Witajcie serdecznie
Czesto szperajac w internecie zauwazam mlodych i niedoswiadczonych gitarzystow, ktorzy znalezli "jakas gitare" na strychu lub w piwnicy i nie wiedza co z nia zrobic. Zazwyczaj zaraz zlatuja sie hejterzy wszystkiego co nie jest z USA lub Japonii i zniechecaja taka osobe. A ja majac do czynienia z wieloma takimi gitarkami wiem, ze poswiecajac im czas mozna je doprowadzic do dobrego stanu. Sporo z takich okazow trafilo juz zapewne na smietnik, ale na to nic nie poradze. Chcialem zapytac jedynie czy i wy nie macie czegos starego gitarowego (lub nawet gitaropodobnego jak to niektorzy mowia) w domku. Jestem ciekaw jakie skarby kryja sie w domostwach. Fotki mile widziane, oczywiscie kazdego z was bede namawial do odswiezenia instrumentu. Pamietajcie, ze prawie z kazdej gitary mozna naprawde sporo wycisnac - majac ich 16 wiem juz o czym mowie.
Czekam na wypowiedzi !
Jo mom ino Defila 20 letniego, całkiem ładnie zachowany, akustyk pełną japą, czasem się rozstraja, ale fajnie się gra :)
Hehe, ja mam w wiekszosci gitary Defila w kolekcji. Najstarszy to JOLA1 (dosyc rzadka) z roku 1965, albo Lotos (jeszcze BFA a nie Defil), wiec moze byc nawet z 1961. Mlodsze rzecz jasna tez sie trafiaja.
Jesli czasem sie rozstraja to najczestsza przyczyna sa obluzowane maszynki - sprobuj dokrecic odrobine wkret laczacy trzpien z zebatka maszynki, powinno to pomoc.
Ja mam starego Mayo z lat siedemdziesiatych. Jest to piękny instrument wykańczany politurą szerakową, którą w kilku miejscach można by poprawić. Poza tym gitara ma praktycznie zużyte progi, które oszlifowałem, jednak próg zerowy(który niestety posiada) jest już zbyt głęboko wyżłobiony i brzęczy na otwartych strunach. Poza tym są problemy z prętem regulacyjnym, podstrunnica ma nierówną powierzchnię, ostatni 22-gi próg jest ciut niżej od reszty, co trochę utrudnia grę.
Tylko jeden przetwornik(mostkowy) jest oryginalny. Gdy kupiłem gitarę zastałem w niej dwa potencjometry, dwa małe przełączniki i jeden duży do wyboru przystawek. Ktoś tak nakombinował w środku że w efekcie chyba się poddał i podłączył przełącznik prosto do wyjścia. Powinny być w niej cztery potki, po 2 na każdy pickup(vol i tone) ale ja zostawiłem te elementy co tam były i połączyłem je w trochę bajerancki układ, jest regulacja głośności i regulacja tonów wspólna dla obu przetworników; jeden przełącznik osłabia przetwornik gryfowy, który jest prawie dwa razy mocniejszy(15kOhm) od mostkowego(8kOhm), a drugi przełącznik służy za tzw. tone-switch, w pozycji środkowej nic nie zmienia, a w obu pozostałych pozycjach zmienia odpowiednio tony. W jednej ucina wysoką górę(tzw. Sweet Switch), co przydaje się przy dużych przesterach do obcinania szumów, które przetwornik mostkowy generuje, mimo iż jest to humb. W drugiej pozycji ucina górę i większość środka, zostaje sam dół i niski środek. Zastosowany z mocnym przetwornikiem gryfowym pozwala uzyskać niszczycielskie brzmienie, bardziej do zabawy, niż do grania muzyki.
Tak w ogóle to ten oryginalny przetwornik jest na dwóch magnesach od zamków drzwiowych... Brzmi to dość specyficznie i fajnie jak dla mnie, ale fani Gibsona uznali by to brzmienie za gówniane. Jutro wrzucę fotę.
Tą gitarę kupiłem raczej do kolekcji, niż do gry, choć obecnie na niej gram. Jak wpadnie mi jakiś stary instrument to na pewno już przy mnie zostanie. Z takich gitar które bym kupił to: Defil Samba i Kosmos, ale tylko w niskich cenach i kompletne. Do dziś pluję sobie w brodę, bo nie kupiłem za 60zł Samby, którą jakaś dziewczyna znalazła na strychu...
Dobranoc.
