Zmarł Sean Connery
Newsy filmowe wrzucamy niemalże codziennie, a Ty zgłaszasz swoje nieuzasadnione uwagi akurat pod postem informującym o śmierci aktora. Apeluję o nieco więcej wyczucia.
Gol od jakiegoś czasu uskutecznia także dział filmowo/serialowy oraz dział technologiczny. Ta stroną już od dawna nie jest tylko o grach :)
Gol od jakiegoś czasu uskutecznia także dział filmowo/serialowy oraz dział technologiczny. Ta stroną już od dawna nie jest tylko o grach :)
Bawi mnie że nadal ktoś ma z tym problem. Chyba nie ma żadnego obowiązku czytania każdego newsa?
Mówimy o człowieku, który był i nawet po śmierci jest i będzie legendą kina. To Twoim zdaniem nie jest informacja związany z filmami?
ma tyle wspolnego z gry-online co koń z koniakiem. Tu czyta się strony dla relaksu,nie smutku:) od sensacji masz gazete.pl
aha czyli twoim zdaniem gry online nie powinno nas informować o takich rzeczach jak przesunięcia gier, odejścia developerów, czy rozwiązaniu się jakiejś firmy ? ok ?
Z newsami wszystko w porządku, bo pokazują, że gracze to żywi ludzie wiodący normalne życie umysłowe poza ekranem gry. Nagłówki mają wstępniak, więc żaden clickbait człowiekowi nie grozi
Newsy filmowe wrzucamy niemalże codziennie, a Ty zgłaszasz swoje nieuzasadnione uwagi akurat pod postem informującym o śmierci aktora. Apeluję o nieco więcej wyczucia.
Chodzi o to że co chwila ktoś znany odchodzi a gol akurat publikuje to czy tamto. Od tego są news site pokroju gazety a nie gry, na których człowiek chce odpocząć od wszystkiego a nie tylko śmierć i zniszczenie:D chce czytać o grach a nie o śmierci.od tego jest masa innnych stron wiec akurat ta jedna mogłaby być inna. Jakoś na topgear com nie piszą o sean connerym a też mogliby bo mają taki sam sens jak gol:D
Skoro to jest portal growy to czemu nie wymieniono produkcji growych z Jego udziałem (np. From Russia with Love z 2005 roku), a tylko filmy?
1. Zmusza cię ktoś żebyś wchodził na newsy związane z filmami?
2. Możesz użyć filtra ukrywające newsy związane z filmami
''Aktor odszedł we śnie''
Wydaje sie ze lepszej smierci sobie nie mozna wyobrazic ale ja jako wojownik wolabym odejsc jak prawdziwy Klingon czyli w walce!
Codziennie trzeba sobie powtarzac. ''It's a good day to die'', wtedy czlowiek uodparnia sie na smierc, bo wie ze wiecznie zyc nie bedzie. Czas pedzi do przodu jak szalony i nie ma dla nas i dla zadnego zycia litosci!
Odszedł we śnie i to na Bahamach! Czy można wyobrazić sobie coś bardziej godnego i bezbolesnego? :)
i to przezywszy wspaniałe 90 lat pełne przygód filmowych i pasji.
Zyczmy sobie tego wszyscy.
Dokładnie, tym bardziej że jak jakieś forum czy gazeta siedzą w miejscu, to z czasem tracą na rynku, taki filmweb dodał dział o grach i nikt tam nie płacze
+1
Czy ten rok nie ma zamiaru skończyć zabierać nam ludzi?
miał 90 lat, chciałbyś dożyć takiego wieku jak on ;)
A no chciałbym, przy zdrowiu na ciele i umyśle oczywiście, bo jesli miałbym być balastem dla ludzi mi bliskich to raczej wolałbym odejść. Tak czy siak rozumiem że odszedł z racji wieku, śmiercią naturalną ale mimo wszystko ten rok za dużo ludzi już zabrał ;/.
Ludzie umierają, pogódź się z tym. Codziennie, na raka, zawały, na drogach.
Oby kazdy zanim umrze miał szanse przezyć zycie godnie.
Abstrahując do tematu bo szkoda, naprawdę wybitny aktor i jeden z najbardziej czarujących głosów to nie tylko ten ale każdy rok zbiera swoje żniwo, nawet patrząc w statystyki zgonów to można powiedzieć że ten rok niewiele się różni od innych, medialnie tylko w tym roku zgony są bardziej uwypuklone
Zgadzam się, ale ten rok jest wyjątkowo okrutny. Nie ma co dywagować, niech spoczywa w pokoju.
