Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Publicystyka Cyberpunk 2077 kontra świat - ile jest w nim z GTA i Deus Ex?

05.01.2021 18:28
5
19
odpowiedz
5 odpowiedzi
zanonimizowany946917
74
Generał

Bardzo chciałbym by historia Adama Jensena dostała kontynuację.

05.01.2021 17:56
😂
2
13
odpowiedz
2 odpowiedzi
konewko01
38
Monsignore Monokuma

5 stron wymieniania wad, ale GOTY 2020.

05.01.2021 18:30
Krothul
6
7
odpowiedz
1 odpowiedź
Krothul
59
Generał

Być może ktoś zachodzi w głowę: dlaczego właściwie Cyberpunk miałby równać się z GTA na tym polu? W końcu to gry należące do dwóch odmiennych gatunków. Cóż, CD Projekt RED sam jest sobie winny. Gdy cofniemy się do 2018 roku i obejrzymy raz jeszcze pierwszy pokaz rozgrywki...
Źródło: https://www.gry-online.pl/opinie/cyberpunk-2077-kontra-swiat-ile-jest-w-nim-z-gta-i-deus-ex/z7acc&STR=2

Obietnice CDPRu nie mają tutaj znaczenia, po prostu skoro można w tej grze rozjeżdżać i bić npców to powinni odpowiednio reagować i za takie rzeczy odpowiada w innych grach AI coś czego CDPR nie potrafił stworzyć. W takim razie powinni zablokować możliwość siana spustoszenia na mieście albo wręcz zrezygnować z otwartego świata.

05.01.2021 17:50
Asasyn363
1
1
Asasyn363
160
Senator

Świat piękny, lecz mało angażujący. Grę zakończyłem na zadaniu z Panam. Reszta poczeka przynajmniej do marca na poprawę sytuacji, bo teraz to w moim mniemaniu męczarnia z bugami. Kto wie, może chociaż policja do tego czasu będzie jakąś atrakcją samą w sobie, lub gangi będą bardziej interaktywne między sobą.

Nad walką w zwarciu „Redzi” też powinni popracować. Dobrym wzorem mogłoby być tutaj Dying Light.

Jak dla mnie to ten element gry jest lepiej zrobiony, niż strzelanie i często specjalnie wbiegałem z Pięściami Goryla lub Ostrzami w tłum gangusów.

post wyedytowany przez Asasyn363 2021-01-05 17:56:20
05.01.2021 17:56
😂
2
13
odpowiedz
2 odpowiedzi
konewko01
38
Monsignore Monokuma

5 stron wymieniania wad, ale GOTY 2020.

05.01.2021 22:11
2.1
1
menththethuethe
41
Konsul

50 x cyberbełkotu. 3 posiłki GOTY dziennie xD

post wyedytowany przez menththethuethe 2021-01-14 00:31:01
06.01.2021 10:26
Draugnimir
😉
2.2
2
Draugnimir
130
Mały diplodok

GRYOnline.plRedakcja

Wiem, że to zaburza i utrudnia percepcję świata, ale redakcja nie jest wielojednością. To zbiór indywiduów, które mają własne opinie ;)

Ja na ten przykład w głosowaniu na gry roku przyznałem Cyberpunkowi 0 punktów (mimo oceny 8.5 dla wersji PC).

05.01.2021 18:11
3
odpowiedz
zwireqq
49
Pretorianin

I cyk 5-ty "NEWS" o cyberpunku dziś, a dzień się jeszcze nie skończył... czy dobijemy do 10ciu? co tam nowego na reddicie?

05.01.2021 18:19
kęsik
👍
4
3
odpowiedz
12 odpowiedzi
kęsik
148
Legend

Słaby otwarty świat, słaby rozwój postaci, średnie dialogi, rozczarowujący gameplay, słabe AI a do tego masa błędów. Fajne te GOTY.

05.01.2021 18:32
Krothul
4.1
5
Krothul
59
Generał

słabe AI
Chyba nieistniejące AI :)
Tutaj po prostu odpala się jedna z 3 animacji żeby pokazać realistyczne zachowanie NPCów na agresywne działania gracza.

05.01.2021 18:35
4.2
4
gutry
16
Generał

Słaby otwarty świat, słaby rozwój postaci, średnie dialogi, rozczarowujący gameplay, słabe AI a do tego masa błędów, wiem bo widziałem na jutube

05.01.2021 21:49
dzl
😂
4.3
2
dzl
96
John Yakuza

Słaby otwarty świat, słaby rozwój postaci, średnie dialogi, rozczarowujący gameplay, słabe AI a do tego masa błędów.

Gothic?

05.01.2021 22:01
4.4
zanonimizowany1339461
9
Senator

Ja grałem i poniekąd zgadzam się z szanownym kęsik Myślę, że nie rozwinął dostatecznie wypowiedzi.
Słaby otwarty świat bardzo ogólnikowo, zależy co przez to rozumieć, ponieważ samo miasto wygląda naprawdę bardzo dobrze ale głównie na statycznych obrazkach. Nie wiem czy kiedyś w grach było tak zamodelowane miasto w tych klimatach. Ale jeżeli chodzi o całą resztę (otwartego świata) to wypada faktycznie przeciętnie.
słaby rozwój postaci Tutaj też odniosłem takie wrażenie. I często niektóre buildy są zbyt op a inne mało satysfakcjonujące. I odniosłem wrażenie, że są niektóre perki słabo zaimplementowane w świecie gry np. by porwać jakiś konkretny samochód to trzeba mieć siłę na jakimś konkretnym poziomie.
średnie dialogi pozostałe elementy były nazywane słabymi a ten jest aż średni więc myślę, że nie jest najgorzej. Akurat dialogi mi się podobały, przynajmniej te w misjach głównych. Gorzej z wyborami dialogowymi w innych misjach. Czy w ogóle wyborami ale aż tak daleko nie zaszedłem więc nie będę się jeszcze wypowiadał na ten temat bo przerwałem już jakiś czas temu grę.
rozczarowujący gameplay Niestety gameplay mnie też rozczarował. Próbuje być każdym z gatunków a nie jest żadnym. Jest źle technicznie wykonany ale i tak wiele elementów poprawili, które wyglądały słabo w pierwszych gameplayach np. strzelanie.
słabe AI Nawet bym powiedział tragiczne.
Było zbyt wiele elementów, które wybijały mnie z immersji.

post wyedytowany przez zanonimizowany1339461 2021-01-05 22:05:22
05.01.2021 22:03
Qverty
😂
4.5
Qverty
32
w olejku lub w pomidorku

Gothic?

Mówisz, że chcesz porównać jedna z najdroższych (jeśli nie najdroższa) grę w historii, tworzona przez 8 lat przez setki ludzi do gry robionej w piwnicy przez 4 osoby w 2000 roku? Pomijam już fakt, że AI npców i żyjący świat Gothica bije na głowę Cyberpunka co jest jeszcze bardziej upokarzające.

Może zacznij opiewać zajebistosc Cyberpunka bo wygląda ładniej niż indyki, co się będziesz ograniczać.

post wyedytowany przez Qverty 2021-01-05 22:05:33
06.01.2021 01:37
4.6
Ali Wlaborg
77
Mordęga

Urumod
średnie dialogi zapomniałbyś dodać ze dialogi praktycznie nie mają żadnego wpływu na fabułę czy rozwój sytuacji w mieście

spoiler start

i tak masz na końcu wybór 3ch tych samych zakończeń

spoiler stop

06.01.2021 01:52
4.7
Niemiec66
82
Pretorianin

ali Wlaborg jak rozpoznać kogoś to nie grał albo co liznął (całe) nic w tej grze. Zakończeń jest 5 podstawowych i 1 ukryte rozbijające się na dwa w zależności

spoiler start

czy podczas szturmu na Arasakę na 1 życiu dojdziemy do Mikoshi czy nas zabiją.

spoiler stop

spoiler start

Sam wybór z kim robimy szturm już determinuje drogę jaką dostaniemy się do wieży.

Panam - przez pustynię i remontowany tunel -> brak tego zakończenia jeśli olejemy questy poboczne z Panam,
Rogue - wbijając się AVką w budynek do sali konferencyjnej w dżungli -> brak tego zakończenia jeśli olejemy questy poboczne z Rogue,
Solo Johnnym - frontowymi drzwiami na pełnej ku..., -> brak tego zakończenia jeśli nie mamy wbitej 70% sympatii z Johnnym ( questy poboczne z nim + pozwalaniu mu przejąć ciało i wybór odpowiednich opcji dialogowych)
Samobójstwo - walimy sobie w łeb i nigdzie nie wbijamy,
Dogadujemy się z siostrą Arasaka

+ dochodzi decyzja z ciałem już po dostaniu się do Mikoshi.

spoiler stop

post wyedytowany przez Niemiec66 2021-01-06 02:06:45
06.01.2021 09:29
😉
4.8
zanonimizowany768165
119
Legend

Mówisz, że chcesz porównać jedna z najdroższych (jeśli nie najdroższa) grę w historii, tworzona przez 8 lat przez setki ludzi do gry robionej w piwnicy przez 4 osoby w 2000 roku?

No a czemu nie? Niejednokrotnie w branży były przypadki, że większy budżet nie szedł w parze z jakością i zawartością....

06.01.2021 11:54
Wiedźmin
4.9
Wiedźmin
37
Senator

SpecShadow
Tyle, że Qverty nieco przesadził z tym, że G1 produkowany był tylko w 2000 roku. Gra powstawała ok 5 lat od początku 1996 roku do premiery wiosną 2001. I tworzyło ją kilkanaście osób, a nie cztery, bo tak było tylko w 1996, a potem w 1997 grupa rozrosła się. By zdążyć z premierą światową musieli też ciąć zawartość. A mimo małego świata było sporo bugów na premierę światową wiosną 2001. Polska premiera była rok później wiosną 2002 więc ominął Polaków proces łatania największych bugów. Ale rzeczywiście gra wyróżniała się:
-prawdziwie żyjącym światem z cyklem dnia i nocy, a nie jak wcześniej w cRPG, gdzie słabo to było wykonane,
-ładną grafiką jak na rpg w 3d wyprzedzając mocno wizualnie TES-Daggerfall, Might and Magic 6-8, Wizardry 8
-świetnym projektem świata co było wizytówką studia z kultowymi lokacjami jak stary obóz, obóz bractwa, stara kopalnia czy świątynia Śniącego.
-klimatem
-wyrazistym bohaterem
-soundtrackiem i całym udźwiękowieniem
-dubbingiem rosyjskim i polskim, bo niemiecki i angielski słabiej wypadły
-satysfakcjonującym systemem walki, który nagradza dobre granie, a karze za złe
-do wyuczenia się czegoś musieliśmy znaleźć nauczyciela, a nie wbijać statystyki w tabelkach bez niego jak w innych cRPG
-postępy dawały awans w hierarchii społecznej co przekładało się jak byliśmy traktowani oraz lepszą zbroję i oręż

Wszystko w warunkach garażowych w kilkanaście osób, gdzie liczył się pomysł i wizja gry.

Niejednokrotnie okazywało się, że identyczne są szanse, by powstała dobra gra czy ma duży budżet czy stosunkowo niewielki. Rozmach nie idzie w parzę z jakością. Zwłaszcza, że im większy świat tym trudniej uczynić go atrakcyjnym i bez powtarzalności.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2021-01-06 11:56:50
06.01.2021 13:32
4.10
zanonimizowany768165
119
Legend

-prawdziwie żyjącym światem z cyklem dnia i nocy
-ładną grafiką jak na rpg w 3d
-świetnym projektem świata
-klimatem
-wyrazistym bohaterem
-soundtrackiem i całym udźwiękowieniem
-satysfakcjonującym systemem walki, który nagradza dobre granie, a karze za złe

tyle że inne gry wcześniej to zrobiły, Gothic nie jest pierwszą grą...

06.01.2021 13:56
Wiedźmin
4.11
Wiedźmin
37
Senator

Znam dobrze gry z lat 1980-2001.

