ChatGPT-4 stworzył Ponga w 60 sekund, Internet oszalał - czy słusznie?
Hm. Mogę się założyć, że przykładów Ponga jest w necie setki i każdy średnio rozgarnięty użytkownik w 60 sekund korzystania z googla osiągnąłby ten sam rezultat. Kod jest zwyczajnie SKĄDŚ ukradziony i tylko AI wie, skąd. Potem taki użytkownik nieświadomie pisze, że AI mu napisała. W ten sposób pierwotny autor jest okradziony a "autor zapytania do AI"... wirtualnym paserem? :D
Dopiero się zaczną jaja w takim "AI-kopiowanym" contencie.
Hm. Mogę się założyć, że przykładów Ponga jest w necie setki i każdy średnio rozgarnięty użytkownik w 60 sekund korzystania z googla osiągnąłby ten sam rezultat. Kod jest zwyczajnie SKĄDŚ ukradziony i tylko AI wie, skąd. Potem taki użytkownik nieświadomie pisze, że AI mu napisała. W ten sposób pierwotny autor jest okradziony a "autor zapytania do AI"... wirtualnym paserem? :D
Dopiero się zaczną jaja w takim "AI-kopiowanym" contencie.
Benku.
Zapewne zapytania i odpowiedzi są archiwizowane, bo na tym przecież polega proces uczenia. Tylko życzę powodzenia w dochodzeniu swoich praw czy załatwianiu jakiejkolwiek indywidualnych spraw przy takiej masówie. Masz pewnie takie same szanse, jak z supportem googla. Czyli żadne.
Nie przejmował bym się tym, że ktokolwiek będzie w stanie odkryć "kradzież" kodu za pośrednictwem projektu chataGPT.
Miałem na myśli fakt, że nikt nie jest w stanie tego wykryć sugerując się ChatemGPT
W ten sposób pierwotny autor jest okradziony a "autor zapytania do AI"... wirtualnym paserem? :D Nie jest okradziony skoro brał to z miejsca ogólnie udostępnionego poprzez wyszukiwarke.
Oczywiście malarz, który się uczy / inspiruje nie napisze pod swoją pracą, że to była ta i ta i ta praca. Tak samo jak ja, pisząc program i ucząc się, nie podaję linków do stackoverlow.
Ale z drugiej strony, jeśli biorę skądś jakiś kod, niebędący jakaś zupełną podstawą i publikuję ten kod dalej (na stacku, githubie) to nadal etycznie byłoby napisać, skąd jest źródło tego fragmentu. Prawo autorskie nadal obowiązuje. Zresztą, w matematyce też tak jest, chociażby z "twierdzeniem Pitagorasa".
Z tego co gdzieś widziałem na wersji binga tego chatu, to on faktycznie podaje przypisy przy fragmentach i do tego absolutnie powinien w takich przypadkach być zobowiązany.
Natomiast w sytuacji kiedy AI twierdzi z że coś wymyśliło, a jednak jest to ulep z kodu z internetu i nie podpisuje autorów/ źródeł, to JEST TO KRADZIEŻ. Nawet jeśli skopiowana z ogólnodostępna stronka. To samo zresztą gdybym ja to zrobił.
W sumie sam zapłaciłbym za stworzenie mi Moonstone 2 czy następcy Dune 2000
Kod ukradziony? Kod nie należy do nikogo poza twórcą kompilatora języka, który przetwarza komendy.
Dzień w którym programiści wylecą z tronu i skończy się ich megalonamia i kosmiczna rządania, będzie dniem rozwoju ludzkosci.
Przez nich koszty wszystkiego w IT stały się kosmiczne, dobrze by było ich obalić.
No to niestety ci pupa pęknie, ale dzięki czatowi gpt programiści będą mieli jeszcze lepiej, bo będą mieli wsparcie ad hoc, zamiast przeglądania ton dokumentacji.
