Protest przeciw e-sportowi w czasie meczu piłki nożnej w Szwajcarii
Ale co za różnica? I w jednym, i w drugim przypadku kibice siedzą na tyłkach, nie kiwiąc nawet palcem, więc nie rozumiem w czym lepsze jest oglądanie kopania świńskiego pęcherza od oglądania kopania wirtualnego świńskiego pęcherza.
Artykuł i tytuł jak z onetu. To oni protestowali przeciw e-sportowi czy przymuszaniu do niego klubów? Bo jeżeli to drugie to w pełni popieram.
xDDDDDDDDDDDDD
Nie oczekuj również logiki od E-sportowych NoLife'ów.
Już niedługo kibole będą spuszczać ****** za granie.
Btw. rzucali padami od ps4. Co za marnotrawstwo...
Geniusze. Najpierw musieli je kupić i zapłacić Sony, a potem je zniszczyli. Komu zrobili na złość? xD
Wybrali pady od Playstation, więc wiemy już kto tu jest liderem w branży XD
Autorowi wiadomości i ludziom tutaj proponuje zapoznać się z poprawnym zapisem słowa esport ! :
https://www.youtube.com/watch?v=bO8IaV_DAoY
Możesz mnie uświadomić, czego nie rozumiesz w powyższym zdaniu? Mogę Ci to rozłożyć na części pierwsze.
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Na-razie-e-sport;18293.html - polecam lekturę.
"Pisownia e-sport (skrót od ang. electronic sport, dosł ‘elektroniczny sport, sport uprawiany drogą elektroniczną’) jest jak najbardziej uzasadniona, chodzi przecież o wirtualną rywalizację, w której przedmiotem działań zawodników pozostają gry komputerowe (ludzie grają i zarabiają czasami duże pieniądze…). Tak samo pisze się e-learning, e-biznes, e-book, e-consulting, e-commerce itp. (wszystkie wyrazy w takiej postaci odnotowuje Wielki słownik ortograficzny PWN, red. E. Polański, Warszawa 2017). Zauważam jednak, że coraz częściej w rozmaitych tekstach internetowych pojawia się pisownia esport lub eSport (także pluralne formy esports, eSports) rodem z angielszczyzny (por. Many eSports events are streamed online to viewers over the internet). Forsują ją w style bookach niektóre obcojęzyczne pisma specjalistyczne. Jeśli coraz więcej graczy będzie rezygnować z dywizu po przedrostku e-, zapis łączny słowa esport (esports), eSport (eSports) stanie się faktem i trzeba będzie – chcąc nie chcąc – uznać go za dopuszczalny. Na razie piszmy e-sport i e-sports."
Taki protest jest największą stratą czasu jaka może być. Bo nawet jeśli coś by ugrali to co im to w sumie da? Czy ich życie stanie się lepsze? Raczej nie. To tylko pokazuje, że potrafią bez zastanowienia niszczyć pady co nie kosztują grosze. Głupota i marnotrastwo.
Dawali dxxx w czasie II wojny swiatowej austriakowi , a ty sie dziwisz ze taki protest robią? Roman Polanski and nothing else matters
Ale co za różnica? I w jednym, i w drugim przypadku kibice siedzą na tyłkach, nie kiwiąc nawet palcem, więc nie rozumiem w czym lepsze jest oglądanie kopania świńskiego pęcherza od oglądania kopania wirtualnego świńskiego pęcherza.
To kwa debile...
Podpatrzyliście artykuł Musiola z ppe....
E-sport to patologia. Moze niech zrobia jeszcze mistrzowstwa swiata w Fortnite (gra jest bardzo slaba, nie rozumiem jej fenomenu) dla gimbazy ? Smiesza mnie ludzie, ktorzy siedza przed komputerem i ogladaja jak inni graja (ewentualnie moge zrozumiec gdzies w podrozy na telefonie).
Smiesza mnie ludzie, ktorzy siedza przed tv i ogladaja jak inni graja w piłkę nożną (ewentualnie moge zrozumiec gdzies w podrozy na telefonie).
Jedz do Korei Południowej i powiedz im , że Starcraft to patologia...
Mnie też smiesza mnie ludzie, ktorzy siedza przed tv i ogladaja jak inni graja w piłkę nożną (ewentualnie moge zrozumiec gdzies w podrozy na telefonie). Patologia !!! Grubasy jedza chipsy przy TELEWIZORZE i nawet nie rusza "tylka".
;)
Misiuz87 skwituję twoją logikę jednym małym XD
Misiuz87 śmieszny jesteś w próbie bronienia tego swojego 'hobby'. Oglądanie piłki to tak samo mało ambitne zajęcie jak, oglądanie jak ktoś gra w gierki. Nie jesteś ani trochę lepszy od fanów esportu. Te twoje argumenty nie mają kompletnie żadnego sensu. Możesz tutaj obrażać wszystkich, ale i tak nie wzbudzisz nic poza śmiechem i politowaniem.