No to gratuluje posiadania gitarki. Ciesze sie, ze znalazla drugie zycie. Propos brzmienia to zadnymi fanami Gibsonow sie nie przejmuj, na przyklad White Stripes pokazuje ze mozna inaczej. Mam nadzieje ze bedzie dobrze sluzyc - ja gram na wiekszosci swoich gitar. Szkoda troche Samby tym bardziej za takie pieniadze, no ale trudno, mi tez pare rzeczy przeszlo przez rece w zyciu. Moze wkrotce wrzuce jakies fotki to sie pochwale co tam mam.
Ja mam jakiegoś radzieckiego siedmiostrunowca w piwnicy, na którym nauka gry to była katorga i golgota. Było to lata temu, a rodzice wyszli z założenia, że lepiej będzie jak się naucze grać na starej gitarze, bo pewnie słomiany zapał mi przejdzie i wydadzą tylko pieniaze w błoto. Cóż. Gitara jedynie mnie zniechęciął do dalszej nauki gry na instrumencie :P Chyba dalej gdzieś leży w piwnicy...
Katorga bo struna odstawała jakieś 5 mm od gryfu
golgota bo nawet jak miałem 6 strun założonych to na gryfie było tak ciasno, że się pociąc można było.
Fett z tym radzieckim akustykiem to niestety, ale czesto takie gitarki sie wybrakowywaly troche. W USA ludzie zazwyczaj trzymaja akustyki w ocieplanych pokrowcach, a wierz mi widzialem takie okazy z literkami G lub I na glowce, ktore zostaly na zime w domku bez ogrzewania i futeralu zabezpieczajacego i nie wygladaly najlepiej. Moze daloby rade go jakos naprostowac jak masz preta, ale trzebaby zobaczyc. Propos 7 strun no to niestety, taki instrument, tam produkowano ich od groma i z tym juz nic nie zrobisz.
Podbije watek troche, tu dla niezorientowanych jeszcze wklejam link do innego watku, gdzie opisalem kolekcje:
https://www.gry-online.pl/forum/nasze-starocia/z9b8f32d
Coraz czesciej odnajduje takze ciekawe starocie na allegro ! Szybkie poszukiwania i juz znalazlem 2 gitarki z wczesnych lat 90 oczywiscie hand made. A ceny bajeczne:
http://allegro.pl/gitara-lutnicza-pelne-drewno-jesion-klon-i2383172196.html
http://allegro.pl/gitara-elektryczna-aukcja-bcm-i2397688467.html
Napisze by podzielic sie moimi smutkami. 3 gitary pod rzad mi uciekly sprzed nosa. Wszystkie tanie az milo. Ze tez nie mam paru dodatkowych stowek w portfelu by zaszalec troche bardziej.
Najbardziej boje sie nie tego, ze bedzie je mial kto inny, bo byc moze doprowadzi je do dobrego stanu, nie traktujac ich jako pole do popisu, gdzie mozna sie powyglupiac i pofantazjowac. Najbardziej boje sie tego ze zgina marnie, bo byly najtansze. A gitary sie niestety "koncza" - mam teorie (bardzo realistyczna), ze za jakies 50 lat zostanie juz tylko albo chinszczyzna, albo customy robione z tego co sie uda jeszcze wykupic od ludzi, ale te z kolei beda osiagac bajonskie ceny
Widze że wątek nie został zapomniany. W weekend postaram sie dodac obiecane zdjęcia, a tymczasem:
http://allegro.pl/gitara-mayones-uszkodzona-i2411870854.html
Pewnie ze nie zapomnialem. Imak tego Mayo to sam licytowalem, ale za duzo roboty by bylo, zebym za to dawal wiecej niz 100 PLN.
Ladna mandolina, co prawda dzisiaj juz raczej nieuzywana w muzyce, ale pobrzdakac dla ukochanej mozna :P
Kolejna zdobycz !
http://allegro.pl/gitara-basowa-rellog-gitona-i2423797426.html
Facet nie wiedzial do konca co to, a to nasz ukochany Defil Lotos. Co prawda ktos go intensywnie przerabial ale nic to. Nie ma mostka, preta, podstrunicy, ale za to sa maszynki (ktore sa bardzo drogie) i przetwornik od Hohnera. Zostawie go na zas, a tutaj wrzuce przetwornik Precision, ktory kupilem okazyjnie za 30 PLN. Mostek tez jakis sie znajdzie.
Szymon_majewski -> Wrzuć gdzieś próbki dźwięku Twoich najbardziej okazałych eksponatów, bo widziałem, że masz ich dość sporo ;)
Igierr, gdzies na wrzucie mialem probke akustyka i Luny, ale zagrane w taki sposob, ze wole tego nie pokazywac :P
Ale sprobuje nagrac co sie da, pamietaj, ze nie wszystkie sprzety sa sprawne ;)
Akustyk Defila z 1956 !
http://allegro.pl/gitara-z-roku-1956-licytacja-od-1zl-zobacz-1-i2394410014.html#tabsAnchor
Moze ktos sie nim zaopiekuje ? Ja niestety ostatnio zrobilem zakup, wiec 50 PLN (bo zakladam ze za tyle bylby moj) to troche duzo.