Nie znajdziesz ładniejszej gry rpg w 3d z lat 1996-2001 od G1, a G2 wyglądający ładniej miał premierę pół roku przed Morrowindem.

Cykl dnia i nocy był wcześniej, ale nie robił takiego wrażenia jak to co mieliśmy dopiero w G1 i G2 w grach 3d. Każda postać ma swój cykl łącznie z chodzeniem spać i niezwykle żywo reaguje na nasze poczynania. Postacie nawet odlewały się :) Postacie przestały być kukiełkami. To była ta różnica.
Poza tym konkurencja dogoniła ich bardzo późno, żeby powiedzieć, że w 100% jest to zrobione tak jak w pierwszych dwóch grach Piranha bytes.
Bethesda dopiero przy Skyrim 2011, bo w Oblivion z 2006 nadal to słabiej działało niż w G1/G2.
Cd Project dopiero przy Wiedźmin 3 z 2015. CD Project tłumaczył czemu nie byli w stanie tego zrobić podczas produkcji W1 i W2.

Nie wiem czy wiesz, ale najlepszy mod do Oblivion, który wywala level scalling kopiuje balans na podobny z G2NK do Obka. Rozgrywka daje o niebo większą satysfakcję.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2021-01-06 14:01:17
06.01.2021 17:29
4.12
bossix84
67
Pretorianin

GOTY wyssane z włodarzy CDPR.

05.01.2021 18:28
5
19
odpowiedz
5 odpowiedzi
zanonimizowany946917
74
Generał

Bardzo chciałbym by historia Adama Jensena dostała kontynuację.

05.01.2021 21:48
dzl
5.1
1
dzl
96
John Yakuza

Ja też. Uwież mi. Ja też.

06.01.2021 08:38
tgolik
5.2
tgolik
136
Generał

Niestety jest was tylko dwóch. Popularność Deus Exa wśród graczy nie szokuje delikatnie mówiąc - być może z powodu wykonania tych wszystkich elementów, które autor artykułu zachwalał a które potrafi wykorzystać tylko garstka graczy.

Ja odbiłem się tak od Deus Exa jak i od GTA. Natomiast CP2077 wciągnął mnie jak bagno.

06.01.2021 11:46
5.3
1
zanonimizowany1299868
16
Senator

tgolik
Niestety jest was tylko dwóch
Dodaj mnie i jest już trzech.

06.01.2021 22:10
7obo
5.4
7obo
18
Legionista

to i mnie ;)

07.01.2021 10:35
5.5
zanonimizowany1354013
1
Legionista

Ja odbiłem się tak od Deus Exa jak i od GTA. Natomiast CP2077 wciągnął mnie jak bagno.

A ja odbiłem się od GTA V, natomiast pochłonął mnie Deus Ex, obydwie części (ten klimat, aż się przypomniała oryginalna część Deusa, a to wyczyn dla takich dinozaurów jak ja).

Także już nas piątka :)

Natomiast w Cyberpunka jeszcze nie grałem, mam nadzieję że wciągnie.

post wyedytowany przez zanonimizowany1354013 2021-01-07 10:35:30
05.01.2021 18:30
Krothul
6
7
odpowiedz
1 odpowiedź
Krothul
59
Generał

Być może ktoś zachodzi w głowę: dlaczego właściwie Cyberpunk miałby równać się z GTA na tym polu? W końcu to gry należące do dwóch odmiennych gatunków. Cóż, CD Projekt RED sam jest sobie winny. Gdy cofniemy się do 2018 roku i obejrzymy raz jeszcze pierwszy pokaz rozgrywki...
Źródło: https://www.gry-online.pl/opinie/cyberpunk-2077-kontra-swiat-ile-jest-w-nim-z-gta-i-deus-ex/z7acc&STR=2

Obietnice CDPRu nie mają tutaj znaczenia, po prostu skoro można w tej grze rozjeżdżać i bić npców to powinni odpowiednio reagować i za takie rzeczy odpowiada w innych grach AI coś czego CDPR nie potrafił stworzyć. W takim razie powinni zablokować możliwość siana spustoszenia na mieście albo wręcz zrezygnować z otwartego świata.

06.01.2021 11:24
6.1
keksxd
56
Centurion

Gdyby gra nie była pseudo looter shooterem i nie miała otwartego świata byłaby lepszą grą, dostalibyśmy shootera z elementami RPG z miksem zamkniętych i małych otwartych kolacji jak w ostatnim metro, z możliwością wykonywania misji pobocznych.

Ja po 25h gry pędzę do końca wątku głównego by zakończyć grę bo misje poboczne to miks dobrych i słabych zadań a tak stycznej makiety jak night city nie widziałem wcześniej, grając w WD legions myślałem jaki to regres w stosunku do watch Dogs 2, w którym miasto żyło i reagowało na poczynania Marcusa. Ale w porównaniu do cyberpunka Londyn zadaje się tętnic życiem i reagować na nasze poczynania.

05.01.2021 18:35
7
odpowiedz
andrew684
25
Chorąży

walka w zwarciu, a co to RTS

post wyedytowany przez Admina 2021-01-05 18:35:59
05.01.2021 18:41
Laterett
8
2
odpowiedz
6 odpowiedzi
Laterett
54
Konsul

Nie, nie, nie Cyberpunk ma mocne dobre aspekty ale jest tyle elementów gdzie ta gra po prostu leci na ryj że jakiekolwiek porównania nie mają sensu. To niedokonczony produkt na wielu poziomach wydmuszka, makieta i nie chodzi tu o błędy!

Autor artykułu gada o zwierzętach... Podczas jednej misji z Panam V mówi że fajnie jest na tym zadupiu bo nic nie czuje a ona mu odpowiada jak możesz nie czuć tych kojotow. I rzeczywiście niby te zwierzaki są na Badlandach, fabularnie się tego dowiadujemy, możemy usłyszeć jak gdzieś tam sobie miałczą ale w grze ich nie uswiadczymy! CD Projekt nie dał rady stworzyć modelu kojota!

I największy absurd ten screen w artykule... Ten pierwszy gdzie Johny patrzy na tą fabrykę / namioty / cokolwiek to jest... Przecież ja tam raz wlazlem bo miałem po drodze do misji a tu się okazało że cały obszar jest ogrodzony niewidzialnymi ścianami. Ta gra ma tak debilne granice mapy że jakiekolwiek porównywania do GTA albo nazywanie tego open World em to absurd. Czasami świat gry się kończy praktycznie w mieście... Teoretycznie CD Projekt mógł bezproblemu zaserwowac dużą pustynię, pustkowie pod miastem bo tam rewelacji oraz atrakcji nie trzeba. Powinny być obrazy rodem z Mad Maxa. I nawet powinien tak zrobić ze względu na miasto i jego ogromną skalę... ale to wygląda tak jakby te pustkowie zrobili na kolanie w te 3 tygodnie co przesuneli ostatni raz premierę.

To jest tak zmarnowany potencjał i głupota że no brak słów po prostu. Cyberpunk 2077? Bawiłem się dobrze prawie 100 godzin ale jestem typem gracza co preferuje jeden tytuł na lata - GTA V/RDR2/W3 + mega ważne są dla mnie detale, jakieś fundamenty open Worlda i sam open World a Cyberpunk na tylu poziomach jest ulomny, zacofany że no naprawdę nie widzę sensu żeby dalej grać muszą w rzeczy poprawić. Przy takim budżecie... "Najdroższa gra w historii" odwalili po prostu bubla.

post wyedytowany przez Admina 2021-01-05 19:42:02
05.01.2021 19:19
8.1
zanonimizowany344788
39
Pretorianin

Kurde jak się można dobrze bawić bublem 100h? Rozumiem kasa wydana to człowiek się trochę zmusza ale aż tyle. Też wydałem sporo na RDR2. Pojeździłem trochę na "kuniu" odkrywając całą mapę podziwiając świat i grafikę. Zorientowałem się że historia dla mnie mętna więc odpuściłem. Trwało to może 10h z czego większość wycieczki ale po co się męczyć 100h?

post wyedytowany przez zanonimizowany344788 2021-01-05 19:23:35
05.01.2021 19:51
Laterett
8.2
1
Laterett
54
Konsul

Na tym polega dobra krytyka i poprawne zachowanie obywatelskie tak? Przez 100 godzin bawiłem się dobrze... Większość bolaczek człowiek niewidzi bo nie chce dopóki to co dostaje go zadowala ale potem nachodzi taka refleksja podsumowanie, okulary niewidki trzeba ściągnąć i powiedzieć jasno Cyberpunk to bubel, niedokończony produkt słowem jedna wielka farsa. Ponieważ kogoś innego idiotyczne granice mapy albo niewidzialne ściany mogą szybciej zniechęcić do grania... Kurde, gdyby to nie była gra Redów ja mógłbym się na nią wyyebac za samego kojota. I mam w dupie czy historia wciąga... Takich absurdów w open worldzie o takim budżecie być nie powinno.

Albo dlaczego notatki w grze to wersja tylko tekstowa? Nawet rozmów telefonicznych? Przecież to oczywiste że notatki w różnej formie to urozmaicenie dla gracza. I słowo klucz... Cyberpunk to ten sam typ gry co GTA VI / RDR2 czekasz latami i masz dostać produkt który zadowoli Cię na lata. Ja do dzisiaj dobrze się bawię w GTA V albo W3... I masz duże oczekiwania tak? Często do kwestii na pozór blachych, mniejszych a gra Redów no cóż jest po prostu nieskończona. Nie możesz reklamować gry next gen open world skoro kończysz granice świata kilkadziesiąt metrów od samego miasta. To patologiczny open world.

05.01.2021 19:59
8.3
zanonimizowany344788
39
Pretorianin

Chyba Cię rozumiem. Ja dostałem co chciałem natomiast ten cały Open World w RDR2 z klepaniem konia po dupie czy pierdzieleniem głupot przy ognisku mnie drażnił i spowodował zawód po oczekiwaniu. Inne podejście do pewnych spraw i interpretacji otwartego świata tyle że ja nie płakałem w wątku RDR2 czy GTA5 które odpuściłem szybciej. Krótko mówiąc jak jara Cię otoczka gry a nie główna zawartość graj w Rockstara. CO do W3 tu się zgadzam. Gierka przednia.

post wyedytowany przez zanonimizowany344788 2021-01-05 20:02:35
06.01.2021 08:42
tgolik
8.4
tgolik
136
Generał

Ja dałem RDR2 dwie szanse. Dwa razy kupiłem (po pierwszym zwrocie kupiłem drugi raz). Ale wytrzymałem ostatecznie z 15 godzin. W tej ślamazarnej grze czułem się jak mucha w smole.

06.01.2021 11:48
8.5
zanonimizowany1343642
6
Generał

Zgadzam sie.
Tez czuje ta wydmuszke, czy jak to trafniej ode mnie ująłeś makietę.
Ta gra z daleka wyglada nawet niezle, ale jak chcesz w nia sie wczuc to az cie odrzuca, tak jakby ktos ci siarki dosypał po piwa.