Jedyni przegrani to juniorzy i początkujący, którzy są poniżej poziomu modela językowego, dzięki któremu senior developerzy będą mogli pracować dużo szybciej i nie będą potrzebowali mniej doświadczonych do wsparcia z drobnica.
Pierwsi to pewnie polecą i tak tłumacze
wojny lemingow widze. wyleca zarowno jedni jak i drudzy bo wsparcie adhoc to owszem bedzie ale bezposrednio dla biznesu bo tak sie bedzie bardziej oplacac :) jedyne kogo beda potrzebowac to supportu pod dalsze trenowanie AI oraz do sprzatania po nim :) masz swoja topke topki myslicielu.
Chyba nie bardzo rozumiesz na czym polega działanie tego czatu i dlaczego nie stworzy Ci zupełnie nowej gry... On działa jak wyszukiwarka treści... On nie pisze tego kodu sam, tylko znajduje go gdzieś zakodowanego w swojej "pamięci".
Do normalnie myślących AI jeszcze daleko, a do takich piszących kod jeszcze dalej. Czat GPT może być przydatny w pracy, ale nie zrobi za was niczego...
Obecne produkty Open AI są robione tak, by były jak najbardziej odtwórcze, by odpowiedź dostarczona przez czat pochodziła z internetu, a nie była wymyślona przez Chat GPT... Tak jest po prostu dużo wydajniej. Oczywiście działa to trochę lepiej od zwykłej wyszukiwarki, bo podaje Ci od razu to co chcesz.
Brzmi to jak narzekanie starych dziadów, że "lekarze za dużo zarabiajo i majo się nie wiadomo za co".
W ogóle to płacisz im coś czy tak Cię po prostu nosi, że ktoś ma lepiej od ciebie? Jak Cię tak to boli, to się naucz i sam zarabiaj.
Z tego co wiem to przeskok między GPT 3,5 i 4 jeśli chodzi o programowanie jest ogromny. Prymitywne gierki nie są szczególnym wyznacznikiem mimo że fajnie na to popatrzeć. 3,5 trzeba było trzymać za rękę i wciąż nie ogarniał trudniejszych kwestii. 4 wydaje się co najmniej kompetentna. W zasadzie nie jestem w stanie wyobrazić sobie sytuacji w której programowanie nie zostanie w większości zautomatyzowane w dość bliskiej przyszłości.
Niech cwaniak napisze Half-Life 3 i żeby był jeszcze większym przełomem niż jedynka i dwójka razem wzięte wtedy pogadamy.
Pisać gier AAA jeszcze nie potrafi ale potrafi wspomóc w pisaniu skryptów do takich gier. Tutaj filmik prezentujący kilka skryptów na serwer w MTA napisanych całkowicie przez ChatGPT. [link]
I potrafiło, bo tylko dlatego, że znalazło jakieś odniesienia, części odpowiadające za pewną czynność itp. i był w stanie dzięki zebranym danym skonstruować prosty skrypt na różne rzeczy, które gdzieś w jakiejś części zostały ujęte. AI zawsze będzie tylko opierać się na zebranych danych, nigdy nie będzie twórcze i oryginalne. Może kopiować, ale może też tworzyć. Jednakże tworzy czegoś nowego na zasadzie kopiuj wklej jakieś części, dopisz część. Tworzy nowe, ale na podstawie zebranych danych, a to niestety dalej nic twórczego. Więc faktycznie nigdy nie stworzy samodzielnie czegoś oryginalnego. Może znać programowania bardzo dobrze, ale na nic mu się to nie zda, jeśli nie ma pojęcia jak ma programować by było sensowne dla człowieka. Może coś nowego stworzyć, ale to będzie na chybił trafił, bo znać zna programowanie, ale nie rozumie niczego, nie wie jak ma tworzyć. Wie jak programować, ale nie umie tego wykorzystać, bo to po prostu wymaga kreatywności i samodzielności, a to przerasta AI. Może zrobić grę AAA, ale z ściśle dobranymi instrukcjami(np. stwórz grę AAA podobną do jakiejś, dołóż funkcje na obrót kamerą, ekwipunek itd.). Chyba, że ma stworzyć po prostu jakąś grę AAA, to zrobi bezsensownie.
