Epic Games nie zrezygnuje z ekskluzywności gier kosztem Steama
No to ci dopiero... kto by się spodziewał, że najpierw mówią jedno a później robią drugie... jak to korpo.
Takiej podłości i hipokryzji to ja dawno nie widziałem.
Dwa lata temu mówili że ważne jest aby gracze mieli wybór i nie dzielić społeczności.
Po aferze z Metro miało nie być więcej takich akcji z obieraniem gier ze steama tuż przed premierą, mimo tych zapewnień nadal tak robią.
Wolą płacić producentom/wydawcom kasę żeby nie wydawali gier na steama niż zainwestować w swoją upośledzoną platformę na której nic nie ma.
Na pewno nigdy tam nic nie kupię.
No to ci dopiero... kto by się spodziewał, że najpierw mówią jedno a później robią drugie... jak to korpo.
Widać podwójne oblicze graczy. Z jednej strony chwalą brak monopolu na rynku (AMD, Intel, Nvidia) z drugiej strony monoplista Steam już jest w porządku. Graczom chodzi o osobistą wygodę a nie o to czy monopol i brak konkurencji jest dobry czy zły na świecie.
Monopol to sam masz na pisanie idiotyzmów po forach .
To Epic zachowuje się jak monopolista i dzieli graczy a jeszcze niedawno mówili że gracz ma mieć wybór gdzie chce kupić grę na PC.
To Epic zachowuje się jak monopolista i dzieli graczy
A Steam tego nie robi, co nie?
Akurat to czy gra jest na GOGu czy też nie, nie zależy od Steama tylko od wydawcy. GOG ma politykę DRM free, a nie każdy tego rozwiązania chce.
Aha, a to czy gra jest na Epic, czy nie i czy jest na wyłączność, czy nie zależy od Epic, nie od wydawcy, co nie? BTW Steam ma politykę 30% dla Gabena, tego też nie każdy chce...
Lepsze 30% dla Gabena i setki tysięcy sprzedanych kopii gry, niż 12% dla Epic i sprzedaż gry na poziomie zaledwie kilunastu tysięcy.
Nie jestem analitykiem rynku, jak 90% piszących w tym temacie... obstawiam jednak że wydawcy mają lepszych specjalistów, którzy wiedzą co jest dla nich lepsze... tylko co ma to wspólnego z powyższą wymianą zdań?
No wyobraź sobie, że właśnie od wydawcy. Wydawca zostaje tylko "odpowiednio" zachęcony do tego warunku.
Steam ma 30%, tyle że nie od każdego. Poszukaj sobie lepiej dokładnie ile Steam pobiera i od kogo, a nie powielasz gdzieś zasłyszane magiczne 30% idące do kieszeni Gabena (bo przecież Steam, cała infrastruktura, zasięgi, marka i usługi dodatkowe powinny być za free)
Przy okazji, w handlu 30% marża nie jest niczym nadzwyczajnym, ale skąd ty masz wiedzieć takie rzeczy?
Ale co w związku z tym że zostaje zachęcony? Mamy wolny rynek, to już nie te czasy gdzie "równość" była narzucona...
I co w związku z tym że ma 30% ale nie dla każdego? Co w związku z tym że to też infrastruktura i reklama? Wyjaśnij mi jaka jest korelacja pomiędzy tym, a tym że wydawca decyduje się na wydanie swojej gry na Epic, gdzie będzie miał marżę 12% (czy ile oni tam biorą), dodatkowo zwrot kosztów produkcji gry (cały, czy tam częściowy), tym bardziej że Epic to też i reklama i infrastruktura?
Wyjaśnij mi też, po co ta wycieczka personalna? kończą się argumenty? Czy to nerwy spowodowane tym że obnażam hipokryzję niektórych w odniesieniu do porównania tych dwóch platform?
Przepraszam, czy ja rozmawiam z człowiekiem rozumnym? Tak, to była dopiero wycieczka personalna, której wcześniej nigdzie nie ma. Oddychaj chłopcze.
Skoro nie rozumiesz prostych rzeczy, to po co bierzesz udział w dyskusji? Według ciebie to jest ok, że Epic pozyskując towar na wyłączność stosuje się nieczyste zagrywki o charakterze niemalże korupcyjnym? Brawo, byle tak dalej. Pojęcie "zdrowa konkurencja" jest ci w ogóle znane?