RDR2 ukończyłem i to byla moja najlepsza gra 2019 roku. Coś wspaniałego i do konca zycia beda ta gre wspominal jako cos, co wynioslo jakość w grach na nowy poziom.
A cyberpunk to jeden wielki ogromny zawód i gra na 7/10 czyli da sie ograc z ciekawością, ale swiata gier nie zmienia. Sredniak to max.

post wyedytowany przez zanonimizowany1343642 2021-01-06 11:50:22
06.01.2021 11:56
8.6
Bifek
30
Chorąży

Daj im troszkę czasu na dokończenie wszystkiego jak z W3 ;) zakładam, że pod koniec tego roku wiele zostanie zmienione i wjedzie ze 100-150GB zawartości ;) a raczej liczę na taki obrót sprawy bo tylko tak uratują twarz względem PC i nowych konsoli. Starych skrzynek nic nie uratuje, one odejdą do lamusa jak ps5 będzie dostępne jak trzeba i wejdzie patch robiący CP next genowym a nie tylko "transfuzją" ze starych klocków. CO do porównań w RDR2 nie mam zamiaru grać, temat mnie nie jara, W3 ogrywam do dziś, od GTA5 się odbiłem. A CP mam tylko 65h i robię sobie powoli poboczne a główny wątek odpuściłem na tą chwilę, jak dla mnie jest za krótki ;) wszystko za szybko idzie do przodu, to powinno być na 70-80h przy grze z rozmachem jaki był zapowiadany ;)

PS. mimo, że grą się jaram i jest mega to zgadzam się z tym, że jest lub została wykastrowana przez pośpiech z wydaniem. Do dupy jest to, że nie można otwierać mieszkań czy to siłą czy hakowaniem. Hakowanie też troszkę inaczej sobie wyobrażałem i lipa, że nie zrobili tego w lepszy sposób, bardziej wymagający i dający lepsze efekty. Prowadzenie auta to dla mnie kibel jak cholera. Tak samo jak ilość ludzi w mieście w ciągu dnia... mam FHD na ultra i bez przycinek a mimo wszystko ciut mało się dzieje jak na tego giganta. Liczę, że REDzi zrobią jednak robotę i dokończą teraz bez pośpiechu :) Btw. gdzieś była plotka, że wycięto 50tys linijek teksu + w cholere zawartości przez pośpiech, w tym podziemna część miasta.

post wyedytowany przez Bifek 2021-01-06 12:01:07
05.01.2021 18:43
9
odpowiedz
3 odpowiedzi
Lezorat
53
Pretorianin

Tak tylko przypominam: Najlepsze gry 2020 roku według redakcji: nr 1 CP2077 a teraz to...
W tej redakcji to chyba mają jakieś rozdwojenie jaźni.

post wyedytowany przez Lezorat 2021-01-05 18:44:29
05.01.2021 18:46
AlexB
9.1
7
AlexB
82
Frankie Niagara

GRYOnline.plTeam

Ale wiesz że redakcja to nie jest jedna osoba?

05.01.2021 18:59
9.2
3
konewko01
38
Monsignore Monokuma

To możecie mieć inne zdanie? Szacun.

06.01.2021 02:51
9.3
Tasdeadman
45
Generał

AlexB Oczywiście, że redakcja to nie jedna osoba, ale z drugiej strony co z profesjonalizmem i obiektywnością? Autor tego tekstu nie wypisał własnych wrażeń i subiektywnych odczuć, wylistował proste fakty ubogości gameplayowej tego tytułu. Jak gra, która na prawie każdym polu robi coś źle mogła zyskać w redakcji tytuł gry roku? Inni redaktorzy nie zauważyli, że po ulicach chodzą kukły? Że strzelanie, hackowanie czy skradanie nie daje żadnej satysfakcji bo przeciwnicy są bezczelnie głupi i nie stanowią żadnego wyzwania? Że łamanie zabezpieczeń które jest podstawą i bazą tej gry ogranicza się do jednej banalnie prostej mini-gry która nudzi się po 3 godzinach? Nikt nie zauważył, że świat jest praktycznie pusty i plastikowy i mniej żywy niż nawet ten z Wiedźmina, gdzie przecież to ten sam silnik i ta sama technologia a wycieli chociażby tryb dobowy? Że rozwój postaci w grze RPG jest nudny i mało satysfakcjonujący bo większość perków to proste dodawanie procencików do statystyk (nie mówiąc o tym, że nawet nie posprzątali po wyciętej zawartości i dalej są dwa perki od ludzkiej tarczy, perk od wykrywalności pod wodą czy statystyki powietrza w płucach w grze w której nie ma sensu pływać).
Nikt nie zauważył że tytuł nawet w 1/3 nie jest tym co zostało zapowiedziane i przez ponad rok sprzedawane w preorderach? O katastrofalny stan techniczny nawet nie pytam (a trzeba być naiwnym żeby wierzyć, że oni to wszystko naprawią, skoro do dziś w głównych wątkach Wiedźmina zdarzają się krytyczne bugi uniemożliwiające dalsze przejście).
Autor tego artykułu wymienił wszystkie elementy bazowe tej gry i każdy czymś śmierdzi i robi coś gorzej od wiekowej już konkurencji, jak się odejmie wszystko o czym pisze to zostaje fabuła a jak wiemy ta też jest sporym rozczarowaniem przez ilość wyciętego materiału po którym nawet nie posprzątali. To na jakie był kryteria takiego wyboru?

05.01.2021 18:59
10
4
odpowiedz
9 odpowiedzi
zanonimizowany1225506
49
Generał

Ja się bawiłem z 4x lepiej w Human Revolution i Mankind Divided. Dużo lepszy rozwój postaci, level-design, klimat, ciekawsza eksploracja i do tego niesamowita narracja środowiskowa.
IMO (zanim zostanę zjedzony).

05.01.2021 19:22
10.1
zanonimizowany344788
39
Pretorianin

Dla mnie te pozycje są na równi może z lekką przewagą CP 2077. Czekam na kontynuację obu tytułów.

05.01.2021 19:36
Asasyn363
10.2
Asasyn363
160
Senator

+1
Cyberpunk pokazuje pazur jedynie w projekcie świata i fabule. Co do tego drugiego nie chce się ostatecznie wypowiadać, bo gry nie skończyłem, ale do momentu, na którym przestałem było całkiem solidnie. Wszystko inne niestety było lepsze w grach, które wymieniłeś. Rozwój postaci w CP jest słaby, wszczepy i modyfikacje również. W Deus Ex każda modyfikacja ciała wpływała znacząco na rozgrywkę. W CP nic prócz podwójnego skoku, czy modyfikacji rąk jakoś nie zmieniało rozgrywki czy nie otwierało nowych możliwości. Okej, w teorii podobno Pieści Goryla miały nam otwierać zablokowane drzwi bez ładowania punktów w Siłę. Ale albo mi się to zbugowało, albo takiej możliwości nikt nie planował. Pomagają jedynie w walkach na pięść, które są wymagane do jednego z zadań. Na początku gry myślałem, że implant oczu zaoferuje nam jakieś ciekawe tryby widzenia poza bezużytecznym przybliżeniem obrazu. Niestety nawet to zostało skopane, a najbardziej wypasiony implant w grze oferuje nam jedynie 3 czy 4 miejsca na nic nie znaczące modyfikacje, które albo pokazują nam trajektorię rykoszetowania pocisków, promień wybuchu granatu, lub dodaje jakieś śmieszne +5 do jakiejś statystyki. Gdzie widzenie przez ściany? Gdzie jakaś termowizja czy coś podobnego? Nieistniejąca policja, brak AI, NPC, którzy nie żyją i potrafią jedynie chodzić. Wymieniać błędy można długo i oby ta gra za rok okazała się czymś lepszym. Gra została zlepiona na kolanie z kawałków, które akurat były tam po prostu jakoś zrobione i widać, że koncept mocno się w "ostatniej" chwili zmienił od czasu pierwszej większej prezentacji.

post wyedytowany przez Asasyn363 2021-01-05 19:38:54
05.01.2021 19:47
10.3
2
zanonimizowany946917
74
Generał

Będę z Tobą szczerym - również o wiele lepiej bawiłem się w Deusie niż w CP2077. Może huby wielkością nie mają żadnego podejścia do Night City i nie było tak dobrych postaci pobocznych, ale huby były świetnie wykonane i nie były makietą - do wielu miejsc można było wejść, historia była bardziej skondensowana a sam klimat Cyberpunka wręcz bił w tej gry. Gra nagradzała Cię przy wyborze ścieżki pacyfisty, nie było opcji jak w CP2077 że mogłem hakować dziesiątki wrogów wykańczając ich po kolei w zasadzie tylko klikając i stojąc w miejscu, a bossowie tacy jak Smasher nie byli na 10 sekund. Trzeba było nieraz sporo się nabiegać i nakombinować, ale wynikało to też z tego że AI wrogów zwyczajnie istniało i jak Cię dopadli w grupie to wielokrotnie ucieczka była jedynym rozwiązaniem.

05.01.2021 19:54
10.4
1
zanonimizowany1225506
49
Generał

Dlatego uwielbiam tzw. "immersive sim'y" (System Shock 2, Prey, Dishonored, Deus Ex, Thief, Vampire Masquerade-Bloodlines).
Światy są świetnie skonstruowane, opowieść na każdym kroku, mający znaczenie rozwój postaci itd.

post wyedytowany przez zanonimizowany1225506 2021-01-05 19:54:45
05.01.2021 20:12
Bukary
10.5
3
Bukary
222
Legend

Dlatego uwielbiam tzw. "immersive sim'y" (System Shock 2, Prey, Dishonored, Deus Ex, Thief, Vampire Masquerade-Bloodlines).

To również mój ulubiony gatunek gier. I dlatego trzeba pochwalić CDPR za pierwszą próbę stworzenia imersywnej symulacji w otwartym świecie. Oby dalej szli w tym kierunku i doskonalili wszystkie mechanizmy, których podwaliny udało się stworzyć, a które nie zawsze do końca działają dobrze, aż osiągną arcydzielność, bo na tym polu nie będą mieli konkurencji. Połączenie piaskownicy z tego rodzaju symulacją to spełnienie marzeń graczy mojego pokroju.

05.01.2021 21:43
Wiedźmin
10.6
Wiedźmin
37
Senator

Deus Ex - 10/10.... Deus Ex-Human Revolution - 8+/10...Deus Ex-Mankind Divided - 7/10.

Cyberpunk 2077 - 7,5+/10 po przejściu samej fabuły głównej, ale do gry wrócę za te półtora roku i liczę, że ocena mocno pójdzie w górę jak połatają, będą dodatki, poprawią SI, fizykę, system policji, przywrócą wiele wyciętej zawartości i uatrakcyjnią grę :)
Pytanie ile z tego sprawdzi się i rzeczywiście poprawią z tego co wymieniłem :)

post wyedytowany przez Wiedźmin 2021-01-05 21:45:50
06.01.2021 08:46
tgolik
10.7
tgolik
136
Generał

Dla mnie przybliżanie obrazu jest świetne. Praktycznie zawsze korzystam przy dialogach a także rozglądając się po mieście.

06.01.2021 11:54
10.8
zanonimizowany1343642
6
Generał

Brawo za napisanie uczciwie prawdy.
Ja tez Deus Exa stawiam dwie poprzeczki wyzej niz CP2077 nie tylko wszystko bylo zrobione lepiej i bardziej filmowo, ale przede wszystkim swiat byl bardziej realistyczny niz ten w CP2077, ktory jest jedna wielka groteską i moze w 1983 roku byl atrakcyjny, ale teraz blizej mu to Outher World czyli parodii korporacji niz rzeczywistości.

06.01.2021 12:47
Wiedźmin
10.9
Wiedźmin
37
Senator

Old Gamer 1910
Zależy o jakim piszesz Deus Ex.

Deus Ex 2000 to gra wybitna, która wciąga nosem oba prequele z 2011 i 2016 pod względem przełomowych rozwiązań, fabuły, grywalności, klimatu, wyzwania, możliwości w gameplayu, soundtracku itd.

Human Revolution i Mankind Divided to gry bardzo dobrze zrobione, ale dość bezpieczne. Ich główne atuty to nadal kopia pomysłów z Deus Ex 1. Ale wiele rzeczy mają gorzej zrobione i brakuje im przełomowych rozwiązań oraz ciekawszych mechanik, bo zbytnio nie różnią się od innych gier, by powiedzieć nigdy czegoś podobnego nie widziałem. Progres prequeli dotyczył tylko grafiki, SI, fizyki. Choć fizyka w Deus Ex 1 na 2000 rok robiła większe wrażenie niż w prequelach w latach ich premiery.

Cyberpunk 2077 został pospiesznie wydany. Jest pełen bugów i ma dużo wyciętej zawartości. Kuleje SI, fizyka, hakowanie. Ale jest grą odważniejszą od prequeli Deus Ex.
Widać, że Redzi próbowali być ambitni. Wycięty został jeden wątek fabularny z 50 tys. linijkami tekstu. I jeszcze wielu rzeczy pewnie nie wiemy co wyrzucono na etapie produkcji gry przez te 8 lat.

