Newsy filmowe wrzucamy niemalże codziennie, a Ty zgłaszasz swoje nieuzasadnione uwagi akurat pod postem informującym o śmierci aktora. Apeluję o nieco więcej wyczucia.
Gol od jakiegoś czasu uskutecznia także dział filmowo/serialowy oraz dział technologiczny. Ta stroną już od dawna nie jest tylko o grach :)
Mój ulubiony Bond, kapitan Czerwonego Października, Ojciec Indiany Jonesa, zbieg z Alacatraz w Twierdzy. RIP.
Znakomity aktor. Gdyby tylko mógł zachować sobie tego Graala...
Może będziesz miał okazję pokazać swe zdolności w innym świecie, sir Thomasie. Requiescat in pace.
Tak sobie pomyślałem, że o, w końcu temat gdzie nie znajdę żadnego głupiego komentarza jak "kto?", które są popularne na tym forum.
No i fakt, takiego konkretnie nie znalazłem, ale i tak po przejrzeniu komentarzy w stylu spoconejzofii czy alexa aż się odechciewa w ogóle w te komentarze zaglądać.
Boczek, Connery, Toxic... To jakaś czarna seria.
Wielka szkoda, aż sobie odświeżę "Liga niezwykłych dżentelmenów".
Tiaaa i 280 osób miało oscary, bafte i dziesiątki wspaniałych ról, którymi zachwycili miliony widzów na świecie. Niczego nie umniejszam tym ludziom. Każde życie jest ważne. Jednak życie Seana było wyjątkowe. Nie da się tego z pełną odpowiedzialnością napisać o 280 ofiarach covid i 150 tysięcy innych zmarłych. Poza tym że żyli nic nie czyniło ich wyjątkowymi. Sean był wyjątkowy.
Mogłeś sobie darować głupi post.
Fantastyczny aktor, prawdziwa legenda kina.
Ja nie interesuję się życiem prywatnym aktorów tylko śledzę nowe filmy. Jednak jest paru aktorów, których sobie czasem wspominam i tak było w przypadku Sean Conneryego. Kilka miesięcy temu spojrzałem z ciekawości czy jeszcze żyje i się zdziwiłem że tak. Jego zdjęcia na, których już ledwo przypominał siebie pokazały co zrobił z nim czas a po mimo tego dalej nosił swój zarost, który znamy z wielu filmów z jego późniejszej kariery. Aktor o niebywałym charakterze i klasie dlatego tak dobrze pasował do roli Bonda.
Dla mnie to jeden z aktorów , którego można nazwać legendą kina.
Cholera, straciliśmy już drugiego Bonda:-( Co prawda wiek sędziwy i zaskoczenia nie ma, ale te filmy, w których ci aktorzy wystąpili już nie ogląda się ich tak samo. Najsmutniejsze, że to dopiero początek. Hopkins, De Niro, Pacino, Lloyd... Mógłbym wymieniać, a wymieniać tych aktorów, którzy są w podobnym wieku i w każdym momencie mogą nam odejść. Trudne czasy na nas czekają
Cóż, przynajmniej w tym niespokojnym i smutnym czasie, zdołał odejść w spokojnym śnie. Niechaj spoczywa w spokoju.
Z mniej znanych nieźle wypadł w Zardozie, którego większość może kojarzyć z Ricka i Mortiego.
smutny czas nastał, kiedy od 25 roku mojego życia zaczęło umierać tylu znanych i powszechnie szanowanych ludzi, artystów.. Przychodzi nawet czas, że umierają aktorzy z filmów, których premiery oglądało się jeszcze za dzieciaka. Pozostają po nich tylko ich wspaniałe kreacje i pamięć. Jakby się zastanowić, to takie smutne - oglądać dziś filmy, które pierwszy raz oglądało się za dzieciaka, widzisz postać w filmie i wiesz, że jej aktor nawet w rzeczywistości już nie istnieje
A dodam moja ulubiona rola Seana. Mnich z imienia róży to był jego wielki come back po bardzo nieudanych latach 70 XX w.
90 lat piękny wiek i chcielibyście takiego dożyć ?
70 lat to max jakiego wieku się dożyje w obecnej chwili.
50 lat jak się przekroczy to już będzie bardzo dobrze.
Ale i tak najważniejsze to żeby zagrać i przejść Cyberpunka, wtedy można umierać.
Oprócz Bonda, to przede wszystkim "Polowanie na Czerwony Październik" , "Nietykalni" i "Wschodzące słońce". Co kilkanaście miesięcy lubię sobie odświeżyć te filmy na bd.
Bardzo lubiłem tego aktora za role w filmie "Twierdza". Szkoda, że umarł, ale żył i tak długo, nie każdy z nas dożyje wieku 90 lat.
Kilkanaście dni temu oglądałem Imię Róży i zastanawiałem się ile jeszcze staruszek pociągnie. Tak czy siak zmarł w słusznym wieku, bezboleśnie i pozostawiwszy po sobie naprawdę sporo. To nie jest smutna śmierć, raczej należy mu zazdrościć ;)
Szkoda aktora ale wiek jakiego dożył to i tak piękny okres jego kariery oraz życia.
To nie klikajcie, ja tam sie ciesze ze w 1 miejscu mam gry,seriale i filmy.
Przejrzałem obsadę filmu "O jeden most za daleko" w którym grał Connery i niestety większość wspaniałych aktorów jest już dosyć wiekowych :(
Gene Hackman - 90 lat
Michael Caine - 87 lat
Robert Redford - 84 lata
Anthony Hopkins - 82 lata
Edward Fox (pamiętny Szakal) - 83 lata
James Caan - 80 lat
Miejmy nadzieję że do tej setki co najmniej dociągną :)
Niezbyt trafione zdjęcie do newsa, wygląda jakby wykonywał salut rzymski
Może by tak na serio stworzyć wątek nekrologii ? Podpięty na stałe.Nie musiały by być aktualizowane codziennie i każdy by oddawał cześć.
Niestety, każdy kiedyś umrze. Co nie zmienia faktu, że zawsze jest smutno, gdy ktoś odchodzi.
Przynajmniej jego role będą żyć wiecznie.
''Aktor odszedł we śnie''
Wydaje sie ze lepszej smierci sobie nie mozna wyobrazic ale ja jako wojownik wolabym odejsc jak prawdziwy Klingon czyli w walce!
Codziennie trzeba sobie powtarzac. ''It's a good day to die'', wtedy czlowiek uodparnia sie na smierc, bo wie ze wiecznie zyc nie bedzie. Czas pedzi do przodu jak szalony i nie ma dla nas i dla zadnego zycia litosci!
zmarło też 280 innych osób w Polsce na coronavirusa i jakieś 150K dzisiaj na świecie z różnych przyczyn czy będą jakieś ich przybliżone sylwetki i historie ? Dziadek mimo że fajowy to miał już 90 lat czyli i tak od średniej dla faceta +17 więcej przeżył.