Pieniądze nie rosną na drzewach… ale czasami leżą na podłodze, o czym przekonali się fani Skyrima. Niektórzy dopiero po dziesięciu latach.
Ewa Ichniowska
Jako gracze padamy czasem ofiarą własych przyzwyczajeń i założeń. Kończy się na tym, że możemy nie zauważyć, że twórcy gry usiłują nas zaskoczyć. Kiedy jednak im się uda, ciekawy quest czy lokalizacja na długo pozostaje w pamięci.
Tak było w przypadku skarbca Haknira Śmiercionoścy, który gracze mogą obrabować podczas questa Deathbrand w Kurhanie Gyldenhul na Wyspie Morsaczy. Krył on zaskakujący sekret, „ukryty” całkowicie na widoku.
“Czy tylko mnie opadła szczęka na ten widok?” pyta Poohbear_ w wątku na Reddicie, który zdobył już ponad 8 tysięcy upvoteów. Jak widać, wielu graczy miało podobne wrażenia. Jednak bardziej niż walające się po podłodze złoto w zachwyt wprawił ich fakt, że monety to nie dekoracja, a prawdziwa waluta – i tak, można napchać nią sobie kieszenie.

Byli też tacy, którzy po prostu założyli, że złoto jest tylko elementem wystroju i nie pomyśleli o tym, by sprawdzić. OddCoat6822 aż zajęknął:
Zaraz… Przechodziłem obok myśląc, że to dla estetyki, a cały czas było prawdziwe? A niech to… Całe te pieniądze.
Wielu fanów łączyło się z nim w bólu; użytkownik ManMyDogsAreBarking pociesza: „Nie jesteś sam, dowiaduję się o tym po dziesięciu latach.”
To jednak nie wszystko; niektórzy gracze w ogóle nie trafili do skarbca. Tłumaczy ich fakt, że powiązany quest jest częścią DLC Dragonborn, a Kurhan wcale nie tak łatwo znaleźć i obrabować. Co więcej, wśród komentujących pojawiły się głosy, że właściwie nie warto.
Żeby rozpocząć quest Deathbrand, na Solstheim, gracz musi najpierw osiągnąć poziom 36. Na tym etapie gry, 10 tysięcy, które znajdzie na w skarbcu Haknira Śmiercionoścy to po prostu kropla w morzu. Złoto przydałoby się znacznie wcześniej. Niestety, choć lokalizację można odwiedzić nie zaczynając questa, zablokuje to dostęp do niektórych nagród.

Użytkownik Justinjah91 miał jednak ciekawy pomysł zainspirowany tym miejscem:
Bardzo chciałbym, żeby w domu gracza był taki skarbiec, który w dynamiczny sposób pokazuje jego bogactwo. Nie chcę po prostu rzucać tysięcy klejnotów na podłogę, bo to wywoła lagi i zaburzy fizykę, ale fajnie byłoby wrzucać sztabki, klejnoty i septymy do skrzyni, która automatycznie generowałaby takie stosy.
Choć w samym DLC o własnym skarbcu można tylko pomarzyć, okazuje się że ktoś już o tym pomyślał. Fakula1987 podpowiada, że mod Legacy fo the Dragonborn ma taką funkcję. I wy możecie zasłać więc posadzkę zwałami złota. Kto wie, może uda się wam zebrać tyle, by móc w nim pływać, jak Sknerus McKwacz z Kaczora Donalda?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu.
Ustaw GRYOnline.pl jako preferowane źródło wiadomości w Google
8