W Cyberpunk 2077 moim zdaniem kuleją też wszczepy. W każdym Deus Ex dawało to o wiele większy progres po wykupieniu ich. A porównując już sam Deus Ex 1 do Cyberpunk 207 to różnica robi się w tym elemencie bardzo duża na niekorzyść gry Redów. Nie tak to powinno wyglądać. Bo mniej daje satysfakcji. To tak jak z tymi poziomami w Asasynach, gdzie co nowy to mamy lepsze zbroje i bronie, ale to wcale nie cieszy. O wiele za często z marginalnym wpływem oraz wszystko do siebie zbyt podobne. Przesyt i schematyczność potrafią równie mocno zabijać przyjemność jak zbyt niski poz.trudności, gdy prowadzi nas gra za rączkę.

05.01.2021 19:46
Bukary
11
1
odpowiedz
5 odpowiedzi
Bukary
222
Legend

Całkiem dobry artykuł. Z większością wniosków i uwag się zgadzam, choć w ostatniego "Deus Exa" grało mi się zdecydowanie gorzej niż w CP2077. Nie rozumiem tylko zarzutów w tym akapicie:

„Naruszenie protokołu” dałoby się jednak wybaczyć, gdyby popracowano nad „hakowaniem bojowym”. Mieliśmy spore nadzieje wobec tej mechaniki, kiedy na przedpremierowych pokazach oglądaliśmy, jak przeciwnicy strzelają sobie w głowę albo są nokautowani przez boty treningowe dzięki netrunnerskim umiejętnościom bohatera. Szkoda, że w finalnej wersji gry niewiele z tego zostało.

Przecież mamy wszystkie haki bojowe, o których mowa. "Naruszenie protokołu" też się nieźle sprawdza. Warto je zastosować przed walką, gdy wrogowie nie są jeszcze zaalarmowani, i wczytać cztery różne demony, które znacząco ułatwią np. późniejszą potyczkę lub osłabią przeciwników przed wprowadzeniem haków bojowych.

Minigra związana z hakowaniem też wydaje się być całkiem dobra, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że tego rodzaju czynność będziemy w CP2077 wykonywać niemalże cały czas (tysiące razy na kolejnych terminalach), o ile chcemy gromadzić pieniądze i komponenty do haków. Nie mogła więc być zbyt długa i zbyt skomplikowana.

post wyedytowany przez Bukary 2021-01-05 19:49:16
06.01.2021 10:07
Draugnimir
11.1
Draugnimir
130
Mały diplodok

GRYOnline.plRedakcja

Próbowałem odtworzyć sytuację z przedpremierowego pokazu rozgrywki z infiltracją galerii handlowej w Pacifice, w której skradający się gracz eliminuje jednego gangusa, hakując bota treningowego - nie udało mi się. Hacka umożliwiającego skłonienie przeciwnika do popełnienia samobójstwa strzałem w głowę też nie znalazłem (co innego ten z detonacją granatu). Ale nie wykluczam, że coś przeoczyłem :)

Co do hakerskiej minigry - sądzę, że dało się zaprojektować lepiej ten element, przede wszystkim opracowując więcej niż jedną minigrę. Włamywanie się do komputerów mogłoby być dłuższe i bardziej złożone (na wzór Deus Ex), a "naruszenie protokołu" w środku walki mogłaby rozstrzygać inna, bardziej immersyjna i szybsza mechanika. Owszem, wybicia z rytmu można uniknąć, przygotowując hacki z ukrycia przed walką, ale nie do końca rozwiązuje to problem. Poza tym bardzo szybko daje się we znaki powtarzalność minigry, którą dostaliśmy, zwłaszcza gdy ktoś dorabia, włamując się do każdego istniejącego punktu dostępu :)

06.01.2021 12:14
XboxOneS
11.2
XboxOneS
56
RE FAN
Wideo

Te haki są dostępne w grze, daje filmik do potwierdzenia.

https://www.youtube.com/watch?v=wko_APHXrUc

06.01.2021 12:52
Bukary
11.3
Bukary
222
Legend

Ale nie wykluczam, że coś przeoczyłem :)

Przeoczyłeś. W misji, o której mówisz, można przejąć maszynę treningową (pamiętam, że zrzuciłem tam na jednego z animalsów sztangę). A hack bojowy zmuszając ofiarę do samobójstwa również występuje w grze i często go używam.

Co do minigry: pewnie, że zawsze można coś zrobić lepiej. Ale nadal uważam, że w obecnej postaci całkiem dobrze spełnia swoje zadanie. Nie jestem też pewien, czy twoja sugestia związana z wprowadzeniem animacji towarzyszących hakowaniu nie spowodowałaby jeszcze większego naruszenia balansu w rozgrywce poprzez wyrwanie gracza z ferworu walki (działań) na krótki czas. To pewnie rzecz godna przetestowania.

06.01.2021 13:02
Draugnimir
11.4
Draugnimir
130
Mały diplodok

GRYOnline.plRedakcja

Okej, kajam się, można zdjąć jeden zarzut Cyberpunkowi z barków :)

W misji, o której mówisz, można przejąć maszynę treningową (pamiętam, że zrzuciłem tam na jednego z animalsów sztangę)
Miałem na myśli bot treningowy, z którym boksuje się jeden gangus. Sztangi nie sprawdzałem.

Nie jestem też pewien, czy twoja sugestia związana z wprowadzeniem animacji towarzyszących hakowaniu nie spowodowałaby jeszcze większego naruszenia balansu w rozgrywce poprzez wyrwanie gracza z ferworu walki (działań) na krótki czas
Animację dałoby się opracować tak, by nie przerywała akcji i w niczym nie przeszkadzała. Mógłby to być choćby rozbłysk jakiejś płytki na dłoni bohatera - subtelny wizualny "feedback" potwierdzający wywołanie efektu.

06.01.2021 13:19
NewGravedigger
11.5
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Kolega, któremu pokazywałem gameplay pierwsze na co zwrócił uwagę, to ta pauza w trakcie walki, w czasie której wgrywałem haka. Tak więc faktycznie coś w tym jest, mogli to zrobić inaczej. Sama pauza nie ułatwia też roboty, bo BARDZO często było tak, że zanim wybrałem haka to typ lekko się przesunął albo ja delikatnie zjechałem myszką i musiałem go szukać od nowa.

Całkowicie odmienną kwestią jest to, że równie często opcje haków nie wyświetlały mi się w ogóle. Np. przy pierwszej walce z odą.

05.01.2021 19:49
A.l.e.X
12
2
odpowiedz
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

jak chcesz zniechęcić kogoś do czegoś to go przekarm :) .... będzie potem rzygał.

05.01.2021 19:50
👎
13
2
odpowiedz
zanonimizowany1314152
24
Pretorianin

Z tego co wiem, to w tym momencie gra jest okrojona nawet w stosunku do wersji podstawowej planowanej (plotki), a do tego ma błędy. Deus Exa MD przeszedłem w 19h (bez jakichś poszukiwań osiągnięć, ale nie biegłem na złamanie karku), w dodatku często mi spadały FPS'y do widocznych ścinek w gęstych miejscach. W CP nie ścina mi na tym samym lapku, jedyne spadki są przy jeździe autem w mieście. W GTA 5 nie grałem i w sumie mam gdzieś taką grę, w której można robić wszystko a fabuła jest nie ważna.

Myślę, że teraz CP jest okrojony do góra 60% docelowej zawartości z DLC (nawet mniej bym obstawił sugerując się wszystkimi newsami). A przede wszystkim nawet z bliźniaczek trzeba wybrać sobie żonę, gry nie da się ocenić obiektywnie nawet jeśli różni się od drugiej detalami.

Trochę te wszystkie oceny i opinie są nudne. Czy Lewandowski jest lepszym piłkarzem niż Messi/Ronaldo? Teraz? Całościowo?

Wydaje mi się, że każda gra zaspokaja rynek w kategorii określonych potrzeb, z czasem te potrzeby się odnawiają, lecz jest to długi okres dla wielkich produkcji. GTA V i Deus Exy są dosyć świeżymi grami, nadal ogrywanymi. Tak więc myślę że Cyberpunk to zupełnie inna gra niż powyższe. A przynajmniej uważam, że porównywanie tych tytułów z Cyberpunkiem, to trochę sugerowanie że CP nie oferuje konsumentom nic oryginalnego. Przede wszystkim jest to bardzo przekonująca wizja świata wykreowanego przez Mike'a Pondsmitha. Ponad to zawiera bardzo wciągającą, oryginalną fabułę, wiele interesujących rozwiązań i bardzo ładny świat.

Bądźmy szczerzy, dla wielu fajki zaspokajają więcej potrzeb niż wszystkie inne produkty razem wzięte. A fajki oferują dużo mniej niż ta gra. Tak więc gra ta osiągnie sukces jeśli znajdzie liczbę odbiorców większą od dostatecznej, a równocześnie zaspokoi potrzeby tych odbiorców. Dostateczna liczba odbiorców to taka, która zwróci koszty produkcji z nawiązką.

Tyle w temacie, wyczerpałem temat sytuacji CP 2077 na rynku w kilku akapitach. A gra wyrosła na ramionach Devsów i CP 2020.

05.01.2021 20:16
14
1
odpowiedz
zanonimizowany1342829
9
Generał

Cóż, dla mnie gra jest całkiem dobrym miksem immersive sima z rpg w otwartym świecie (który wypada tak sobie, bo jednak czuć trochę że to makieta, bliżej tutaj cp2077 do mafii 1 i 2 niż do gta i jego klonów). Taki miks deus exów nowych i mafii. I szczerze, mimo tego że gra jest niedorobiona, w zasadzie to niedokończona to i tak bawię się dobrze. Ale generalnie to deusy były bardziej dopracowane, choć jeśli miałbym wybierać pomiędzy nowymi deusami a cyberpunkiem to wybrałbym... i deusy i cyberpunka.

post wyedytowany przez zanonimizowany1342829 2021-01-05 20:19:21
05.01.2021 20:49
15
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Teqnixi
93
Pretorianin

Oczywiście każdy ma prawo do swojej opinii ale te autora tekstu są zdrowo absurdalne. Strzelanie (czy ogólniej walka) miażdży tą z fallouta, który ma zaimplementowany jeszcze idiotyczny system turowy pasujący tam jak każdy może sobie wstawić co. Krótkie hakowanie w cp z imersji wyrywa ale vats w fallout już nie? Sam brak ekranów ładowania w cp pokazuje grom bethesda, że trzeba wreszcie nowy engine stworzyć. Grałem z miesiąc temu w istniejącego parę lat i tyle połatanego fallouta 4 i każde wejście do budyneczku bractwa i wyjście z niego to chyba z minuta loadingu na gtx 1080 ti, 16 gb ramu i i7 którejśtam co mnie w...o za każdym razem o wiele bardziej niż wszytkie bugi cp na raz do kwadratu. O poziomie grafiki fallouta w porównaniu do cp litościwie nie wspomnę ani do żenującej ilości npc w "stolicach" gier bethesdy (czyli tym stadionie w f4 i tym miasteczku w skyrim co tam tych npc to jest chyba łącznie ze 20 - imersja po ch..u). Co do porównań z gta to fizyka świata oczywiście gorsza ale na usprawiedliwienie - rozumiem, że autor i ci wszyscy prześmiewcy z youtube na widok typa z giwerą strzelającego w koło by na niego leciał z gołymi pięściami jak to w gta npc się zachowują? (tam nawet laski na takiego niko czy tych z gta v radośnie lecą ich okładać pięściami ;). W rzeczywistości zachowanie npc z cp w takiej sytuacji (czyli na kolana albo spierdalamy) jest o wiele bardziej realne. O narracji fabuły, dynamicznych dialogach, grafice, możliwości robienia kilku buildów (którymi walczy się inaczej) czy choćby możliwości zaliczania questów nie wspomnę bo te stoją na znacznie wyższym poziomie niż w grach rockstar (w gta każde odejście od założenia twórców przy misji to jej restart).