Dlatego napisałem "wspomóc w pisaniu", a nie że właśnie od razu napiszę za ciebie całą grę. Jak mu, np. wydam polecenie żeby napisał jakiś fajny prosty skrypt do MTA w języku lua to napiszę ale też mam wrażenie że to jest skrypt na chybił trafił. Opiera się na tym co jest zaimplementowane w grze albo na tym co znajdzie w necie. Można mu też podać wytyczne żeby napisał jakieś bardziej awansowane skrypty lub nawet podać fabułę misji i też się stara napisać taki skrypt ale nie zawsze mu to do końca wychodzi. Choć co do drugiego sposobu to mam wrażenie że ja nie umiem do końca dodać tych skryptów poprawnie.
Naprawdę nie pojmuję tych wszystkich zachwytów, przecież i tak za tym wszystkim stoi człowiek!
Byle użytkownik GOLa czy jak to się przyjęło w komentarzach "byle redaktor" jest więcej wart niż ta cała sztuczna "inteligencja".
Jak dla mnie nie widzę powodu by ChatGPT miał zastąpić kogokolwiek w całkowitym stopniu, raczej bym to widział jako narzędzie wspomagania pracy, tak by ją wykonywać szybciej i efektywniej bez ciągłej potrzeby np. przeglądania tony stron w celu wyszukania jakiejś informacji.
Testowałem (w zasadzie nadal testuję) ChatGPT i jak dla mnie efekt jest ogólnie różny. W popularnych tematach wyszuka informacje błyskawicznie, w tych mniej już niekoniecznie lub w ogóle nie będzie potrafił znaleźć. Podobnie jest z poprawnością informacji (co akurat tutaj przyznają, że mogą być pomyłki).
Tak więc powtórzę skrótowo, na ten moment ChatGPT powinien być raczej traktowany jako narzędzie wspomagania i na pewno nie jako jakieś "guru" które wie wszystko i zna się na wszystkim, bo jednak warto zachować trzeźwy umysł i podchodzić rozsądnie do tematu.
Szkoda, że wiele osób traktuje to narzędzie jako "zabójcę ludzkości", a nie po prostu jako ciekawy sposób na polepszenie (a może bardziej urozmaicenie?) niektórych aspektów codziennego życia.
Niektórzy chyba zapominają, że w ludziach cenimy nie tylko ich umiejętności, ale również wady. Co do powyższych wypowiedzi, ja nie chciałbym czytać newsów napisanych w pełni przez sztuczną inteligencję, chyba że na dedykowanej do tego stronie, w formie ciekawostki :)
Wg mnie niektórzy uważają to jako "zabójcę ludzkości" bo nie potrafiliby skorzystać z pełnej potęgi tego narzędzia, które miałoby im pomóc a nie zastąpić ;) Ja oczywiście nie uważam się za jakiegoś eksperta od ChatGPT tym bardziej że testuję to raptem kilka dni, ale jednak staram się weryfikować to co mi wypisuje i nie wierzyć w to bezkrytycznie.
Tak się zastanawiam jak to całe AI pójdzie w teren zrobić relację dziennikarską. Pojedzie na wojnę i ją opisze. Chciałbym zobaczyć jak robi testy nowego samochodu i opisuje wrażenia z jazdy oraz wygodę użytkowania. Ciekawe jak mu pójdzie recenzja filmu albo gry komputerowej. Jedyne co to potrafi to kopiować coś z internetu, trochę w tym pomieszać i udawać że to jego.
Powinny być prawne regulacje dające możliwość oznaczenia tekstu, obrazu, filmu, kodu itd jako nie do użytku przez AI i duże kary za złamanie tego. To całe AI tylko kopiuje i udaje, że to jego więc to jest po prostu hurtowe piractwo, nic więcej.