Niezbyt trafione zdjęcie do newsa, wygląda jakby wykonywał salut rzymski
Bardzo lubiłem tego aktora za role w filmie "Twierdza". Szkoda, że umarł, ale żył i tak długo, nie każdy z nas dożyje wieku 90 lat.
Ciekawostka, właśnie oglądałem z narzeczoną Twierdzę w momencie, gdy kumpel wysłał info o śmierci Seana.. Ironia losu.
Kilkanaście dni temu oglądałem Imię Róży i zastanawiałem się ile jeszcze staruszek pociągnie. Tak czy siak zmarł w słusznym wieku, bezboleśnie i pozostawiwszy po sobie naprawdę sporo. To nie jest smutna śmierć, raczej należy mu zazdrościć ;)
Od dzieciaka uważałem go za świetnego aktora. Niech mu ziemia lekką będzie.
Cholera, straciliśmy już drugiego Bonda:-( Co prawda wiek sędziwy i zaskoczenia nie ma, ale te filmy, w których ci aktorzy wystąpili już nie ogląda się ich tak samo. Najsmutniejsze, że to dopiero początek. Hopkins, De Niro, Pacino, Lloyd... Mógłbym wymieniać, a wymieniać tych aktorów, którzy są w podobnym wieku i w każdym momencie mogą nam odejść. Trudne czasy na nas czekają
Boczek, Connery, Toxic... To jakaś czarna seria.
Toxic
kto?
Michał Kasprzak
Sir Sean Connery.
GOL !!
Może by tak na serio stworzyć wątek nekrologii ? Podpięty na stałe.Nie musiały by być aktualizowane codziennie i każdy by oddawał cześć.
Jak ty zemrzesz to nikt sie nie przejmie poza rodziną. Ale akurat Connery był kimś o kim warto wiedzieć ze zmarł.
Cóż, przynajmniej w tym niespokojnym i smutnym czasie, zdołał odejść w spokojnym śnie. Niechaj spoczywa w spokoju.
Mój ulubiony Bond, kapitan Czerwonego Października, Ojciec Indiany Jonesa, zbieg z Alacatraz w Twierdzy. RIP.
Z mniej znanych nieźle wypadł w Zardozie, którego większość może kojarzyć z Ricka i Mortiego.
Znakomity aktor. Gdyby tylko mógł zachować sobie tego Graala...
Może będziesz miał okazję pokazać swe zdolności w innym świecie, sir Thomasie. Requiescat in pace.
Wielka szkoda, aż sobie odświeżę "Liga niezwykłych dżentelmenów".
Szkoda aktora ale wiek jakiego dożył to i tak piękny okres jego kariery oraz życia.
smutny czas nastał, kiedy od 25 roku mojego życia zaczęło umierać tylu znanych i powszechnie szanowanych ludzi, artystów.. Przychodzi nawet czas, że umierają aktorzy z filmów, których premiery oglądało się jeszcze za dzieciaka. Pozostają po nich tylko ich wspaniałe kreacje i pamięć. Jakby się zastanowić, to takie smutne - oglądać dziś filmy, które pierwszy raz oglądało się za dzieciaka, widzisz postać w filmie i wiesz, że jej aktor nawet w rzeczywistości już nie istnieje
zmarło też 280 innych osób w Polsce na coronavirusa i jakieś 150K dzisiaj na świecie z różnych przyczyn czy będą jakieś ich przybliżone sylwetki i historie ? Dziadek mimo że fajowy to miał już 90 lat czyli i tak od średniej dla faceta +17 więcej przeżył.
Tiaaa i 280 osób miało oscary, bafte i dziesiątki wspaniałych ról, którymi zachwycili miliony widzów na świecie. Niczego nie umniejszam tym ludziom. Każde życie jest ważne. Jednak życie Seana było wyjątkowe. Nie da się tego z pełną odpowiedzialnością napisać o 280 ofiarach covid i 150 tysięcy innych zmarłych. Poza tym że żyli nic nie czyniło ich wyjątkowymi. Sean był wyjątkowy.
Mogłeś sobie darować głupi post.