Co do reszty. Uważasz że Epic ma zasięg i oferowane usługi na poziomie takiego Steama? Jego marka jest rozpoznawalna, ale czy dobrze się kojarzy? No teraz to na pewno nie. Nadal uważasz że znak równości między tymi platformami się należy? Heh, serio nie masz kompletnie pojęcia o czym piszesz. Kończę bo to jak gra w szachy z gołębiem. Gołąb rozwali figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej. LOL
I dalej to robisz, widzę że jednak nadal próbujesz obniżyć pozycję swojego kontr rozmówcy... i tak, ja takie rzeczy mogę wiedzieć...
I co ja dalej czytam, nieczyste zagrywki, charakter korupcyjny? Co ty w ogóle tutaj wygadujesz? W czym wykupienie ekskluzywności jest nieczystym zagraniem, czy wręcz korupcją? Twoim tokiem rozumowania cały konsolowy rynek to niemal przestępcy...
I o jakiej zdrowej konkurencji mówimy? Wykupywanie czasowej ekskluzywności jest niezdrowe, gdyż? Czy ktoś tu kogoś zastraszał, wymuszał coś na kimś, czy zabraniał innym podmiotom podobnego działania?
I gdzie ja napisałem że Epic ma zasięg Steama? Po raz kolejny, co to ma wspólnego z powyższą rozmową? Widać niektórym wydawcom ten zasięg wystarcza i uznają go za odpowiedni do podjęcia współpracy.
Rozumiem że stawiasz się tu w pozycji gołębia? Bo przecież to ty stosujesz tutaj argumentację rodem z minionego ustroju, a czysto biznesowe posunięcia porównujesz do korupcji...
@Aigato
Lepsze 30% dla Gabena i setki tysięcy sprzedanych kopii gry, niż 12% dla Epic i sprzedaż gry na poziomie zaledwie kilunastu tysięcy.
tyle że twórcy mają w poważaniu sprzedaż na EGSie bo dostają taką kasę od Epica, że nikt by nie kupił a i tak wyszliby na tym dobrze
Przepraszam, czy ja rozmawiam z człowiekiem rozumnym? Tak, to była dopiero wycieczka personalna, której wcześniej nigdzie nie ma. Oddychaj chłopcze.
Mówi to człowiek, który spamuje infantylnymi emotkami, a na logicznie przedstawione argumenty reaguje wyzwiskami. Żałosne.
Moderator: Prosimy o uspokojenie emocji i zaprzestanie wzajemnego się obrażania. W przypadku niedostosowania się do tej prośby Administracja lub Moderacja podejmie przewidziane Regulaminem Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 działania.
Gracze nie zrezygnują z omijania epicz gejms sztora kosztem śmiesznych rocznych exlusive.
Ten Sweeney już jest irytujący. I jasne, ze pracownicy bronią polityki firmy, bo co by się stało, gdyby ją skrytykowali?
TheCerbis -> Chyba pierwszy raz napisał szczerze i uczciwie, więc akurat tym razem się nie ma do czego przyczepić.
Jeżeli chodzi o ich politykę wydawniczą agresywnego marketingu, to jest świetnie rozplanowana i ludzie idą za nią jak muchy na lep. A przy okazji Epic pięknie obnaża hipokryzję graczy oraz brak godności ludzkiej. Bo, tak szczerze, jak wielu z was do tej pory się mu oparło?
No np. ja. Nic u nich nie kupiłem, bo mnie (jako klienta) kompletnie niczym nie zachęcili. Zero ciekawych usług, zero konkurencyjnych cen, niejasności dotyczące zabezpieczeń kont itd.
Jedyne co mają, to rozpychanie się łokciami by zawłaszczyć rynek. Dla mnie, to zdecydowanie za mało. A gry? Tyle ich wychodzi, że serio, jest w co grać. Poza tym ostatnie wydarzenia dobitnie pokazują, że nie warto niczego kupować w dniu premiery. Cierpliwość zawsze popłacała i popłaca.
Dla tych co na samą myśl o premierze jakiegoś tytułu mają mokre sny, mam taką radę: Cytując klasyka "z głodu jeszcze nikt się nie zesrał". Zawsze jest i będzie coś, w co można grać.