post wyedytowany przez Teqnixi 2021-01-05 21:02:49
06.01.2021 05:05
15.1
Tasdeadman
45
Generał
Wideo

Teqnixi chyba poziom fanbojstwa u ciebie przekracza granice normalności.
1. Walka w CP nie miażdży niczego w F4, strzelanie jest przyjemniejsze ale tu kończy się przyjemność bo Fallout ma po pierwsze lepsze AI przeciwników, którzy przynajmniej wiedzą co robić a do tego balans sprawia, że walka z ich i tak niezbyt lotnymi umysłami jest jakimś wyzwaniem. Cyberpunk nie ma ani balansu ani AI, przeciwnicy nawet na najwyższym poziomie trudności mają problem z ogarnięciem czy są ukryci czy nie i czy w ogóle w nas wycelowali przed oddaniem strzału a nie np. strzelają prosto w ścianę przy której stoją. Zachowanie na rzucone granaty, ataki hackami czy używanie broni tech która przebija ściany - nie ma żadnego zachowania, NPC nawet nie próbują się przed tym bronić.
Na dowód mój własny gameplay z bronią znalezioną na początku Aktu I przeciwko przeciwnikom czachom
https://www.youtube.com/watch?v=JWOH8eQcJ7Y
2. Absurd to porównywać VATS szczególnie z F4 do protokołów z Cyberpunka. Ten niby "turowy" system nie jest turowy, on po prostu spowalnia czas ale nie wybija z rytmu gry, bo się go odpala, klika po kończynach i kończy strzałami a nie w środku intensywnej wymiany ognia powolna gra logiczna w układanie znaczków co na wyższych poziomach trwa często i po minutę czy dwie gdy jesteś wyrwany z tego co robiłeś. To absolutnie nie powinno tak wyglądać bo zaburza rytm, przed walką i ok ale w trakcie nie powinno tego być i być zastąpione czymś zręcznościowym a nie logicznym.
3. Gry Bethesdy (no może poza Oblivionem) nigdy nie były żadnym wyznacznikiem zaawansowania technologicznego a raczej były brzydkie i toporne w obsłudze już 10 lat temu bo ich silnik pamięta jeszcze Morrowinda. Ale CP też nie ma absolutnie czym się chwalić, jedynie oprawa artystyczna jest na wysokim poziomie ale to ten sam silnik co w Wiedźminie 3 a nie jest to idealna technicznie produkcja z masą uproszczeń mocno przestarzałych nawet jak na poprzednią generację. I to jest widoczne w Cyberpunku, gdzie grafika okupowana jest tym, że ten silnik z technicznego punktu widzenia po prostu walczy o życie, stąd znikające NPC, tekstury czy pojazdy, stąd problemy z LOD i to jest powodem sporej części bugów bo to nie jest tylko kwestia niedopracowania do załatania patchem, to jest globalny problem silnika który przy i tak ubogiej zawartości kompletnie nie radzi sobie z doczytywaniem i trzymaniem w pamięci obiektów, dlatego kasuje je w każdym możliwym momencie, nawet na oczach gracza, potem ma problemy z ich doczytaniem bo się po prostu dławi.
4. Tak, w grach Bethesdy zawsze jest mało NPC a wynika to z tego kreowany jest świat oraz z ograniczeń silnika. U nich każdy NPC w mieście jest ręcznie robiony i unikatowy. Ma własne statystyki opisujące jego zdolności, ma na sobie ubrania czy broń z czego każde jest fizycznym obiektem z własnymi statystykami które możemy zabrać, ma sporo AI z czego część dla każdego z NPC jest spersonalizowana i unikatowa, każdy ma przynależność do "frakcji" co powoduje odpowiednie reakcje względem gracza czy NPC innych frakcji. Każda z postaci w grach Bethesdy z punktu programistycznego jest bardziej zaawansowanym tworem niż cokolwiek co w Night City możesz spotkać a przekonać się o tym możesz sam odpalając narzędzie modreskie do F4 czy Skyrima, to jest powód dla którego nie można mieć w grach Bethesdy więcej NPC, po prostu ich silnik więcej nie wyrobi bo są mocno zaawansowane jak na ten syf którego używają.
5. Bronienie tego syfu jakim jest zachowanie NPC w Cyberpunku to już dno, oni wzięli 30 baniek z pieniędzy podatników na coś co po prostu nie istnieje a ty ich bronisz i racjonalizujesz w sposób, który da się zweryfikować w 5 minut... Nie, NPC w GTA nie zaczynają losowo strzelać, strzelają tylko niektórzy i też nie w każdej sytuacji tylko jak mogą wyciągnąć do ciebie broń, nie zaatakują jak masz ich na muszce, tak samo nikt nie zaatakuje pięściami człowieka z bronią w ręku (nie pamietam, ale w GTA IV też pewnie tak to działało, ale nie ma co nawet o tej grze gadać, ona ma 13 lat a my porównujemy to do GTA V które ma 8).
Ale ogólnie nie zrozumiałeś o co chodzi z tymi reakcjami w Cyberpunku. Tak, fajnie że uciekają albo się kulą, nie wiem czy umknęło to twojej uwadze, ale uciekają w losowych kierunkach, często uciekając prosto na ciebie bo gra nie uwzględnia przed czym mają uciekać. Kulenie się jest ok, ale też nie zauważyłeś kompletnie tego, że jest jedna animacja kulenia się, każdy wygląda wtedy identycznie i robi te same synchroniczne ruchy co wygląda obrzydliwie a mówimy o grze AAA z 2020 roku. Nie zauważyłeś też tego, że NPC reagują tylko na gracza. Jeżeli masz w jakiejś lokacji strzelanine między gangami czy policją to nikt na to nie zwróci uwagi do póki ty tam nie pójdziesz i nie oddasz choć jednego strzału, wtedy wszyscy w okolicy zaczną się kulić albo uciekać. Co śmieszne, kulący się nie zmienią już pozy i zostaną tak przez cały dzień a kulą się nawet ci, którzy strzelaniny nie widzieli tylko ją usłyszeli kilka ulic dalej.
Do tego wszystkiego reakcja jest losowa a nie zależna od sytuacji, w takim GTA NPC będą próbowali uciec jeżeli stwierdzą, że są na tyle bezpieczni by się oddalić, wtedy staną i zaczną uciekać. W Cyberpunku? Typ do którego mierzysz zacznie uciekać a gość po drugiej stronie ulicy się skuli.
6. No i tu się mocno rozjeżdżasz i na siłę szukasz dziwnych rzeczy.
Po pierwsze, narracja lepsza jest w grach Rockstara bo to jest gra fabularnie zamknięta, wykonujesz po kolei zadania prowadząc jeden wątek który nawet rozszczepiony jest dalej głównym wątkiem i opowiada historię od A do Z. Czy się komuś podoba czy nie, jest to lepszy poziom narracyjny niż gry jak Cyberpunk które są rozwleczone i dają dużą dowolność w kolejności wykonywania zadań.
Po drugie, grafika w GTA? Ta gra ma 8 lat, bazowo powstała na Xboxa 360 a dalej wygląda świetnie, co ty porównujesz do tytułu który ma miesiąc?
Po trzecie, możliwość robienia kilku buildów - ale do czego to porównujesz? Do GTA które nie jest grą RPG? Bo jeżeli o buildy chodzi to Cyberpunk jest zjadany przez prawie każdy inny RPG bo sporo talentów jest nieużytecznych albo w ogóle niedziałających, większość jest nudnym podbijaniem statystyk i tylko kilka jest ciekawych czy zmieniających gameplay ale w tej grze nie ma ani balansu ani godnych przeciwników i założę się, że bez problemu da się przejść gre bez żadnego rozwoju a dowodem mojej tezy moze być powyższy filmik, gdzie bez draśnięcia wyczyściłem lokację z przeciwników czaszek a miałem raptem 25 poziom i broń z pierwszej misji z Panam.
I po czwarte - te możliwości zaliczania misji to kolejne porównanie z tyłka, bo GTA nigdy nie miało mieć takich opcji, masz jedną zaplanowaną ścieżkę misji która została przygotowana w filmowym stylu tak jak Call Of Duty. Czemu chcesz to porównywać, skoro GTA nigdy nie pchało się w tym kierunku bo ma inną drogę? Ok, jak lubisz gry w tym stylu to niech będzie, ale porównaj wtedy to do gry z tego gatunku np. do Hitmana bo równie dobrze mógłbyś powiedzieć, że Cyberpunk lepszy bo można wstawić bioniczną nogę a w GTA nie...

05.01.2021 20:51
😢
16
1
odpowiedz
Czacha
60
inquisitor incognito

Gra mogła być zamiastaczem RPG'ów, ale wyszło jak wyszło. Już tego nie naprawią niestety. Szkoda. Gra do przejścia i nie wnikania w postać, ścieżki .. bo tego nie ma.

05.01.2021 20:53
zyyyygarekbue
😜
17
odpowiedz
8 odpowiedzi
zyyyygarekbue
79
Pretorianin
Image

A powiem..., moze pokaze jedno, o :

I to nie koniec, bo wlasnie zaczalem 3 podejscie tą razą korposem ;)

05.01.2021 20:56
A.l.e.X
😂
17.1
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

te twoje podejście do 10 minutowy inny prolog, więc po co trzeci raz, a wiem uczysz się gry na pamięć :)

05.01.2021 20:59
17.2
Teqnixi
93
Pretorianin

jego nowe podejście to nie tylko prolog ale też unikalne opcje dialogowe skutkujące czasami innymi rozwiązaniami pobocznych questów.

05.01.2021 21:00
zyyyygarekbue
17.3
zyyyygarekbue
79
Pretorianin

No wlasnie nie do konca, przy pierwszym przejsciu nie mialem nastu misji, ktore sie pojawily przy drugim, po prostu omijajac niektore poboczne zamykalem sobie droge do kolejnych itp. Np caly watek z Kerrym mi uciekl za pierwszą razą :P

05.01.2021 21:06
zyyyygarekbue
17.4
3
zyyyygarekbue
79
Pretorianin

Teqnixi O to to, np taki watek z pewnym meczennikiem, przy pierwszym podejsciu nie mialem go wcale bo wpadlem, puscilem pare granatow i w nogi ;) A przy drugim sie okazalo, ze ta misja ma rozwiniecie na chyba 3 kolejne podmisje.

I sie zaloze, ze baaardzo wielu graczy robi cos podobnego tracac nawet 50% kontentu zawartego w aktywnosciach.

post wyedytowany przez zyyyygarekbue 2021-01-05 21:08:02
05.01.2021 21:10
Mr. JaQb
17.5
1
Mr. JaQb
103
Legend

Bo gracze grają, a komentatorzy mający kontakt z Cyberpunkiem tylko na youtube robią ruch na forum :)

06.01.2021 00:23
A.l.e.X
17.6
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

Mr. JaQb - nie sądzę, rpg w polsce trzyma się mocno jako gatunek, większość osób z tego forum przedzie cyberpunka na 100% już za pierwszym podejście i sądzę nawet że i bez poradnika. Sporo osób tutaj zjadło zęby na serii BG czy Gothic przy nic Cyberpunk i jego możliwości i wyboru są pominięcie contentu są śmieszne. Dzisiejsze gry to w dużym stopniu samograje, czy to źle czy dobrze to już kwestia gustu.

06.01.2021 09:04
zyyyygarekbue
17.7
zyyyygarekbue
79
Pretorianin
Image

A.l.e.X Szkoda tylko, ze w achivmentach na GOGu jak na razie zdecydowana wiekszosc watkow skonczylo mniej niz 10% graczy, glowny watek okolo 25% itd.
Wiele z misji pobocznych, waznych dla opowiesci/fabuly misji pobocznych ukonczylo 2-5 do 10% graczy.

post wyedytowany przez zyyyygarekbue 2021-01-06 09:06:05
06.01.2021 09:44
17.8
zanonimizowany768165
119
Legend

Szkoda tylko, ze w achivmentach na GOGu jak na razie zdecydowana wiekszosc watkow skonczylo mniej niz 10% graczy, glowny watek okolo 25% itd. Wiele z misji pobocznych, waznych dla opowiesci/fabuly misji pobocznych ukonczylo 2-5 do 10% graczy.

