieli że trzeba w grze trochę pomyśleć i się wysilić. Specjalnie dla nich wszyzstkie gry są uproszczone jak tylko się da. Za czasów świetnych gier jak Diablo 2, Morrowind, Half-Life, społeczeństwo graczy było też całkiem inne. Pozostaje tylko odświeżać legendarne tytuły i czekać na Project Eternity. Skoro Gothica lub Half-Life lub Planescape Torment mogę przechodzić po kilka razy i wciąż do nich wracam, a na takiego CoDa nie chcę spojrzeć już nigdy więcej to coś w tych grach jest ;)

13.10.2012 17:01
jozef911
4
odpowiedz
jozef911
189
look at you hacker

Skyrim? Seriously? Przecież to koronny przykład gry, która została okrojna względem swoich poprzedników dla większej przystępności i szerszego odbiorcy. Pomijam już strasznie sztampowy i "generic" świat fantasy z wikingami i smokami, ale to jak okastrowali względem Oblivona i Morrowinda gildie i questy (zrobiłeś dla nas 5 misji? spoko, witamy nowego lorda dowódce, zrób teraz 60 pocztowych misji z automatu) i możliwości tego co może robić twoja postać to trochę żart. Też mi przykro, że coraz mniej producentów ma odwagę by robić gry bezkompromisowe, dziwi mnie że akurat Skyrim przywrócił Twoją nadzieję.

[5] - To opinia a nie fakt, przykro mi.

13.10.2012 17:05
Roniq
5
odpowiedz
Roniq
113
Unknown

Świat może i sztampowy, ale 1000x lepszy od tego w Morku i Oblivionie.

[4] - Swoją opinią się już podzieliłeś, to i ja zarzuciłem swoją.

13.10.2012 17:27
KapCioch
6
odpowiedz
KapCioch
79
Generał

No niestety nic z tym nie zrobisz. Obecnie gry to sieczka bez polotu.
Podpisuje się pod przykładami co podałeś, a dodam od siebie jeszcze przykład Crysisa.
Far Cry był grą prawie przełomową, z ładną grafiką i świetną mechaniką, ale brakowało jej tego czegoś. Potem wyszedł Crysis, w sumie rewolucja graficzna i gatunku strzelanek. Piaskownica jakich mało, która powodowała opad szczeki przez to, że można było dosłownie wszystko złapać, zniszczyć, ćwiartować i po prostu się bawić. To przykład gry, którą wyposzczono dla masowego odbiorcy, ale mimo to wniosła coś nowego. Gra oferowała przede wszystkim szeroki zakres taktyk, dzięki intuicyjnemu sterowaniu i wybieraniu różnych mocy. Nie było łatwo je ogarnąć, ale gdy tylko nam to się udało to można było być prawdziwą maszyną do zabijania i satysfakcja była duża. Potem dostaliśmy C2, który okazał się w moim odczuciu totalnym chłamem, zrezygnowano w tej grze dosłownie ze wszystkiego co sprawiało, że Crysis był grą wyjątkową. Zamiast fajnej piaskownicy z nieprzeciętna fizyką, dostaliśmy kolejne szmirowate CoD (CoD to już w ogóle szkoda gadać, trzeba być debilem, żeby jarać się tym, że po raz etny ratujesz świat biegając jak po sznurku i jedyne co się w tej serii zmienia to tekstury, CoD skończył się po CoD1 i UO, które próbowało jeszcze jakoś pójść na przód wprowadzając nowe rzeczy i komplikując rozgrywkę)
Co do C2 wiedziałem, że to będzie kupa już w pierwszej misji, gdzie próbowałem wysadzić wieże ze strażnikiem. Oczywiście ułożyłem beczki pod wieżą tak jak bym to zrobił w C1. Strzeliłem do nich i co? I nic, wieża cała, strażnik cały... Potem to tylko cofanie się w tył i co z tego, że tekstury były ładne i klimat zufokolizowanego miasta był dość ciekawy, ale wiało tam po prostu nudą. Jedynka na każdym kroku zachęcała, aby eliminować wrogów bronią tylko w ostateczności, co sprawiało niesamowitą frajdę, gdy podrzucało się patrolowi palącą się beczkę... Zaś w dwójce? Chyba nikogo nie zabiłem czymś innym niż karabin. Pewnie dlatego, że dla gimbusów byłoby to niewykonalne. A w dodatku uproszczenie systemów kombinezonu i klawiszologia w tej grze była dla niej totalnym gwoździem do trumny imo.