Ja w 100%. Nie mam nawet darmowych gier, które rozdawali (tak wiem, jestem beznadziejnym konsumentem) :-)
***
Nigdy nie kupuję gier w dniu premiery, wolę zaczekać z wielu powodów - od bubli technologicznych po wycinaną przed i udostępnianą po premierze zawartość.
To co trafiło jako tytuł na czasową wyłączność do EPS, a mogłoby mnie zainteresować, i tak kupiłbym ze sporym poślizgiem gdyby było oferowane wszędzie indziej, ponieważ nie mam również parcia na zaliczanie nowości. Obecny EPS nie oferuje mi absolutnie niczego (ceny i usługi), co mogłoby mnie skłonić do zainteresowania się tą platformą.
Poza tym zawsze jest i będzie coś co można robić w przerwie między graniem na konsolach i PC ("gry bez prądu", inne pasje i zainteresowania).
***
Z mojej strony nie mam mowy o oporze, ponieważ aby taki istniał musiałbym wpierw chcieć z EPS korzystać. To efekt czystej kalkulacji, nastawienia do życia i szacunku do siebie oraz czasu, którym dysponuję.
Ja też się opieram. Chcialem zagrać w Ashen, najpierw miał być miesiąc exclusive a potem przedluzyli. Nadal nie kupiłem na EGS.
Jarałem się jak wiedźma na stosie Borderlands 3, teraz siedzę w obozie "gra jest opoźniona na PC".
Kategorycznie nie kupuje i nie kupię nic na EGS ponieważ podbierają produkty mając w nosie zdanie innych i wcześniejsze ustalenia oraz sklepowi brakuje tzw. wartości dodanych które ma Steam czyli między innymi forum, recenzje czy chociażby zniżki i inne promocje.
No właśnie nikt nie idzie za Epiciem. Jeżeli nawet na darmową grę połasiło się całe 5% userów ich launchera to ile się skusi na płatny produkt?
Nie mam i nie mam zamiaru używać EGS ani kupować u nich gier. Na ich darmowe gry też się nie połaszę. Steam nie jest idealny ale Epic przegina z agresywną polityką.
Opieranie się EGSowi nie jest trudne.
Raz że dla mnie, jako klietna, nie mają do zaoferowania wiele, gracz nie czuje się tam swojo. Za do dla developera to raj - nawet jak nikt nie kupi ich gry to kasa od Epica im wystarczy.
Dwa - prócz Steama korzystam też z GOGa i na obu biblioteka gier zapełni mój wolny czas na długo :] wystarczająco by ta roczna ekskluzywność minęła błyskawicznie...
Podobno Gaben już planuje prawdziwą petardę, w odpowiedzi na ten "agresywny marketing" Epic'a - nadchodzą nowe skórki do DOTy :P
Takiej podłości i hipokryzji to ja dawno nie widziałem.
Dwa lata temu mówili że ważne jest aby gracze mieli wybór i nie dzielić społeczności.
Po aferze z Metro miało nie być więcej takich akcji z obieraniem gier ze steama tuż przed premierą, mimo tych zapewnień nadal tak robią.
Wolą płacić producentom/wydawcom kasę żeby nie wydawali gier na steama niż zainwestować w swoją upośledzoną platformę na której nic nie ma.
Na pewno nigdy tam nic nie kupię.
Heh... naiwnym trzeba być, by sądzić że takie korpo liczy się ze zdaniem klientów. Oni odczuwają tylko jedno, brak dopływu kasy. Szczekać sobie można, ale brak pieniędzy ich boli, oj bardzo. Jednak ludzie, jak to ludzie. Jedno mówią robią drugie i później zdziwieni, że gry są tak naprawdę wypożyczone, że masa mikropłatności itp. itd.
Czasem jakiś zryw się pojawi, ale to chwilowe i wszystko wraca do normy. Owszem, znajdzie się jakaś grupa konkretnych ludzi. Nawet tu na forum są tacy, jednak jest ich za mało. Reszta jest doskonale wytresowana, jak małpki w cyrku :)
Problem w tym, że Epic "walcząc" ze Steam sprawia rykoszetem, że obrywają inne platformy(w szczególności GoG, ale także inne sklepy jak GMG) i gracze bo odbiera im się wybór.
Jak z grami na steam możesz sobie kupić w dziesiątkach sklepów tak w przypadku tych z Epica prócz owej platformy zostaje Ci HB i keyshopy.