Przecież to i tak dobry wynik, jak na tak długą grę, która na premierę nie była perfekcyjnym stanie...
Był kiedyś news, gdzie na podstawie osiągnięć na Steamie (bodajże, może też na konsolach) podawali ile % graczy ukończyło głośne tytuły.
Nawet głośne i krótkie tytuły kończyła mniej niż połowa graczy.

05.01.2021 21:50
dzl
😁
18
3
odpowiedz
dzl
96
John Yakuza

QUIT HAVING FUN!

05.01.2021 23:40
19
1
odpowiedz
2 odpowiedzi
Calises
40
Chorąży

5 stron jojczenia, że CP77 nie jest GTA albo DeusExem, kompletnie ignorując fakt że to inne gatunki...
To jakieś zawody, że każdy musi napisać swój artykuł o CP?

06.01.2021 03:38
19.1
Tasdeadman
45
Generał

Calises jeszcze GTA rozumiem że można powiedzieć że inny gatunek, choć jeżeli ktoś pcha się w open-worlda a do tego obiecuje się, że będzie to najlepszy open-world ever, to czemu ma się nie porównywać do tytułów firmy która produkuje najlepsze open-worldy?
Ale to, że Cyberpunk to inny gatunek niż Deus Ex to już poleciałeś nieźle. Fabularna gra akcji z elementami RPG, strzelaniem, skradaniem i hackowaniem w cyberpunkowym świecie, przecież jedyna różnica to open-world.

06.01.2021 10:13
Draugnimir
😉
19.2
Draugnimir
130
Mały diplodok

GRYOnline.plRedakcja

kompletnie ignorując fakt że to inne gatunki...

W drugim akapicie: "[...] uczyńmy zadość naszym skojarzeniom. Nie, nie po to, by odpowiedzieć na pytanie: „Czy Cyberpunk jest lepszy od GTA?”. Takie porównanie byłoby pozbawione sensu, wszak to przedstawiciele odmiennych gatunków. Co innego jednak, gdy weźmiemy pod lupę konkretne aspekty"

post wyedytowany przez Draugnimir 2021-01-06 10:13:55
06.01.2021 00:13
20
odpowiedz
zanonimizowany1334256
7
Legionista

Wreszcie sensowna wypowiedź. Fan boy-e oczywiście minusują. CD projekt zasługuje na owacje za Night City i klimat (i prace marketingowców). Ale cała reszta jest po prostu słaba. Zobaczymy za pół roku. Niemniej jednak, to nie powinno tak wyglądać i sami sobie są winni porywając się z motyką na słońce.

06.01.2021 01:06
GosuRALF
😂
23
odpowiedz
GosuRALF
116
Konsul

wychodzi na to ze tak gra to kalka innych gier

06.01.2021 01:26
24
1
odpowiedz
Ali Wlaborg
77
Mordęga

83% graczom podoba się ten bug, żałośne

06.01.2021 08:20
😂
26
1
odpowiedz
zanonimizowany1340669
0
Centurion


Jest świetną grą, nie przeszkadzają mi błędy!
78,9% ahaaa 78,9% w tym 78.8% to opinie redakcji i cdp LOL

06.01.2021 11:45
27
odpowiedz
Mich160
76
Pretorianin

Znowu byli zbyt ambitni i pomylili "chcieć" z "móc". Tylko tym razem bańka była dużo większa niż z Wiedźminem.

06.01.2021 11:45
28
odpowiedz
4 odpowiedzi
zanonimizowany1343642
6
Generał

Gram juz 15 godzine i jestem przy spotkaniu z Córką Cesarza na paradzie (organizowanie tej akcji) i juz zaczyna sie wkradac nuda.
Swiat jest pusty, nie interaktywny i wydaje sie byc jak Hotele w Egipcie, ladne z daleka, a tandeta z bliska.
Ma sie wrazenie jakby sie biegalo po jednej wielkiej makiecie i te ciasne ulice, nawet w GTA 4,5 sprzed 10-7 lat nie czulo sie czegos takiego.
Co do questów to robia sie powtarzalne i ilosc błędów poraża, wysiadasz z auta nie mozesz biegac, podczas dialogu wlaczysz skaner lub kucniesz to juz cala rozmowe bedziesz tak mial. Co uruchomienie gra zmienia jezyk z Polskiego na ENG i dodatkowo od 5 godzin mam na ekranie ladowania ten sam wywiad z rzecznika policji miasta, nic nowego sie nie wlacza.
Kilka razy na godzine trzeba wgrac sejwa bo cos sie uszkadza, a gram na wersji 1.0.6 i na PC.
Ta gra naprawdę powinna jeszcze pol roku minimum spedzic na developingu. Gralem w Skyrim na xb360 w wersji 1.0 i nawet 1/100 takich błędów jakie ma Cyberpunk po trzech patchach nie miałem.
Naprawdę stan ten gry to jest cos na poziomie alphy dla testerów, a nie do grania przez graczy.
Plus taki, ze gra mi nie wywala wogole do pulpitu i sejwow nie psuje (zmora konsol).
Za takie cos wolaka 199-250 zł? Chyba ich powaliło, ta gra w tym stanie to maks 50% tej kwoty.

Moze kiedys wyjdzie wersja rozszerzona i z dodatkami fabularnymi i gra wowczas bedzie niezlym szpilem, ale to za 2-3 lata dopiero. Wowczas moga za wersje rozszerzona gold wolac takie pieniedze, dzisiaj po prostu strzelili sobie w kolano i zniszczyli sobie marke i opinię.
Zadnej nastepnej gry CDP nie bede gral blisko premiery i wszelki marketing i wpisy przyszlych gier CDP bede omijal szerokim lukiem traktujac je jak scieme. Klamca zostanie klamca na zawsze, poki Zarzad nie poda sie do dymisji to CDP nie zaufam.
Lepiej wyglada i dziala juz kilkuletni Watch Dogs 2 na moim PC niz Cyberpunk (ładniejszy, dziala w x2 fpsach i na najwyzszych detalach, kiedy cyber na srednio wysokich).

Zaciskajac zęby da sie grać, ale nie ma tej przyjemnosci z grania jaka czlowiek moglby miec jakby developerka posiedziala nad tym buildem jeszcze z pol roku i usunela setki jak nie tysiace błędów, poprawila optymalizację (oszczedzanie zasobów) i zatrudnila kilkudziesięciu testerów, zamiast na nich oszczędzać.
No i marketing, gdyby nie nakrecal dzien w dzien od dwoch lat hype na ta gre, to by nie bylo takiego dymu.
Z drugiej strony skok na kase udany, gra sie zwróciła ekstremalnie szybko juz na premierę i wyszlo po polsku czyli "jakoś to będzie" lub modne teraz w IT "naprawi sie później".

Cyber zly nie jest, solidne 7/10 jest, za stan techniczny nie mozna dac wiecej. Za malo w tym swiwcie mozna robic by dac wiecej.
Duzo lepiej sie bawilem na PS4 w ostatnim Deus Exie, wszystlo tam mi bardziej leżało niz w Cyberze i nie czulemz ze gram w cos "budzetowego".

Polecam Cybera za rok, dwa trzy jak juz bedzie kompletny z dodatkami i z tysiacami zalatanych błędów. Na ta chwile wersja 1.0.6 to wciaz wersja alpha zmierzajaca do bety.
Kto może niech sie wstrzyma z zakupem.

06.01.2021 12:17
28.1
mestre_blaines
1
Junior

Na 130h miałem dwa crashe. Nigdy nie zmienił mi się język, sejwa musiałem wgrać 2 razy bo nie mogłem przejść dalej i tyle z problemów technicznych.

To jest ewidentnie wina Twojego sprzętu więc może pora na mały upgrade. Ta gra jest niesamowicie wrażliwa na sprzęt, drivery, system, dysk.

06.01.2021 12:56
Bukary
😂
28.2
3
Bukary
222
Legend
Image

i te ciasne ulice, nawet w GTA 4,5 sprzed 10-7 lat nie czulo sie czegos takiego

Właśnie jeżdżę motocyklem po tych ciasnych ulicach, bo auto by się nie zmieściło.

post wyedytowany przez Bukary 2021-01-06 12:59:43
06.01.2021 18:45
zyyyygarekbue
28.3
zyyyygarekbue
79
Pretorianin

Jak po 15h jestes z misja na paradzie, to gratuluje. Olane zapewne wszystko poza glownym watkiem.

07.01.2021 10:32
elathir
28.4
elathir
97
Czymże jest nuda?

Kurde, ja mam za sobą jakieś 60 a nie doszedłem do tego momentu, ba wątkię bym doszedł przed 80.

06.01.2021 12:14
29
3
odpowiedz
mestre_blaines
1
Junior

Porównywanie CP2077 do deusa exa to jest żart. Przeszedłem wszystkie nowe DE i jak gra jest całkiem spoko (HR, bo MD to już tylko mocne 6/10) to jest to mała popierdółka w porównaniu do cp. Świat jest mały, zamknięty, misji jest kilka. Można się poczuć klaustrofobicznie momentami. Jak można porównac open worlda do zamkniętej gry? xD

Swoją drogą tutaj też policja respi sie za Tobą... i nawet nie istnieje coś takiego jak hakowanie w walce, więc ciężko też i te systemy porównywać. Mi w CP zabrakło zeby wrogi netrunner ochraniał swoich ludzi przed hakowaniem bojowym co mogłoby wymuszać na nas albo zabicie jego najpierw, albo wymuszając trudne złamanie zabezpieczeń zanim byłoby to możliwe.

Co do GTA - Dla mnie to dwie różne gry w których robi się zupełnie inne rzeczy i które błyszczą w zupełnie odmiennych aspektach.

Natomiast oczywiście widać że CP został nagle ucięty - że marketing niestety wymusił zastopowanie prac i wycięcie wielu rzeczy (za dużo firm miało już świateczne plany marketingowe z cp2077 żeby to przełożyć). Ale jak to ktoś powiedział, gra jest tak dobra ile możesz jej wybaczyć, a ja CP wybaczyłem wszystko i wskoczył u mnie na podium przebijąc wiedzmina 3. Czekam na dodatki i patche jak Hed na kolejną część demon souls.

06.01.2021 13:15
NewGravedigger
30
1
odpowiedz
3 odpowiedzi
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Przeraża to, że prawie 80% osób mimo zatrważającej ilości błędów, niedociągnięć i kiepskich rozwiązań uważa grę za bardzo dobrą pozycję. Ludziom ewidentnie nie przeszkadza zerowe AI, brak balansu i brak replayability (bo po co, skoro wybory sprowadzają się do tego, czy ktoś będzie w finale czy nie, a praktycznie każdy finał można poznać po pierwszym przejściu).

Więc albo potrafimy wybaczyć bardzo dużo polskiej firmie
albo mechanika gry nie jest aż tak ważna, jeśli fabuła i oprawa graficzna stoją na wysokim poziomie.

06.01.2021 14:01
Bukary
30.1
6
Bukary
222
Legend

Zależy, czego szukasz w grze. Fabuła i świetna oprawa graficzna - CP2077 jak najbardziej się tutaj popisał. Ale dla mnie to pozycja wyjątkowo "grywalna" także z innych względów. Pomijając nawet zadania główne i poboczne (znakomite), po prostu mam ochotę wykonywać kolejne misje (kontrakty) czy nawet kroniki policyjne. Świetnie się bawię, hakując (bojowo), skradając się, wykorzystując otoczenie do zyskania przewagi, szukając alternatywnych dróg wejścia/przejścia, wytwarzając i ulepszając różne przedmioty, walcząc monostruną czy używając pistoletów. Ba, odczuwam nawet przyjemność, jeżdżąc motocyklem po ulicach NC. Dostałem wielki świat, który składa się z dziesiątek deus-exowych poziomów - niektóre w skali mini, a niektóre (misje główne i zadania poboczne) zbliżone wielkością do tego, co możemy znaleźć w DX. Po prostu: to wszystko daje cholerną frajdę.