E-sport to jak nazwa wskazuje, sport elektroniczny. Wymaga wysiłku umysłowego w tym taktycznego. Sport nie oznacza tylko i wyłącznie wysiłku fizycznego. Co do gier jakie do tego służą to już nie moja sprawa. Skoro ludzie w to grają to gra musi być dobra i pisanie że to gówno to jest totalna ignorancja, ale czego można się spodziewać po takim człowieku który ciągnie wszystko jak leci. Za dużo internetu.
Admin: Prosimy o uspokojenie emocji i zaprzestanie wzajemnego się obrażania. W przypadku niedostosowania się do tej prośby Administracja lub Moderacja podejmie przewidziane Regulaminem Forum -> https://www.gry-online.pl/regulamin.asp?ID=2 działania.
Wychodzi na to, że patologiczne jest także także oglądanie filmików, w których ktoś ćwiczy, gotuje, podróżuje, jeździ na motocyklu, hoduje ptaszniki itd. W końcu to tylko gapienie się w ekran jak ktoś coś robi...
Artykuł i tytuł jak z onetu. To oni protestowali przeciw e-sportowi czy przymuszaniu do niego klubów? Bo jeżeli to drugie to w pełni popieram.
Przecież jesteś ramówką , oni mają to oglądać
I wszystkie te pady zostały zniszczone...
Kurrrrła, czemu w naszej ekstraklapie tak nie ma coś by się może złapało.
Wybrali pady od Playstation, więc wiemy już kto tu jest liderem w branży XD
kibice chodzacy drzec jape na stadiony z intelektu nie slyna, wiec nie przejmowalbym sie nimi
natomiast e-sport to e-sport, a nie sport
Chyba nam się news i tytuł troszeczkę z prawdą rozmija.
Czytajcie ze zrozumieniem baranki - kluby są zmuszane inwestować i wystawiać drużyny do fify, zamiast inwestować w piłkarzy, stadiony, albo dać promocję na bilety. Ot co. Ja też nie chcę by z moich pieniędzy ktoś opłacał esport - sporo jest popularny to, że jest dość fanów i zawodników. Zmuszanie klubów piłkarskich do tworzenia drużyn esportowych to jak górnikowi kazać nagle kopać rowy łopatą - przecież dla zarządu to i to fizyczna praca...
Z Twoich pieniędzy? Tam nie ma żadnych Twoich pieniędzy. Natomiast to, co obecnie dzieje się z piłką nożną (100mln euro za jakiegoś idiotę biegającego za piłką) to jest absurd.
^I tym samym poziomem absurdu jest nakaz tworzenia drużyn e-sportowych.
Inwestycja ta szybko by się zwróciła i to nawet bardziej niż to co wymieniasz. Zresztą na resztę też jest nakaz, tylko nieoficjalny. Ale nie oszukujmy się, bez tego by nic nie znaczyli.
@TobiAlex
Niektórym trzeba robić wypracowanie z bibliografią i przypisami...
Nie. Nie ma tam moich pieniędzy teraz, ale płacę podatki i to spore, więc jeśli esport wejdzie na olimpiadę, a igrzyska to zawsze budynki przebudowy finansowane przez dane miasto i kraj... O to mi chodzi. Niech to pozostanie niezależne od polityków i leśnych dziadów w zarządach. Nie chce by esport był czymś obowiązkowym i finansowanym. Przykładowo stadion w Krakowie - miasto do niego dopłaca. Gra na nim Wisła. Grająca w extraklapie. Gry-online mają siedzibę w Krakowie. Tim samym jakiś ułamek grosza, ale zawsze z podatków płaconych przez firmę idzie też na utrzymanie stadionu. A kto finansuje gola jak nie użytkownicy pośrednio generując ruch, a bezpośrednio poprzez kupno premium?
O ile lepiej by było, gdyby każdy klub miał na utrzymaniu swój stadion, swoje tereny i budynki. A jak nie stać, jak trzeba dopłacać - to zwijać manatki lub grać w takiej lidze na jaką stać.
Dlaczego to pilka nożna czy esport lub lekkoatletyka są finansowane gdy takie rajdy zimowe WRC w Polsce nie mogą się odbyć bo nie wolno w Polsce używać kolców?
Biedni kibole. Współczuję im w sumie. To praktycznie najniższy szczebel w łańcuchu pokarmowym:
trawa - kibol - długo długo nic - klienci - działacze - kluby - piłkarze
Służą tylko jako dawcy kasy.
