Witam,
Poszukuję jakiegoś stosunkowo bardzo dobrego zestawu głośników 2.1 do komputera do 300 zł. Mógłby mi ktoś polecić coś sprawdzonego?
Przez ostatnie 5 lat miałem Logitech z323, których jedyną wadą było to, że czasem lewy głośnik po prostu milknął, bo coś było z kablem wychodzącym z prawego do subwoofera - zgubiłem paragon, nie mogłem oddać do sklepu. Teraz, gdy zaczęły się inne cyrki subwoofer się lekko "uszkodził" i przy puszczaniu dźwięków z muzyki czy filmów słychać jakieś zgrzytanie... no trudno :P
Kupiłem sobie w weekend Logitech Z337, jednak fenomen wyłączania głośników w każdym momencie, nawet w trakcie odtwarzania filmu z tytułu "oszczędzania energii" (prawdą jest, że to taka dyrektywa UE?) mnie irytuje i za chwilę wykorzystam przysługujące mi prawo zwrotu w ciągu 14 dni. Dodatkowo bas z tych głośników jest jakiś taki zupełnie nieobecny. Z basem Z323 moje biurko drżało, a z basem Z337 praktycznie nic się z biurkiem nie dzieje...
Jakiś czas temu wymieniłem u siebie wysłużone już głośniki na Microlab FC330 (budżet podobny do twojego). Byłem zadowolony, dopóki nie odkryłem funkcji oszczędzania energi. Kiedy cicho odtwarzam muzykę samoistnie się wyłączają. Drugi raz bym się w ten model nie pchał, mimo dobrych opinii.
Microlab FC330 właśnie miałem ten model polecić. Mam od wielu lat i jestem zadowolony. Pierwsze słyszę o funkcji oszczędzania energii. Na prawdę coś takiego jest? Nigdy mi się nie wyłączyły.
sonn
No właśnie w założeniu powinny gasnąć, gdy nie ma "żadnego" sygnału ze strony źródła dźwięku, czyli no, wyłączyłem muzykę i koniec koncertu. Ale te akurat (zapewne inne NOWE głośniki) zgasły nawet w środku piosenki. Ech, nie ma to jak uszczęśliwiać ludzkość na siłę, z obawy, że greta powie hałłderju!
Wyłączają się przy niskim poziomie głośności, tak jak napisałem, a uruchomią się jak tylko dam trochę głośniej. Wkurza jak na przykład chce coś w nocy obejrzec.
niecałe 3 miesiące temu kupiłem FC330 i przechodzą w tryb uśpienia tylko i wyłącznie kiedy nie dostają żadnego sygnału. Gdy cokolwiek odtwarzam, niezależnie od poziomu głośności, takich jajec nie robią. Może Twoje są zwyczajnie uszkodzone, masz je jeszcze na gwarancji?
A dźwięk jest naprawdę przyjemny, jak za cenę ~230zł (za tyle je wyrwałem) naprawdę nie mam się do czego przyczepić.