Do samego Epica nic jako tako nie mam(mam tam konto jeszcze z przed czasów Paragona), ale jak na razie przez ich agresywną politykę i luki w zabezpieczeniach zakupów robić tam nie zamierzam.
Cóż, epic sam sobie kopie PR grób widać że sweeney bawi się w miliardera-despotę, bo wydaje mi się że pan Steve allison może faktycznie chciał ugasić rozszalały PR pożar ale CEO powiedział że jak chce zachować stanowisko to niech się jego słucha.
A może Pan Sweeney cierpi na chorobę psychiczną, może się w pewnym punkcie zawodowym załamał się nerwowo, popadł w depresję i teraz chce zniszczyć Epic który sam budował.
Ale jedno jest pewne, Albo szybko odsuną Sweeneya z stanowiska CEO EPiC, albo można wróżyć w którym roku ta firma padnie.
Jakby co to jakbyście nie zapomnieli, GOG także obrywa przez te praktyki Epica.
Już sama polityka nonDRM wykreślili sobie duża część gier AAA a tu jeszcze epic podkupuje im indyki
Przecież cały czas Sweeney i jego ludzie robią sobie czarny PR i jeszcze bardziej się tylko wkopują. Hipokryzja to już chyba drugie imię Tima. Przecież to jest śmieszne ale i żałosne że taka firma jak Epic w PR nie umie. Ale no może nie trzeba skora branża growa robi PR za nich a na forach zawsze znajdzie się jakiś orzeł który w swojej ignorancji napisze coś o Steamowym monopolu który okrada twórców albo kolejnym launcherze który można pobrać w 5 minut. Trzeba jak zawsze głosować portfelami w takich sytuacjach, i tak jak bywało już w przeszłości, gracze PC takich praktyk sobie wcisnąć nie dadzą.
Te, może idź się pouczyć przykry albo se znajdź pracę bo nawet mnie ,,wroga" epica zaczynasz nużyć
To jak cie nuży to też idź pouczyć się "przykry".
Trzeba jak zawsze głosować portfelami w takich sytuacjach, i tak jak bywało już w przeszłości, gracze PC takich praktyk sobie wcisnąć nie dadzą.
Dobry żart. Gracze pecetowi w większości od lat łykają wszystko bez popity. Jakoś jak wychodził steam mimo początkowego narzekania graczy został on przyjęty przez nich z otwartymi rękoma. Tak samo było, jak zaczęły wychodzić dziesiątki badziewnych DLC zamiast dużych dodatków, mikrotransakcje i lootboxy. Z EGS będzie identycznie. Najpierw gracze sobie ponarzekają, a za jakiś czas sami będą tam gry kupować xD
Ciekawe czy bez dawania pieniędzy za tytuł (czyt. wykupywania gier na tymczasową wyłączność), dany tytuł mógłby się ukazać na EGS...
A no tak, już jeden chciał, żeby jego gra pojawiła się na EGS i mu podziękowano. W końcu Epic crapów nie wydaje na swojej platformie, ale nie odmawia też wydawcom...
Trochę już zaczyna mnie denerwować to, że chłopcy zapomnieli już całkowicie dla kogo robią te gry, a liczy się tylko wydawca i developer. Jakby kilka gier sprzedało się na każdej platformie ("sklepie") słabo, to może znowu by sobie przypomnieli dla kogo te gry są robione. Niestety w obecnych czasach nierealne.
"The Epic Games store is now open. Great games and a better deal for developers who receive 88% of revenue."
Pierwsze co widzisz, jak wchodzisz na twita Epic. Ręce opadają.
Problem jest, ze przez Fortnite poczuli sie bardzo pewnie. Przynosi to gigantyczne zyski z tych ich chorych skorek i dopoki dzieciaki w to grajace sie nie opamietaja, tak dlugo ten rak bedzie sie powiekszal. Nie wiedza juz co robic z kasa to moga sobie pozwolic nawet na straty w tym ich Epic store. Ale zobaczycie, szatan dal...szatan odbierze...zawsze to robi to tylko kwestia czasu.
O i nawet sami przyznali że tracą przez tą politykę ekskluzywności O_O
Czyli bez wsparcia kasą z fortnite prowadzenie jej dłużej nie ma sensu, a w dla takich "hitów" z przypadku łaska graczy na pstrym koniu jeździ
To tylko gierki,a wy jestescie sklonni ludzi wieszac...Dzieciarnia w wydumanymi problemami:)
"Wpolityce" dwa domy dalej.