13.10.2012 17:31
Flyby
😊
7
odpowiedz
Flyby
252
Outsider

Rynek gier oblicza swoje zyski według odbiorców gier. Na dany moment, Raiden - graczy takich jak Ty czy ja (doświadczonych, wymagających oraz przede wszystkim przyzwyczajonych do starych konwencji grania) jest sporo, lecz więcej jest takich, którym się nie sprzeda tego, co lubimy my ;) Aby tak się stało, trzeba gry dostosowywać do gustów i manier większości - przykładem Fallouty czy choćby nowy XCOM. ;)
Raz na jakiś czas wychodzi gra, taka jak Skyrim którą "przeleci" nowy odbiorca a "stary" gracz znajdzie w niej prawie wszystko co lubił - czyli wilk będzie syty i owca cała.. Wtedy firma gry produkująca, wraz ze wszystkimi naroślami rynku, będzie miała swoje zyski. Lecz nie wszystkie firmy mają takie tradycje i w związku z tym nie stać je na wydawanie takich gier. Większość aby zdobyć pozycję i zyski idzie na łatwiznę i w reklamę ;)
Mogę Cię pocieszyć Raiden (przy okazji siebie) że za kilka, kilkanaście lat owa większość graczy, łykająca jak gęś kluchy, wszelakie proste a efektowne rąbanki i strzelanki - dołączy do nas. I zacznie szukać tego co dzisiaj my szukamy lub za czym tęsknimy. Oznaki tego - "indie" czy inne podobne inicjatywy - już są ;)
Oczywiście nie zgadzam się z jozef911 - lecz dyskutować z nim nie mam ochoty - taka dyskusja nabrała by cech dyskusji przedmiotowej - tyczącej się serii "The Elder Scrolls V" - nie na ten wątek ;)

13.10.2012 19:38
szczupasia
8
odpowiedz
szczupasia
72
sympatycznie

Zaraz - rzecz się tyczy jakiegoś faktora X, którego Ty zdefiniowałeś według własnego widzimisię, podciągnąłeś pod to wybrane gry i płaczesz, że branża jest be? Nie pojmuję, jak można być tak egocentrycznym. Przecież to twoje pieniądze! Płać za gry, które które twoim zdaniem są tych pieniędzy warte...

Niemniej miło było poznać twoją opinię. Dla mnie np. pierwszy S.T.A.L.K.E.R., mimo błędów i ogólnego wykastrowania z pierwotnych założeń, był tak miodny, z taką domieszką swoistej genialności, że stawiam go w jednym rzędzie z wymienionym HL2. Podobnie rzecz się ma z Battlefieldem 2 i Red Dead Redemption, lecz one po prostu były genialne, bez żadnego ale.

14.10.2012 00:43
9
odpowiedz
zanonimizowany283992
211
Legend

Mnie również dziwi że jako przykład najlepszej gry od premiery Half-Life 2 podałeś akurat Skyrim, które niewątpliwie jest grą bardzo dobrą, ale zarazem dobrze pokazuje jak każda kolejna część staje się coraz bardziej casualowa i kastrowana pod różnymi względami. Przykład? Walka nadal polega na randomowym klikaniu, czary nadal są cholernie uproszczone względem Morrowinda (armor nie ma znaczenia, castujesz tak samo w heavy armorze jak i szacie magika, do tego nie można tworzyć nowych spelli), no i józef poruszył dość istotny problem - gra na siłę próbuje być heroiczna. Sytuacje gdzie po godzinie bycia w gildii dostajesz artefakt i stajesz się wielką szychą po to by po 2 godzinach stać się nowym przywódcą i ogólnym wybawcą są dość niepoważne, szczególnie gdy pomyślę jak długie były niektóre wątki w TES III. No i nadal cholernie gryzie mnie fakt że artefakty są tak absurdalnie łatwo dostępne, wówczas gdy w Morrowindzie zdobycie setu Daedrycznego było prawie niemożliwością i zarazem cholernym przeżyciem (ach te chwile gdy zupełnie przypadkowo zdobyło się kolejną część zestawu).

Osobiście uważam że nawet rodzimy Wiedźmin II ma więcej do zaoferowania pod wieloma względami (oczywiście nie każdym), combat jest nieporównywalnie lepiej rozwiązany i skill gracza MA znaczenie, fabuła jest mniej infantylna i potrafi być poruszająca, mamy wiele wyborów w trakcie gry które mają ogromne odbicie i mogą nawet uśmiercić lubiane postaci, ponadto questy mają zazwyczaj kilka opcjonalnych rozwiązań.

