Dla Zbigniewa Bońka, prezesa PZPN, e-sport to patologia
W sporcie wykorzystywany jest wysiłek całego ciała - po latach ciężkiej pracy i nauki.
Za esport można by w ostateczności uznać DDRy - ale każda inna gra polegająca na siedzeniu na tyłku nie jest, nie była i nie będzie sportem. Proste.
Pan autor Góral, powinien ograniczyć swoje komentarze w newsach. "Dobrze czytacie"; "Każdy ma prawo do swojej opinii ALE..." to przykłady braku warsztatu dziennikarskiego i typowe nastawianie czytelników na pewien kierunek myślenia. Wolałbym unikać tego typu tekstów na naprawdę szanującym się portalu.
Co do Bońka... No palnął ewidentną głupotę i widać że nic nie wie o grach a na pewno o e-sporcie. Ja z kolei też zawszesię dziwiłem fascynacją nad gościami co biegają za piłką i są "gladiatorami naszych czasów". We wszystkim trzeba szukać piękna. Dziwię się jednak tej części komentujących którzy po tym tendencyjnym newsie mówią "straciłem resztki szacunku dla Bońka". To człowiek który osiągnął w swoim życiu nie mało i całkowicie poświęcił się piłce nożnej mimo wielu przeciwności. A tak przez jedną wypowiedź jest "nikim" w oczach graczy komputerowych... Proponowałbym przyjmować na luzie takie wypowiedzi, nie przejmować się zbytnio i kibicować zarówno polskim piłkarzom jak i e-sportowcom. Ave!
"Jak można tak siedzieć godzinami i walić w joystick?"
Jak można tak siedzieć godzinami i oglądać jak banda chłopów ugania się za piłką, albo samemu za nią latać?
Sport to to nie jest, ale co do patologii to Boniek i "fani sportu" są akurat większą xP
Idąc dalej tą myślą, że e-sport to sport to w takim razie ślimak to ryba a marchewka to owoc:
Te "nowoczesne" definicje sportu zapewne pisał podobny "as" jak ten od ślimaków i marchewki.
Myślcie i miejcie swoje zdanie........
Nie cisnijcie już tak tego Bońka. Powiedział coś głupiego, stało się i zapomnijmy o tym.