To jest nic przy tym co Chinach pracują oni chcą być piersi ai która bazuję na technologii komputerów Kawntowych taka dopiero będzie się uczyć może uzyskać samo świadomość.
teraz będziemy wszystko od nowa robili i wymyślali za pomocą AI, ciekawe ile zajmie ChatGPT-4 wymyślenie koła.
Hello, CHAT.
Napisz PILNEGO Newsa.
Ma byc o niczym, oparty na plotkach, ma zawierac sformulowanie, ze "gracze sa wsciekli".
Napisz go tak, zeby nie trzeba bylo go czytac - musi starczyc sam naglowek, czytelnicy od razu musza przejsc do sekcji komentarzy zeby rzucic sie sobie do gardel.
RUN......
Nagłówek: Gracze wściekli - plotki o nowej grze wstrząsają branżą!
Komentarze będą palić się od dzisiaj, ponieważ pojawiają się plotki na temat nowej gry, która rzekomo wprowadzi rewolucyjne zmiany w świecie gier wideo. Chociaż nie ma jeszcze oficjalnych informacji na temat gry, gracze na całym świecie już teraz wyrażają swoją niecierpliwość i frustrację z powodu braku szczegółów na jej temat.
Niektórzy twierdzą, że gra będzie całkowicie odmienna od tego, co zwykle widzieliśmy w grach wideo, podczas gdy inni sugerują, że będzie to kolejna powtórka schematów. Niezależnie od tego, co będzie w rzeczywistości, fani gier są gotowi sięgnąć po to dzieło już teraz.
Czy będzie to przełomowa gra, która zmieni sposób, w jaki patrzymy na gry wideo? Czy po prostu będzie to kolejny przeciętny produkt, który nie wniesie nic nowego do branży? Zostaw swoją opinię w komentarzach i dołącz do dyskusji!
Uśmiecham się zawsze, jak widzę artykuły dot. tego, jak to AI teraz wszystkich zautomatyzuje ;). Nie wiem, jak to będzie wyglądać za 15 lat, ale przykład dosłownie z wczoraj.
1. Kolega odezwał się z prośbą o pomoc. Znalazł publicznie dostępne macro VBA w necie do porównywania plików docx w jednym folderze, z plikami docx w drugim folderze i wyrzucające wynik porównania do trzeciego folderu.
2. Macro nie działa.
3. Czy mogę pomóc? Odpowiadam: nie no, nie znam VBA, włosy muszę umyć, ciocia przyjeżdża zaraz, tyle pracy...
4. Ale zaraz - jest GPT4, a macro jest z domeny publicznej, więc nie ma ryzyka z wrzucaniem tego kodu w net
5. Próbujemy...
Najpierw wpadłem na pomysł, że zamiast debugować, to w ogóle poproszę GPT o stworzenie nowego kodu. Stworzył coś.
Okazało się, że z paru powodów, używanie go byłoby bardzo złym pomysłem. Mniejsza o to.
To pomysł drugi - debugujemy publicznie dostępne macro, przy użyciu GPT4.
1. Rozpoznał słabość w obecnym kodzie - kod dalej nie działał.
2. Samemu musiałem opisać, że kod ma problem ze ścieżką.
3. Po siedmiu promptach pomocniczych dał mi 3 linijki, które zadziałały.
4. Okazało się, że zamiast tworzyć pliki z porównaniem w folderze, tworzył kopię oryginalnych.
5. Zidentyfikowałem te fragmenty kodu (znowu samemu) i napisałem prompty, by naprawił.
6. Podał mi rozwiązania, które nie są obsługiwane przez obecną wersję oprogramowania.
7. Poprosiłem go o zmianę. Naprawił.
8. Okazało się, że porównuje, ale nadal nie zapisuje wyników porównania w docelowym folderze. Poprosiłem o zmianę kodu.
9. Podał te same, nieobsługiwane rozwiązania - zapomniał, że dopiero co prosiłem o ich poprawę.
10. Ostatecznie, poprzez analogię sam zrozumiałem, o co chodzi i już ręcznie poprawiłem ten ostatni fragment kodu.
Wnioski:
Jest świetnie! To jest jak rozwiązywanie problemu, gdy siedzi obok Ciebie bardzo mądry i oczytany ziomek, który wskaże błędy.