Nie ważne, która drużyna zwycięży i tak to piłkarze są zawsze wygrani i zbiorą kasę, o której przeciętny kibol może tylko pomarzyć. To musi boleć i wywoływać frustrację, którą można jedynie wyładować tłukąc bezsilnie piąsteczkami w ekrany na A4. Tym bardziej, że gardzi nimi nie tylko społeczeństwo, ale i ich idole.
A teraz do łańcucha pokarmowego wejdą jeszcze jacyś leszcze w okularach i nie daj boshe rurkach, uprawiający pseudo e-sport, którzy też zaczną zarabiać miliony :D. Ależ to musi boleć :D.
Współczuję tobie i całej reszcie ludzi z tego portalu, którzy napinają swoje intelektualne muskuły, niestety bez skutku. Łatwo daliście się bowiem złowić na wyrafinowaną przynętę gdyż owi kibole protestują przeciwko podpięciu rozgrywek wirtualnych do LIGI w ich kraju. Nie przeciwko e-sportowi jako takiemu.
Służą tylko jako dawcy kasy.
Śmiesznie to brzmi w kontekście cen gier, DLC i mikropłatności. Bilet na mecz znacznie tańszy.
Gratuluję też chwycenia zarzutki, widać clickbaity na GOL-u działają.
protestują przeciwko podpięciu rozgrywek wirtualnych do LIGI w ich kraju
Oczywiste. Znów czują dyskomfort bo wiedzą, że ktoś wskakuje wysoko przed nich do łańcucha pokarmowego :D.
Ja ich protest popieram. Nie widzę powodu żeby łączyć zwykłą piłkę nożną i FIFĘ. Ja bym z tego zrobił osobną ligę, bez przymusu, jak ktoś chce, to wystawi drużynę, jak nie, to nie.
Nie jestem kibicem ani piłki nożnej, ani "e-sportowych" rozgrywek. Jestem graczem i osobą aktywną fizycznie, która wie czym jest ból mięśni i ciężki trening na granicy wytrzymałości. I wiem ile trzeba wysiłku i ile poświęcić żeby coś osiągnąć.
Nie mam nic przeciwko rozgrywaniu tych zawodów, mistrzostw w grach ale nazywanie tego w jakikolwiek sposób sportem to nie mieści mi się w głowie, a próba przepchnięcia tego do igrzysk olimpijskich to już kompletna paranoja.
Niech nikt mi nie mówi też o szachach bo tego także nie uznaje za sport choć szacunek do samej gry i grających mam.
Mogę się założyć że więcej kibiców piłki nożnej jest aktywna fizycznie grając amatorsko, niż kibice "e-sportu" którzy raczej częściej przyczyniają się do choroby cywilizacyjnej - bo nik mi nie wciśnie, że wszyscy gracze siedzą na kanapie, czy na fotelu przed biurkiem z plecami prostymi jakby mieli w tyłkach kij od szczotki.
Tyle moich żali ... przynajmniej narazie.
Prawda jest taka, że odniesienie w e-sporcie sukcesu też wymaga niemałych poświęceń i wyrzeczeń. E-sportowcy nie mają normalnej 8-godzinnej pracy. Ty myślisz sobie, że wyrobienie mistrzowskiego refleksu, albo osiągnięcie idealnej współpracy pomiędzy członkami drużyny, to jak splunięcie? Jeśli tak, to gratuluję oderwania od rzeczywistości. Od biedy zrozumiałbym jeszcze bulwers, gdyby e-sport był nazywany sportem bez przedrostka „e”, ale w obecnej sytuacji nie ma o czym mówić. To jest postęp drogi Panie i nie ma od tego odwrotu.
Masz rację, co więcej wyścigi samochodowe i motorowe nazywają też sportem, ale dla pojazdów medali nie dają. Niedopuszczalne.
PS: Idę potrenować szachy przed turniejem.
Czyli jak rozumiem dla Ciebie szachy, poker, wyścigi samochodowe/F1, motorowe, samolotowe, kręgle, strzelectwo, billard, rzutki itd nie są sportem? Bo one też nie wymagają super treningów fizycznych, tylko technicznych a jakoś sportami są od dawien dawna
@xand
wydaje mi się, że mylisz sport z "kulturą fizyczną".
Jeśli spojrzeć na etymologię słowa i jego definicje, to mało kiedy ogranicza się go do jedynie do aktywności fizycznej.
Właściwie chodzi o każdą formę rozrywkowej aktywności z elementem współzawodnictwa.
Według twojego podejścia nie tylko szachy, ale i wyścigi samochodowe nie są sportem.
Nawet jeśli by zorganizować zawody w staniu w bezruchu, to staje się to sportem.