Jesli jednak nikt sie nie znajdzie, to mam szczera nadzieje, ze nowy wlasciciel bedzie na nim grac, a nie zakonczy jego zywot.
No i niestety, nikt stad nie kupil akustyka z 1956. Az mam do siebie troche zalu, ze go nie zakupilem, ale trudno. Mam teraz tylko nadzieje, ze nie trafi w rece jakichs niewyzytych idiotow
Kurde... szkoda że tu nie zajrzałem wcześniej... taka gitara za te pieniądze ;/
P.S. Szymon_majewski, podaj mi swoje gg pogadamy o gitarkach bo mam kilka pytań ;)
Nowa zdobycz: http://allegro.pl/gitara-i2426539546.html
Ciekaw jestem jak się sprawdzi w grze ;) Ktoś wie co to za model może? i na oko ile może mieć lat?
[18] Chyba jednak nie poszła za 10zł http://allegro.pl/gitara-z-roku-1956-licytacja-od-1zl-zobacz-1-i2429370893.html
O jak milo, jednak za malo. W sumie bym sie zdziwil, zabytek za taka kase ...
Gitarka jaka utrafiles bardzo ladna. Jest to chyba akustyk z wczesnych lat 70. Troche spekuluje, bo sam mam podobnego, ale z mostkiem przyklejonym, oprocz tego ksztalt pudla i szyjki sie zgadza, a moja gitara jest z 85 lub 86 roku. Za to system zaczepu strun i mostka wyglada jak rodem z lat 60, mozesz zobaczyc taki w akustyku Pawla z "Wojny domowej". Niestety ale umieszczam go w czasie "na czuja" - podczas swojej calej dzialalnosci Defil wyprodukowal okolo 40 roznych rodzajow akustykow !
Moje gg to 11150786. Pisz smialo !
Znowu dzisiaj wprawilem sie w zly humor przez "tyranie wiekszosci". Ale nic to, widocznie jestem na to skazany. Dlatego tez, za 20 lat bede wszystkim pokazywal srodkowy palec, a zainteresowanym moimi gitarami podam ceny co najmniej 5 cyfrowe za sztuke. Zreszta pierwszy nie bede, takie same praktyki w USA juz sporo osob stosuje. Ale nic to, nie mozna miec wszystkiego.
Oprocz tego pare zdan moge skrobnac o akustyku, ktory nabyles Igierr. Jak juz pisalem mam taki sam, z roznica ze mam inny mostek. Szyjka jest waska, szerokoscia bedzie odpowiadac szyjce ze stratocastera, zas grubosc ... hmm tutaj sprawa bardziej sie komplikuje. Ujme to w taki sposob - nie jest polokragla, wiec trudno mi znalezc odnosnik do jakiejs innej gitary. Przez to jest odrobine masywniejsza niz ta w stratocasterze, ale nie tak masywna jak ma Les Paul. Normalna gitara klasyczna ma o wiele szersza szyjke, akustyczna nieznacznie tez, wiec tu trudno o porownanie. Jak dla mnie jest wygodna i swietnie lezy w dloni.
Struny - ja zalozylem do swojej plastikowe, zeby nie przeciazac szyjki. I tak nie gram na niej zbyt czesto. Natomiast wiem, ze strun normalnych do akustyka tez sie uzywa, bo w zalozeniu jest to taki mini-akustyk. Jesli chodzi o akcje strun - obecnie jest troche wysoko, ale to dlatego, bo nie chce tego zmieniac. Gram tylko chwytami, a z wysoka moge bic naprawde mocno i struny nie obijaja sie o progi. Gdybym jednak chcial zmniejszyc, to nie ma nic prostszego - wystarczy spilowac strunnik. U ciebie jest jeszcze lepiej, bo mostek tez mozesz troche spilowac. Dzieki temu ze jest ruchomy, mozesz takze ustawic go odrobine pod katem, w celu ustawienia optymalnej menzury.