- Przy pomocy ChatGPT zdebugowałem kod w języku, którego nie znam i nie zamierzam się nauczyć! NIE zrobiłbym tego zadania bez AI.
- Rozwiązania, które ludzie podawali w StackOverflow byłyby dla mnie zbyt czasochłonne do testowania. W końcu to była krótka pomoc koleżeńska (max pół godziny), a nie projekt.
- Żeby pisać poprawne prompty, potrzebna była wiedza programistyczna. W innym wypadku pewnie też dałoby się to zrobić, ale byłoby to strasznie niewydajne i czasochłonne.
- Jedna święta zasada pozostaje niezmienna: "garbage in, garbage out" i tyczy się to zarówno kodu, jak i promptów dla AI ;).
Mając jednak realny, codzienny styk z tym narzędziem, coraz bardziej uśmiecham się, gdy widzę artykuły, że oto teraz wystarczy wytresować owczarka niemieckiego do tworzenia softu.
No ... nie :).
Uważam jednak, że ci, którzy się na AI obrażą będą po prostu mieli pod górkę. Tak samo, jak osoby, które nie umieją skutecznie googlować i wyszukiwać informacji w necie. ChatGPT zrobi świetny konspekt wykładu, prezentacji, rzuci nowe światło na merytoryczne zagwozdki, gdy dyskusja osiągnęła impas - używanie go z głową to będzie mała rewolucja, jednak nie na skalę tego, o czym piszą dziennikarze, opisując kilka wyselekcjonowanych success stories.
No i tak właśnie jest.
Tylko co drugi na golu musi znawcę udawać w dziedzinie, o której nie ma pojęci, a o zgrozo jeszcze inni na te dyrdymały pezykladkują i plusują wpisy.
Ale to często jest związane z zawiścią i chęcią umniejszania innym ;)
Narzędzie jest świetne do pomocy, ale jeśli nie siedzisz w danym temacie (chociażby w jakimś przyzwoitym, przeciętnym stopniu), to nie stworzysz z GPT cudów.
Owszem, napisze Ci prostą gierke typu snake, czy pong, ale nie jest to coś, czego nie stworzyłby bardziej kumaty stażyta, czy początkujący junior.
Sęk w tym, że jeśli wskoczysz na chociażby trochę bardziej zaawansowane pole danej dziedziny, to AI zaczyna się sypać jak domek z kart.
Mój przykład dosłownie z wczoraj to próba otrzymania pomocy od GPT w związku z WebSocketami w Javie. Kur*icy dostawałem, bo nie wiedziałem która linijka (lub jej brak) powoduje strasznie denerwujący bug. Po 5h siedzenia nad kodem, debuggowania, logowania wszystkiego od góry do dołu, poprosiłem AI o pomoc. Na początku było spoko, wprowadziłem go w temat, przedstawiłem mu czysto tekstowo swoją implementację kodu, w odpowiedzi dostałem - parafrazując - "podejście jest dobre, to musi zadziałać" i w ostatnim kroku zacząłem podsyłać mu kod. Wpierw wysłałem ewidentnie za dużą jej ilość i GPT kompletnie zapomniał o co mi chodzi, zaczął mi notorycznie opisywać od góry do dołu co mój kod robi, nie zwracając w ogóle uwagi na mój problem.
Ok. No to drugie podejście, nowa konwersacja, wprowadzenia kopiuj-wklej (bo to zakumał dobrze za pierwszym razem) i cyk, wysyłam kod kawałkami w końcu pod koniec przechodząc do problemu.