Nie musisz lubić takich dyscyplin, czy uważać je za warte uprawiania, jak nie każdy gatunek muzyki trzeba lubić.
Nikt im tego nie każe oglądać. Przeciętnemu kibicowi, jeśli się tym nie interesuje, powinno być wszystko jedno, czy są rozgrywki e-sportowe, czy nie. Zachowują się jak ludzie o bardzo ograniczonym horyzoncie myślowym.
Banda debili z każdej strony. Szwajcarska Liga to debile zmuszając wszystkie drużyny do zbudowania grup e-sportowych. Kibice to debile protestując przeciwko e-sportowi jako całości. MKOL ma racje, e-sport nie nadaję się na olimpiade tak samo jak i szachy więc wszyscy którzy są oburzeni tą decyzja to też debile.
dla ekipy sprzatajacej po meczach to byl dobry dzien ;)
i na szwajcarskim olxie mnostwo padow do ps4 za pol ceny ;)
Biedni kibole, jeśli się rozpowszechni, to będą musieli się nap...ć we własnych domach.
Biedni piłkarze, jak się okaże, że gracze będą się bardziej przykładać od nich i tworzyć ciekawsze widowiska, to nikt nie będzie chciał czytać wypocin ich żon na tłiterze i oglądać fotek na instaczymśtam.
> FIFA
> esport
Nic dziwnego, że protestowali. Najpewniej zamiast szopki i pajacerki chcieli jakąś prawdziwą grę esportową, a nie casualową popierdółkę jak Fifa.
Teraz zamiast milionów na piłkarzy pójdą miliony na fifa pointsy by dostać/kupić ikonę
No pewnie, jak rzucają padem to "Ojj jaka szkoda, pady marnują". A jak by rzucali padem od Switcha albo Xboksa, to gadaliby "I dobrze tym frajerskim padom, wiadomo PSa nie wybrali bo za dobre hehe"
Wedłg mnie w każdym przypadku byłoby to po prostu głupie, nieważne jaki by pad to był.
Ciekawi mnie, ile Eatshit Anddie płaci szwajcarskiemu Bońkowi, że w ogóle pojawił się taki pomysł.
Granie w gry komputerowe to nie sport. Nie dziwię się protestowi. Młode pokolenie zaczyna mieć już zwichrowane pojęcie o tym co to jest sport. Popieram protest, który zwraca uwagę na ten narastający problem.
"Wśród tłumu zauważono kilku Polaków którzy rzucali oryginalnie zapakowanymi PS4-kami Pro 1TB na gwarancji..."
Ale e-sport to taki sam "sport" jak bierki, warcaby, trzy kubki lub pasjans...siedzisz na dupie i napierdzielasz w klawiature drac jape...pozniej sie dziwimy, ze 10 cio latki waza po 100kg i sa znerwicowane...protest popieram
A może się wkurzyli że nie ma w tych grach walk kiboli? W ogóle wpadł mi pomysł na grę 'Symulator kibola' :D
Wypowiedź szefa MKOL To podręcznikowy przykład hipokryzji
Nie możemy mieć w programie olimpijskim gry promującej przemoc lub dyskryminację. To tak zwane gry w zabijanie. Z naszego punktu widzenia są one sprzeczne z wartościami olimpijskimi i dlatego nie można ich zaakceptować – powiedział Bach
Boks, Taekwondo, Karate, Judo ! To są o wiele bardziej cywilizowane i pacyfistyczne rodzaje sportu,
Oczywiście każdy sport walki ma swój początek w prawdziwych starciach pomiędzy ludźmi. Ale sport wyraża to w cywilizowany sposób.
Pod postacią twarzy zalanej krwią po lewym prostym albo
kopniaku w głowę :D :D:D
A swój cywilizowany entuzjazm wyraża publika rycząc najgłośniej kiedy komuś urwie się film. Nie można do tak zacnego wachlarza cywilizowanych sportów wprowadzić np. gry w której ktoś komuś strzeli w piksel ! Koszmarna Brutalność ! I zbydlęcenie Strzelectwo i ćwiczenia poligonowe norweskich żołnierzy zwane Biathlonem zupełnie nie kojarzą się z zabijaniem ludzi czy zwierząt.
Rozumiem kibiców najbardziej pacyfistyczną grupę zaraz po Amiszach . Kibice i Pan Bach przekonali mnie !
piłka nożna to najbardziej patolski sport na świecie więc prędzej bym był za wykluczeniem tego sportu ze świata
Oj tam.nie pilka nożna sama w sobie jest patolska.Po prostu tam gdzie jest duża kasa tam sie rodzą patologie.Idea czystego sportu którą krzewił kiedyś Pierre de Coubertin po prostu poszła w cholerę.Teraz to byznes jak każdy inny z tym że bardziej zakłamany.