Najzabawniejsze jest to, że całą "winę" za obecne zamieszanie ponoszą tak na prawdę twórcy i wydawcy gier. Epic jedynie składa im ofertę (każdy ma takie prawo, Valve również), której przecież wcale przyjmować nie muszą. Robią to, bo mają w tym swój interes (korzyści majątkowe), a graczami się nie przejmują.
Gdyby więc tarczownicy Steama faktycznie chcieli coś ugrać, to powinni "ukarać" właśnie developerów i wydawców, rezygnując z kupna ich gier. Nie tylko na Epicu przez okres ekskluzywności, ale w ogóle, na Steamie, GoGu, Uplay'u itd. To byłby jasny i czytelny sygnał: skoro nie mogłem zagrać na premierę na Steamie - bo chcieliście sobie dorobić na boku - to teraz nie kupię wcale i może to was nauczy czegoś na przyszłość.
Do tego jednak nie dojdzie, bo tarczownicy musieliby przez jakiś czas zrezygnować z "giereczek", a przecież tak się nie da żyć! Zamiast więc zrobić coś konstruktywnego, tarczownicy znaleźli sobie wyimaginowanego wroga (Epica), trochę pokrzyczą, trochę pomachają szabelkami na forach, a potem cierpliwie przeczekają okres ekskluzywności i posłusznie polecą nabyć swoje kopie na Steamie, pusząc się jeszcze przy tym, jacy to oni są sprytni i asertywni, bo "postawili się" złej korporacji (która de facto jest tu najmniej winna).
Sęk w tym, że dla części twórców i wydawców jest to CZĘŚĆ PLANU. Niektórzy zdają sobie sprawę, że na EGS ich gra sprzeda się marnie, więc tak na prawdę traktują całe to zamieszanie jak "odpłatne opóźnienie premiery". Gra powisi sobie na EGS przez kilka miesięcy, może coś zarobi, może nie, a potem nastąpi "właściwa" premiera, na którą rzucą się wszyscy wyposzczeni tarczownicy i wygenerują odpowiedni zysk.
Właśnie w taki sposób was sobie wytresują i będą robić tak częściej, widząc, że cokolwiek wymyślą, wy i tak w swoim czasie posłusznie kupicie i jeszcze będziecie ich całować po rękach. Kto by tak nie chciał? Brawo oni.
Podsumujmy co daje mi steam a co daje mi epic games store.
Steam:
- Możliwości zwrotu kasy na konto bankowe do 2h gry.
- Rozbudowany system + community (budowane wiele lat) mody, rynek, fora, recenzje, screeny, a nawet filmy z gier.
- Stabilność pracy systemu (99% uptime)
Epic games store
- Ekskluzywne tytuły.
- Ceny gier na obu platformach są praktycznie takie same.
- Wyprzedaże mają miejsce tu i tu.
Trzeba być upośledzonym aby twierdzić że EGS ma jakikolwiek podjazd pod steam. Producent który ogranicza swój produkt tylko i wyłącznie do jednego sklepu pokazuję że jego produkt jest słaby. Dobry produkt powinien być dostępny dosłownie w każdym sklepie by lepiej się sprzedawał.
Czy my coś na tym tracimy ? Nie bo po co nam słabe gry?
- Wyprzedaże mają miejsce tu i tu.
Goście z EGS wyraźnie powiedzieli, że nie będzie wyprzedaży tak jak na Steam.
Goście z EGS wyraźnie powiedzieli, że nie będzie wyprzedaży tak jak na Steam.
Co?! :D Czy oni są normalni? No chyba, że po prostu będą systematycznie obniżać ceny...
Czy oni są normalni?
Wyraźnie mówią, że klientów mają w dupie i jest to sklep tworzony dla deweloperów.
Doskonale wiedzą, że mają tak marną platformę że nikt normalny na nią nie przejdzie, więc stosują taktykę "albo u nas, albo wcale".
Gość pierwszy raz napisał coś szczerze i uczciwie, a i tak dostał tu ochrzan. :D
Może i hipokryta, ale idzie ku lepszemu, skoro teraz pisze prawdę.