Ok, świetnie, chłop zakumał o co kaman, ale... to co zaczał tworzyć updatując mój kod to była jakaś sieczka. XD W pewnym momencie stwierdziłem, że dobra cwaniaku, przekopiuje kod 1:1 i przed przetestowaniem zapytam, czy w jego rozwiązaniu widzi jakieś problemy. Nie widział, ale ja wiedziałem i dla beki odpaliłem apkę, bo z czystej ciekawości chciałem zobaczyć co się stanie... stało się to, czego się spodziewałem, GPT napisał kod, w którym jedna metoda wywoływała drugą, gdzie ta druga z powrotem wywoływa pierwszą (never ending loop), w rezultacie czego po 15 sekundach działania apki miałem 4000 rekordów w mongoDb i cały zarówno back-end, jak i front-end przestawałbyć momentalnie responsywny.
Kończąc historię, próbowałem jeszcze parę razy wyciągnąć od niego rozwiązanie mojego problemu, ale koniec końców poszedłem na spacer, wróciłem i na świeżo przedebuggowałem wszystko raz jeszcze. Błąd oczywiście okazał się kompletnie trywialny... zabrakło mi dosłownie jednej linijki kodu. >.>
Także fajne narzędzie, jeśli chcesz zweryfikować swoją wiedzę, swoje podejście lub zapytać go ogólnie o daną kwestię lub proste rozwiązania. Przy bardziej skomplikowanych "systemach" ewidetnie zaczyna się gubić i zapominać, co przed chwilą omawialiści.
Czyli osiągnął już poziom entry/juniora.
A teraz wrzucić takie zadanie w stylu "zbuduj remaster" i wybierasz grę 2D z lat 90/00 w stylu Doom, Wolfeinstein, BG itp. Mogłoby mu wyjść zaskakująco dobrze, czemu? Bo tu chodzi tylko o poprawę tekstur, wygładzenie krawędzi itp. To nie jest jest jakiś mega trudne zadanie tylko po prostu czasochłonne, z grubsza: wyciągasz teksturę, obrabiasz, wkładasz z powrotem. Dla człowieka to czasochłonne zadanie, dla takiej maszyny to pewnie kilka godzin.
Wydaje Ci się, ze jest proste. A ten chat musiałby na podstawie kiepskiej jakości starych tekstur zinterpretować czym te tekstury są. Bo nie jest problemem podmiana tekstur na podobne wyszukane w necie... Problemem jest interpretacja, co w danym miejscu się znajduje i jaki model na jaki podmienić.
Mam nieodparte wrażenie, że większość komentujących nie zdaje sobie sprawy, że darmowy ChatGPT nie działa w oparciu o GPT 4 i jest znacznie słabszy w każdym aspekcie. Dostęp do ograniczonej wersji GPT 4 chwilowo ma się jedynie po wykupieniu płatnej wersji.
Zwracam honor, masz rację, faktycznie była to starsza wersja. Z chęcią powtórzę eksperyment na nowej.
Podsycę trochę teorie spiskowe, a co mo tam :-)
1. Im więcej AI tym mniej ludzi potrzebnych na świecie do pracy.
2. Zostaną tylko Ci najpotrzebniejsi/najbogatsi.
3. Akcjonariuszem OpenAI jest Microsoft Billa Gatesa.
4 Bill gadał o depopulacji czy coś takiego :)
Były takie sytuacje choćby w Niemczech i chyba w USA właśnie z autonomicznymi samochodami. Jak to się skończyło każdy wie
Probuje wygenerowac Tetrisa ale jeszcze ma problemy z definiowaniem niektorych zmiennych, niemniej robi wrazenie.
ma ktos premium? w premium po wczorajszej awarii dziala historia czy tez nie?
ChatGPT odtworzył skrypt, który można znaleźć w 2s w google''u w setce wariacji? :OOO