Tak jak w temacie. Wymieniłem wczoraj swoje boxowe chłodzenie na Spartana 3 LT i wszystko przebiegło bez problemów. Komputera teraz praktycznie nie słychać, a temp. spadły o ok. 7-10 stopni. Dziś rano jak chciałem włączyć komputer to zaczął piszczeć. Kilku sekundowe piszczenie, 1s przerwy itd więc zapytałem wujka googla o c'mon i mi wyszło, że błąd z RAM'em. I faktycznie otwieram budę i na płycie głównej pali się czerwona dioda z podpisem "RAM". Mam 4 sloty i RAM'y siedziały w 1 i 3. Po próbach przekładania wyszło, że 3 slot jest uszkodzony bo tylko na nim komp nie startował. Totalnie mnie to zaskoczyło bo kości były nie ruszane podczas wymieniana chłodzenia, nic nie spadło, nie uderzyło. Obecnie mam kości w slotach 3 i 4 i wszystko działa jak poprzednio tyle, że totalnie nie wiem co może być przyczyną uszkodzenia slotu.
(RAM ze slotu nr.3 był wkładany we wrześniu 2016 i do dziś nie wyciągany).
Jezeli miales ramy w slotach 1 i 3 to prawdopodobnie w tych slotach na twojej plycie glownej dzialal dual channel. Aby dzialal nadal umiesc ram w slotach 2 i 4 inaczej (zalezy od reszty twojego sprzetu) mozesz tracic duzo na wydajnosci twojego PC. Zobacz w instrukcji twojej plyty glownej.
Kość działa prawidłowo. Jak napisałem miałem je w slocie 1 i 3. Teraz przepiąłem je do 2 i 4 i wszystko działa. Wygląda na to, że poszedł tylko slot.