I tak, dostrzegam wszystkie wady CP2077: fatalne AI przechodniów i kierowców, nie do końca poprawne zbalansowanie rozgrywki (zbyt szybko stajemy się niezniszczalni), nieistniejący system policji (i brak samochodowych pościgów), wybrakowane mechanizmy (za dużo mało istotnych atutów), błędy w animacjach ("zamrażające się" przedmioty, brak niektórych animacji, np. przy wysiadaniu postaci z samochodu itp.) czy w fizyce obiektów (kolizje), archaiczny system zakupów (zwłaszcza w zestawieniu ze sklepami z RDR2), wycięcie istotnych elementów (metro lub niektóre misje wprowadzające fixerów) czy nawet pewne usterki fabularne (brak satysfakcjonujących nagród za wykonywanie serii kontraktów dla poszczególnych fixerów, czego dobrym przykładem jest wątek cyberpsychozy) itd. To jest po prostu niedokończona i niedopracowana produkcja.

Ale MIMO TO bawię się lepiej niż np. w RDR2 (świat był niesamowity, ale fabuła mnie nużyła, postaci cholernie irytowały, a mechanizmy rozgrywki nie dawały frajdy). Tak, obiektywnie rzecz ujmując, RDR2 to gra znacznie bardziej dopracowania, zasługująca na wyższe oceny itd. itp. Ale przecież nie będę udawał, że CP2077 nie daje mi więcej przyjemności.

Czy to oznacza, że mam jakiś mało wysublimowany gust "growy"? Nie wiem. Moim ulubionym gatunkiem są imersywne symulacje ("Thief", "Deus Ex", "System Shock", "Prey"). CP2077 jako pierwsza gra w otwartym świecie daje mi namiastkę obcowania z tymi dawnymi (lub nowszymi, gdy idzie o gry Arkane) produkcjami w nowej oprawie graficznej. Dlatego chętniej będę do niej wracał niż do W3. Poza tym cieszą mnie niezmiernie wszystkie intertekstualne smaczki (odwołania do literatury, kina, filozofii), o które potykam się niemal na każdym kroku, kiedy wykonuję zadania w grze. Tego rodzaju doznania intelektualne zapewniały mi wcześniej chyba tylko dwie gry - W3 i "Bioshock". To wszystko sprawia, że będę kibicował kolejnym odsłonom z tej serii (o ile się pojawią) i że czekam na łatki czy DLC.

post wyedytowany przez Bukary 2021-01-06 14:12:33
06.01.2021 14:15
NewGravedigger
30.2
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Nie obraź się ale mam wrażenie, że więcej czasu spędzasz broniąc gry, niż w nightcity.

06.01.2021 14:20
Bukary
30.3
Bukary
222
Legend

No ale co ma ten komentarz wspólnego z meritum sprawy? :P

Spokojnie, nie obrażę się. Choćby dlatego, że gra jest cały czas na ALT+TAB i wpadam na forum tylko między kolejnymi misjami. ;)

post wyedytowany przez Bukary 2021-01-06 14:20:24
06.01.2021 17:33
31
odpowiedz
bossix84
67
Pretorianin

Bugfest 2077. Dwie godziny gry i wypad do kosza.

post wyedytowany przez bossix84 2021-01-06 17:33:34
06.01.2021 18:46
😂
32
odpowiedz
drut5
48
Centurion
Image

z zatoki P... hehe cały świat ma polewkę

post wyedytowany przez drut5 2021-01-06 18:46:40
06.01.2021 22:04
wafel_15_84
33
odpowiedz
wafel_15_84
68
Konsul

Nie rozumiem wszędzie w necie widzę jak ludzie na tę grę jadą znajomi obecnie średnio zadowoleni bo coś tam ponaprawiali a gierka 9/10 i sprzedała się w milionach to ja już nie wiem czy świat jest już aż tak bardzo pojebany a może ja mam coś nie teges z deklem

06.01.2021 23:16
7obo
34
odpowiedz
1 odpowiedź
7obo
18
Legionista

DE bardzo dobrze przedstawił świat cyberpunkowy, natomiast CP2077 zrobił to dość słabo niestety, powiedziałbym że wręcz ułomnie. W CP2077 świat cyberpunka został brutalnie wypaczony i przedstawiony w taki sposób, aby szokował swoją innowacyjnością co moim zdaniem tylko popsuło jego odbiór i zabrało mu wiarygodność. Owszem w przyszłości można spodziewać się różnych dziwnych i nowatorski rzeczy ale to co zaprezentował CP2077 jest zbyt abstrakcyjne i nielogiczne. Na przykład taki Startrek, który "czasowo" dzieje się w dalszej przyszłości ma więcej wiarygodności i sensu.

07.01.2021 10:31
elathir
34.1
1
elathir
97
Czymże jest nuda?

Tyle, że to właśnie CP2077 oddaje ducha oryginalnego CP2020 i oddaje go fenomenalnie. Powie to każdy kto zna CP2020.

07.01.2021 00:39
Szaku
35
odpowiedz
Szaku
167
El Grande Padre
Image

Da się grać

07.01.2021 07:27
36
odpowiedz
Ironexa
1
Junior

Drogi redaktorze z uszanowaniem w grach siedzę nie od dziś i ogrywam Cyberpunk 2077 na dosyć słabym sprzęcie i tą grę doceniam bo porównanie jej do 2 Deux-uów to komedia jedynkę 4 razy przeszłe w tym raz na 100% na 360 i dwójkę na XO i napiszę tyle że rozwój postaci jest tam zamknięty sterowania nawet nie opisuje (dałem na padzie i na klawie z gryzoniem) model strzału kto wymyślił to paskudztwo?? Rozumiem że graa swoje lata fabułka za pierwszym razem porusza... Lecz dopiero za wieśki będę się zabierał bo dogrywałem do końca GTA5 i online i parę innych gierek lecz siedzy przy cyberpunk kupiona używaj od kumpla

07.01.2021 09:41
😡
37
odpowiedz
Plkloops
13
Legionista

Najbardziej zbagowana gra w jakiś grałem. A gram od lat 80' Wierzę, że poprawią to, ale pierwsze wrażenie robi się tylko raz. Cóż, zostaliśmy oszukani. Mieli wydać produkt bez błędów, dlatego przedłużali premierę, by dla nas produkt był dopracowany. Okazało się, że wszystko to oszustwo. Jestem wkurzony jak nigdy, wszystko się tam chrzani, ale to wszystko.

post wyedytowany przez Plkloops 2021-01-07 09:42:07
07.01.2021 10:15
miłyziomek
👎
38
1
odpowiedz
miłyziomek
17
Legionista

Zagorzały fan Deus Exa nie powinien robić takiego porównania. Po prostu jak nie podoba Ci się CP2077, to idź zagraj sobie w DE ziomek. Gry mają wspólne mechaniki ale CDPR nie wzorował się przecież na pracy Eidos Montreal czy Rockstara. Takie porównanie jest robione trochę na wyrost...

07.01.2021 10:27
elathir
39
1
odpowiedz
elathir
97
Czymże jest nuda?

Rozwala mnie jedna rzecz. Autor tekstu wyszedł z założenia, że kontrakty zawsze polegają na wejściu do budynku, wystrzelaniu wszystkich i zakończeniu zadania. Tyle, że to nie jedyna droga i to autor wybrał ten sposób gry. Mnie tam najbardziej bawi wykorzystanie otoczenia w wykonywaniu misji. Czy to kamer do zabawy w hakera, gdzie można całą lokację wyczyścić czasami nie wysiadając z samochodu, czy wykorzystując ścieżki alternatywne i dość prostolinijne ale nawet miejscami satysfakcjonujące skradanie się. Ja swojemu V nadałem pewien charakter poprzez ustalenie sobie zróżnicowanego podejścia do gangów. Przykładowo mój V nie lubi kosiarzy czy Wrightów (zadarli z Panam, tego się nie robi :P) i tych zawsze wybijam ale za to Valentinos, 6steet czy Tigersów staram się oszczędzać i wykonywać misje w ten sposób by ich nie zabijać a najlepiej pozostać niezauważonym. W tym celu zawszą mam też ze sobą jedna wytłumioną broń nieśmiertelną, gdyby jednak ścieżka po cichu zawiodła.

I tutaj wychodzi potęga projektu tego miasta. Los Santos jest skrajnie liniowe, praktycznie 100% aktywności oferuje jedną ścieżkę, w CP2077 praktycznie każda oferuje co najmniej dwie. To właśnie wyszukiwanie tych ścieżek sprawia, że powtarzalne na pierwszy rzut oka kontrakty wcale mnie nie nudzą. W zasadzie chyba tylko kroniki policyjne pomijam i robię tylko przy okazji jak akurat zwiedzam sobie okolicę.

post wyedytowany przez elathir 2021-01-07 10:30:14
07.01.2021 13:11
40
odpowiedz
evertreter
2
Junior

Będą spoilery

spoiler start

Ogrywam grę 2 raz (pierwszy Korpo, trudny, wymieniłem tylko oko i system operacyjny, ok 40h -hakowanie i skradanie, wytwarzenie, gra na padzie)- zrobiłem wątek, Takemury, Panam, Judy, sporo pobocznych, ale jak zaczęły mnie męczyć i nużyć to uznałem, że czas na koniec, więc, np. wątku Janka nie dokończyłem, mieliśmy jechać na koncert, ale jego koleżanka nie dzwoniła, to uznałem, że nie będę czekał. Padałem na strzał, więc musiałem dobrze się skradać co nie było trudne, biorąc pod uwage, że można spędzić 8478471855h na resetowaniu optyki typowi i on nawet nie nabierze podejrzeń, że coś jest nie tak.
Teraz gram Nomadem, bardzo trudny, wszczepy gdzie tylko się da, na ten moment ok 60h - karabiny, zimna krew, wytwarzanie, gra na klawiaturze i myszce - bo uznałem, że chcę spróbować innego podejścia i oczyścić grę ze znaczników i się męczę bo znaczników jest strasznie dużo, dobrze chociaż, że gra karabinami to prawie jak story mode i mogę przeżyć ze 3-5 strzałów ew 1 headshota, więc mimo wyższego poziomu trudności jest łatwiej.

Od ok 10 poziomu mam wszytko na poziomie zbliżonym do mojego na strzał. Owszem jakbym strzelał z pistoletu po nogach i torsie (patrzę na ciebie Skippy) to może na 2-3 magazynki, ale mając karabin precyzyjny tech lub snajperski (jakikolwiek) i ze 2 dobre perki w karabinach i może element pancerza z większą szansą na kryta (o obie rzeczy nie jest trudno) przeciwnicy padają na strzał (do poziomu "zielonego"). Jak dostałem Overwatcha od Panam, to miałem już z 18 poziom (karabiny koło 10), wziąłem sobie z jakiegoś drzewka zwiększone obrażenia przeciw ludziom, nogi na 2 skoki (w celu szukania lepszej pozycji do strzału) to nawet bossowie zaczęli padać na strzał, bo wchodziły krytyki po kilkadziesiąt tysięcy i do tej pory wszytko padana na strzał, a jak rusza się za szybko (boss z Krwawego Rytuałału) to dostaje wyłączenie motoryki i później pada. Wiec generalnie, trzeba się przemęczyć ze 4h, a później z górki, wystarczy znaleźć broń (która się wala wszędzie) i strzelać w głowę i walczyć na swoim poziomie, a nie iść gdzieś, gdzie przeciwnicy mają czaszkę nad głową, w takie miejsca trafimy z 3h i już będą żółci.