Czy wyjątkowe? Każdy człowiek jest wyjątkowy i ma inne unikalne umiejętności i talenty. Po prostu jednym udaje się zrobić sławę na swoich talentach, a wielu innym nie. Kwestia wykorzystania swojego talentu i szansy od życia. Poza wykorzystaniem tej szansy i swojego talentu nic nie czyni nikogo lepszym i bardziej wyjątkowym od innych.
bzdura nie poparta żadnym argumentem, skąd możesz wiedzieć czy wśród tych 150K osób nie było osób które czynnie brały udział w stworzeniu czegoś wielkiego, coś wielkiego to np. wynalezienie lekarstwa na jakaś ciężką chorobę np. raka ? rozumiem że przeciętnie inteligentną osobę interesuje tylko jak zadowolić siebie czyli obejrzeć jakieś g... w tv lub posłuchać jakieś g... muzyki albo obejrzeć grę milionerów w rajtuzach. Niedługo będzie cię leczył aktor z piłkarzem a muzyk będzie im doradzał. Skąd też możesz wiedzieć że z 50K tysięcy dzieci które dzisiaj zmarło nie mogło być kimś wielkim jak rozumiem wielkość dla ciebie zaczyna się i kończy na byciu aktorem. Każdy człowiek i każde żyje jest wyjątkowe a jak nie wierzysz zapytaj się swoich rodziców co sądzą o twoim.
Newsy że zmarł jakiś aktor, sportowiec czy polityk w wieku starczym są całkowicie bezwartościowe, aczkolwiek są ludzie którzy dzięki swojemu majątkowi potrafili zrobić wiele dobrego dla świata i wtedy i tylko wtedy bym napisał że świat stracił kogoś wielkiego.
Niemniej niech spoczywa w pokoju.
A dodam moja ulubiona rola Seana. Mnich z imienia róży to był jego wielki come back po bardzo nieudanych latach 70 XX w.
Niestety, każdy kiedyś umrze. Co nie zmienia faktu, że zawsze jest smutno, gdy ktoś odchodzi.
Przynajmniej jego role będą żyć wiecznie.
To nie klikajcie, ja tam sie ciesze ze w 1 miejscu mam gry,seriale i filmy.
Przejrzałem obsadę filmu "O jeden most za daleko" w którym grał Connery i niestety większość wspaniałych aktorów jest już dosyć wiekowych :(
Gene Hackman - 90 lat
Michael Caine - 87 lat
Robert Redford - 84 lata
Anthony Hopkins - 82 lata
Edward Fox (pamiętny Szakal) - 83 lata
James Caan - 80 lat
Miejmy nadzieję że do tej setki co najmniej dociągną :)
Fantastyczny aktor, prawdziwa legenda kina.
90 lat piękny wiek i chcielibyście takiego dożyć ?
70 lat to max jakiego wieku się dożyje w obecnej chwili.
50 lat jak się przekroczy to już będzie bardzo dobrze.
Ale i tak najważniejsze to żeby zagrać i przejść Cyberpunka, wtedy można umierać.
https://www.youtube.com/watch?v=4PUes_w0PPc
Oprócz Bonda, to przede wszystkim "Polowanie na Czerwony Październik" , "Nietykalni" i "Wschodzące słońce". Co kilkanaście miesięcy lubię sobie odświeżyć te filmy na bd.
Tak sobie pomyślałem, że o, w końcu temat gdzie nie znajdę żadnego głupiego komentarza jak "kto?", które są popularne na tym forum.
No i fakt, takiego konkretnie nie znalazłem, ale i tak po przejrzeniu komentarzy w stylu spoconejzofii czy alexa aż się odechciewa w ogóle w te komentarze zaglądać.
Ja nie interesuję się życiem prywatnym aktorów tylko śledzę nowe filmy. Jednak jest paru aktorów, których sobie czasem wspominam i tak było w przypadku Sean Conneryego. Kilka miesięcy temu spojrzałem z ciekawości czy jeszcze żyje i się zdziwiłem że tak. Jego zdjęcia na, których już ledwo przypominał siebie pokazały co zrobił z nim czas a po mimo tego dalej nosił swój zarost, który znamy z wielu filmów z jego późniejszej kariery. Aktor o niebywałym charakterze i klasie dlatego tak dobrze pasował do roli Bonda.
Dla mnie to jeden z aktorów , którego można nazwać legendą kina.