Jak juz wspomnialem gitara jest naprawde mala. Wiele ludzi pyta sie mnie, czy to jest 3/4, przy czym porownujac ja do gitary klasycznej 4/4 widac, ze nie jest. Pudlo jest za to mniejsze, bo chudsze. Ogolnie nieduze rozmiary gitary podyktowane byly zastosowaniem - gitara byla przeznaczona na wyjazdy, jakies biwaki pod namiot, zloty harcerskie etc. Krotko mowiac - przejaw ze jednak myslano o konsumentach w PRL-u. Brzmi to bardzo fajnie, ale z racji niewielkiego pudla dosc cicho. Calosc ogolnie jest bardzo przyjemna, na takiej malej gitarce wielu gralo sie lepiej niz na normalnych akustykach. Tam na dole powinienes miec kolek od paska, wiec na gitarce mozna tez grac na stojaco.
30 PLN to nieduzo jak na taka gitarke. Gratuluje raz jeszcze zakupu. Mam tylko nadzieje, ze sprzedawca nie ukryl jakiejs wady, ktore moga pojawiajac sie w takich gitarach (pamietaj, ze zabierajac takie cos na wyjazdy narazamy gitare na zimno, wilgoc i obicia, a pokrowce wykonywano ze skaju, wiec niezbyt sztywnego materialu). Po zdjeciach na pierwszy rzut oka widze jedynie normalne slady uzytkowania.
Numer gg masz, w razie czego napisz ! Powinienem byc dostepny po meczach.
edit. wypadaloby wkleic zdjecie mojej gitarki. Przetoczyla sie juz w paczce zdjec, ktora podeslalem, tutaj indywidualnie >>>>>>>>>>>
Jest to tzw. "Gitara popularna" i jak juz mowilem pochodzi z 1985 lub 1986 roku. Dostalem ja od mamy, ona zalapala na niej podstawy w szkole muzycznej - glownie grala na pianinie. Wujek przemalowal mi ja na widoczny kolor, zostawiajac jedynie rozete posrodku. Pomalowal takze podstrunice - podobno przez to struny sie slizgaja, ale mnie to akurat nie przeszkadza i tak na niej tylko brzdakam w zaciszu domowym.
Wiele razy widzialem juz podobne gitarki "popularne", ale taka sama trudno dorwac. Czemu ? Prosta sprawa - w Defilu nie bylo okreslonego wzoru produkcji, ostateczny wyglad gitary wynikal z inwencji lutnika lub stolarza, ktory ja skladal. Stad tez ktos mogl wrzucic inna rozete, wycieniowac szyjke na inny kolor - wszystko zalezalo od tego, co mu wpadlo do glowy. I to jest super, bo kazda taka gitara jest niepowtarzalna.
Gdybym zapytal na jakims forum gitarowym, to na pewno bym jej nie doprowadzil do takiego stanu i nie zaczal na niej grac - wiadomo, nasze to od razu wlacza sie flejm mode i stek obelg, czesto nawet zmyslonych faktow. A tak - prosze.
witam, mam pytanko , znalazłem coś takiego , czy ktoś mi powie czy jest to coś wart czy to jest śmieć
adriank - U mnie nie widać twojego zdjęcia.
Wracając do mojeggo postu [5] i [12] w końcu daodam obiecane zdjęcia, jak gitara wyglądała pięć lat temu.
Na zdjęciach posiada mosiężne siodełko z fatalnie napiłowanymi otworami, które już zmieniłem.
W ogóle w najbliższym czasie wymieniam elektronikę, przetworniki(które sam nawinę :D) itp. i pokażę jak gitara wygląda po zmianach.
edit: w tle na moim biurku widać wzmacniacz z którym grają moje instrumenty - AX84 High Octane
edit 2: A pod biurkiem stoi kolumna do tego wzmacniacza.
chodzi mi o gitare cienką z otworami po bokach jak skrzypce czy warto to remontować
moze teraz bedzie widac
adriank - To jest Defil. Na ścianę z tym :D Do gry słabo by się nadawała nawet po remoncie, a co dopiero do nauki.
ok dzięki
Szymon, zarobiłeś już pierwszy milion na swoich drogocennych defilach?
adriank - To jest Defil. Na ścianę z tym :D Do gry słabo by się nadawała nawet po remoncie, a co dopiero do nauki.
Co ty gadasz!? Będzie idealna do nauki, a za pięćdziesiąt lat sprzeda ją kolekcjonerowi z Japonii za zylion dolarów.
O moim i brata (wlodzixa) wiośle Defil Malwa, kupionym od kumpla za 40 złotych, wiesz.
ale pokażę fotkę, niech inni zobaczą jak wygląda ----------->
Cześć, mam do sprzedania lekko uszkodzony stary bas 40 lat chyba ma i nwm za ile ja sprzedać nie znam sie na cenach jakby ktos mogl ppmozecie?
Czesc. Mam bas 40 lat lekko uszkodzony ale pod piec dziala.
I nwm ile jest warta