Ilość znaczników w grze przytłacza, prawie jak w grach od Ubi. Oczywiście każdy znacznik ma jakąś historię (w przypadku napaści notatki, w przypadku gigów udźwiękowiony początek i koniec) co należy docenić. W przypadku tych 5 rozbudowanych (?) (Peralez, Lizzy, Sandra, Krzyżowanko, Claire) misji pobocznych (nie związanych z towarzyszami - siostrzeniec Rivera, Chmury, Soul w opałach, Janek, bo takie są w każdej grze - zwłaszcza Redów) wątki są poprowadzone fajnie i dobrze się je ogrywa (szkoda, że jest ich tylko tyle). Ale mapa to chaos - nie możesz zaznaczyć chcę tylko ripperów, musisz mieć jeszcze jakieś inne ikonki, samochody mają taki sam znaczek jak misja, co utrudnia nawigację, "misje" dłuższe (zabij cyberpsycholi, zeskanuj murale) mimo, że są zaznaczone na mapie od momentu jak je dostaniemy nie prowadzą do punków (Regina, wie gdzie są psychole, dała ci ich lokacje, ale nie gra nie może cię poprowadzić), więc może być tak, mamy 16/17 cyberspycholi, odblokowane wszystkie samochody i teraz przeszukaj każdy z masy znaczników mając nadzieję, że trafisz znajdziesz zadanie na np. poziome średnim (bo cała linia ma powiedzmy poziom średni) po czym okazuje się, że twój psychol był jednak bardzo łatwy, a to gra nie zaktualizowała poziomu - mapa w tej grze mogłaby być lepsza - już samo zamienienie ikonek samochodów do kupienia na inną ikonkę sprawiłoby, że mapa stałaby się przejrzysta, bo zadania nie zlewałyby się z zakupami, a jeśli do mapy doszedłby pasek z boku, gdzie byłyby pokazane wszystkie ikonki i samodzielnie moża byłoby odznaczyć niechciane byłoby wtedy idealnie. A o minimapce nie mówmy.

Przy pierwszym przejściu bardzo rzuciła mi się w oczy liniowość, później jak pogadałem ze znajomymi i poczytałem, okazało się, że gra ma jakieś niuanse, ale raczej mało zauważalne (Korpo może na legalu wejść frontowymi drzwiami do składowiska platform, podczas gdy pozostali musza kombinować. Lalki mogą przeżyć powstanie w chmurach, da się "zabić" Takemurę, można olać ratunek Soula etc.). Generalnie są jakieś "warianty" misji ale o ile nie jesteś dupkiem to niewiele to zmienia jeśli chodzi o historię i gra prowadzi cię po sznurku pozwalając ci mieć wszystkie zakończenia w ramach 1 zapisu.

Jazda samochodem - w GTA V na klawiaturze bardzo mi nie pasowała i tak jest też tutaj, da się przyzwyczaić, ale zdecydowanie pad to jedyny słuszny sposób prowadzenia pojazdów w jednej i 2 grze.

Tłumy na ulicach - faktycznie reagują na V - jak grałem bez wszczepów ludzie krzyczeli "ratunku, zabije mnie", jak gram na ciele pełnym wszczepów "ratunku, to atak cyberpsychozy". Może nie tego się spodziewaliśmy, ale jakoś to jest zaimplementowane. Ale co trzeba przyznać jak się chodzi w tłumie to jest "lepszy" niż ten w GTA - bardziej zróżnicowany, mamy dzieci, grubych chudych, czarnych białych, etc. Owszem są zgrzyty, gdy np. Chirurga nr 1 spotykamy później jako rippera, ale już w okularach i z innym głosem, albo lekarz od narządów, pali sobie później fajka na jig-jig streat znowu z innym imieniem, albo model menela z brązowymi włosami i żółta lewą ręką widziałem i w misji i na każdym smietniku. Tutaj nawet kosztem powiedzmy 20-30GB chciałbym, żeby postacie z questów były unikatowe, a nie do spotkania co 15 min z innym imieniem.

Ogłuszanie/zabijanie - w GTA jak kogoś zastrzeliłeś to nie żył, jak kogoś walnąłęś z łapy to się kulił i prosił o litość. W CP77 - cyberpsychol dostaje w głowę ze snajpy z ostrą amunicją - żyje "udało mi się go ogłuszyć" (cyberpsychole w robocikach nie mają obrażeń na głowie, która jest ładnie osłonięta - kryty z 0, więc coś tu jest bardzo nie tak), ojciec z synem montują braindansy z morderstw, gliniarz zabił kobietę, typ cię oszukał, typ sprzedał cię policji, to są rzeczy, za które można dac w zęby, ale nie zabić. Niestety w CP77 uderzenie kogoś kto nie jest "przeciwnikiem" (gangusem/korpo) powoduje jego smierć, nawet jak użyjemy broni, która ma napisane "nie zadaje śmiertelnych obrażeń" - to mnie strasznie wybija z imersji- chciałbym kogoś tylko obić, żeby stracił przytomność i mnie popamiętał, ale niestety zabijam :/

Sztuczna inteligencja przeciwników nie istnieje - mając karabin precyzyjny tech mogę strzelać przez budynek (serio) - typ dostanie obrażenia, np w korpus, ale dalej stoi w miejscu i czeka na strzał, zamiast zmienić pozycję.

Hakowanie - jest git. Owszem jakbyś robił to podczas walki to faktycznie może wybić z rytmu, ale jak na początku walki naruszysz protokół, wgrasz jakieś osłabienia, wyłacznia kamer, optyki, etc. (ja tak robię - hakuję na począku/przed walką) to wgrywanie hacków juz jest szybkie - tab (włącz "slow motion") wybierz co chcesz zrobić i jest - wybranie to sekunda, wgranie hacka zależy, ale dla mnie hakowanie bojowe jest git. Ale w artykule było o łamaniu protokołu - protokół łamiemy w punktach dostępu, komputerach i chyba tyle - kto hakuje komputer jak ktoś mu strzela nad głową

Night City - wydmuszka/makieta zgadzam się. Mamy masę misji, ale nic oprócz tego - misja z Claire pokazuje nam, że w NC odbywają się wyścigi, wiec czemu nie możemy wziąć w nich udziału poza misjami, walki na pięści - jest liga (4 przeciwników), ale idąc do barnu nie możemy się ponapierzać, seks shopy, są po 2 na ulice, ale seksworkerów mamy 2 (+2 jak ruzymy wątek Janka), w 2077 nie ma fryzjerów ani tatuażystów... NC nie ma nic do zaoferowania poza misjami, żadnych aktywności "relaksacyjnych", np. w GTA możabyło pograć w golfa, w wiedźminie karty lub kości ,a tu nic. I jasne mamy w głowie tykającą "bombę" ale jakoś to nie przeszkadza V iść do rippera i powiedzieć - "mam to zdrową ludzką rękę, weź mi ją potnij, wymień skórę, rozsuń kości, żeby zmieściło się tam ostrze, a i w sumie nie potrzebuję ukdładu nerwowego, weź go zamień na sztuczne płuca". Ale co muszę przyznać przy okazji - wszczepy zmieniają DUŻO, jak grałem bez, nie było łatwo, teraz gram na easy grająć na very hrad (np. został mi tylko czempion animalsów do pokoania, a nie mam żadnego punktu w walkach ulcznych, tylko pięści goryla, biomonitor i coś co razi prądem jak zdrowi mi spadnie. Jak wymienię to rażące prądem na mocniejsze to i czempion animalsów nie będzie groźny). Wracając do NC - gangi, sporo o tym mówili, a niewiele to robi. Jasne mamy Bricka i Royca, którzy mają później wpływ na 1 misję (to chyba jedyny wpływ misji pobocznej na inną misję), ale nawet jak Brick nas lubi to Malestrom ma na nas wywalone i i tak strzela. Mogę zabić Gustavo Ortę i Valentinos też mają wywalone strzelają jak najdzie ich ochota. Zabiłem przywódce 6th street podobnie. Tylko VoodoBoys jakoś reagują, ale może dlatego, że są w wątku głównym.

Rozwój postaci - umiejętności jest dużo, ale mało potrzebnych - po co mi wstrzymywanie oddechu pod woda, albo znikanie w wodzie, jak w wodzie znajduję się w grze 1 i to jeszcze w oskryptowanej scenie/misji. Rzucanie jednorazowymi nożami (tak nóż po rzuceniu znika nie ma go, wiec trzeba mieć ekwipunek zawalony nimi, żeby to było przydatne, czemu nie można wziać wielkiego noża z trupa to nie mam pojęcia), umiejka - przeciwnik ma 1/3 życia nóż zabija, ok, ale najpierw musiałeś zjechać 2/3, więc co, teraz trzeba uciec, zakraść i dobić tę 1/3 rzucając nożem, bo raczej jak wybiegnę to zanim rzucę to typ mnie zastrzeli? Automatyczne rozmontowywanie śmieci (PUŁAPKA), nie da się go odznaczyć, jak je weźmiemy to stracimy masę pieniędzy a zyskamy niewiele, sterzelanie podczas uniku - unik tra ułamek sekundy, na pewno strzelanie wtedy się przyda, chyba że zwalniamy czas, ale wtedy jesteśmy niecelni po celownik nie może nadażyć, strzelanie zza osłon zmniejsza rozrzut - ok jakby ktoś grał automatami, to się może przydać, ale jak już grać nimi to w ogniu pojedynczym strzelając w głowę, żeby strzelanie miało widoczne fekty, a jak strzelasz pojedynczym to nie ma rozrzutu. Generalnie jest z czego wybierać, nie bardzo jest co, owszem drzewka takie jak inteligencja czy wytwarzanie (może jeszcze karabiny bym dodał, ale tak naciągając troche) są na prawdę dobrze zrobione, ale np. skradanie się już nie za bardzo, nie potrzeba żadnej umiejętności, żeby się skradać, czy masz 20 punków czy 0 i tak przeciwnicy cię nie słyszą.

z - można jeszcze wspomnieć o polskim udźwiękowieniu - są zgrzyty, grając damską V, idąc gdzieś z Panam ludzie używali, np. "przyszliście" zamiast "przyszłyście" są czasem płeć na napisach nie zgadza się z płcią w dialgou (z tego co pamiętam jak się zadzwoni do Viktora na telefon to wystepuje), czempion Aminalsów, raz mówi z syntezatorem, a raz bez (normalnym głosem) te zapamiętałem, ale jest jeszcze trochę tego typu zgrzytów.

spoiler stop

O + nie będzie bo to nie artykuł na ten temat, więc komentarza o + tez nie będzie :)

a w sumie jak już wyżej dałem spoilery to tu jeszcze jeden spoiler/uwaga/problem

spoiler start

Wiktor daje nam niebieskie piguły - spowalniają działanie relicu, Misty czerwone - przyspieszają działanie, zabijają nas - przyspieszają zniszczenia jakie powoduje relic... na papierze.
W grze nie ma to odzwierciedlenia, nie ma tak, że jak blokujesz Janka to masz więcej niż pół roku (albo, np. Janek nie zepsuł cię na tyle, że będziesz mógł żyć i żyć), a jak dajesz mu wolność i bierzesz czerwone pilsy przy każdej okazji to np. zmiany są tak mocne (powiedzmy relacje z Jankiem 90+), że do siebie nie możemy wrócić i Janek tylko może zostać. Nic z tych rzeczy Piguły to placebo (ani nie przyspieszają, anie nie spowalniają działania relica), nie mają wpływu na przebieg zakończenia. No ok możemy odblokować 2 zakończenia dzięki czerwonym (jedno z Rouge, jedno z Jankiem), ale wtedy wychodzi na to, że branie czerwonych piguł nie ma negatywnych efektów (jak mówiła Misty i gra), a same pozytywne.
Jak dla mnie tu jest zmarnowany potencjał, mogłoby być, że jeśli blokujemy sobie zakończania nie biorąc czerwonych powinniśmy mieć coś w zamian, np. dodatkowe miesiące życia, skoro CDP tak bardzo chce śmierci V, albo nwm boost do expa, bo jesteśmy bardziej sobą i łatwiej nam się "uczyć", a tu nic, wychodzi na to, że chęć "samookaleczniea" jest promowana co mi trochę nie pasuje

spoiler stop

post wyedytowany przez Admina 2021-01-07 18:05:24
Publicystyka Cyberpunk 2077 kontra świat - ile jest w nim z GTA i Deus Ex?