Gry które spokojnie poleciłbym komuś kto nie grał od kilku dobrych lat to między innymi Fallout: New Vegas, Dark Souls, Castlevania (genialny storyline), TLOZ: Twilight Princess, Batman (obie części), czy nawet wymieniony wcześniej Wiedźmin 2
- mimo tego że są to absolutnie mainstreamowe gry nie posiadają one feelingu masowo produkowanych szmelców, których jedynym celem jest skok na kasę. Czy Skyrim także pojawiłby się na tej liście? Tak, ale gdzieś zdecydowanie na niższych polach - po prostu moim zdaniem czuć w niej "ukonsolowienie", uproszczenie wielu aspektów po to by gra była lekka i przystępna i doskonale się sprzedała, wówczas gdy gry które wymieniłem - w moim odczuciu pozostały wierne swoim założeniom.

14.10.2012 00:55
Roniq
👍
10
odpowiedz
Roniq
113
Unknown

O tak. Batman AA i AC to produkcje, które zdecydowanie robione były z pasją i miłością do tworzenia gier. Dopracowane praktycznie w każdym calu, stworzone po to żeby bawić, a nie sprzedać się w jak największej ilości egzemplarzy.

14.10.2012 01:09
11
odpowiedz
maciek_ssi
133
false nine

W mojej opinii od 2004 roku do momentu wydania Skyrim nie pojawiła się żadna genialna, czy też zachwycająca gra.

Wiem, subiektywna opinia. Zapytam jednak: miałeś styczność z Okami oraz Shadow of the Colossus?

14.10.2012 21:06
Raiden
12
odpowiedz
Raiden
154
Generał

@Pawlo94
Rynek indie jest mi dobrze znany. Od dłuższego czasu gram w różne modyfikacje, oraz gry niezależnych twórców i wiele z nich jest naprawdę dobrych. Jednak jest im ciężko stworzyć coś "z rozmachem". Zazwyczaj są to produkcje dosyć krótkie i tworzone stosunkowo długo. Może się to zmienić za sprawą przytoczonych przez ciebie serwisów, lecz ten sposób zbierania budżetu na gry dopiero się rozwija i potrzebuje jeszcze czasu, by się w pełni przyjąć.

@jozef911 & @Amadeusz ^^
Nie twierdze, że TES V był idealny, ale dla mnie był wystarczająco dobrym tytułem. Jestem też pewien, że ja i wy postawimy gry takie jak np. Fallout, Morrowind, HL2 przed Skyrim'em, co do którego nie wszyscy jesteśmy zgodni, iż jest grą wybitną. Ale tu nie chodzi o samego Skyrim'a. Możliwe, że już nigdy nie ukaże się gra, co do której wspaniałości będzie mało wątpliwości.

@ Amadeusz ^^ & @ Roniq
Jeżeli chodzi o Batmana, to grałem tylko i wyłącznie w Arkham Asylum- bardzo dobra gra. Oczywiście zamierzam nadrobić zaległości.

@maciek_ssi
W [1] zaznaczyłem, iż chodzi mi o produkcje PC. Co do PS, to ono się jakoś trzyma. Gry takie jak Shadow of the Colossus, God of War, czy Heavy Rain z pewnością znajdują się w czołówce gier na tą platformę. Jednak mówiąc cokolwiek o PS muszę zaznaczyć, że zupełnie czego innego oczekuje od gier PC, a czego innego od PS. Skala, w której oceniam produkcje na twór SONY jest też inna. Nawiasem mówiąc- wg mnie jest seria gier wykraczająca poza tę skale- MGS.

14.10.2012 21:27
UncleTusky
13
odpowiedz
UncleTusky
87
El Pollo Diablo

http://www.kickstarter.com

Wasteland 2, Project Eternity, Nexus Jupiter Incident 2, Shadowrun Returns, Planetary Annihilation... itp itd. Zagłosuj portfelem a nie płacz na forum.

14.10.2012 21:35
14
odpowiedz
zanonimizowany871989
0
Pretorianin

Oj skyrim to rzeczywiscie gra genialna-szkoda ze wydana przez parcha srenege :( Na PS3 platyne wbilem, a gre z amazona bralem,. bo w premiere za 120 zl mialem i nie zarobila na mnie ani grosza srenega

Forum: 11.11.11 - Prawdziwych smoków już nie ma